Na tej działce ma powstać kamienica, a w miejscu gotyckich ruin - nieutwardzony parking (fot. tcz.pl)
Wraca sprawa tczewskiego zamku - a raczej jego pozostałości. Właściciel działki, na której znaleziono gotyckie ruiny, ma już konkretne plany wobec nadwiślańskiego terenu, a w bliskim sąsiedztwie działki już ruszyła inna budowa.
Przypomnijmy, cała sprawa ciągnie się już od kilku lat - tyle czasu gotyckie mury pozostawały niezabezpieczone i niszczały na mrozie i deszczu. Dopiero w styczniu ub. roku wojewódzki konserwator zabytków wydał decyzję nakazującą użytkownikowi terenu zabezpieczenie reliktów, wpisanych do rejestru zabytków, w terminie do końca czerwca. Jeśli by się tak nie stało, właściciel mógł zapłacić grzywnę, nawet w wysokości 25 tys. zł. Gdy roboty już ruszyły, miłośnicy historii zwracali uwagę, że całość mogła odbyć się niezgodnie ze sztuką. Wtedy ruszyła procedura postępowania wyjaśniającego, a niedawno wojewódzki konserwator zabytków uznał, że postępowanie zostanie umorzone. Oznacza to zielone światło dla powstanie parkingu w tym miejscu. I takie właśnie plany ma właściciel terenu.
- Wystąpiłem już do starostwa o pozwolenie na budowę. Planuję w okolicy bulwaru postawić budynek wielorodzinny. Jednak nie chodzi o tę działkę z pozostałościami zamku - ale usytuowaną bliżej ulicy, w stronę mostu (od strony Żeglarskiej, w bezpośrednim sąsiedztwie kamienicy Stenglera - przyp. red). Na wspomnianym terenie z ruinami powstanie nieutwardzony parking - wszystko zgodnie z zalecaniami konserwatora zabytków. - przekonuje Janusz Dziczek.
Co o planach właściciela terenu sądzi pomorski konserwator zabytków?
- Opiniujemy zadania w zakresie wpisu rejestru do zabytków. Tu nie jesteśmy stroną w sprawie - dotarła do nas informacja, że na działce z ruinami zgodnie z naszymi zaleceniami powstanie nieutwardzony parking - mówi Marcin Tymiński, rzecznik konserwatora zabytków.
W zasadzie od początku, kiedy potwierdziły się domysły archeologów co do dawnej przeszłości starych murów, ruszyły rozmowy z miastem, dotyczące zamiany nieruchomości. Miasto proponowało kilka działek, by przejąć relikty krzyżackiego zamku - mógłby powstać tam teren zielony - z przypomnieniem dawnej historii tego miasta. Do konsensusu między urzędnikami, a właścicielem nie doszło.
- Próbowaliśmy rozmawiać z właścicielem na temat zamiany działek - nie mogliśmy jednak przystać na przygotowane przez niego propozycje cenowe. Były poza naszymi możliwościami finansowymi - przyznaje prezydent Tczewa, Mirosław Pobłocki.
Z uwagą losy terenu, na którym znajdują się pozostałości tczewskiego zamku, śledzi z kolei Oddział Kociewski Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego w Tczewie:
- Żałujemy, że nie udało się zachowanych murów zamkowych odpowiednio wyeksponować i wykorzystać ich potencjał edukacyjno-historyczny. Zaniepokojeni jesteśmy planami dotyczącymi działki, na której znajduje się ten zabytek. Będziemy czuwać nad dopełnieniem wszelkich powinności prawnych, tak by ta inwestycja nie zaszkodziła zachowanym średniowiecznym murom. Niestety historia tego obiektu każe nam z dużą ostrożnością podchodzić do decyzji służb konserwatorskich z Gdańska, które nie zawsze podchodziły do tej sprawy z należytą starannością. Ciągle liczymy także na wznowienie badań archeologicznych na pozostałym terenie położonego przy ulicy Zamkowej założenia obronnego z czasów krzyżackich, które pozwoliłoby na poznanie położenia całości tego obiektu. - mówi Michał Kargul, prezes Oddziału Kociewskiego ZKP w Tczewie.
Tymczasem na bulwarze już powstaje kolejna inwestycja Janusza Dziczka - bliżej samej Wisły, tuż przy powstałym niedawno dzięki budżetowi obywatelskiemu boisku do siatkówki plażowej. To już trzecia linia zabudowy w stronę Wisły - licząc od ulicy Zamkowej. Ma tam powstać obiekt usługowy - tymczasem już pojawiły się głosy, czy budynek nie zaburzy linii bulwaru.
- Wszystko jest przeprowadzane zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego - nie będzie to wysoki obiekt. Zgodnie z zapisami nie może powstać tam mieszkaniówka. Inwestycja jest na etapie robót ziemnych. Planujemy całość jak najszybciej ukończyć - dodaje Janusz Dziczek.
Sprawie bacznie przygląda się radny Krzysztof Misiewicz, staromiejski radny:'
- Jako radny ze Starego Miasta, jestem bardzo zdziwiony i zażenowany postawą Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Nikt się nie spodziewał, że po trzech latach nagle Konserwator zmieni decyzję i wyda pozwolenie na zabudowanie terenu Bulwaru Nadwiślańskiego w miejscu, gdzie znajdują się ruiny zamku. Rozumiem, że wszystko wydaje się być zgodne z prawem, ale wątpliwości budzą badania archeologiczne przeprowadzone na całym terenie wymienianych działek, których nikt nie widział i o których nikt nie był powiadomiony. Wątpliwości budzi też sam fakt zabezpieczenia murów, które najprawdopodobniej nie zostało wykonane zgodnie z wytycznymi. Powstający budynek oraz parkingi, moim zdaniem mocno popsują przestrzeń Bulwaru, za którą przecież otrzymywaliśmy nagrody. Jeszcze bardziej tą przestrzeń popsuje powstająca (chyba) restauracja, dlatego powinniśmy jeszcze raz spróbować dojść do porozumienia z panem Dziczkiem i dokonać zamiany, żeby zachować aktualny charakter przestrzeni Nadwiślańskiego Bulwaru. Postaram się przekonać Prezydenta i Radnych do podjęcia działań, które doprowadzą do pozytywnych rozwiązań, żeby uniknąć podobnych sytuacji do tej jaka miała miejsce z punktem widokowym na tyłach CKiS. - podkreśla rajca.
W 2009 roku pisaliśmy na naszych łamach o odkryciu na ulicy Zamkowej. Przypadkowy przechodzień-miłośnik historii - Krzysztof Jach - mijając teren budowy w rejonie ulicy Zamkowej, w wykopie dojrzał fragment ceglanego muru, który go zaintrygował. O całej sprawie poinformował tczewskich historyków Krzysztofa Kordę oraz Michała Kargula - obaj z tczewskiego oddziału Zrzeszania Kaszubsko-Pomorskiego. Podejrzewano, że może to być fragment istniejącego niegdyś na terenie grodu Sambora zamku. Później potwierdzili to archeologowie - Mirosław Jonakowski i Zbigniew Sawicki, którzy przez jakiś czas pracowali na stanowisku przy ulicy Zamkowej 8-13. Według wstępnych wyników badań udało się natrafić na północne skrzydło z trzema piwnicznymi pomieszczeniami. Odkryty mur - a w zasadzie jego fragment - liczy 30 metrów. Budowla była duża i prawdopodobne jej fragmenty znajdują się również na sąsiednich działkach. Zamówiona przez wojewódzkiego konserwatora zabytków ekspertyza potwierdziła, że mamy do czynienia z "założeniem obronno - gospodarczym z XIV - XV wieku". 28 lutego 2013 roku działka, na której leży znalezisko, została wpisana do rejestru zabytków. Później jednak nic z niszczejącymi murami się nie działo, a członkowie Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego w Tczewie złożyli skargę do wojewody na gdańskiego konserwatora zabytków.
Komentarze (25) dodaj komentarz
_gość
17.12.2015, 11:13
tczewianin
Panie Radny Misiewicz . Czemu Pan nie protestował jak Pana kolega z klubu forsował nowoczesną wersję mostu , co na szczęście udało się zablokować. Nagle konserwator jest zły , a wcześniej był OK , tym można być zażenowanym.
OdpowiedzK.Misiewicz_gość
17.12.2015, 15:22
do tczewianina
Proszę uzupełnić sobie informacje. Zawsze byłem za wersją historyczną, co wielokrotnie mówiłem na spotkaniach dotyczących mostu. Nigdy nie popierałem wersji sztucznego potworka i decyzji konserwatora dotyczących mostu. Już wtedy był zły i nie powinien się nazywać konserwatorem zabytków. Nie przypominam sobie również żeby jakikolwiek kolega z mojego klubu radnych forsował nowoczesną wersję.
Cytuj_gość
18.12.2015, 13:27
czytamy uważnie
tnij.tcz.pl/?u=101534
Cytuj_gość
17.12.2015, 11:27
To jest zadanie dla tczewskiego posła..!
Teraz można sie wykazać, panie pośle, - czas najwyższy raz na zawsze zabronić psucia tczewskiej panoramy starego miasta widzianej od Wisły. Ten widok powinien być objęty państwową ochroną.!!! Już biały budynek powstały na bulwarze (Stengler czy jakoś tak) to straszna skaza na widoku Tczewa od strony Lisewa, nie mówiąc o komicznym (raczej tragicznym) efekcie przesłonięcia przez tę budowlę całej panoramy bulwaru i widoku na most ze specjalnie zbudowanego punktu widokowego na skarpie obok placu Św. Grzegorza. Pieniądze wyrzucone w błoto, ze względu na brak koordynacji i wyobraźni urzędników pracujących w jednym urzędzie.... Dalej w to brniemy, to znaczy brniemy w psucie dziedzictwa narodowego..? Panie Pośle, zatrzymać to!
Odpowiedzjurek_gość
17.12.2015, 11:37
zabytki
Kto odcina się od korzeni , traci tożsamość. Wstydźcie się lokalni kacykowie !!!!
Odpowiedz_gość
17.12.2015, 11:48
czewska mądrość powala
miłośnicy ruiny chcą zachować dziurę z trawą i śmieciami dla pokoleń....bardzo to wzniosłe i pożyteczne. Znowu inni już podjęli decyzje o budowie kolejnego jakże kolorowego pastelowego wspaniałego architektonicznego budynku na miarę XXI wieku , który będzie jaśniał w świetle wschodzącego słońca i bogatym w atrakcje bulwarze tczewskim. To przepiękne poranne światło będzie się wspaniale odbijało w pustych nie wykupionych i nie wynajętych lokalach w dobrze komponowało z zabytkami starówki wyżej położonej....nasuwa się wniosek ..kurna co to ma być....
Odpowiedz_gość
17.12.2015, 11:56
A ja jestem zdania, że nad Wisłą powinny powstawać kamienice, które będą nawiązywały do tradycji budowy spichlerzy nadrzecznych, czyli cegła, pruski mur, etc. To wspaniałe mieć pod okiem rzekę. oczywiście taka zabudowa musiałaby spełniać pewne warunki, głównie związane z okresowym występowaniem rzeki z brzegów, ale to jest do zrobienia. Dodatkowo restauracje, kawiarnie, etc. w takim miejscu to wspaniałe pomysły i powinny mieć zielone światło. Co do samych ruin zamku - odkopać, zakryć szkłem, zbudować na tym jakiś piętrowy, współczesny pawilon edukacyjno-historyczny poświęcony, np. rzece (skorzystać z jej bliskości), z dachem pokrytym murawą i cieszyć się nową jakością tej przestrzeni, jej ożywieniem. Nie zatrzymujmy naturalnych procesów! :)
OdpowiedzO zdrowie pytam_gość
17.12.2015, 11:56
Sprecyzowanie
Można prosić o sprecyzowanie, jako że artykuł nie jest do końca czytelny. Powstaje restauracja to widać na zdjęciu, powstanie parking na wykopie, który też widać na zdjęciu. A gdzie powstanie kamienica mieszkalna, o której jest wzmianka w tekscie? Nie moge tego rozszyfrować. Janusz Dziczek mówi o "bezpośrednim sąsiedstwie kamienicy Stenglera, bliżej Wisły" - tylko tam właśnie buduje się restauracja. Także gdzie dokładnie? Będę wdzięczny za pomoc! Pozdrawiam.
Odpowiedz_gość
17.12.2015, 12:54
Kamienica mieszkalna powstanie na działce, na której są ruiny zamku. Teoretycznie kończą się one na kilka metrów od ulicy łączącej Zamkową z Żeglarską. Czyli budynek będzie miał okna na Stenglera. Zastanawiam się tylko jak można stawiać budynek z garażem podziemnym. Wykopy tak głębokie raczej naruszą ruiny. Nie wspominając, że na tej działce jak były próby poprzedniej budowy podchodziła woda, a przy pamiętnej powodzi był to mały basen. Garaże będą tam pływać tak samo jak te na Osiedlu Dominiki.
Cytujale nie tu_gość
17.12.2015, 15:52
szukam mieszkania
Z tego, co czytam, można wyciągnąć wnioski, że tu buduje się dom z podziemnym basenem w okresach wysokiej wody w Wiśle, z parkingiem widmo, który właściciele mieszkań, będą musieli udostępnić na wypadek badań archeologicznych, z unoszącym się zapachem oparów kuchennych z pobliskiej restauracji i ciekawe co jeszcze inwestor zaoferuje swoim klientom, aby uatrakcyjnić swoją ofertę. Szkoda, że taaaki inwestor nie zrobi czegoś dla miasta, dla ludzi i zapisze się na kartach historii jako darczyńca wrażliwy na dobra kulturalne.
Cytuj_gość
18.12.2015, 08:17
Ale marudy!
A ja z chęcią kupiłbym mieszkanie nad Wisłą! Ludzie, nie rozumiecie tego, co tutaj mamy, nie doceniacie naturalnej bliskości rzeki, nie znacie się! Wyjeździcie czasem poza granice powiatu, zobaczcie co się w świecie dzieje, bo wypisujecie niedorzeczności. Chciałbym mieszkać w pobliżu restauracji, z kawiarnią na parterze, z małymi lokalami w kameralnej uliczce pod kamienicą, gdzie życie by tętniło swoim własnym rytmem dłużej niż do godziny 18stej każdego dnia. Gdzie w sobotę rano mógłbym zejść na kawę i przeczytać gazetę, gdzie wieczorem mógłbym zjeść kolację, a z okna miałbym widok na rzekę, mosty, łąki żuławskie, etc. Jak zwykle marudzicie. Życie jest za krótkie na tyle malkontenctwa.
Cytujtczewianin gość_gość
17.12.2015, 11:58
mury pokrzyżackie
Bardzo dobrze, że w tym miejscu powstanie restauracja, a o dzisiejszych perypetiach panowie rajcowie, historycy itp. należało myśleć uchwalając plany zagospodarowania przestrzennego i sprzedając działki. Nie bardzo rozumiem pana radnego jak może zepsuć stan bulwaru zabudowa mieszkaniowa i usługowa.
Odpowiedzona_gość
17.12.2015, 12:01
ruiny
Bedac na spacerze z dzieckiem na budowie resauracji sama widzialam jak kopali fundamenty wielkie bryly jakby murow i co z tego jak w ciagu dnia szybko ogrodzono ten teren ze nic nie widac mozna to teraz jedynie sprawdzic na monitoringu ale SM bedzie sie chcialo to juz inna inszosc
OdpowiedzKtoś _gość
17.12.2015, 17:37
Po pierwsze, monitoring na bulwarze nie działa od kilku miesięcy, a po drugie świat idziedo przodu, po co użalać się nad ruinami?
Cytuj_gość
17.12.2015, 12:05
lepsza dziura w ziemi , czy kamienica z ludźmi. przez tyle lat nic nie robiono z tym gruzem i za pewne przez następne 200 lat nic się nie zrobi. nawet nie wiadomo jak tek gruz kiedyś wyglądał, panie konserwatorze może czas poszukać inwestora co obuduje te gruzowisko albo pozwolić mieszkać tam ludziom
OdpowiedzObserwator_gość
17.12.2015, 13:28
Będzie lepiej jak jest!
Patrząc na stanowiska niektórych osób zabierających tu głos można dojść do wniosku, że ktoś ma to zrobić. Pytanie kto? Działka jest prywatna, więc miłośnicy historii tego miejsca powinni po prostu zakupić ten teren i stworzyć to o czym mówią. Panowie róbcie a nie mówcie. Ponadto pamiętajcie, że budżet miasta to nie worek bez dna. Patrzcie na sprawę tak, jakby to dotyczyło waszych pieniędzy, to wówczas uwierzę w wasze prawdziwe intencje.
OdpowiedzJurgen
17.12.2015, 13:30
Same anonimki się wypowiadają ,nawet nie wiadomo kto prowadzi dyskusję, tcz. powinno pozwalać się wypowiadać tylko zarejestrowanym użytkownikom .Boicie się minusowania :D Żenada...
Odpowiedz_gość
17.12.2015, 14:41
a co to Wyborcza, że mają blokować komentarze??? Jest wolność słowa.
CytujJurgen
17.12.2015, 15:30
O jakiej wolności slowa piszesz ? Na tcz.jej nie ma... Poza tym chowiesz się za czyimiś plecami i pokrzykujesz hahaha .Trollowanie na tcz ma się dobrze.
Cytuj_gość
17.12.2015, 13:32
A mnie bardzo cieszy każda inwestycja na Starym Mieście. Trzeba tu sprowadzać ludzi młodych, wykształconych, perspektywicznych, i tym sposobem spróbować ożywić Stare Miasto. Tacy ludzie sprowadzą tu handel i usługi. Do tego zrównoważą powszechną patologię i menelstwo.
Odpowiedz_gość
17.12.2015, 14:45
My młodzi, wykształceni z perspektywami już mieszkamy na SM
CytujPLUSUJEMNY_gość
17.12.2015, 14:34
Cieszę się,że w końcu ktoś zauważył ....
KOSZMAR BUDOWLANY w postaci tej BIAŁEJ BRYŁY Z DACHEM JAK LAMPERIA W CZASACH KOMUNY!JAK TO WYGLĄDA,A RACZEJ JAK PSUJE PANORAMĘ -PROSZĘ PRZEJŚC NA DRUGA STRONĘ WISŁY I PRZYJRZEC SIĘ PANORAMIE TCZEWA.KOSZMAR-kto wydał zezwolenie ?Polska i tak jest uważana za NAJWIĘKSZY BAŁAGAN ARCHITEKTONICZNY,a robimy wszystki ,żeby te opinię utrwalić!
Odpowiedzniepokorny_gość
17.12.2015, 18:25
Miłośnicy historii zaniepokojeni
Proszę Odkupić Działkę od obecnego właściciela i nie martwic się co będzie tam budowane.
OdpowiedzJurgen
18.12.2015, 12:04
Martwić ,nie martwić ,nikomu nie powinno być całkowicie obojętne co się buduje w jego otoczeniu.
CytujPLUSUJEMNY_gość
18.12.2015, 11:48
Do niepokornego
Nie widze związku?Istnieje coś takiego jak obrona krajobrazu,ochrona architektoniczna oraz ESTETYKA.Nikt nie zabrania budować właścicielowi budować.Ma on prawo do gruntu,LECZ NIE DO CAŁEJ PRZESTRZENI.Nie jestem pewny,czy wiesz o czym piszę.
Odpowiedz