Gastronomia apeluje do rządu, aby na zbliżający się weekend majowy umożliwić restauratorom na uruchomienie ogródków. Rząd zdecydował się ostatnio przedłużyć lockdown dla hoteli i gastronomii do 3 maja, argumentując, że masowe wyjazdy mogą pogorszyć wciąż nieustabilizowaną sytuację epidemiczną.
Długi weekend majowy w Polsce tradycyjnie otwiera wiosenno-letnie wyjazdy. W ubiegłym roku ze względu na pandemię Polacy musieli zmienić swoje przyzwyczajenia. Także w tym roku rząd apeluje, by pierwszy weekend maja spędzić w rodzinnym gronie, bez dalekich wyjazdów. To ma pozwolić na opanowanie sytuacji epidemicznej i szybsze otwarcie gospodarki. Wiele jednak wskazuje na to, że wielu Polaków nie zamierza się do tego stosować. Hotele, choć teoretycznie do 3 maja działają tylko w bardzo ograniczonym zakresie, sprzedają majówkowe pakiety. Wykorzystują do tego furtkę w postaci wyjazdów lecznicznych i rehabilitacyjnych. W sieci kwitnie też nielegalny wynajem kwater prywatnych.
Spodziewać się zatem można, że Polacy ruszą w trasę w pierwszy weekend maja. Zamknięta nadal zostaje jednak gastronomia, która może sprzedawać posiłki tylko na wynos. Teraz Izba Gospodarcza Gastronomii Polskiej jako reprezentant środowiska gastronomicznego w Polsce apeluje do rządu, by umożliwić branży uruchomienie ogródków już na majówkę.
Na otwarcie ogródków czekają także restauratorzy z Tczewa. Część z nich zawiesiła koncesję na sprzedaż alkoholu, ale są zdecydowani wrócić do do działalności, jeśli tylko będzie zielone światło:
Gastronomicy z optymizmem patrzą też na prognozy pogody - po zimnym kwietniu wreszcie ma przyjść prawdziwa wiosna. A to - jeśli rząd dałby zielone światło - pozwoliłby zapełnić restauracyjne ogródki i dać szanse na minimalizowane strat spowodowanych pandemią.
Długi weekend majowy w Polsce tradycyjnie otwiera wiosenno-letnie wyjazdy. W ubiegłym roku ze względu na pandemię Polacy musieli zmienić swoje przyzwyczajenia. Także w tym roku rząd apeluje, by pierwszy weekend maja spędzić w rodzinnym gronie, bez dalekich wyjazdów. To ma pozwolić na opanowanie sytuacji epidemicznej i szybsze otwarcie gospodarki. Wiele jednak wskazuje na to, że wielu Polaków nie zamierza się do tego stosować. Hotele, choć teoretycznie do 3 maja działają tylko w bardzo ograniczonym zakresie, sprzedają majówkowe pakiety. Wykorzystują do tego furtkę w postaci wyjazdów lecznicznych i rehabilitacyjnych. W sieci kwitnie też nielegalny wynajem kwater prywatnych.
Spodziewać się zatem można, że Polacy ruszą w trasę w pierwszy weekend maja. Zamknięta nadal zostaje jednak gastronomia, która może sprzedawać posiłki tylko na wynos. Teraz Izba Gospodarcza Gastronomii Polskiej jako reprezentant środowiska gastronomicznego w Polsce apeluje do rządu, by umożliwić branży uruchomienie ogródków już na majówkę.
- Powołując się na wyniki niezależnych badań oraz ekspertów medycyny i epidemiologii, uważamy, że nie ma absolutnych podstaw do zakazywania ww. profilu działalności i zwracamy się z żądaniem o natychmiastowe zdjęcie obostrzeń. Dziś minister Niedzielski poinformował, że lockdown, trwający w Polsce już od sześciu miesięcy, zostaje przedłużony o kolejny tydzień. Rozumiemy sytuację pandemiczną w Polsce, jednak stanowczo wskazujemy, że według ekspertów, transmisja wirusa SARS-COV19 na świeżym powietrzu jest aż dwudziestokrotnie niższa, a do zarażenia w takich warunkach dochodzi według badań irlandzkich naukowców, opublikowanych w "The Irish Times" jedynie w 1 na 1000 przypadków. Podobne wyniki potwierdziły badania w Chinach oraz na Uniwersytecie Kalifornijskim. W całej szerokości globu, badania mówią to samo - zarażamy się w dużych skupiskach, wewnątrz budynków, kiedy nie jest zachowany reżim sanitarny. Polska Gastronomia otrzymała już wytyczne sanitarne, skonstruowane przez Rząd oraz Główny Inspektorat Sanitarny, co pozwala na bezpieczne otwarcie działalności gastronomicznej na świeżym powietrzu. Każdy dzień przedłużającego się w nieskończoność lockdown'u, pomimo zapowiedzi ministrów, że widoczne jest już zielone światło na drodze do zdjęcia części restrykcji, prowadzi do upadku ogromnej rzeszy polskich przedsiębiorstw, które są nie tylko buforem siły gospodarczej kraju, napędzając budżet podatkami, ale także są nadzieją na lepsze jutro dla setek tysięcy pracowników, którzy dziś z niepokojem patrzą na swoją przyszłość, ponieważ ich pracodawcy nie mają możliwości zapewnienia im stabilizacji zatrudnienia. To dramaty ich rodzin, ich dzieci, którym rodzice nie mogą zapewnić bezpiecznej przyszłości. Pomoc rządowa jest niewystarczająca dla przedsiębiorców, którzy dawno stracili już płynność finansową oraz tych, którzy są na skraju bankructwa. Ubiegły i bieżący rok, przysłonił polską branżę gastronomiczną czarną woalką, gdyż była świadkiem setek dramatów, w tym samobójstw gastronomów, którzy finansowo i psychicznie nie byli w stanie udźwignąć ciężaru, jaki na nich spoczął. Najwyższy czas, aby ludzie zacząć wracać do normalności! - czytamy w apelu skierowanym do rządu.
Na otwarcie ogródków czekają także restauratorzy z Tczewa. Część z nich zawiesiła koncesję na sprzedaż alkoholu, ale są zdecydowani wrócić do do działalności, jeśli tylko będzie zielone światło:
- Ludzie są już zmęczeni lockdownem. Dlatego wierzę, że będą korzystać z naszych usług. Jesteśmy w stanie zapewnić reżim sanitarny, tak jak to było przed październikiem ub. roku, kiedy nasza branża została zamknięta. - mówi nam jeden z tczewskich restauratorów.
Gastronomicy z optymizmem patrzą też na prognozy pogody - po zimnym kwietniu wreszcie ma przyjść prawdziwa wiosna. A to - jeśli rząd dałby zielone światło - pozwoliłby zapełnić restauracyjne ogródki i dać szanse na minimalizowane strat spowodowanych pandemią.
Ten artykuł jest częścią bloku tematycznego:
Koronawirus
Koronawirus
Nowy koronawirus SARS-CoV-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Choroba najczęściej objawia się gorączką, kaszlem, brakiem smaku i/lub węchu, dusznościami, bólami mięśni, zmęczeniem. Wirus przenosi się drogą kropelkową. Ciężki przebieg choroby obserwuje się u ok. 15-20% osób. Do zgonów dochodzi u 2/3% osób chorych. Najbardziej narażone na rozwinięcie ciężkiej postaci choroby i zgon są osoby starsze, pacjenci onkologiczni, z obniżoną odpornością, którym towarzyszą inne choroby.
Komentarze (13) dodaj komentarz
Tomson_gość
22.04.2021, 11:35
Niestety
Ale to nikogo z rządzących nie interesuje. Oni realizują plan Nowego Porządku Świata. Możemy pomarzyć o tym świecie sprzed pseudopandemii.
OdpowiedzFakty nie Mity_gość_gość_gość__gość
22.04.2021, 11:49
UJAWNIAMY !!!
ALABAMA STAN USA ZNIÓSŁ NOSZENIE MASECZEK , OTWARTO STADIONY , RESTAURACJE , HOTELE ITP.
Odpowiedzgość_gość
22.04.2021, 16:06
lockdown
tam ludzie szczepią sie
CytujHenio_gość_gość
22.04.2021, 12:47
Powinni wszyscy otworzyc a nie apelowac do rządu tak samo siłownie wszystko zamknięte A koscioły otwarte bo w kościołach nie ma wirusa
Odpowiedzolo_gość
22.04.2021, 18:25
nikt ci nie każe chodzić do kościoła .
CytujSzatan_gość
23.04.2021, 07:03
Do restauracji też nie.
CytujWRC_gość
22.04.2021, 12:51
Podobno można już u bukmacherów robić zakłady co będzie pierwsze. Zniesienie obostrzeń czy duduś wyśle mięso armatnie na wschód?
OdpowiedzFuter teka_gość
22.04.2021, 13:29
Do Henio
Bo w kościołach nie można sie zarazić wirusem A w ogródkach piwnych albo silowniach można Dlatego tak to działa
Odpowiedzolo_gość_gość_gość_gość
22.04.2021, 18:32
jak ogródki i kościoły były otwarte to i tak chodziłeś do ogródków , chodzisz tam ,gdzie chcesz- twoja sprawa ale odczep się od kościoła nikt ci tego nie nakazuje .
CytujLutek_gość
22.04.2021, 16:53
Ludzie dalej umierają na covid !
Ci którzy nie przestrzegają restrykcji mają krew na rękach! Oczywiście że restauracje powinny być otwarte, ale za nie przestrzeganie reżimu sanitarnego powinny być wysokie kary. Już ja widzę to przestrzeganie reżimu przez właścicieli knajp. Wszyscy mieli to w dupie podczas pierwszej fali, przetarcie stołu byle jak ,często nie na czas,parę osób przy jednym stoliku, nie wietrzone sale, pijane przytulające się towarzystwo. To wszystko już było. Tu się tylko kasa liczy! Otwierać ale surowo karać!
Odpowiedzolo_gość_gośćNapewno_gość_gość_gość
22.04.2021, 18:38
brudnego kufla piwa nie piję
a kto ci tam każe chodzić- widzisz nieporządek - nie idę . Z brudnego kufla piwa nie piję .
Cytujbezsrejtu_gość_gość_gość
23.04.2021, 09:32
Tak pragniesz reżimu?
To wypad do Korei Północnej!!!
CytujWeronika_gość
22.04.2021, 21:17
~~
jarek nie pozwala i basta!
Odpowiedz