Specjalny zespół do spraw monitorowania i rozwiązywania problemów związanych z następstwami burz i ulewnych deszczy został powołany przez prezydenta po ubiegłotygodniowej nawałnicy. Silna burza z gradem dała się we znaki służbom w ub. czwartek (04.07).
Strażacy mieli ręce pełne roboty - aż 10 zastępów pracowało przy gaszeniu pożaru stodoły w Małżewie, który powstał po uderzeniu pioruna. Piorun trafił również drzewo w Brodach Pomorskich, gdzie również konieczna była interwencja straży. Mundurowi mieli też ręce pełne roboty na terenie samego Tczewa, gdzie usuwali m. in. połamane konary i wypompowywali wodę z ulic i posesji. Trudna sytuacja była m. in. w okolicy ul. Samborówny - na terenie spółdzielni zlokalizowanej w obniżeniu terenu niedaleko Wisły. Działaniom przyglądał się mieszkający w tym rejonie radny miejski, Bartłomiej Kulas, który bardzo krytycznie ocenia działania urzędników mające na celu zapobieganiu podtopieniom w tym rejonie. Radny zastanawia się nawet, czy prezydent miasta powinien nadal pełnić swoją funkcję, skoro woda pojawi się tutaj już któryś raz z kolei:
- Z podtopieniem na tak wielką skalę, jaka wystąpiła 4. lipca, jeszcze nigdy dotąd nie mieli do czynienia mieszkańcy ulicy Samborówny. Woda zalała też inne obszary miasta - w tym skrzyżowanie ulic Sambora i Zamkowej, Bulwar Nadwiślański oraz wiele innych nisko położonych terenów. - pisał radny w specjalnym oświadczeniu, które wysłał do mediów zaraz po czwartkowej burzy - . Zaproponowałem wykonanie przez Miasto Tczew zbiorników retencji wód, w miejscach zagrożonych zalaniem. Celem takich zbiorników, byłoby przyjęcie nadmiernego opadu i jego oddanie do kanalizacji deszczowej po ustaniu deszczu.
Urzędnicy tłumaczą, że czwartkowe działania były na bieżąco monitorowane przez włodarzy, podległe miastu służby oraz Straż Pożarną.
- Najgorsza sytuacja była na terenie Spółdzielni Mieszkaniowej Starówka - przy ul. Samborówny. Tam zalane zostały piwnice i garaże. Woda zebrała się także na skrzyżowaniu ulic Samborówny i Zamkowej, gdzie natychmiast podjęte zostały działania zmierzające do udrożnienia kanalizacji deszczowej. Ponadto utrudnienia ze spływem wody deszczowej pojawiły się przy ul. 1 Maja, w okolicach przyszłej siedziby MOPS- zapchana kanalizacja deszczowa zostanie udrożniona, przy ul. Wojska Polskiego - zapchane studzienki zostały przepchane przez Straż Miejską i ZWiK, przy ul. 30 Stycznia - zapchane studzienki również zostały udrożnione oraz pod wiaduktem przy ul. Jagiellońskiej - jezdnia została zalana, początkowo kanalizacja nie była w stanie odprowadzić wody, ale sytuacja samoistnie się unormowała - mówi Małgorzata Mykowska, rzeczniczka tczewskiego ratusza. - Prezydent Tczewa dziękuje Straży Pożarnej oraz miejskim służbom za natychmiastowe działanie i pomoc w usuwaniu skutków nawałnic.
W związku z często pojawiającymi się w ostatnim czasie gwałtownymi zjawiskami atmosferycznymi (burze, nawałnice, ulewne deszcze), prezydent powołał zespół do spraw monitorowania i rozwiązywania problemów związanych z następstwami tego rodzaju zjawisk. Komórka ma ułatwić błyskawiczne reagowanie na zagrożenia wynikłe przy tego typu zdarzeniach.
Strażacy mieli ręce pełne roboty - aż 10 zastępów pracowało przy gaszeniu pożaru stodoły w Małżewie, który powstał po uderzeniu pioruna. Piorun trafił również drzewo w Brodach Pomorskich, gdzie również konieczna była interwencja straży. Mundurowi mieli też ręce pełne roboty na terenie samego Tczewa, gdzie usuwali m. in. połamane konary i wypompowywali wodę z ulic i posesji. Trudna sytuacja była m. in. w okolicy ul. Samborówny - na terenie spółdzielni zlokalizowanej w obniżeniu terenu niedaleko Wisły. Działaniom przyglądał się mieszkający w tym rejonie radny miejski, Bartłomiej Kulas, który bardzo krytycznie ocenia działania urzędników mające na celu zapobieganiu podtopieniom w tym rejonie. Radny zastanawia się nawet, czy prezydent miasta powinien nadal pełnić swoją funkcję, skoro woda pojawi się tutaj już któryś raz z kolei:
- Z podtopieniem na tak wielką skalę, jaka wystąpiła 4. lipca, jeszcze nigdy dotąd nie mieli do czynienia mieszkańcy ulicy Samborówny. Woda zalała też inne obszary miasta - w tym skrzyżowanie ulic Sambora i Zamkowej, Bulwar Nadwiślański oraz wiele innych nisko położonych terenów. - pisał radny w specjalnym oświadczeniu, które wysłał do mediów zaraz po czwartkowej burzy - . Zaproponowałem wykonanie przez Miasto Tczew zbiorników retencji wód, w miejscach zagrożonych zalaniem. Celem takich zbiorników, byłoby przyjęcie nadmiernego opadu i jego oddanie do kanalizacji deszczowej po ustaniu deszczu.
Urzędnicy tłumaczą, że czwartkowe działania były na bieżąco monitorowane przez włodarzy, podległe miastu służby oraz Straż Pożarną.
- Najgorsza sytuacja była na terenie Spółdzielni Mieszkaniowej Starówka - przy ul. Samborówny. Tam zalane zostały piwnice i garaże. Woda zebrała się także na skrzyżowaniu ulic Samborówny i Zamkowej, gdzie natychmiast podjęte zostały działania zmierzające do udrożnienia kanalizacji deszczowej. Ponadto utrudnienia ze spływem wody deszczowej pojawiły się przy ul. 1 Maja, w okolicach przyszłej siedziby MOPS- zapchana kanalizacja deszczowa zostanie udrożniona, przy ul. Wojska Polskiego - zapchane studzienki zostały przepchane przez Straż Miejską i ZWiK, przy ul. 30 Stycznia - zapchane studzienki również zostały udrożnione oraz pod wiaduktem przy ul. Jagiellońskiej - jezdnia została zalana, początkowo kanalizacja nie była w stanie odprowadzić wody, ale sytuacja samoistnie się unormowała - mówi Małgorzata Mykowska, rzeczniczka tczewskiego ratusza. - Prezydent Tczewa dziękuje Straży Pożarnej oraz miejskim służbom za natychmiastowe działanie i pomoc w usuwaniu skutków nawałnic.
W związku z często pojawiającymi się w ostatnim czasie gwałtownymi zjawiskami atmosferycznymi (burze, nawałnice, ulewne deszcze), prezydent powołał zespół do spraw monitorowania i rozwiązywania problemów związanych z następstwami tego rodzaju zjawisk. Komórka ma ułatwić błyskawiczne reagowanie na zagrożenia wynikłe przy tego typu zdarzeniach.
Komentarze (17) dodaj komentarz
ka_gość
08.07.2013, 07:37
????
Teraz jedzie straż pożrna. Po powołaniu zespołu najpierw pojadą członkowie zespołu, a dopiero później zawiadomią straż.
Odpowiedz_gość
08.07.2013, 08:30
interpelacje bartłomieja jana kulasa zawsze dają mi mnóstwo radości - język niczym jeszcze z sienkiewicza - jeszcze brakuje wtrąceń - imć prezydencie, niechajże twe służby rychlej wodę pompują, a deszcze niechże nad tczewskie niebo nadciąganają. Swoją drogą panie radny, warto warto chyb w interpelacjach zająć się też innymi ulicami niż swoje miejsce zamieszkania, bo ciągle widzę tylko sambora i samborówny
OdpowiedzZoreintowany_gość
08.07.2013, 09:43
A jaki ma być język? Uliczny?
A jaki ma być ten język? Rynsztokowy? Cytat: "oraz wiele innych nisko położonych terenów". Jak widać o innych terenach też pamięta. Tego Radnego wybrali mieszkańcy tych ulic, więc dba o ich interesy. To dobrze, że pamięta o swoich wyborcach. Pamiętam że radny Kulas chyba 2 czy 3 krotnie alarmował w tej sprawie, o czym pisał tcz.pl, na pewno w tym i w zeszłym roku. I co zrobił Prezydent, skoro dalej zalewa?
Cytujbystra dziewczynka_gość
08.07.2013, 08:38
zapchane studzienki
Tydzień po ulewie nadal nikt nie oczyścił kratek ściekowych, skutecznie zapchanych plątaniną liści, śmieci, gałęzi - na przykład cała Kołłątaja jest elegancko zapchana. Przy kolejnej nawałnicy szanowny zespół specjalny będzie zapewne biegał w kółko wokół kałuż, łapiąc się za głowę i wołając "ojojojoj!", zamiast najzwyczajniej w świecie wziąć miotłę, szuflę i posprzątać stare śmieci...
Odpowiedzgość_gość
08.07.2013, 10:08
" zapchane studzienki zostały przepchane przez Straż Miejską" a co szukali tam babci z pieskiem . ;)
Odpowiedzharjokari_gość
08.07.2013, 11:02
Jak w zimie Włodzimierz M. informuje media, że będa intensywne opady śniegu to potem i tak nie uświadczysz pługosoloarek. W lecie ten sam generał Włodzimierz "prognozuje" opady deszczu. Tu co prawda nie trzeba solić, ale wypadałoby sprawdzać na bieżąco jak wygląda drożność rur i kolektorów do ZWiK. Robi się to na ogół po przysłowiowej "szkodzie". Jakby każdy urzędnik w tym pracownicy spółek którymi zarządza miasto wywiązywali się sumiennie ze swoich obowiązków nie byłoby podtopień, zalewania ulic itp. Rozumiem, że zgodnie z polskimi realiami "zepsuł" nie powstał charytatywnie ani społecznie? Jakaś kasiorka znowu komuś wpadnie.
Odpowiedz_gość
08.07.2013, 11:29
Kolejna bzdura urzednicza! Bartek, wróć do gimnazjum, proszę. Ten pomysł to nic innego jak wyciąganie pieniędzy z budżetu. Zamiast głupich komisji, itp. dziwnych teorie, wystarczy regularne, okresowe dbanie o infrastrukturę, amen. Proste prawda?
OdpowiedzCzytelnik_gość
08.07.2013, 13:39
Zespół powołał Prezydent!
Nie wiem czy przeczytałeś dokładnie. Zespół powołał PREZYDENT POBŁOCKI! Z artykułu wynika, że Radny chce budować zbiorniki retencyjne - czyli rozwiązać problem... Ale zawistnicy zawsze będą narzekać na tych, którzy chcą dobrze.
Cytujktos_gość
08.07.2013, 11:56
niech ktoś zacznie studzienki kanalizacyjne bo są zapchane zamulone mułem
Odpowiedz_gość
08.07.2013, 13:02
w latach szescdziesiatych nie bylo komputerow ani monitoringu ale pan Przypyl i spolka na biezaco oczyszczala kanalizacje na terenie calego tczewa Praca ta wykonywana byla recznie i przy pomocy dwoch wind(kolowrotow
OdpowiedzAgata_gość
08.07.2013, 13:58
ojoj
Biedny Bartek musi odpisywać wszystkim ludziom, którzy wytykają mu błędy i jeszcze kryje się pod pseudonimami ;) Nie kotłuj się tyle, przyjmij konstruktywną krytykę, chłopie.
OdpowiedzZorientowany_gość
08.07.2013, 18:32
A może odwrotnie
A może to PiSowscy Radni i klakierzy Pana Pobłockiego, kryją się za nickami "gości"?
Cytujgość_gość
08.07.2013, 14:05
gość
Jakaś porażka szukanie etatów dla swoich /?od tego jest Straż Pożarna i co ten zespół będzie pompował wodę spod wiaduktu na Jagielońskiej czy sypał wały nad Wisłą ?powołać specjalną komisję do wywalenia cymbałów z UM
Odpowiedzania_gość
08.07.2013, 14:37
nazwa dla specjalnej jednostki UM - GROM Tczew :)
OdpowiedzMAX_gość
08.07.2013, 19:00
ZWiK
CO ROBI ZWiK, ŻE KANALIZACJA DESZCZOWA W TYLU PUNKTACH MIASTA JEST ZAPCHANA. SAM BYŁEM ŚWIADKIEM JAK ZWiK PRACUJE USUWA AWARIE TRZECH SIEDZI I PATRZY JEDEN PRACUJE. ZWiK TYLKO PODNOSCI CENY ZA WODE I NIC WIECEJ NIE ROBI.
OdpowiedzRealista_gość
08.07.2013, 23:55
?
Będą pracować za darmo czy obciążą budżet???
Odpowiedzktos_gość
12.07.2013, 10:51
jak sie można kontaktować z specjalnym zespołem szybkiego reagowania zna ktoś numer telefonu albo kto tam jest w tym zespole
Odpowiedz