Wszystko wskazuje na to, że w tym roku nie przejedziemy jeszcze po w pełni asfaltowej Wiślanej Trasie Rowerowej między Gdańskiem a Tczewem. Wyniki ogłoszonego przez gminę Suchy Dąb przetargu nie napawają optymizmem - złożone oferty znacznie przewyższają zaplanowany przez tamtejszych urzędników budżet.
Wiślana Trasa Rowerowa jest jednym z ciekawszych projektów rowerowych na terenie województwa. Niestety, powstaje w bólach - bo za jej realizację odpowiadają finansowo poszczególne gminy - a nie jeden podmiot - całość jest jedynie koordynowana i w części dofinansowywana przez Urząd Marszałkowski. Stąd na niektórych odcinkach trasa po prostu się urywa, jeśli dana gmina nie ma środków na jej realizację.
Na północ od naszego miasta WTRka powoli nabiera kształtu - na terenie Tczewa i gminy Tczew powstała już nowa infrastruktura. Obecnie buduje się odcinek od Leszkowych do Giemlic. Wciąż pozostawała jednak dziura w okolicy Steblewa - tutaj zamiast nowiutkiego asfaltu rowerzyści korzystają z wysłużonej trasy wykonanej z płyt yomb, leżącej obok wału. Niedawno okazało się, że jeszcze jesienią wszystko się zmieni - gmina Suchy Dąb ogłosiła bowiem przetarg na budowę swojego odcinka WTR. Wyniki przetargu nie napawają jednak optymizmem. Gmina unieważniła bowiem przetarg - wpłynęło kilka ofert z kwotami od 4,5 do 7,8 mln zł, gmina dysponowała zaledwie 2,7 mln zł.
Dodajmy, że na południe od Tczewa WTR kończy się w Knybawie. Niewykluczone, że w oparciu o unijne środki powstaną kolejne odcinki. Plany wytyczenia szlaku mają m. in. gminy Gniew i Pelplin. Dodajmy, że nie wszędzie urzędnicy decydują się na wylanie asfaltowego dywanika po koronie wałów. Czasami trasa jest po prostu wytyczna w ramach istniejącej infrastruktury drogowej.
Wiślana Trasa Rowerowa jest jednym z ciekawszych projektów rowerowych na terenie województwa. Niestety, powstaje w bólach - bo za jej realizację odpowiadają finansowo poszczególne gminy - a nie jeden podmiot - całość jest jedynie koordynowana i w części dofinansowywana przez Urząd Marszałkowski. Stąd na niektórych odcinkach trasa po prostu się urywa, jeśli dana gmina nie ma środków na jej realizację.
Na północ od naszego miasta WTRka powoli nabiera kształtu - na terenie Tczewa i gminy Tczew powstała już nowa infrastruktura. Obecnie buduje się odcinek od Leszkowych do Giemlic. Wciąż pozostawała jednak dziura w okolicy Steblewa - tutaj zamiast nowiutkiego asfaltu rowerzyści korzystają z wysłużonej trasy wykonanej z płyt yomb, leżącej obok wału. Niedawno okazało się, że jeszcze jesienią wszystko się zmieni - gmina Suchy Dąb ogłosiła bowiem przetarg na budowę swojego odcinka WTR. Wyniki przetargu nie napawają jednak optymizmem. Gmina unieważniła bowiem przetarg - wpłynęło kilka ofert z kwotami od 4,5 do 7,8 mln zł, gmina dysponowała zaledwie 2,7 mln zł.
- Lada dzień ogłosimy kolejny przetarg. Już teraz jednak wysłaliśmy pismo do Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku z wnioskiem, aby zwiększono dotację do 4 mln zł. Teraz jest to około 1,6 mln zł. Jeśli oferty w drugim przetargu nie będą znacznie niższe, a dotacja nie zostanie zwiększona, to trudno oczekiwać, abyśmy zrealizowali inwestycję. Nasz realny roczny budżet, to tak naprawdę tylko około 20 mln zł. A trzeba jeszcze pamiętać, że ta trasa służy bardziej turystom, niż naszym mieszkańcom - mówił w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" Szymon Benedyk, kierownik Referatu Zarządzania Projektami i Strategią Gminy w Urzędzie Gminy w Suchym Dębie.
Dodajmy, że na południe od Tczewa WTR kończy się w Knybawie. Niewykluczone, że w oparciu o unijne środki powstaną kolejne odcinki. Plany wytyczenia szlaku mają m. in. gminy Gniew i Pelplin. Dodajmy, że nie wszędzie urzędnicy decydują się na wylanie asfaltowego dywanika po koronie wałów. Czasami trasa jest po prostu wytyczna w ramach istniejącej infrastruktury drogowej.
Komentarze (5) dodaj komentarz
dick_gość
22.06.2023, 11:24
Nie potrzeba asfaltu żeby dojechać nad morze. jak ktoś chce to dojedzie.
Odpowiedzasaaasa_gość
22.06.2023, 15:10
Wytyczyć sobie trasę po istniejącej już drodze mogę sama bez pomocy urzędników. Nie na tym miała polegać WTR!
OdpowiedzRowerzysta_gość
23.06.2023, 07:46
Steblewska dziura
Pamiętajmy, że ścieżka rowerowa to pojęcie szerokie. Nie musi składać się z nawierzchni asfaltowej, ma być po prostu solidnie utwardzona. Są teraz różne elementy jak płyty czy ubity szutr. Stare płyty należy wymienić na nowe, a to z pewnością wyjdzie taniej niż położenie nowego asfaltu. Miejmy nadzieję, że mimo to coś się zmieni i przetarg wyjdzie, jeżeli nie można inaczej? My, rowerzyści czekamy z utęsknieniem..
OdpowiedzMn_gość
23.06.2023, 15:47
W bardziej cywilizowanych krajach nie nazywa się ścieżką tego co jest ulicą przeznaczoną do ruchu samochodowego i gdzie rowerzysta niekoniecznie czuje się bezpiecznie.
CytujRowerzystka_gość
23.06.2023, 10:11
Wykoszenie traw
Jak nie można dokończyć ścieżki od granic gminy Tczew to może chociaż wykosić te trawy do pasa na koronie wału to będzie można spokojnie dojechać do tej drogi z płyt.
Odpowiedz