Trzeci sezon prac archeologicznych zakończony

Badania archeologiczne, prowadzone przy kościele św. Mikołaja w Gniewie
Trzeci sezon prac archeologicznych zakończony
W czwartek 26 lipca odbyła się konferencja prasowa podsumowująca tegoroczne badania archeologiczne, prowadzone przy kościele św. Mikołaja w Gniewie. Archeolodzy opowiadali o wspaniałych znaleziskach dokonanych w świątyni. Już teraz badacze zapewniają, że badania będą kontynuowane co najmniej jeszcze przez dwa sezony, czyli do 2014 r.

Podczas prowadzonych zadań w kościele i w narożniku wschodnio-południowym placu parafialnego archeolodzy odsłonili fundament świątyni w okolicach pomnika Matki Bożej.

- W miejscu wykopalisk pojawiały się nam pochówki w układzie szkieletowym, a największą sensacją jaką w ostatnim tygodniu odkryliśmy to pochówek ks. Józefa Jana Pawlikowskiego zmarłego w maju 1734 roku – mówi dr Małgorzata Grupa.
Na jego szczątkach odkryto relikty jedwabnego ornatu i stuły. Oprócz tego ksiądz na stopach założone miał skórzane buty. Udało się ustalić jego tożsamość - zmarł w 1734 r. i pochowany był w kościele. Podczas konferencji dowiedzieć się można było, że badacze zidentyfikowali też najprawdopodobniej szczątki jego brata, który również był księdzem. Antoni Pawlikowski zmarł w 1728 r. i został pochowany dokładnie po drugiej stronie ołtarza, gdzie znaleziono Józefa Jana. –Na trumnie były inicjały i data śmierci. Dane na temat gniewskich duchownych czerpaliśmy z książki ks. Henryka Mrossa. Sprawdziliśmy to i okazało się, że nasze podejrzenia się potwierdzają - mówiła o sposobie identyfikacji prowadząca badania dr Małgorzata Grupa.

Archeolodzy z Torunia znaleźli w Gniewie niebywałe ślady kamiennej świątyni z XIII w. W czasie, gdy do miasta przybyli Krzyżacy zaczęli budować obecny kościół. Starszy i mniejszy obiekt zaczął wówczas pełnić rolę kaplicy cmentarnej, a następnie ossuarium. Składane tam były szkielety wydobyte podczas czyszczenia cmentarza. Kiedy obiekt był rozbierany wszystkie zgromadzone tam szczątki ludzkie złożone zostały w trzech dołach.

W tym roku archeolodzy natrafili na tylko jeden z takich dołów, w którym było aż około tysiąca szkieletów. Teraz wszystkie bada antropolog Magdalena Krajewska.

W konferencji udział wzięli zainteresowani mieszkańcy miasta, włodarze gminy Gniew oraz ks. proboszcz Zbigniew Rutkowski, od którego to wszystko się zaczęło.

Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (5)
dodaj komentarz

  • mieszkaniec tczewa_gość

    09.08.2012, 08:40

    groby

    jedna rzecz mnie zastanawia, jesli byli chowani, to dlaczego znalezli ich w ziemi? albo nie doczytalem.W innych bazylikach to chowano w trumnach

    Odpowiedz
    IP: 83.9.xx2.xx9 
  • -3

    _gość

    09.08.2012, 09:55

    ZOSTAWCIE ZMARŁYCH W SPOKOJU!!!! KOŚCIÓŁ POZWALA NA TO?????

    Odpowiedz
    IP: 83.7.xx4.xx1 
  • +2

    łoś_gość

    09.08.2012, 11:10

    Tak, pozwala.

    Odpowiedz
    IP: 109.197.xx2.xx9 
  • +1

    rrtr_gość

    09.08.2012, 15:13

    ert

    a co z naszą kryptą w farze? kiedy otwarcie? wczoraj widziałem że już trumny widać przez kraty! :O

    Odpowiedz
    IP: 109.207.xx8.xx0 
  • ja1989_gość

    09.08.2012, 16:26

    Najbardziej mnie zastanawia że wszystkie szczątki były tak płytko zakopane. Robotnicy którzy wcześniej montowali jakieś rury-było je widać własnie przy wykopaliskach musieli wiedzieć o szczątkach. Dlaczego wtedy nie było żadnej reakcji??

    Odpowiedz
    IP: 83.25.xx7.xx1 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.