Dziewięcioletni chłopiec został potrącony na pasach na ulicy 30 Stycznia. Dziecko trafiło pod opiekę Zespołu Ratownictwa Medycznego. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że miało dojść do wtargnięcia.
Do zdarzenia doszło na ulicy 30 Stycznia na wysokości Przychodni Rogowscy tuż po szesnastej.
Mundurowi będą ustalać dokładne przyczyny i okoliczności zdarzenia.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że dziecko wtargnęło na pasy pod koła osobowego auta jadącego od strony Czarlina. Dziecko ze złamaną nogą trafiło do szpitala. - informuje mł. asp. Anna Kinder z tczewskiej policji.
Na miejscu są dwa zastępy straży, ZRM i policja.
- Kierowcy muszą się liczyć z utrudnieniami w miejscu zdarzenia - dodaje strażak - Apelujemy o zachowanie ostrożności. Mamy nienajlepsze warunki atmosferycznej, zapadł już zmrok, a w związku z Dniem Zadusznym panuje wzmożony ruch.
Zdjęcie poglądowe dodane przez redakcję.
To jest mapa poglądowa, która w niektórych przypadkach może wskazywać błędną lokalizację obiektu. Pokaż "83-110 Tczew, ul. 30 Stycznia 55" na większej mapie - kliknij tutaj
Do zdarzenia doszło na ulicy 30 Stycznia na wysokości Przychodni Rogowscy tuż po szesnastej.
- Potrącenie miało miejsce na pasach. Dziecko jest przytomne. Chłopiec trafił pod opiekę Zespołu Ratownictwa Medycznego - mówi st. kpt. Zbigniew Rzepka, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Tczewie.
Mundurowi będą ustalać dokładne przyczyny i okoliczności zdarzenia.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że dziecko wtargnęło na pasy pod koła osobowego auta jadącego od strony Czarlina. Dziecko ze złamaną nogą trafiło do szpitala. - informuje mł. asp. Anna Kinder z tczewskiej policji.
Na miejscu są dwa zastępy straży, ZRM i policja.
- Kierowcy muszą się liczyć z utrudnieniami w miejscu zdarzenia - dodaje strażak - Apelujemy o zachowanie ostrożności. Mamy nienajlepsze warunki atmosferycznej, zapadł już zmrok, a w związku z Dniem Zadusznym panuje wzmożony ruch.
Zdjęcie poglądowe dodane przez redakcję.
Przybliżona lokalizacja na mapie
To jest mapa poglądowa, która w niektórych przypadkach może wskazywać błędną lokalizację obiektu. Pokaż "83-110 Tczew, ul. 30 Stycznia 55" na większej mapie - kliknij tutaj
Komentarze (38) dodaj komentarz
Anna_gość
02.11.2017, 16:42
Wypadek
Od wielu lat zwracam uwagę, że na 30 Stycznia jest potrzebna kamera. Jest tu prosty odcinek drogi i kierowcy - co prawda mniejszość - nie zatrzymują się po zmianie świateł. Tak się spieszą, że muszą jeszcze zdążyć mimo czerwonego światła.
Odpowiedzgosc_gość
02.11.2017, 20:28
To nie bylo na przejsciu ze swiatlami. 20m w strone gorek jest 2 przejscie, bez swiatel. To zdarzenie mialo tam miejsce. Moze zlikwidowac stare, na wyjsciu z zeromskiego i zrobic 1 przejscie ze swiatlami?
Cytujgość_gość_gość
02.11.2017, 21:13
tak się w Tczewie jeździ...
tnij.tcz.pl/?u=8c4225
CytujGość _gość
02.11.2017, 17:13
Wypadek
Dzieci nie powinny kończyć lekcji o tej porze. Szkoła na zmiany to paranoja. A koło przychodni jest niebezpiecznie i dla pieszych i dla kierowcow.
OdpowiedzWera_gość
02.11.2017, 19:27
Wypadek
Dzieci w tej szkole koncza zajecia o wiele pozniej
CytujXy_gość
03.11.2017, 06:38
Zgadzam sie
Mój syn kończy lekcje przed 17 przecież o tej porze roku jest juz ciemno jak wracamy.
CytujAdam_gość
02.11.2017, 17:29
jazda na czerwonych
Prawdziwa loteria jest na skrzyżowaniu Wojska Polskiego i Sobieskiego. Tam na czerwonych światłach kierowcy przejeżdżają nagminnie. Gdy na Sobieskiego zapala się zielone to zazwyczaj przez Wojska Polskiego przejedzie jeden lub 2 samochody. Jeśli chodzi o wypadek dziecka to jak można wtargnąć na pasy? Fakt, że ze względu na parkujące samochody widoczność w tym miejscu jest słaba, ale pieszy ma pierwszeństwo na pasach.
OdpowiedzXXX_gość
02.11.2017, 19:56
Na pasach tak, ale nie przed przejściem. Wtargnięcie jest w momencie jak masz +/- 5 m do przejścia i pieszy nagle wejdzie/wbiegnie na przejście. Pamiętaj o jednym. Samochód nie zatrzyma się w miejscu, nawet przy prędkości 30 km/h pewnych rzeczy nie przeskoczysz.
Cytuj:):):)_gość
02.11.2017, 20:39
Miasto zakorkowane w godz szczytu to kierowcyy kombinuja nawet na czerwonym świetle. Byle przejechać.............
CytujKierowca_gość
04.11.2017, 12:37
osioł
Głupi jesteś i tyle w temacie jak ci ktoś wyskoczy 5 metrów przed maska to sam se sprawdzisz swoja teorie z pierszenstwem pieszych pajacu
Cytujxoliuy908erw_gość
02.11.2017, 17:54
Kamera nie zastąpi wzmożonej uwagi kierowcy, roztargnienia dzieci, przechodzenia w niedozwolonym miejscu. Kamera nie przyczyni sie do wyeliminowania wypadku. Moze byc jedynie zródłem informacji po wypadku...
OdpowiedzM_gość
02.11.2017, 17:55
Drzewo
Wytnijcie w końcu to drzewo, które jest na łączeniu Wincentego Pola i 30 Stycznia. Sam mieszkam na tej ulicy i podczas wyjazdu nigdy nie wiem, czy ktoś nie wyskoczy zza drzewa. W 2016 podczas remontu ulicy W. Pola pytałem się ekipy remontowej dlaczego nie wytną tego, odpowiedź - miasto nie wydało zgody. To co się dziś stało może powtórzyć się nie raz i może to być 9, 29 albo 79 latek, bo widoczność pieszego w tym miejscu jest zerowa. Taka opinia jest większości mieszkańców ulicy.
Odpowiedztczewianka_gość
02.11.2017, 18:35
dziecieca uwaga
Dzieci bardziej uwazaja niz stare baby co przechodza na oslep . Po drugie w Tczewie na kazdym przejsciu dla pieszych trzeba byc bardzo ostroznym poniewaz kierujacy pojazdami w TCZEWIE to zgroza , aby jechal dalej nie patrzy czy pasy czy swiatla. Przejscie na pasach i dalej w oklicach MC to tragedia tam debile daja pokaz jacy zdolni nie przestrzegaja ani ograniczen ani znakow wazne ,ze jada. Chopiec jestem przekonana ,ze uwazal nie uwazal kierowca i teraz winne zrzuca na dzieciaka.
OdpowiedzLISDJH_gość
02.11.2017, 20:22
Jestes przekonana??? Byłas??? Widziałas??? Następna nadęta baba się znalazła! Wy to jestescie o wszystkim przekonane! Zwłaszcza jak jestescie daleko!
CytujTczewczyk_gość_gość
02.11.2017, 18:40
Przejście tam powinno być zabezpieczone
Godzinę później wychodziłem z przychodni i szedłem przez pasy. Od strony Czarlina jechał samochód ale zamiast zwalniać widziałem, że zapindala. Kiedy w końcu zaczął hamować było już za późno. Musiałem przebiec ostatnie kroki. Ten czerwony samochód chyba GST i chyba nie miał absu bo koła się zablokowały.
OdpowiedzMm_gość_gość
03.11.2017, 06:35
Z drugiej strony jak widziałeś ze zapindala to trzeba było nie wchodzić na pasy.po co kusić los.nie bronie kierowcy no ale na logikę przecież widziałeś ze szybko jedzie
CytujJa_gość_gość
03.11.2017, 06:43
GST
Oj, jak widzę blachy GST, to od razu włącza mi się ograniczone zaufanie i szczególna ostrożność.
Cytujoj_gość
02.11.2017, 19:24
stare baby
ciekawe czy jak ty będziesz starsza,to będziesz chciała ,żeby cie nazywać starą babą
Odpowiedz..._gość
02.11.2017, 20:36
MImo pasów powinno sie patrzeć czy coś nie jedzie. A po drugie samochody też powinny zwalniać a nie jechać sobie normalna prędkością......na przejściiu dla pieszych.
Odpowiedzgfjhm_gość
02.11.2017, 21:28
Juz Cię widze, jak zwalniasz przed każdym przejsciem... Gdyby ktos jechał dłuzej za Tobą to w koncu by wyszedł i Ci wpie*do*lił.
Cytujmm_gość_gość
02.11.2017, 23:11
"Juz Cię widze, jak zwalniasz przed każdym przejsciem... Gdyby ktos jechał dłuzej za Tobą to w koncu by wyszedł i Ci wpie*do*lił."
OdpowiedzJa zwalniam przed każdym przejściem dla pieszych nie hamuje ostro ale ściagam noge z gazu. tak mnie uczyli na egzaminach na prawo jazdy 15 lat temu ale widze ze ciebie uczyli źle ponieważ zbliżajac sie do przejscia dla pieszych musisz zachować szczególna ostrożność. po 2 na drodze obowiązuje zasada tzw ograniczonego zaufania. ja zawsze pamietam o tym ze myśleć trzeba za wszystkich naokoło i kierowców i pieszych i starszych i dzieci i trzeźwych i pijanych.
mkoiu_gość
03.11.2017, 10:47
Szczególna ostrożność to rozglądanie sie czy ktoś akurat nie przechodzi lub nie ma zamiaru przejść a nie gadanie przez telefon, z koleżanką obok, szukanie stacji w radiu, malowanie ust, poprawianie fryzury, zabawianie dziecka na tylnym siedzeniu, pisanie smsów itp, co bardzo często się obserwuje. Szczególna ostrożność nie polega na hamowaniu przed każdym przejściem. Kiedys w szkołach uczono dzieci jak mają przechodzić przez jezdnię tzn. zatrzymać się, upewnić, że nic nie jedzie, głowa w lewo, w prawo i jeszcze raz w lewo. Jeśli jest pusto lub samochód ZATRZYMA SIĘ - można przejść. A nie wpieprzać się pod koła samochodu w myśl głupiej zasady: "a może zdążę" albo "jestem na pasach, to jestem królem". To, że pieszy na pasach ma pierwszeństwo, to czysta teoria! Praktyka mówi co innego: nieuwaga kierowcy (patrz wyżej), śliska jezdnia, oślepienie przez jadących z drugiej strony, brawura przechodniów, wszechobecny pośpiech. Dopóki nie będziesz kierowcą - nigdy nie zrozumiesz sytuacji jakie mogą się wydarzyć na przejściu.
CytujMm_gość_gość_gość
03.11.2017, 14:06
Tak zgadzam się. Jak pisalam wyzej ja nie hamuje ja zdejmuje noge z gazu jak sie zblizam do przejscia i nigdy nie odbieram telefonu podczas jazdy.zawsze można oddzwonic ale niejednokrotnie widzę i to nagminnie ludzi jadących i gadajacych przez tel.co do malowania ust i poprawiania fryzur to się pan ewidentnie odniósł do kobiet a tymczasem proszę popatrzeć na niektórych panów. Moim zdaniem palenie papierosa i picie kawy podczas jazdy tez odrywa uwagę kierowcy od tego co się dzieje na drodze.żarcie hot dogow ze stacji także.
CytujMomomom_gość
03.11.2017, 07:20
"Juz Cię widze, jak zwalniasz przed każdym przejsciem... Gdyby ktos jechał dłuzej za Tobą to w koncu by wyszedł i Ci wpie*do*lił."
OdpowiedzPrawdziwie polska mentalność
kurdupel_gość
03.11.2017, 08:22
2 kolesi stoi sobie przed przejsciem dla pieszych I rozmawiaja ,czekaja na auta,---gdy auto zbliza sie do przejscia nagle jeden z nich wkracza na pasy I powolutku sobie idzie,a gdy jest przed kraweznikiem na pasy zolwim krokiem wchodzi 2 koles. Najlepiej "pracuje "sie im na skrzyzowaniu.Ale.Kociewskiej I Zwirki.
OdpowiedzMagda_gość_gość
03.11.2017, 10:55
Dobre
He he dobre. Chcę ich poznać. ;)
Cytujtczewczyk_gość
03.11.2017, 09:27
wyjaśniam
"Z drugiej strony jak widziałeś ze zapindala to trzeba było nie wchodzić na pasy.po co kusić los.nie bronie kierowcy no ale na logikę przecież widziałeś ze szybko jedzie"
OdpowiedzŹle mnie zrozumiałeś... Jak wchodziłem na pasy to widziałem samochód daleko - ze 100 metrów od pasów i z tej odległości nie byłem w stanie ocenić jak szybko jedzie i czy przyspiesza. Kiedy byłem w trakcie przechodzenia przez pasy już widziałem, że zamiast spuścić nogę z gazu gostek zapindala (chyba przyspieszał). Dopiero wtedy pewnie on mnie zauważył i zaczął hamować blokując koła. Dzięki zasadzie ograniczonego zaufania i własnym oczom miałem zachowany czas na to żeby przebiec "bezpiecznie" pozostały odcinek przejścia.
Mm_gość_gość
03.11.2017, 13:56
Przejscie
Przejeżdżałam dziś tamtędy właśnie jadąc od strony czarlina w kierunku centrum. Tak z daleka to może dla kogoś kto nie jeździ tamtędy być trochę mylące jedno przejście obok drugiego ktoś mógłby sugerować się tym że ma zielone a tak naprawdę wcześniej jest to przejście bez świateł. A jeśli to dziecko wyszło zza tego drzewa co tam stoi na rogu to kierowca mógł go nie zauwazyc poprostu.
CytujMagda_gość
03.11.2017, 10:59
W Szwecji
W Szwecji kierowcy zwalniają za każdym razem jak widzą przejście. Czy jest przechodzeń czy go nie ma. Pieszy w Szwecji nawet nie musi się rozglądać czy nadjeżdża auto. Wchodzi na przejście bez zastanowienia i nikogo to tam nie dziwi. A w Polsce same nerwusy co spieszą się z pracy do pracy, a dzieci samopas po całym mieście.
Odpowiedztak _gość
03.11.2017, 11:19
W Norwegi to samo pieszy jest panem na drodze a auto ma się zatrzymać bezwzględnie za każdy razem jak pan pieszy przechodzi a kierowca ma się ładnie uśmiechać do pieszego i gdy już pieszy jest na chodniku dopiero auto cichutko rusza
CytujK_gość_gość
03.11.2017, 16:19
W Danii też tak jest, ale nie porównujmy do tych państw Polski. Tu ludzie się nie śpieszą, uśmiechają do siebie i mówią dzień dobry nawet nieznajomym. Po prostu są szczęśliwi. W Polsce jest zupełnie inaczej, niestety. Kiedy jesteś zbyt miły, myślą że wariat. W Polsce przede wszystkim powinno się popracować nad widocznością na drogach.
Cytuj..._gość
04.11.2017, 17:11
Kamil z Danii? Pozdrawiam...
CytujGosc_gość
03.11.2017, 11:11
Tak tylko to dziecko było już w połowie drogi miało już schodzic z pasów wiec kierowca powinien go zauważyć widocznie jechał tak szybko ze nie widział chłopca.
Odpowiedzwypadek_gość
03.11.2017, 16:26
i tak nikt i malo ktury kirowca sie zatszyma a co jemu zalerzy czy bedzie jechal 40 czy50 km itak powje ze wtargno na jezdnie lub niewidzial bo slonice oslepilo
OdpowiedzMm_gość_gość
03.11.2017, 22:09
Oj jak razi w oczy!
Przed dodaniem komentarza radze zapoznać się ze słownikiem ortograficznym
CytujAnna_gość
03.11.2017, 22:52
"To nie bylo na przejsciu ze swiatlami. 20m w strone gorek jest 2 przejscie, bez swiatel. To zdarzenie mialo tam miejsce. Moze zlikwidowac stare, na wyjsciu z zeromskiego i zrobic 1 przejscie ze swiatlami?"
OdpowiedzAle znak informujący o przejściu dla pieszych stoi więc noga z gazu..... Większość piszących to na pewno kierowcy, bo wszyscy są winni - nawet drzewo - tylko nie kierowca.
Mm_gość_gość_gość
04.11.2017, 14:15
Hmm
Winny jest przede wszystkim kierowca.bo nie zachował szczególnej ostrożności po 2 nie dostosowal prędkości ale nic nie zmienia faktu że drzewo w tamtym kiejscu stoi h..wie po co chyba tylko żeby przysłonic pieszego który stoi na pasach a i jedno przejście 10 m od drugiego tez jest zbędne.
Cytujgość_gość
04.11.2017, 03:00
chciałbym coś napisać ale jestem wcięty i nic nie napiszę
Odpowiedz