52 miasta w 42 dni - paraolimpijczycy walczą o prawa niepełnosprawnych

(fot. tcz.pl)
52 miasta w 42 dni - paraolimpijczycy walczą o prawa niepełnosprawnych
W 42 dni odwiedzą 52 miejsca. Po co? By zainteresować jak najwięcej Polaków problemami osób z dysfunkcją ruchu oraz zjawiskiem słabej integracji niepełnosprawnych ze środowiskiem, w którym żyją. Ekspedycja niepełnosprawnych sportowców wystartowała 24 czerwca z Barlinka, a zakończy się 4 sierpnia w Gorzowie Wielkopolskim. Niedawno paraolimpijczycy dotarli do Gniewa.

Spotkanie z niepełnosprawnymi sportowcami, medalistami Mistrzostw Polski oraz Paraolimpiady w Sydney miało miejsce w Domu Pomocy Społecznej w Gniewie. Uczestnikami przedsięwzięcia są: Teresa Pruska-Kołodziej - wielokrotna mistrzyni Polski w konkurencjach rzutowych, Małgorzata Korzeniowska - wielokrotna Medalistka Polski, Europy i świata w łucznictwie (brązowy medal na paraolimpiadzie w Sidney 2000), Bogusław Nowak - były żużlowiec, reprezentował barwy Stali Gorzów oraz pilot Antoni Nowakowski - wolontariusz Gorzowskiego Oddziału Towarzystwa Walki z Kalectwem.

Przygotowania do wyprawy trwały dwa lata. Pani Teresa i pan Bogusław pokonują trasę na wózkach inwalidzkich. Do Gniewu przyjechali prosto ze Skórcza. W gniewskiem DPS-ie spotkali się z Burmistrz Miasta i Gminy Gniew Marią Taraszkiewicz - Gurzyńską, przewodniczącą Rady Miejskiej w Gniewie Walentyną Czapską, dyrektorem gniewskiej placówki Mieczysławem Matysiakiem, jej personelem oraz z mieszkańcami gniewskiego domu.

Podróżnicy przedstawili cel swojej podróży, postulaty, a także zbierali podpisy pod swoim projektem, który zamierzają złożyć w urzędach i instytucjach państwowych, m. in.: u Premiera i Prezydenta RP.


Po wystąpieniu gości padły pytania z sali. Zwrócono uwagę na codzienne problemy, takie jak: brak oznakowania krawężników czy schodów jaskrawym kolorem, wysokie krawężniki, brak podjazdów dla wózków inwalidzkich, a także odpowiednich podręczników do nauki dzieci i młodzieży z niepełnosprawnością intelektualną.

Inwalidzi walczą o poprawę swojego losu, chcą pokazać, że osoba niepełnosprawna też żyje, ma marzenia, które realizuje i ambicje. Osób niepełnosprawnych nie można skazywać na przebywanie w czterech ścianach i obserwowanie życia przez okno tylko dlatego, że nie ma windy bądź podjazdu dla wózków inwalidzkich. Swoją postawą pokazują, że należy łamać stereotypy, inspirują do działania, budzą nadzieję na lepsze jutro.


Drukuj
Prześlij dalej