Trwa etap wyprawy sekstant Expedition - Lodowe Krainy 2014. Barlovento II dotarło już na Szetlandy.
W zeszłym roku tczewianin Kpt. Maciej Sodkiewicz wraz z ekipą Sekstant Expedition na jachcie Barlovento II osiągnął pozycję 82° 10, 554 N, 60° 48, 020 E, ustanawiając polski rekord w żegludze polarnej na północ. Do rekordu światowego zabrakło wtedy niespełna 8 mil - wyprawa sekstant Expedition - Lodowe Krainy 2014 jest kolejną próbą pobicia rekordu światowego
- Od soboty wiało stabilnie 15 do 20 węzłów z połówki prawego halsu. Barlovento przechyliło stabilnie na lewą burtę i z łatwością rozpędziło do ponad 6 węzłów. Po dwóch dobach takiej popisowej żeglugi tuż po świcie na horyzoncie pojawiły się Szetlandy - a o 11:27 polskiego czasu Barlovento zacumowało w Lerwick, stolicy tego niewielkiego archipelagu. I załoga II etapu dotarła na Szetlandy w dobrej formie i świetnych humorach - i od razu zaczęli zwiedzać. Dla tych, którzy po raz pierwszy żeglują na północ, Szetlandy to zaskoczenie: są tak bardzo różne od znajomych krajobrazów. Puste, kamieniste, a jednak zielone! Kamienne murki aż po horyzont, kamienne uliczki wśród kamiennych domów krytych kamienna dachówką. A wśród tej szarości - soczysta, trawiasta zieleń… - mówi w imieniu zespołu Ewa Banaszek.
Bieżącą relację z wyprawy można znaleźć na stronie www.lodowe-krainy.pl .
Foto - materiały prasowe
W zeszłym roku tczewianin Kpt. Maciej Sodkiewicz wraz z ekipą Sekstant Expedition na jachcie Barlovento II osiągnął pozycję 82° 10, 554 N, 60° 48, 020 E, ustanawiając polski rekord w żegludze polarnej na północ. Do rekordu światowego zabrakło wtedy niespełna 8 mil - wyprawa sekstant Expedition - Lodowe Krainy 2014 jest kolejną próbą pobicia rekordu światowego
- Od soboty wiało stabilnie 15 do 20 węzłów z połówki prawego halsu. Barlovento przechyliło stabilnie na lewą burtę i z łatwością rozpędziło do ponad 6 węzłów. Po dwóch dobach takiej popisowej żeglugi tuż po świcie na horyzoncie pojawiły się Szetlandy - a o 11:27 polskiego czasu Barlovento zacumowało w Lerwick, stolicy tego niewielkiego archipelagu. I załoga II etapu dotarła na Szetlandy w dobrej formie i świetnych humorach - i od razu zaczęli zwiedzać. Dla tych, którzy po raz pierwszy żeglują na północ, Szetlandy to zaskoczenie: są tak bardzo różne od znajomych krajobrazów. Puste, kamieniste, a jednak zielone! Kamienne murki aż po horyzont, kamienne uliczki wśród kamiennych domów krytych kamienna dachówką. A wśród tej szarości - soczysta, trawiasta zieleń… - mówi w imieniu zespołu Ewa Banaszek.
Bieżącą relację z wyprawy można znaleźć na stronie www.lodowe-krainy.pl .
Foto - materiały prasowe
Komentarze (1) dodaj komentarz
_gość
02.07.2014, 11:10
Ładnie tam
Odpowiedz