"Nie będzie opóźnień w remoncie Mostu Tczewskiego" - zapowiada właściciel zabytkowego obiektu - tczewskie Starostwo Powiatowe po wczorajszym pożarze na zabytkowym przęśle.
O pożarze pisaliśmy tutaj - Pożar na zabytkowym Moście Tczewskim. Trwa gaszenie i tu - Kilkanaście zastępów straży przez kilka godzin gasiło pożar Mostu Tczewskiego .
Płomienie pojawiły się na prześle z kratownicą wpisaną do rejestru zabytków. Dodajmy, że most zbudowany został w latach 1851-1857 jako most drogowo-kolejowy, zaś zaprojektowany przez Carla Lentze. Obecnie to światowej klasy zabytek inżynierii lądowej. Z powodu stanu technicznego most zamknięto dla ruchu, ale jesienią ruszyły prace drogowe, które prowadzi firma Banimex z Będzina. Czy wczorajszy pożar może w jakiś sposób zagrozić przyjętemu harmonogramowi robót? O to pytamy w tczewskim Starostwie Powiatowym, które jest właścicielem obiektu:
- Właściwie nie możemy mówić o stratach materialnych - bo nawierzchnia jezdna jest cała. Na szczęście było więcej dymu niż ognia, a belki są nadpalone. Te elementy drewniane i tak były przeznaczone do wymiany. Z powodu pożaru nie przewidujemy żadnych opóźnień. Wczoraj na miejscu zdarzenia był starosta. Został już powołany biegły z zakresu pożarnictwa, który ustali przyczyny zdarzenia. Za wcześnie o nich mówić - jest kilka wersji - jedna z nich mówi, że mogło dojść do zaprószenia ognia podczas robót. Ale poczekajmy na wyniki raportu - mówi Marcin Stolarski, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Tczewie.
Autor: WD
Również przedstawiciele Banimexu przekonują, że wczorajszy pożar w żaden sposób nie pokrzyżuje im planów, dotyczących harmonogramu prac. Dzisiaj na moście prace toczą się normalnie. Równolegle swoje ustalenia prowadzą biegli z zakresu pożarnictwa i przedstawiciele prokuratury.
Dodajmy, że pożar obiektu przez kilka godzin gasiło 14 zastępów straży pożarnej z powiatu tczewskiego i malborskiego. Strażacy podkreślają, że straty są niewielkie, bo ogień został szybko zauważony.
Autor nocnych zdjęć: Michał Romański
O pożarze pisaliśmy tutaj - Pożar na zabytkowym Moście Tczewskim. Trwa gaszenie i tu - Kilkanaście zastępów straży przez kilka godzin gasiło pożar Mostu Tczewskiego .
Płomienie pojawiły się na prześle z kratownicą wpisaną do rejestru zabytków. Dodajmy, że most zbudowany został w latach 1851-1857 jako most drogowo-kolejowy, zaś zaprojektowany przez Carla Lentze. Obecnie to światowej klasy zabytek inżynierii lądowej. Z powodu stanu technicznego most zamknięto dla ruchu, ale jesienią ruszyły prace drogowe, które prowadzi firma Banimex z Będzina. Czy wczorajszy pożar może w jakiś sposób zagrozić przyjętemu harmonogramowi robót? O to pytamy w tczewskim Starostwie Powiatowym, które jest właścicielem obiektu:
- Właściwie nie możemy mówić o stratach materialnych - bo nawierzchnia jezdna jest cała. Na szczęście było więcej dymu niż ognia, a belki są nadpalone. Te elementy drewniane i tak były przeznaczone do wymiany. Z powodu pożaru nie przewidujemy żadnych opóźnień. Wczoraj na miejscu zdarzenia był starosta. Został już powołany biegły z zakresu pożarnictwa, który ustali przyczyny zdarzenia. Za wcześnie o nich mówić - jest kilka wersji - jedna z nich mówi, że mogło dojść do zaprószenia ognia podczas robót. Ale poczekajmy na wyniki raportu - mówi Marcin Stolarski, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Tczewie.
Autor: WD
Również przedstawiciele Banimexu przekonują, że wczorajszy pożar w żaden sposób nie pokrzyżuje im planów, dotyczących harmonogramu prac. Dzisiaj na moście prace toczą się normalnie. Równolegle swoje ustalenia prowadzą biegli z zakresu pożarnictwa i przedstawiciele prokuratury.
Dodajmy, że pożar obiektu przez kilka godzin gasiło 14 zastępów straży pożarnej z powiatu tczewskiego i malborskiego. Strażacy podkreślają, że straty są niewielkie, bo ogień został szybko zauważony.
Autor nocnych zdjęć: Michał Romański
Komentarze (12) dodaj komentarz
za_darmo_gość
27.11.2015, 14:06
A Warszawie zaraz by zamknęli.
Odpowiedzprawie 2 mln_gość
27.11.2015, 14:06
może prezydent dołoży, bo kasa jest
Prezydent napisał radnym w uchwale, że wpływy do budżetu w 2014 i 2015 z opłat za śmieci to 7 346 482 zł. [przy 11,20 zł na osobę- segregowane i 18,60 niesegregowane]. TERAZ po PODWYŻKACH stawek opłat wpływy do budżetu mają być w wysokości 8 590 806 zł. [odpowiednio 13,50zł oraz 22zł] Ale UWAGA UWAGA - prezydent napisał w ANALIZIE, że koszty gospodarowania odpadami za 2014r to 6 602 356 zł. (10,86 zł. na osobę). PYTAM: JAKA JEST PRAWDA O SYSTEMIE GOSPODARKI ODPADAMI? Link do analizy prezydenta (radni jej nie dostali) jest tutaj: strona 13 tnij.tcz.pl/?u=1ff01a
Odpowiedzswen_gość
27.11.2015, 14:33
Straty niewielkie? A zabytkowe deski? Dla mnie to mogłoby się to całe spalić w piz dziet, w koncu nie byłoby problemu z tym złomowcem, wcale bym się nie zdziwił, jakby to była próba podpalenia przez remontującego, jak zobaczył ile z tym roboty I że forse utopi.
Odpowiedz_gość
28.11.2015, 10:06
Dla mnie to mógłbyś nie istnieć
CytujJurgen
27.11.2015, 15:13
Niby strat nie ma biorąc pod uwagę ,że most jest w trakcie remontu ,ale...? Jednostki strazy pożarnej były akcja gaszenia również była .Ktoś poniesie jednak koszta...
Odpowiedzmer666_gość
27.11.2015, 17:39
masz rację akcja kosztuje tylko kto za to zapłaci na 99,9% to pójdzie z naszych państwowych pieniędzy.I jest jeszcze jedno pytanie... jak powstał pożar
Cytuj_gość
27.11.2015, 18:02
koszty...
Cytujgość_gość
27.11.2015, 15:16
most
;)
Odpowiedzgrzes_gość
27.11.2015, 15:40
moze komus''zalezalo''zeby sie spalily deski
Odpowiedzto-ja -tylko_gość
27.11.2015, 15:55
most
Dlaczego płonął ???????
Odpowiedzhahaha_gość
27.11.2015, 16:56
...
Koszty powinien poniesc pelnomocnik do spraw Wisly niejaki Pan W.
OdpowiedzSpawacz
29.11.2015, 13:20
sabotaż?
Już mówię jak doszło do pożaru,a było to tak,pewna ekipa remontowa która na miejscu pracuje w zeszłym tygodniu spawała elementy mostu na wysokości nawierzchni asfaltowej i po niżej niej.Po zakonczeniu w danym dniu prac nikt nie zadbał o ewentualne schlodzenie spawanych elementów.Jestem spawaczem,wiem że chwila nieuwagi może skończyć się pożarem.Zastanawiam się czy moje zdanie potwierdzą ,,mundurowi'' no chyba że to był sabotaż?
Odpowiedz