Część rodziców zdziwiona jest tym, że nie mogą wejść do szkoły, gdzie uczą się ich pociechy. Chodzi o Szkołę Podstawową nr 10. Dyrekcja tłumaczy, że powodem są względy bezpieczeństwa.
W piątek (22.04.) otrzymaliśmy od naszego czytelnika informację o zamknięciu Szkoły Podstawowej nr 10 dla... rodziców.
- W drzwiach szkoły stała osoba, która wpuszczała nauczycieli i uczniów, a zatrzymywała rodziców - była czepialska - informuje naszą redakcję czytelnik.
O niemożności wejścia na teren szkoły informują zawieszone na drzwiach kartki. Pytamy dyrekcję, co jest powodem wprowadzenia tego rozwiązania:
- To nie jest nowość. Takie przepisy obowiązują od 3 lat - postanowiliśmy o nich przypomnieć. Niestety, nie możemy wpuszczać rodziców na teren szkoły ze względów bezpieczeństwa - mamy 800 uczniów - jeśli rodzice tylko części z nich chcieliby czekać na swoje pociechy na korytarzu, trudno sobie wyobrazić, co działoby się w tym miejscu. Bezpieczeństwo dzieci jest dla nas najważniejsze - tłumaczy Iwona Kardasz, dyrektor szkoły.
W piątek (22.04.) otrzymaliśmy od naszego czytelnika informację o zamknięciu Szkoły Podstawowej nr 10 dla... rodziców.
- W drzwiach szkoły stała osoba, która wpuszczała nauczycieli i uczniów, a zatrzymywała rodziców - była czepialska - informuje naszą redakcję czytelnik.
O niemożności wejścia na teren szkoły informują zawieszone na drzwiach kartki. Pytamy dyrekcję, co jest powodem wprowadzenia tego rozwiązania:
- To nie jest nowość. Takie przepisy obowiązują od 3 lat - postanowiliśmy o nich przypomnieć. Niestety, nie możemy wpuszczać rodziców na teren szkoły ze względów bezpieczeństwa - mamy 800 uczniów - jeśli rodzice tylko części z nich chcieliby czekać na swoje pociechy na korytarzu, trudno sobie wyobrazić, co działoby się w tym miejscu. Bezpieczeństwo dzieci jest dla nas najważniejsze - tłumaczy Iwona Kardasz, dyrektor szkoły.
Komentarze (25) dodaj komentarz
mmmm_gość
29.04.2016, 10:05
ZEBRANIE
Może warto przy okazji poinformować Rodziców i Opiekunów o zebraniu z Sanepidem i Lekarzem odnośnie SEPSY, które odbędzie się we wtorek o godz. 16 ??? Nie każdy odwiedza główną stronę szkoły a na e dzienniku informacji brak.
Odpowiedzlux_gość
29.04.2016, 10:07
I bardzo dobrze... Część nadopiekuńczych mamusiek najchętniej usiadłaby w ławce z dzieckiem... a wtedy wyrasta taka fajtłapa, za która mamusia wszystko robiła.
Odpowiedzgośc_gość
29.04.2016, 10:19
prawdziwy powód
Prawdziwym powodem zamknięcia szkoły jest ZARAZA i brud ! Dzisiaj ma zostać przeprowadzona DEZYNFEKCJA szkoły. A to ze względu na sepse, która już zabiła jednego ucznia, a teraz hospitalizowano uczennice.
Odpowiedz_gość
29.04.2016, 10:26
A czy sanepid był już w tej szkole?
Może warto zweryfikować warunki panujące, w końcu są przesłanki...
Odpowiedzcvb_gość
29.04.2016, 10:47
cvb
Hehe no tak z pewnoscia 6 latek sam sie ubierze i wyjdzie do rodzica lol - generalnie ten kraj jest śmieszny a zarazem żałosny - narobią pełno debilnych ustaw a potem cierpi zwykły obywatel
Odpowiedz_gość
29.04.2016, 11:34
napewno
6 latek powinien się sam ubrać. A rodzica znajdzie bez problemu jeśli umówisz się z nim w konkretnym miejscu. Skoro same biegają po podwórku to są w stanie same wyjść ze szkoły. Nie uwsteczniajmy ich tylko uczmy samodzielności. Dzieciaki w tym wieku są sprytne i mądre wbrew pozorom.
Cytujachhh_gość
29.04.2016, 11:54
no jak twoj 6 latek nie potrafi sie ubrac to rzeczywiscie jest masa ...
CytujOo_gość
29.04.2016, 11:13
oO
I bardzo dobrze. Powinni jeszcze odholowywać pojazdy rodziców z terenu szkoły oraz parkujących na zakazie. A co co dyrekcji to powinna wystąpić do służb porządkowych miasta o interwencje w sprawie wulgaryzmów napisanych na murach posesji vis a vis szkolnego placu zabaw.
OdpowiedzWiadomo_gość
29.04.2016, 11:20
o co chodzi...
Po Co rodzice mają wchodzić do szkoły skoro dzieci to jest własność państwa a nie rodziców. Rodzice nie mogą za dużo decydować o swoich dzieciach. Od 6 roku życia do 18 roku życia to państwo wychowuje dzieci i pani nauczycielki a nie rodzice...śmieszny jest ten świat:)
OdpowiedzGość_gość
29.04.2016, 11:39
A jak odebrać dzieciaki które uczęszczają na świetlicę a muszą być odbierane przez rodziców lub osoby upoważnione.
Odpowiedz_gość
29.04.2016, 12:09
Trzeba pukać w okno od świetlicy.
Cytujaaa_gość
01.05.2016, 10:00
de..ilizm
to co teraz wyprawia sie w szkolach to jest totalny debi...lizm.
CytujLth_gość
29.04.2016, 12:39
Zastanawia mnie sensowność tego przepisu. Dlaczego to niby nie mam być dopuszczony do miejsca, w którym przebywa moje dziecko? Mam prawo wiedzieć jak wygląda miejsce w którym przebywa, jak jest ono tam traktowane itd. Co szkoła ma do ukrycia? Niekompetencję nauczycieli (zapewne, przy obecnym ich poziomie)? Warunki sanitarne? Może pseudonauczyciele boją się konfrontacji z rodzicami? Ten "przepis" nie zapewnia bezpieczeństwa a jest jedynie wyrazem bezczelności instytucji państwowych względem nas, bo jak inaczej nazwać fakt, że ukrywa się przed nami fakt, co w danym momencie dzieje się z naszym dzieckiem. Powiem na koniec: jeśli moje dziecko będzie tego potrzebowało, to na teren szkoły wejdę i tak. Żaden cieć w drzwiach mnie nie zatrzyma, a jeśli spróbuje to zrobić oskarżę go o naruszenie nietykalności, i mówcie sobie na ten temat co chcecie.
Odpowiedz.._gość
29.04.2016, 18:09
..
Pusta jesteś.
Cytuj_gość
29.04.2016, 12:41
Pania dyrektor powinni zwolnic po tych wszystkich sytuacjach . Nieodpowiedzialna kobieta
Odpowiedzgość _gość
29.04.2016, 14:11
Ludzie!!! To co wypisujecie to jest debilizm.Najwygodniej zwalic winę na szkołę i wszystkich dookoła a rodzice łaskę robią, że posyłają do szkoły.A skąd wiadomo,że sepsa nie przyszła z zewnątrz.Chyba że ,p.dyrektor w pracowni biologicznej ma hodowlę wirusów i w zależności od humoru je uwalnia.W takim przypadku należałoby powołać Komisję i zbadać.To teraz takie modne.
Odpowiedzbabcia_gość
29.04.2016, 18:07
wejście do szkoły
Wiele lat temu odprowadzałam wnuczki do drzwi szkoły i odbierałam przed wyjściem . Nikomu nie działa się z tego tytułu krzywda. Cyb i Lth pokazują wyraźnie jacy nadopiekuńczy są teraz rodzice. Dziecko mające 6 lat powinno się samo ubrać przy niewielkiej (ewentualnej) pomocy nauczyciela. Świadczy to o dojrzałości rodzica do wychowywania swoich dzieci.
OdpowiedzŚlubna decyzja_gość
29.04.2016, 21:11
...
Moje dziecko skończyło te szkole 5 lat temu i juz wtedy obowiązywał ten zakaz.. Zresztą uważam ze to słuszna decyzja.
OdpowiedzSlusznie_gość
29.04.2016, 21:21
...
Wszystko jest kwestią organizacji.. w UK juz dzieci w wieku 4 lat chodzą do szkoły i nie ma mowy żeby rodzic wchodził do budynku (oprócz recepcji ) Szkoły są zamknięte. . Oczywiście są dni w których można wejść do klas, zobaczyć jak dzieci pracują, są także zajęcia z rodzicami.. . Pamiętam jak wychowawczyni mojego syna opowiadała o incydencie w tej szkole, gdy jakiś wsciekly "tatus" wszedl do szkoly i pobił ucznia ktory miał jakis konflikt z jego dzieckiem..Wiec uważam ze ta decyzja jest jak najbardziej słuszna.
Odpowiedzojciec_gość
30.04.2016, 05:27
o jakim bezpieczeństwie Pani dyrektor mówi dzieci same zbiegają po schodach tratując się. Tego zapewne Pani nie chce pokazać rodzicom a gdzie nauczycie .Sam nie jednokrotnie byłem świadkiem jak dzieci wyskakiwały z klasy i fru kto pierwszy do szatni szczególnie o 16 Czy czeka Pani aż będzie jakieś nieszczeście
Odpowiedzrodzic_gość
30.04.2016, 08:29
Nie rozumiem tej całej nagonki na SP 10 - a w innych szkołąch to taki "cud miód" jest? Dzieci chorują od zawsze, bakterie i wirusy można złapać wszędzie - wystarczy, że ktoś na nas kichnie w autobusie. A do sprzątania można się przyczepić wszędzie - począwszy od naszego "super" szpitala. Bardzo dobrze, że zabrali się za gruntowną dezynfekcję szkoły - ale nie oszukujmy się, że tylko tam było to potrzebne...
Odpowiedzbabcia_gość
30.04.2016, 09:41
Chcecie zobaczyć nadopiekuńcze mamusie to zobaczcie na procesji Bożego Ciała przy dzieciach które sypią kwiatki. Każda mamusia idzie obok swoje córci nie mówiąc już jak każda nadskakuje. Nie wiem jak by człowiek próbował zobaczyć te dziewczynki to nie zobaczy bo widać tylko mamusie. Też kiedyś sypałam kwiatki. Matka mnie przyprowadziła i odebrała po procesji a sama uczestniczyła pobożnie .
Odpowiedzewa_gość
30.04.2016, 10:10
zakaz
nie wiem czy słuszny ten zakaz ale na pewno "zabrania się" jest złą wywieszką...choć widziałam gorsze, parę lat temu na drzwiach SP11 była kartka"rodzicom i psom wstęp wzbroniony" Ciekawe, że wpłaty wszelkich składek są od rodziców przyjmowane tak chętnie!
Odpowiedzi-na_gość
30.04.2016, 21:38
Ten przepis obowiązywał już jakieś 6 - 7 lat temu a było jeszcze gorzej bo Pan woźny nie wpuszczał dzieci do szkoły wcześniej niż 10-15 minut przed lekcjami nie ważne że dziecko chodziło na świetlicę musiało stać na dworze w deszczu czy w mrozie a podkreślam że dzieci dojeżdżały z Bałdowa czy z Górek.
OdpowiedzKarolina_gość
01.05.2016, 09:14
W innych szkołach tez tak jest... Choć na początku tez sie zdziwiłam to moje dziecko na tym nie ucierpiało a jeśli muszę wejść do szkoły coś załatwić to mogę wejść. Chodzi oto aby niepowołane osoby nie wchodziły na teren szkoły.
Odpowiedz