O sprawie pomalowania przez nieznanych sprawców pomnika Żołnierzy Radzieckich, który stoi przy ulicy 30 Stycznia, pisaliśmy już na naszych stronach kilkukrotnie. Okazuje się, że temat ujęcia sprawców zbezczeszczenia miejsca pochówku czerwonoarmistów ciekawi nie tylko białoruskich i rosyjskich dyplomatów, ale i tczewskich radnych. Ostatnio wywołał tak gorący spór, który niewiele brakowało, a znalazłby swój finał w sądzie.
Na wspomnianym obelisku jakiś czas temu pojawiły się wymazane farbą napisy - "17.09.1939. Pamiętamy" (data sowieckiej agresji na Polskę - przyp. red.). Ktoś zamazał również słowo "bohaterom" z napisu "Bohaterom Armii Radzieckiej Społeczeństwo Powiatu Tczewskiego". Do pierwszego zdarzenia doszło 1 listopada 2009 roku. Podobnego aktu wandalizmu dokonano 7 stycznia bieżącego roku. Sprawą ujęcia tego czynu zainteresowali się nie tylko dyplomaci, którzy wystosowali do magistratu specjalny list, ale także tutejsi radni. O to, czy powołano specjalną grupę dochodzeniową, pytała podczas ostatniej sesji radna Gertruda Pierzynowska (PO):
- Bo tu nie chodzi o sam pomnik, tylko o miejsce pochówku żołnierzy. Nie wiemy, jakich - czy leżą tam tczewianie, Niemcy, Polacy, Rosjanie, Ukraińcy. Jest to po prostu upamiętnienie tych, którzy polegli w walkach o wyzwolenie - argumentowała radna, nawiązując przy okazji do historii z 2007 roku, kiedy jeden z mieszkańców miasta, w specjalnym liście skierowanym do włodarzy grodu Sambora, podkreślał, że podobny obelisk stanowi pochwałę dla dyktatury komunistycznej i trzeba jego sprawę jakoś rozwiązać. Radna dodała, że trzy lata temu sprawę poruszał na forum Rady jeden z jej członków.
W związku z listem zabierał wtedy głos radny Mirosław Kaffka (PiS), który zauważył podczas sesji sprzed trzech lat, że do Tczewa dotarł problem, z którym boryka się większość państw bloku wschodniego i dodał, że żołnierzy radzieckich upamiętniono "wielkim obeliskiem", a ulokowana po drugiej ulicy tablica poświęcona Konstytucji Trzeciego Maja, ledwie wystaje z ziemi. Tymczasem na ostatniej, styczniowej sesji radny Kaffka poczuł się urażony przywołanym kontekstem wypowiedzi radnej Pierzynowskiej, choć ta nie wymieniła jego nazwiska. Rajca tłumaczył, że nie zależało mu na usunięciu pomnika, dlatego zażądał od koleżanki przeprosin, zauważając, że inaczej cała sprawa może znaleźć swój finał w sądzie. Taki obrót rzeczy nie przestraszył radnej Pierzynowskiej i przeprosin nie było. Stąd radny Kaffka poruszył sprawę podczas miejskich obrad ponownie:
- Słowa, które w 2007 roku wypowiedziałem, były wyłącznie cytatami z listu wspomnianego tczewianina. To nie były moje tezy. Co więcej, w niedawnych publikacjach prasowych wspomniałem, że jestem zbulwersowany takim aktem wandalizmu i zapewne my Polacy nie bylibyśmy zadowoleni, gdyby to nam zniszczono np. Cmentarz Orląt Lwowskich we Lwowie lub miejsce pochówku żołnierzy poległych pod Monte Casino. - wyjaśniał Mirosław Kaffka, przy okazji informując kolegów, że już "wybaczył" radnej Pierzynowskiej i cała sprawa do sądu nie trafi, tak oto wyjaśniając swoją decyzję:
- Z szacunkiem dla pani... siwych włosów na skroni oraz z racji tej, że uważam siebie za dżentelmena, daruję pani tę wypowiedź.
Po takiej deklaracji w spór pomiędzy rajcami włączył się przewodniczący, Włodzimierz Mroczkowski, który zaapelował do radnej, by ta nie prowadziła już dalszej polemiki z Mirosławem Kaffką.
- Proszę się zwrócić do przewodniczącego z oświadczeniem lub wnioskiem - mówił. - Właśnie zamierzałam tak zrobić - odpowiedziała członkini Rady Miejskiej. - Chciałabym, aby pan przewodniczący uprzejmie poinformował radnego Kaffkę, że ja nie z powodu wieku jestem siwa. Jest to tylko zwykła farba - tłumaczyła radna, wywołując salwy śmiechu na sali. - Będzie to odnotowane w protokole, radny Kaffka będzie mógł na pewno zajrzeć do tego zapisu - podsumował przewodniczący rady.
Na wspomnianym obelisku jakiś czas temu pojawiły się wymazane farbą napisy - "17.09.1939. Pamiętamy" (data sowieckiej agresji na Polskę - przyp. red.). Ktoś zamazał również słowo "bohaterom" z napisu "Bohaterom Armii Radzieckiej Społeczeństwo Powiatu Tczewskiego". Do pierwszego zdarzenia doszło 1 listopada 2009 roku. Podobnego aktu wandalizmu dokonano 7 stycznia bieżącego roku. Sprawą ujęcia tego czynu zainteresowali się nie tylko dyplomaci, którzy wystosowali do magistratu specjalny list, ale także tutejsi radni. O to, czy powołano specjalną grupę dochodzeniową, pytała podczas ostatniej sesji radna Gertruda Pierzynowska (PO):
- Bo tu nie chodzi o sam pomnik, tylko o miejsce pochówku żołnierzy. Nie wiemy, jakich - czy leżą tam tczewianie, Niemcy, Polacy, Rosjanie, Ukraińcy. Jest to po prostu upamiętnienie tych, którzy polegli w walkach o wyzwolenie - argumentowała radna, nawiązując przy okazji do historii z 2007 roku, kiedy jeden z mieszkańców miasta, w specjalnym liście skierowanym do włodarzy grodu Sambora, podkreślał, że podobny obelisk stanowi pochwałę dla dyktatury komunistycznej i trzeba jego sprawę jakoś rozwiązać. Radna dodała, że trzy lata temu sprawę poruszał na forum Rady jeden z jej członków.
W związku z listem zabierał wtedy głos radny Mirosław Kaffka (PiS), który zauważył podczas sesji sprzed trzech lat, że do Tczewa dotarł problem, z którym boryka się większość państw bloku wschodniego i dodał, że żołnierzy radzieckich upamiętniono "wielkim obeliskiem", a ulokowana po drugiej ulicy tablica poświęcona Konstytucji Trzeciego Maja, ledwie wystaje z ziemi. Tymczasem na ostatniej, styczniowej sesji radny Kaffka poczuł się urażony przywołanym kontekstem wypowiedzi radnej Pierzynowskiej, choć ta nie wymieniła jego nazwiska. Rajca tłumaczył, że nie zależało mu na usunięciu pomnika, dlatego zażądał od koleżanki przeprosin, zauważając, że inaczej cała sprawa może znaleźć swój finał w sądzie. Taki obrót rzeczy nie przestraszył radnej Pierzynowskiej i przeprosin nie było. Stąd radny Kaffka poruszył sprawę podczas miejskich obrad ponownie:
- Słowa, które w 2007 roku wypowiedziałem, były wyłącznie cytatami z listu wspomnianego tczewianina. To nie były moje tezy. Co więcej, w niedawnych publikacjach prasowych wspomniałem, że jestem zbulwersowany takim aktem wandalizmu i zapewne my Polacy nie bylibyśmy zadowoleni, gdyby to nam zniszczono np. Cmentarz Orląt Lwowskich we Lwowie lub miejsce pochówku żołnierzy poległych pod Monte Casino. - wyjaśniał Mirosław Kaffka, przy okazji informując kolegów, że już "wybaczył" radnej Pierzynowskiej i cała sprawa do sądu nie trafi, tak oto wyjaśniając swoją decyzję:
- Z szacunkiem dla pani... siwych włosów na skroni oraz z racji tej, że uważam siebie za dżentelmena, daruję pani tę wypowiedź.
Po takiej deklaracji w spór pomiędzy rajcami włączył się przewodniczący, Włodzimierz Mroczkowski, który zaapelował do radnej, by ta nie prowadziła już dalszej polemiki z Mirosławem Kaffką.
- Proszę się zwrócić do przewodniczącego z oświadczeniem lub wnioskiem - mówił. - Właśnie zamierzałam tak zrobić - odpowiedziała członkini Rady Miejskiej. - Chciałabym, aby pan przewodniczący uprzejmie poinformował radnego Kaffkę, że ja nie z powodu wieku jestem siwa. Jest to tylko zwykła farba - tłumaczyła radna, wywołując salwy śmiechu na sali. - Będzie to odnotowane w protokole, radny Kaffka będzie mógł na pewno zajrzeć do tego zapisu - podsumował przewodniczący rady.
Komentarze (12) dodaj komentarz
NIEZNAJDZIECIE SPRAWCY!!!!_gość
23.02.2010, 07:36
Prawie nikt niema interesu wykrycia sprawcy!!!!!!!
Mamy obraz kultury w naszym Tczewie. Pani Radna Pierzynowska ma racje.Riposta przyjdzie.
Odpowiedzurbanizator IV koronny_gość
23.02.2010, 07:58
ach te kobiety !
Niniejszym zawiadamiam, że pani radna Gertruda Pierzynowska zmianiła już kolor farby do wlosów, na bardziej że tak powiem trendy :)
Odpowiedzkaw@_gość
23.02.2010, 10:27
Inny problem
A może tak radna Pierzynowska zajęłaby się np. przejściem, a raczej brakiem przejścia z ulicy Topolowej do przystanku autobusowego, które jest uniemożłiwione przez nieoszyszczony przez miasto chodnik. To samo dotyczy przejścia z ulicy Topolowej do świateł, na drugą stronę do sklepu "Piotr i Paweł". Przykłady można mnożyć... Gołym okiem widać, które tereny należą do miasta.
OdpowiedzAL_gość
23.02.2010, 11:48
Takimi pierdołami się zajmują ,kto komu co powiedział skandal.Brać się za robotę ,bo już za jakiś czas my was rozliczymy .Jest tyle spraw do zrobienia poziom żenujący przedstawiają nasi radni .
Odpowiedz_gość
23.02.2010, 12:11
"Okazuje się, że temat ujęcia sprawców zbezczeszczenia miejsca pochówku czerwonoarmistów ciekawi nie tylko białoruskich i radzieckich dyplomatów, ale i tczewskich radnych. " Chciałbym widzieć tych ciekawskich "radzieckich dyplomatów". Ilu ich się odezwało z zaświatów? Którzy to? Mołotow, Rokossowski, Chruszczow, Breżniew, a może Beria i Stalin się odezwali? Jeśli chodzi o pomnik, jeśli już musi być w tym miejscu, to jestem zdania, że wystarczyła by płyta nagrobna. Obelisk powinien zostać zdemontowany, gdyż zasłania widok na historyczną Szkołę Morską. Kto wie, czy to nie był powód usytuowania tego pomnika akurat w tym miejscu.
Odpowiedzonono_gość
23.02.2010, 14:16
moim zdaniem
Uważam,że wszystkie relikty komunizmu powinny zostać zdemontowane i zniszczone, w najlepszym wypadku do muzeum z tym.
OdpowiedzPipi_gość
25.02.2010, 08:53
pomnik
To znaczy,że mieszkania w blokach,które macie z czasów komuny zniszczyć?---bo blokowiska to też relikt komuny! !A co przeszkadza ten pomnik?A Oni to nie ludzie?---katolicy!!!
Cytujfantasmagoria_gość
23.02.2010, 17:33
...
Czasami mam wrażenie, że nasi Szanowni radni byliby doskonałą inspiracją do szopki noworocznej... wstyd:(
OdpowiedzMaxx
23.02.2010, 21:03
Niektórym to sie chyba wydaje że komendant oddeleguje zespół kilkunastu osób które 24h na dobę będą zajmowały się tylko i wyłącznie tropieniem sprawców zbeszczeszczenia pominika :(.
Odpowiedz_gość
24.02.2010, 09:44
Hahaha...Chyba obraz sowieckiej propagandy... Dlaczego po wojnie wszytskie Niemieckie Pomniki zostały zburzone...Zoatały tylko te armi czerwonej ?... Ofiara to ofiara a żołnierz to żołnierz...Należy im się pamięć...Ale wielki obelisk z czerwoną gwiazdą to już przesada...
Odpowiedz..._gość
25.02.2010, 00:02
Armia Czerwona zamordowała więcej polaków niż niemcy, wiec gdzie są pomniki ze swastykami, dlaczego nie uczcimy ich pamięci?? Bo otworzyli obozy koncentracyjne a ruski to niby nie?? To za ich sprawą w Polsce ogłoszono stan wojenny. W Polsce do dziś panują komuniści dlatego afera o zbezczeszczony pomnik tak sie rozniosła.
Odpowiedz_gość
25.02.2010, 00:32
:P
Kolego/Koleżanko wyżej stawiam Ci Piwo :P
Odpowiedz