W Sali Husarskiej Zamku Gniew odbyło się spotkanie autorskie Michała Młotka, miłośnika historii, autora debiutanckiej książki „Tajemnice pogranicza”, która w tym roku pojawiła się na rynku wydawniczym. Patronem wizyty pisarza w Gniewie był Urząd Miasta i Gminy Gniew i Fundacja Europejski Park Historyczny. Spotkanie poprowadził Jarosław Struczyński.
- „Tajemnice pogranicza” to książka historyczna napisana z polotem literackim. Jest ona szczególna dla mieszkańców Pomorza, bo mówi o historii naszego regionu, którą pamiętają nasi dziadowie. Bogate ilustracje, nie opublikowane jeszcze fotografie, unikatowe przekazy źródłowe czynią tę książkę wyjątkową lekturą - rozpoczął spotkanie Jarosław Struczyński, podkreślając na wstępie wszechstronne wykształcenie autora i ogromną pasję do historii.
Książka "Tajemnice pogranicza" jest zbiorem dziesięciu sensacyjnych epizodów, które odkrywają przed czytelnikami nieznane fakty z historii pogranicza Prus Wschodnich i Polski. Są nimi między innymi: kulisy przejęcia władzy przed Adolfa Hitlera w styczniu 1933 roku; szczegółowa relacja z pogrzebu Prezydenta Rzeszy; opis z niebezpiecznej podróży Stefana Żeromskiego po pograniczu Prus Wschodnich i Polski. W relacji z tej podróży autor nawiązuje też do Gniewu, gdzie miał miejsce przystanek podróżujących: Stefana Żeromskiego, Jana Kasprowicza i Władysława Kozickiego po pograniczu Prus Wschodnich i Polski przed plebiscytem z 1920 roku.
W książce znajdziemy także: kulisy tajnych akcji i szpiegowskiej walki przed plebiscytem z 1920 roku, a także odpowiedź na pytanie, co w 1942 roku robili w Prusach Wschodnich słynni kurierzy Armii Krajowej Jan Nowak-Jeziorański i Stanisław Witkowski?
Podczas spotkania wyświetlano wiele niepublikowanych dotąd fotografii z terenów Prus Wschodnich, które autor omawiał dla uczestników spotkania.
- Ze wszystkich spotkań, które odbyły się do tej pory, to w Gniewie dostarczyło mi jak na razie najwięcej wrażeń. Gniew zachwycił mnie od pierwszego wejrzenia. Kontury gotyckiego zamku, widziane z odległości kilku kilometrów, w lekkiej mgle, wyglądały imponująco. Podobne wrażenie wywołał widok starówki w momencie wjazdu do miasta od strony południowej. Była to moja pierwsza wizyta w Gniewie. Miasto, na każdym kroku, od pierwszego momentu i przez całe dwa dni pobytu, dostarczało mi historycznej uczty - czytamy na blogu autora.
Spotkanie to było wspaniałą okazją dla samego autora do wymiany zdań i poznania ciekawych faktów z historii Gniewu, o których opowiadali uczestniczący w spotkaniu gniewianie. Nie zabrakło także autografów.
- „Tajemnice pogranicza” to książka historyczna napisana z polotem literackim. Jest ona szczególna dla mieszkańców Pomorza, bo mówi o historii naszego regionu, którą pamiętają nasi dziadowie. Bogate ilustracje, nie opublikowane jeszcze fotografie, unikatowe przekazy źródłowe czynią tę książkę wyjątkową lekturą - rozpoczął spotkanie Jarosław Struczyński, podkreślając na wstępie wszechstronne wykształcenie autora i ogromną pasję do historii.
Książka "Tajemnice pogranicza" jest zbiorem dziesięciu sensacyjnych epizodów, które odkrywają przed czytelnikami nieznane fakty z historii pogranicza Prus Wschodnich i Polski. Są nimi między innymi: kulisy przejęcia władzy przed Adolfa Hitlera w styczniu 1933 roku; szczegółowa relacja z pogrzebu Prezydenta Rzeszy; opis z niebezpiecznej podróży Stefana Żeromskiego po pograniczu Prus Wschodnich i Polski. W relacji z tej podróży autor nawiązuje też do Gniewu, gdzie miał miejsce przystanek podróżujących: Stefana Żeromskiego, Jana Kasprowicza i Władysława Kozickiego po pograniczu Prus Wschodnich i Polski przed plebiscytem z 1920 roku.
W książce znajdziemy także: kulisy tajnych akcji i szpiegowskiej walki przed plebiscytem z 1920 roku, a także odpowiedź na pytanie, co w 1942 roku robili w Prusach Wschodnich słynni kurierzy Armii Krajowej Jan Nowak-Jeziorański i Stanisław Witkowski?
Podczas spotkania wyświetlano wiele niepublikowanych dotąd fotografii z terenów Prus Wschodnich, które autor omawiał dla uczestników spotkania.
- Ze wszystkich spotkań, które odbyły się do tej pory, to w Gniewie dostarczyło mi jak na razie najwięcej wrażeń. Gniew zachwycił mnie od pierwszego wejrzenia. Kontury gotyckiego zamku, widziane z odległości kilku kilometrów, w lekkiej mgle, wyglądały imponująco. Podobne wrażenie wywołał widok starówki w momencie wjazdu do miasta od strony południowej. Była to moja pierwsza wizyta w Gniewie. Miasto, na każdym kroku, od pierwszego momentu i przez całe dwa dni pobytu, dostarczało mi historycznej uczty - czytamy na blogu autora.
Spotkanie to było wspaniałą okazją dla samego autora do wymiany zdań i poznania ciekawych faktów z historii Gniewu, o których opowiadali uczestniczący w spotkaniu gniewianie. Nie zabrakło także autografów.
Komentarze (1) dodaj komentarz
mebad
28.11.2013, 00:07
Gdzie i kiedy?
Gdzie i kiedy mogę nabyć ta książkę? Pozdrawiam :)
Odpowiedz