Wspólny patrol straży miejskiej i policji zapobiegł tragedii - funkcjonariusze wyciągnęli na brzeg Wisły mężczyznę usiłującego popełnić samobójstwo.
Nie dla wszystkich mieszkańców naszego miasta okres świąteczny okazał się radosny. 26 grudnia, około godziny 6:50 wspólny patrol w składzie strażnik miejski oraz funkcjonariusz policji, został skierowany na Bulwar nad Wisłą , gdzie, jak wynikało z podanego przez dyżurnego KPP w Tczewie komunikatu, ma przebywać osoba, która zamierza popełnić samobójstwo.
Podczas patrolowania brzegu rzeki zauważono przy przystani siedzącego na murku mężczyznę, który usiłował skoczyć do wody krzycząc, że nie chce dłużej żyć. Funkcjonariusze wezwali karetkę pogotowia, próbowali nawiązać rozmowę z mężczyzną i nakłonić go do zmiany decyzji. Niestety nie przyniosło to żadnego efektu i zdesperowany młody człowiek osunął się z murku w kierunku wody. W tym samym czasie na miejsce zdarzenia przyjechał również patrol policji.
Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy mężczyznę udało chwycić się za stopę i bezpiecznie wyciągnąć na brzeg.
Niedoszłego samobójcę przeniesiono do radiowozu, gdzie udzielono mu niezbędnej pomocy do czasu przyjazdu karetki pogotowia.
(Informacja: Straż Miejska w Tczewie)
Nie dla wszystkich mieszkańców naszego miasta okres świąteczny okazał się radosny. 26 grudnia, około godziny 6:50 wspólny patrol w składzie strażnik miejski oraz funkcjonariusz policji, został skierowany na Bulwar nad Wisłą , gdzie, jak wynikało z podanego przez dyżurnego KPP w Tczewie komunikatu, ma przebywać osoba, która zamierza popełnić samobójstwo.
Podczas patrolowania brzegu rzeki zauważono przy przystani siedzącego na murku mężczyznę, który usiłował skoczyć do wody krzycząc, że nie chce dłużej żyć. Funkcjonariusze wezwali karetkę pogotowia, próbowali nawiązać rozmowę z mężczyzną i nakłonić go do zmiany decyzji. Niestety nie przyniosło to żadnego efektu i zdesperowany młody człowiek osunął się z murku w kierunku wody. W tym samym czasie na miejsce zdarzenia przyjechał również patrol policji.
Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy mężczyznę udało chwycić się za stopę i bezpiecznie wyciągnąć na brzeg.
Niedoszłego samobójcę przeniesiono do radiowozu, gdzie udzielono mu niezbędnej pomocy do czasu przyjazdu karetki pogotowia.
(Informacja: Straż Miejska w Tczewie)
Komentarze (13) dodaj komentarz
konio_gość
30.12.2015, 10:07
i po co
Trzeba było dać mu spokój. Zrobi to drugi raz. Po co ratować komuś tyłek na siłę.
OdpowiedzJurgen
30.12.2015, 13:57
Gdyby chciał to uczynić ,po prostu zrobiłby to....Gratulacje za udaną interwencję .
Cytujzim_gość
30.12.2015, 10:42
Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy mężczyznę udało chwycić się za stopę i bezpiecznie wyciągnąć na brzeg. Nie tykaj stopy Mort
OdpowiedzTczewianin_gość
30.12.2015, 11:00
Brawo dla funkcjonariuszy za dobrą postawę i szybką reakcje
Odpowiedzmarcin_gość
30.12.2015, 11:15
topiciel
Predzej czy później zrobi to albo próbuje najprawdopodobnie załatwić sobie miejsce w szpitalu w starogardzie szpital na nerwowo i psychicznie chorych
Odpowiedz_gość
30.12.2015, 17:39
Trafił tam chwilę po wyciągnięciu.
Cytujmocher_gość
30.12.2015, 13:45
A ja sie pytam gdzie sa Rodzice
Odpowiedztczewianka_gość
30.12.2015, 15:00
Ratunku co się dzieje!!!
TCZEW miasto samobójców w miesiącu grudniu 2015 to już czwarta osoba o której wiem ,że skończyła w sposób samobójczy z życiem. jest to zły znak dla władz ,że w tym mieście żyje się ludziom żle bądz mają problemy społeczne w ktorych nikt im nie chce pomóc .
Odpowiedz_gość
30.12.2015, 15:38
Wolą się zabić niż meteorem jeżdzić .....
Cytuj_gość
31.12.2015, 11:10
Porównywałaś te dane z innymi miastami podobnej wielkości, czy klepiesz wszystko co ci najdzie na myśl. Może to nie wina miasta, tylko skretyniałych mieszkańców, którzy płodzą kolejne pokolenia samobójców, nierobów i cieniasów, którzy jak nie mają kasy lub przejściowe problemy to jak tchórze zostawiają rodziny. Teraz każdy chciałby mieć, a do tego najlepiej nic nie robić, na pewno statystyka się obniży, bo takich nierobów wspomoże teraz państwo, totalna parodia, zamiast wspomagać pracujących, to wspomagają lenistwo i dzieciorobów.
Cytujtomek_gość
30.12.2015, 16:30
po co ?
Ludzie dajcie żyć ! Jeśli ktoś chce się zabić to droga wolna po co go ratować i odwlekać nieuniknione. Prędzej czy później każdy z nas umrze.
OdpowiedzJuras
30.12.2015, 18:43
Zobaczyl jak robi porzadek nowa wladza i sie przeliczyl.
OdpowiedzLukasz_gość
30.12.2015, 20:44
Wielkie NICo osobie ktora zaalarmowala sluzby
Standard ! Tylko Słuzby zasluguja na pochwaly,nagrody i APLAUZ :-) Red.moglaby w artykule bynajmniej wspomniec o " REAGOWANIU ( ODWADZE ) swiadkow takich zdarzen .
Odpowiedz