Dzień Wolności w Gniewie

(fot. tcz.pl)
Dzień Wolności w Gniewie

zobacz galerię zdjęć: 3
Gniewianie upamiętnili 94. rocznicę wkroczenia do Gniewu "Błękitnej Armii" i wyzwolenia miasta biorąc udział w zorganizowanym z tej okazji Dnia Wolności. Mieszkańcy byli świadkami inscenizacji przejęcia władzy przez Polaków i zobaczyli wjazd wojsk polskich gen. Józefa Hallera do miasta. Zebranych gości powitała dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Gniewie Wioletta Połomska, dziękując partnerom przedsięwzięcia, którzy z wielkim zaangażowaniem włączyli się w organizację Dnia Wolności.



Uroczystego otwarcia święta dokonała Burmistrz Miasta i Gminy Gniew Maria Taraszkiewicz - Gurzyńska. - 148 lat niewoli Gniewu. Wyobraźcie sobie życie w czasach, kiedy nie można było mówić swoim językiem, modlić w swoim języku. Nie wspomnę już o symbolach narodowych, które były zakazane. Bardzo się cieszę, że wy urodziliście się w wolnej Polsce, że nie musicie przeżywać tych lęków i dylematów, z którymi borykali się nasi przodkowie. Jestem pierwszym pokoleniem, które urodziło się w nieogarniętej wojną Polsce. 94 lata temu wróciły polskie symbole, wróciła flaga biało-czerwona, wróciły orły, takie jak trzeba. Niech tak będzie już cały czas - mówiła do licznie zgromadzonej na placu Grunwaldzkim młodzieży burmistrz.
W wydarzeniu uczestniczyli także Starosta Powiatu Tczewskiego Józef Puczyński, przewodnicząca Rady Miejskiej w Gniewie Walentyna Czapska oraz zastępca burmistrza Wojciech Szulc. W tak ważnym dla miasta dniu nie zabrakło również radnych, pracowników urzędu miasta oraz dyrektorów szkół i nauczycieli.

Dzień Wolności pełen był patriotyzmu. Zainaugurowane hymnem państwowym święto, uświetniły patriotyczne pieśni, wiersze Wiktorii Sidorowicz, recytowane przez uczniów gniewskiej szkoły podstawowej, gimnazjum z Gniewu, Opalenia oraz zespołu szkół ponadgimnazjalnych w Gniewie oraz pokazy historyczne z udziałem szwadronu kawalerii ze Starogardu Gdańskiego.

Imprezę wyreżyserował i poprowadził nauczyciel historii w zespole szkół ponadgimnazjalnych Jacek Ordowski. Dzień Wolności uświetnił muzycznie Chór Gimnazjalny z Gniewu kierowany przez Wojciecha Górskiego. Poczęstunek dla uczestników wydarzenia zapewniły panie z grupy Aktywni inaczej.
Organizatorem wydarzenia było Kociewskie Centrum Edukacji przy ZSP w Gniewie.

Patronat Honorowy nad wydarzeniem objęli: Burmistrz Miasta i Gminy Gniew i Starosta Powiatu Tczewskiego. Wydarzenie dofinansowane ze środków Samorządu Gminy Gniew i Powiatu Tczewskiego.

Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (2)
dodaj komentarz

  • +1

    Antychryst_gość

    10.02.2014, 09:20

    Kto tak naprawdę był i jest naszym okupantem.

    Pani Burmistrz Miasta i Gminy Gniew Maria Taraszkiewicz - Gurzyńska rozczula się nad 148 letnim okresem niewoli Gniewu, mówi, że modlitwa w języku Polskim była zakazana. Zobaczmy jak z modlitwą i polską literaturą było wcześniej, kiedy czarny okupant miał większy wpływ na władców i politykę kraju: - w 1603 roku na kościelnym Indeksie Ksiąg Zakazanych lądują: Marcin Bielski , Biernat z Lublina , Grzegorz Paweł z Brzezin , Szymon Budny , Marcin Czechowic , Erazm Gliczner Skrzetuski , Piotr z Goniądza , Jan Kasparowicz, Marcin Krowicki , Jan Łasicki , Jan Łaski , Hieronim Malecki , Jan Mączyński , Andrzej Frycz Modrzewski , Jan i Jakub Niemojewscy , Wojciech z Nowego Miasta, Wawrzyniec z Przasnysza , Jakub Przyłuski , Mikołaj Rej z Nagłowic , Stanisław Sarnicki , Jan Seklucjan , Piotr Stojeński , Adam Tobolski, Andrzej Trzecieski , Wojciech z Widawy i Andrzej Wolan - od Biernata z Lublina i Mikołaja Reja zaczęła się poezja polska, Marcin Bielski był pierwszym po polsku piszącym historykiem, większość z tych ludzi zalicza się dziś do "najwybitniejszych obrońców języka polskiego". Każdy kto pisał po polsku mógł zostać posądzony o herezję i skazany na stos. W dziedzinach takich jak: prawo, sądownictwo, filozofia, teologia, prace teoretyczno-naukowe i historia nie wolno było pisać po polsku. "Taszycki przypomina, że ,,napisanie listu po polsku było w tych czasach poczytywane przez niektórych dostojników kościelnych niemal za przestępstwo. Biskup poznański Benedykt Izdbieński , uznał za obrazę skierowanie do niego listu w języku polskim zredagowanego przez biskupa krakowskiego, Andrzeja Zebrzydowskiego (1548), i w sposób ostry mu tę — jego zdaniem — niewłaściwość wytknął. Podobnie postąpił biskup warmiński i kardynał, Stanisław Hozjusz oburzając się na biskupa Uchańskiego, że ten ośmielił się pisać do niego po polsku, a nie „lingua catholica hoc est latina” Język polski był nazywany przez kardynała Hozjusza i innych przedstawicieli hierarchii kościelnej językiem niekatolickim. Dla katolickiego kleru j. polski był: mało rozwinięty, niewyrobiony, niezdolny do wyrażania głębokich myśli, a Polacy wg. nich nie dorośli umysłowo do zabierania głosu w sprawach religijnych i filozoficznych. Dlaczego taka była polityka Kościoła? żeby ciemne masy utrzymywac w niewiedzy i ciemnocie. Doskonale widać to na przykładzie Biblii: 1080 — zakaz czytania Biblii Według papieża Grzegorza VII (1073-1085), Pismo Św. przywodzi ludzi do błędów. Oświadczył on królowi czeskiemu: „Panu Bogu upodobało się i podoba jeszcze dziś, żeby Pismo Św. pozostało nieznane, ażeby ludzi do błędów nie przywodziło.” 1229 — Biblia wśród ksiąg zakazanych przez Grzegorza IX — synod w Tuluzie przeciw herezji waldensów zalecających czytanie Biblii. Kanon 14 synodu: "Ludzie świeccy nie mogą posiadać Ksiąg Starego i Nowego Testamentu; wolno im mieć tylko psałterz i brewiarz albo godzinki maryjne, ale i te księgi nie w tłumaczeniach na języki narodowe" 1545 — na soborze trydenckim autorytet tradycji ogłoszony jako równoznaczny z autorytetem Biblii, potępiono "plagę Biblii drukowanych w językach narodowych" Fragment ekspertyzy wewnątrzkościelnej sporządzonej za pontyfikatu Juliusza III (1550-1555): "I wreszcie: spośród wszystkich rad, jakich możemy obecnie udzielić, najważniejszą jest ta, by dołożono wszelkich starań, iżby nikt nie miał sposobności przeczytać choćby niewielkiego fragmentu ewangelii w swoim języku narodowym i żeby z takiej sposobności nie skorzystał..." W 1622 roku papież Grzegorz XV zakazuje katolikom czytania Biblii. Następnie Kościół katolicki zabrania jej rozpowszechniania. Odcięcie Polaków od Biblii W roku 1634 synod katolicki w Warszawie wydaje oświadczenie, iż samodzielne czytanie Biblii jest inspirowane przez samego szatana. Stanowisko to zostaje zatwierdzone przez papieża. 1713 — w antyjansenistycznej bulli Unigenitus Klemensa XI tezy 80-96 omawiają kwestie dostępu wiernych do Biblii. Ich wymowę oddaje L. Kołakowski (w komitecie naukowym redakcji Znak zasiadają w większości duchowni katoliccy):"Po tej bulli stało się herezją — zelżywą dla pobożnych uszu, szkodliwą dla Kościoła, bezecną itd. — mówić, że Biblię może czytać każdy, nawet kobieta, i że zakazywanie tej lektury jest sprzeczne z zamysłem Bożym oraz z praktyką apostolską" Papieże Pius IX w roku 1850, wcześniej Pius VII w roku 1816, Leon XII w 1824, Pius VIII w 1829 i Grzegorz XVI w 1832 i 1844 wydali encykliki, w których potępili Towarzystwa Biblijne oraz ich działania na rzecz tłumaczenia Biblii na wszystkie języki, nazywając je nawet narzędziem diabelskim. Grzegorz XVI (1831-1846) nazwał towarzystwa biblijne powszechną zarazą … Pius IX nazwał Biblie „trucizną” Kościół Katolicki oficjalnie pozwolił na tłumaczenie Biblii na języki narodowe z języków oryginalnych dopiero podczas II Soboru Watykańskiego (1962-1965) Chcecie poznać prawdę o Kościele, przeczytajcie Biblię, ja przeczytałem i to ostatecznie przekonało mnie do tego, że żaden bóg nie istniej a wszyscy od dziecka jesteśmy okłamywani przez dziadków, rodziców (oni oczywiście też w to wierzą) i przede wszystkim kler, stąd taka żarliwa w nas wiara w zabobony.

    Odpowiedz
    IP: 89.200.xx6.xx1 
  • +2

    _gość

    10.02.2014, 20:44

    Gniewianie, kolejne już pokolenie, wolność znajduje w marihuanie...

    Odpowiedz
    IP: 213.238.xx3.xx6 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.