W jedenastej kolejce 3 ligi kobiet Gryf Tczew pewnie pokonał drużynę Unii Korzybie 3:6 (2:3), rewanżując się tym samym za porażkę 4:5 z rundy jesiennej. Na ten pojedynek Trener Mateusz Sroka miał do dyspozycji siedemnaście zawodniczek.



Mecz rozpoczął się fantastycznie, gdyż już w 3. minucie gry na prowadzenie Gryfa wyprowadziła grająca w napadzie Oliwia Aronowska. Zawodniczka będąc oko w oko z bramkarką gospodarzy pewnym strzałem posłała futbolówkę do bramki Unii Korzybie. W 10 minucie swoją bramkę również strzeliła Aneta Fryca. Od około 20 minuty co raz śmielej do głosu dochodzili gospodarze, którzy wyraźniej otrząsnęli się po szybko straconej bramce. Gryf stracił dwie bramki (23' 30' min). Kilka minut później po raz kolejny pewnie swoją szansę wykorzystała Aneta Fryca i do przerwy osiągnięto wynik 2:3.

Po zmianie stron, już w 42 minucie wynik brzmiał 3:3. Przez kolejne kilka minut stworzono dużo sytuacji bramkowych jednak brakowało skuteczności. Dopiero kolejna część spotkania to pełna dominacja Gryfa Tczew. Gospodarze najsilniejszy cios w tym meczu otrzymali miedzy minutą 50 a 55, w których to stracili aż trzy bramki. Dziewczyny znacznie przeważały całą drugą część gry, czego skutkiem były trzy trafienia Oliwii Aronowskiej (50' 52' 55'). Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 3:6 dla Gryfa Tczew.

Bardzo cieszy duża liczba podań, dziewczyny coraz więcej widzą na boisku. Nie są już rzadkością akcje, gdzie wymieniają 5-6 piłek, starają się wykorzystywać obie strony boiska. To na tym poziomie nie zdarza się często. Jeśli tylko uda im się narzucić przeciwnikowi swój styl gry i uwierzyć we własne możliwości to trudno będzie Gryfa już zatrzymać.

Bramki:

0-1 Oliwia Aronowska 3min.
0-2 Aneta Fryca 10min.
1-2 Korzybie 23min.
2-2 Korzybie 30min.
2-3 Aneta Fryca 34min.
3-3 Korzybie 42min.
3-4 Oliwia Aronowska 50min.
3-5 Oliwia Aronowska 52min.
3-6 Oliwia Aronowska 55min.