"To mój ostatni budżet i chyba najtrudniejszy. Jeszcze nigdy nie realizowaliśmy tak dużych inwestycji" - mówił prezydent Zenon Odya w chwilę po przyjęciu uchwały w sprawie budżetu na 2010 rok. Dokument został przyjęty przy jednym głosie przeciwnym i dwóch wstrzymujących. Tegoroczny budżet zakłada, że na inwestycje powędruje w tym roku co czwarta złotówka.
Tegoroczne miejskie wydatki zostały oszacowane na ponad 163 mln zł, a dochody na 130 mln zł. Ponad 33-milionowy deficyt ma być pokryty ze sprzedaży obligacji i kredytu. W dokumencie wydatki określono na ponad 42 mln zł, co stanowi wzrost o blisko 40 proc. w stosunku do wydatków inwestycyjnych w roku poprzednim. Duże nastawianie na inwestycje zauważyli radni ze wszystkich opcji:
- Projekt zakłada ogromny wzrost wydatków inwestycyjnych. Rekordowy chyba w historii tego samorządu. Mimo, że nasz klub był zawsze za inwestycjami, to szkoda, że ten wzrost spowodowało tylko pozyskanie środków unijnych. Wiele z nich jest bardzo potrzebnych, choć nie wiem, czy nie spóźnionych - tak jak Dom Przedsiębiorcy. W porównaniu do sąsiednich miast Tczew ma przecież najmniejszą liczbę podmiotów gospodarczych na setkę mieszkańców - mówił w imieniu klubu PiS Kazimierz Smoliński.
Chociaż członkowie klubu Prawa i Sprawiedliwości przyznali, że z ich 7 propozycji do budżetu w dokumencie znalazły się tylko 2, to klub nie wprowadził dyscypliny podczas głosowania. Podobnie postąpili radni z Platformy Obywatelskiej:
- To będzie projekt trudny do realizacji. Tak duże obciążenie wpłynie na obcięcie wydatków bieżących. Nie będzie w przyszłym roku realizacji takich zadań jak budowa nowej siedziby MOPSu, czy adaptacji budynku na żłobek. Realizacja tak dużych inwestycji jak budowa infrastruktury transportowego węzła komunikacyjnego czy przebudowa wiaduktu w ciągu ul. Wojska Polskiego jest powodem tego, że budżet nie załatwia wielu małych rzeczy i spraw potrzebnych dla miasta i jego mieszkańców. Jednak będzie wiele ważnych inwestycji - m. in. budowa 4 kolejnych bloków komunalnych - mówiła w imieniu klubu PO Brygida Genca.
Mirosław Augustyn w imieniu radnych z Porozumienia na Plus również podkreślał, że mamy do czynienia z jednym z najwyższych budżetów w historii:
- Możemy się cieszyć, że praca naszego samorządu i prezydenta pozwoliła nam na takie oszczędności, że możemy teraz rozpoczynać tak duże inwestycje.
Ostatecznie budżet został przyjęty przy jednym głosie przeciwnym i dwóch wstrzymujących:
- To ostatni budżet, który przyjdzie mi realizować i zapewne najtrudniejszy - mówił po głosowaniu Zenon Odya, prezydent Tczewa. - Długo przygotowywaliśmy się, aby móc przystąpić do realizacji tych strategicznych inwestycji, które budżet na 2010 r. obejmuje. Dziękuję pani skarbnik, pani sekretarz, moim zastępcom, naczelnikom wydziałów, dyrektorom i kierownikom jednostek oraz wszystkim, którzy mieli wpływ na przygotowanie budżetu. Musimy zdawać sobie sprawę, że czeka nas wszystkich wielki wysiłek, aby te zapisy uchwały dopasować do wydatków i dochodów w 2010 roku.
Tegoroczne miejskie wydatki zostały oszacowane na ponad 163 mln zł, a dochody na 130 mln zł. Ponad 33-milionowy deficyt ma być pokryty ze sprzedaży obligacji i kredytu. W dokumencie wydatki określono na ponad 42 mln zł, co stanowi wzrost o blisko 40 proc. w stosunku do wydatków inwestycyjnych w roku poprzednim. Duże nastawianie na inwestycje zauważyli radni ze wszystkich opcji:
- Projekt zakłada ogromny wzrost wydatków inwestycyjnych. Rekordowy chyba w historii tego samorządu. Mimo, że nasz klub był zawsze za inwestycjami, to szkoda, że ten wzrost spowodowało tylko pozyskanie środków unijnych. Wiele z nich jest bardzo potrzebnych, choć nie wiem, czy nie spóźnionych - tak jak Dom Przedsiębiorcy. W porównaniu do sąsiednich miast Tczew ma przecież najmniejszą liczbę podmiotów gospodarczych na setkę mieszkańców - mówił w imieniu klubu PiS Kazimierz Smoliński.
Chociaż członkowie klubu Prawa i Sprawiedliwości przyznali, że z ich 7 propozycji do budżetu w dokumencie znalazły się tylko 2, to klub nie wprowadził dyscypliny podczas głosowania. Podobnie postąpili radni z Platformy Obywatelskiej:
- To będzie projekt trudny do realizacji. Tak duże obciążenie wpłynie na obcięcie wydatków bieżących. Nie będzie w przyszłym roku realizacji takich zadań jak budowa nowej siedziby MOPSu, czy adaptacji budynku na żłobek. Realizacja tak dużych inwestycji jak budowa infrastruktury transportowego węzła komunikacyjnego czy przebudowa wiaduktu w ciągu ul. Wojska Polskiego jest powodem tego, że budżet nie załatwia wielu małych rzeczy i spraw potrzebnych dla miasta i jego mieszkańców. Jednak będzie wiele ważnych inwestycji - m. in. budowa 4 kolejnych bloków komunalnych - mówiła w imieniu klubu PO Brygida Genca.
Mirosław Augustyn w imieniu radnych z Porozumienia na Plus również podkreślał, że mamy do czynienia z jednym z najwyższych budżetów w historii:
- Możemy się cieszyć, że praca naszego samorządu i prezydenta pozwoliła nam na takie oszczędności, że możemy teraz rozpoczynać tak duże inwestycje.
Ostatecznie budżet został przyjęty przy jednym głosie przeciwnym i dwóch wstrzymujących:
- To ostatni budżet, który przyjdzie mi realizować i zapewne najtrudniejszy - mówił po głosowaniu Zenon Odya, prezydent Tczewa. - Długo przygotowywaliśmy się, aby móc przystąpić do realizacji tych strategicznych inwestycji, które budżet na 2010 r. obejmuje. Dziękuję pani skarbnik, pani sekretarz, moim zastępcom, naczelnikom wydziałów, dyrektorom i kierownikom jednostek oraz wszystkim, którzy mieli wpływ na przygotowanie budżetu. Musimy zdawać sobie sprawę, że czeka nas wszystkich wielki wysiłek, aby te zapisy uchwały dopasować do wydatków i dochodów w 2010 roku.
Jakie inwestycje?
● Budowa infrastruktury transportowego węzła komunikacyjnego - inwestycja rozłożona jest na lata 2010-11. Jej całkowity koszt to 36 mln zł, z czego ponad 15,5 mln zł to wsparcie unijne. W 2010 r. blisko 20 mln zł
● Dom Przedsiębiorcy w Tczewie - realizacja również planowana jest na lata 2010-11. Całkowity koszt inwestycji to 4 mln zł, z czego 3 mln zł otrzymamy z UE. W 2010 r. 2,6 mln zł.
● Rewitalizacja Starego Miasta - to bardzo duże działanie, którego realizacja rozpoczęła się w tym roku, a rozłożona jest na 5 lat. Całkowity koszt to 22 mln zł. Inwestycja ma być realizowany przy wsparciu UE. W tym roku planujemy wydanie 2 mln zł.
● Budowa systemu ścieżek rowerowych "Szlak Grzymisława" - budowa szlaku zaplanowana jest do 2013 r. Będzie on prowadził z Tczewa do Gniewa, a docelowo aż do Nowego. W Tczewie ścieżka rozpoczynać się będzie za dworcem PKP, a kończyć na Górkach przy wyjeździe w kierunku Śliwin. Inwestycja powstaje przy współpracy gmin, przez które szlak będzie przebiegał. Całkowity koszt etapu tczewskiego to 3,6 mln zł, z czego blisko 2,4 mln to pomoc unijna. W 2010 r. 1 mln zł.
● Promowanie zrównoważonego rozwoju poprzez wykorzystanie naturalnych walorów przyrodniczych Tczewa - projekt związany z zagospodarowaniem brzegów Wisły i przygotowaniem tam ścieżki dydaktycznej, dofinansowany z funduszu norweskiego. Zadanie realizowane jest w latach 2009-10. Jego koszt to 349 tys. euro, z czego 85 proc. to środki zewnętrzne. Wydatek w 2010 r. to 1,2 mln zł.
● budownictwo komunalne - przy ul. Prostej powstają już dwa budynki wielomieszkaniowe, w przyszłym roku wybudowane zostaną dwa kolejne. To wydatek 5,1 mln zł
● inwestycje związane z budowa sytemu monitoringu (docelowo w Tczewie ma być 100 kamer) i miejskiej sieci internetowej. To zadanie wieloletnie, w tym roku wydamy na nie 1,3 mln zł.
● Budowa infrastruktury transportowego węzła komunikacyjnego - inwestycja rozłożona jest na lata 2010-11. Jej całkowity koszt to 36 mln zł, z czego ponad 15,5 mln zł to wsparcie unijne. W 2010 r. blisko 20 mln zł
● Dom Przedsiębiorcy w Tczewie - realizacja również planowana jest na lata 2010-11. Całkowity koszt inwestycji to 4 mln zł, z czego 3 mln zł otrzymamy z UE. W 2010 r. 2,6 mln zł.
● Rewitalizacja Starego Miasta - to bardzo duże działanie, którego realizacja rozpoczęła się w tym roku, a rozłożona jest na 5 lat. Całkowity koszt to 22 mln zł. Inwestycja ma być realizowany przy wsparciu UE. W tym roku planujemy wydanie 2 mln zł.
● Budowa systemu ścieżek rowerowych "Szlak Grzymisława" - budowa szlaku zaplanowana jest do 2013 r. Będzie on prowadził z Tczewa do Gniewa, a docelowo aż do Nowego. W Tczewie ścieżka rozpoczynać się będzie za dworcem PKP, a kończyć na Górkach przy wyjeździe w kierunku Śliwin. Inwestycja powstaje przy współpracy gmin, przez które szlak będzie przebiegał. Całkowity koszt etapu tczewskiego to 3,6 mln zł, z czego blisko 2,4 mln to pomoc unijna. W 2010 r. 1 mln zł.
● Promowanie zrównoważonego rozwoju poprzez wykorzystanie naturalnych walorów przyrodniczych Tczewa - projekt związany z zagospodarowaniem brzegów Wisły i przygotowaniem tam ścieżki dydaktycznej, dofinansowany z funduszu norweskiego. Zadanie realizowane jest w latach 2009-10. Jego koszt to 349 tys. euro, z czego 85 proc. to środki zewnętrzne. Wydatek w 2010 r. to 1,2 mln zł.
● budownictwo komunalne - przy ul. Prostej powstają już dwa budynki wielomieszkaniowe, w przyszłym roku wybudowane zostaną dwa kolejne. To wydatek 5,1 mln zł
● inwestycje związane z budowa sytemu monitoringu (docelowo w Tczewie ma być 100 kamer) i miejskiej sieci internetowej. To zadanie wieloletnie, w tym roku wydamy na nie 1,3 mln zł.
Komentarze (10) dodaj komentarz
ktoś_gość
04.01.2010, 00:42
a o aferze w ZGKZM cisza
Odpowiedztakijeden
04.01.2010, 08:31
A czy kogos to dziwi że cisza.... w/s afery w ZGKZM ? Mnie już nie ...
Odpowiedzniezorientowany_gość
04.01.2010, 15:18
jaka afera? można prosić szczegóły
Cytujkierowca roweru_gość
04.01.2010, 08:43
system ścieżek rowerowych
Jest! Będą ścieżki rowerowe! Połowa tczewian dojeżdża do pracy na Śliwiny, napewno się przyda :)
Odpowiedzbb_gość
04.01.2010, 11:49
a galezie?
A czy w budzecie zaplanowali tez usuniecie scietych galezi na wojska polskiego???
OdpowiedzAnia_gość
04.01.2010, 14:53
jestem ciekawa czy z tych pieniędzy będą też nowe autobusy ZKM....
Odpowiedzkierowca roweru_gość
05.01.2010, 00:54
prywaciarz
Aniu, tabor autobusowy to gestia przewoźnika miejskiego Veolia. Miasto nie ma tu nic do kupna nowych pojazdów.
Cytujtaschoon_gość
04.01.2010, 19:45
CO TO ZA BUDŻET
Ludzie ten budżet to jakas kpina i tyle. Ciekawe czy osoby odpowiedzialne za taki stan rzeczy w domu też planują swój budżet i są dumni z tego, że planują większe wydatki niż wpływy do kasy. Za takie coś powinni z własnej kasy dokładać skoro miejską kasą można tak sobie byle jak gospodarować. Ale co tam ważne, że co miesiąc regularnie na konto wpływa- z MIEJSKIEJ KASY
OdpowiedzGwajer_gość
04.01.2010, 21:57
A gdzie wiadukt na W. Polskiego?
OdpowiedzProt_gość
05.01.2010, 10:57
A gdzie remont kuchni przedszkola na Jodłowej, czy Jaworowej za jedyne 500 tys. pln?
Odpowiedz