Za nami Igrzyska Olimpijskie - dla ekipy Biało-Czerwonych nie był to udane sportowe zmagania - zajęliśmy odległe 30. miejsce w klasyfikacji medalowej - najgorsze od igrzysk w 1948 roku w... Londynie. Podczas olimpiady nie zabrakło jednak tczewskich akcentów - pochodzący z Tczewa Bartosz Piasecki zdobył pierwszy olimpijski medal dla Norwegii w turnieju szpadzistów. Teraz władze Tczewa chcą go zaprosić do naszego miasta, gdzie miałby spotkać się z młodzieżą z tutejszych szkół.
Bartosz Piasecki (25 lat) jest srebrnym medalistą igrzysk olimpijskich Londyn 2012. Urodził się w Tczewie, jego rodzina wyjechała z Polski, gdy miał dwa lata. Z naszego miasta pochodzi jego mama - Barbara, której aktywne życie nie jest obce, bo przed laty uczyła wychowania fizycznego w Szkole Podstawowej nr 4 (dzisiaj Gimnazjum nr 3). Rodzina Piaseckich osiedliła się w Norwegii. Bartosz nie żyje jednak wyłącznie sportem - z wykształcenia będzie informatykiem, wkrótce kończy studia. Obecnie uczy matematyki w liceum - nie ma stypendium sportowego, ani sponsora. Sportowe szlify zdobywa od okiem ojca - Mariusza, niegdyś czołowego polskiego szermierza. Mistrz olimpijski jest zawodnikiem klubu Bydgo Fekteklubb w Oslo. Piasecki w Polsce stara się bywać dość często, bowiem w Gdańsku i Tczewie mieszkają jego babcie - tę okazję chcą wykorzystać władze Tczewa.
- Wysłaliśmy Bartkowi gratulacje z okazji zdobytego medalu olimpijskiego oraz tczewskie gadżety promocyjne i zaproszenie - informuje wiceprezydent Zenon Drewa. - Jeśli przyjazd dojdzie do skutku, chcemy aby Bartosz spotkał się z naszą młodzieżą i opowiedział o swojej drodze do sukcesu. To byłby bardzo dobry przykład dla młodych ludzi z Tczewa. Na razie nie wiemy, kiedy przyjazd może dojść do skutku. Rodzina wyjechała z miasta na prowincję, aby uniknąć nawału dziennikarzy.
Jeśli medalista z Londynu przyjedzie na oficjalne spotkanie do Tczewa, poinformujemy o tym oczywiście na łamach naszego serwisu.
Bartosz Piasecki (25 lat) jest srebrnym medalistą igrzysk olimpijskich Londyn 2012. Urodził się w Tczewie, jego rodzina wyjechała z Polski, gdy miał dwa lata. Z naszego miasta pochodzi jego mama - Barbara, której aktywne życie nie jest obce, bo przed laty uczyła wychowania fizycznego w Szkole Podstawowej nr 4 (dzisiaj Gimnazjum nr 3). Rodzina Piaseckich osiedliła się w Norwegii. Bartosz nie żyje jednak wyłącznie sportem - z wykształcenia będzie informatykiem, wkrótce kończy studia. Obecnie uczy matematyki w liceum - nie ma stypendium sportowego, ani sponsora. Sportowe szlify zdobywa od okiem ojca - Mariusza, niegdyś czołowego polskiego szermierza. Mistrz olimpijski jest zawodnikiem klubu Bydgo Fekteklubb w Oslo. Piasecki w Polsce stara się bywać dość często, bowiem w Gdańsku i Tczewie mieszkają jego babcie - tę okazję chcą wykorzystać władze Tczewa.
- Wysłaliśmy Bartkowi gratulacje z okazji zdobytego medalu olimpijskiego oraz tczewskie gadżety promocyjne i zaproszenie - informuje wiceprezydent Zenon Drewa. - Jeśli przyjazd dojdzie do skutku, chcemy aby Bartosz spotkał się z naszą młodzieżą i opowiedział o swojej drodze do sukcesu. To byłby bardzo dobry przykład dla młodych ludzi z Tczewa. Na razie nie wiemy, kiedy przyjazd może dojść do skutku. Rodzina wyjechała z miasta na prowincję, aby uniknąć nawału dziennikarzy.
Jeśli medalista z Londynu przyjedzie na oficjalne spotkanie do Tczewa, poinformujemy o tym oczywiście na łamach naszego serwisu.
Komentarze (5) dodaj komentarz
Wilk_gość
23.08.2012, 09:01
Młodzież
Tczewska młodzież jest nie tylko.w gimnazjum nr 3, to tak na marginesie...
Odpowiedzjohnny_gość
23.08.2012, 11:34
młodzież
ale gimnazjum nr 3 to też tczewska młodzież
Cytujpaweł_gość
23.08.2012, 19:12
przyjazd
I co? Będzie opowiadał o tym co mu dała Norwegia a czego nie dała Polska? Tego ma słuchać moje dziecko? NIE MA MOWY!!!
Odpowiedzspoko_gość
24.08.2012, 08:24
spotkania ze sportowcami
jak znam życie, to podczas takiego spotkania - chłopcy Go śmiało poproszą, aby im pokazał jakiś czteropak, biceps lub triceps, a On grzecznie odpowie, że to strefa intymna lub coś w tym stylu ;D
Odpowiedzj-23_gość
24.08.2012, 17:45
olimpijczyk
Chwała mu i to wszystko, Polakiem nie jest niech łowi ryby dla norwegów
Odpowiedz