Pogoda
TCZ.PL Sp. z o.o. Internetowy Serwis Informacyjny Miasta TczewaJanusz Korwin-Mikke opowiadał o swojej wizji rządzenia krajem (fot. Patryk Bieliński)
Prezes Kongresu Nowej Prawicy - Janusz Korwina-Mikke spotkał się w ubiegłym tygodniu z mieszkańcami grodu Sambora. Czterokrotny kandydat na prezydenta i były poseł jak zwykle nie stronił od nieszablonowych wypowiedzi i osądów - dostało się "eurokołchozowi", Platformie, podatkom...
Janusz Korwin-Mikke spotkał się z wyborcami w Centrum Kultury i Sztuki. Tczew był jednym z przystanków akcji propagandowej na Pomorzu. Chętnych, jak się okazało, nie zabrakło, pomimo zachowawczych kalkulacji organizatorów w kwestii liczby uczestników, ostatecznie konieczne było dostawienie krzeseł dla spóźnialskich. Łącznie ilość zainteresowanych programem KNP przekroczyła 60 tczewian. Na trwającym nieco ponad 90 minut spotkaniu można było dowiedzieć się więcej o założeniach Kongresu Nowej Prawicy, wpisać się na listę osób chcących śledzić poczynania ugrupowania drogą mailową, a także wstąpić w szeregi partii. Zainteresowani mogli oczywiście zrobić pamiątkowe zdjęcie z politykiem lub zakupić podpisaną przez niego i zadedykowaną książkę. Żywe i nie pozbawione akcentów humorystycznych przemówienie wciągnęło słuchaczy, którzy nie pozostawili słów Korwina-Mikke bez echa i ustosunkowując się do wypowiedzi oraz oczekując odpowiedzi na nurtujące sprawy. Prezesa Kongresu Nowej Prawicy pytano m. in. o kwestię Domów Dziecka:
- Oczywiście należy przekazać samotne dzieci do rodzin zastępczych. Kiedy ludzie będą mieli pieniądze i nie będą musieli płacić podatków chętnie zajmą się takimi dziećmi. Trzeba przywrócić rodzinę, wielką rodzinę. W Polsce nie jest najgorzej, nie tak jak we Francji czy w Niemczech. W Polsce na szczęście rodziny czują się ze sobą spowinowacone i zawsze tak jest, że jak nie babcia to ciocia się dzieckiem zajmie. Domy dziecka to tragedia, tragedia dla tych dzieci, więc zostaje rodzina zastępcza. Nie rozumiem jak to jest możliwe, że z jednej strony państwo nie pozwala "sprzedać" tego dziecka, a z drugiej nie może zostawić go w domu. Chyba lepiej, żeby rodzina je kupiła, która się nim zajmie, i wiadomo że skoro rodzina płaci to jej na tym dziecku bardziej zależy i się nim zaopiekuje. Takie sprawy trwają latami, kuratoria kiedy odbierają dzieci rodzicom to jest coś strasznego - mówił polityk.
Publiczność dopytywała, co w momencie kiedy dziecko jest na przykład katowane?
- Trzeba to rozpatrzyć. Jeżeli rodzice zabiją swoje dziecko muszą odpowiedzieć za śmierć człowieka. Jeśli dziecko jest bite sprawa jest trudniejsza. Kilka lat temu sam uczestniczyłem w takiej sprawie. Rodzina była taka: facet wybudował dom, sam, własnymi rękami. Bardzo ciepły, przytulny dom. Miał trzech starszych synów, z których w domu został jeden, i córkę, chyba siedmioletnią, która była odrobinę, naprawdę odrobinę opóźnioną w rozwoju. Pracował dużo przy pile. Kiedy łapał za piłę, wsadzał córkę do łóżeczka, żeby nie wpadła pod narzędzie. Proszę sobie wyobrazić, że kiedy urosła i zasłonił deską bok łóżeczka, żeby z niego nie wyszła, do domu wpadła policja i grożąc chłopcu pistoletem zabrała dziecko. To się w głowie nie mieści! Kuratorium zabrało dziecko za to, że ojciec zamyka je w skrzyni. Zrobiliśmy awanturę w Warszawie i dopiero potem udało się odebrać dziecko. To jest coś strasznego. Ktoś wymyślił aparat, który kontroluje ludzi i z czasem on zacznie kontrolować coraz więcej osób, żeby tylko mieć zajęcie. Wówczas urząd znajdzie każdy pretekst, żeby dopiąć swego. - dodawał.
Pytano również o kwestię optymalnej kwoty podatkowej:
- Gdyby nie było VAT-u i akcyzy na życie wystarczyłoby nam dwieście złotych miesięcznie. Podatki są całkowicie zbędne! Wszystko jest kwestią urzędów, których jest za dużo. Niegdyś nie było urzędnika, który nakazuje dzieciom się uczyć. Zakładając że rodzice nie chcą otruć swojego dziecka w restauracji, tak samo nie chcą, by dzieci były głupie, więc sami potrafią wybrać czego uczyć swoje dzieci. Podobnie w innych urzędach, mamy tam kilka osób od różnych spraw, a gdyby odwołać dwie z nich okaże się, że ostatnia sama sobie doskonale radzi i trwa to o wiele krócej. Podatki są zbędne, bo utrzymują rzesze niepotrzebnych instytucji i urzędników.
Gość nie szczędził też słów krytyki pod adresem Unii Europejskiej, podkreślając, że żyjemy w eurosocjaliźmie, a każdy socjalizm jest ustrojem niewolniczym. Polityk zopowiadał również, że wkrótce skończą się rządy Platformy Obywatelskiej.
Janusz Korwin-Mikke spotkał się z wyborcami w Centrum Kultury i Sztuki. Tczew był jednym z przystanków akcji propagandowej na Pomorzu. Chętnych, jak się okazało, nie zabrakło, pomimo zachowawczych kalkulacji organizatorów w kwestii liczby uczestników, ostatecznie konieczne było dostawienie krzeseł dla spóźnialskich. Łącznie ilość zainteresowanych programem KNP przekroczyła 60 tczewian. Na trwającym nieco ponad 90 minut spotkaniu można było dowiedzieć się więcej o założeniach Kongresu Nowej Prawicy, wpisać się na listę osób chcących śledzić poczynania ugrupowania drogą mailową, a także wstąpić w szeregi partii. Zainteresowani mogli oczywiście zrobić pamiątkowe zdjęcie z politykiem lub zakupić podpisaną przez niego i zadedykowaną książkę. Żywe i nie pozbawione akcentów humorystycznych przemówienie wciągnęło słuchaczy, którzy nie pozostawili słów Korwina-Mikke bez echa i ustosunkowując się do wypowiedzi oraz oczekując odpowiedzi na nurtujące sprawy. Prezesa Kongresu Nowej Prawicy pytano m. in. o kwestię Domów Dziecka:
- Oczywiście należy przekazać samotne dzieci do rodzin zastępczych. Kiedy ludzie będą mieli pieniądze i nie będą musieli płacić podatków chętnie zajmą się takimi dziećmi. Trzeba przywrócić rodzinę, wielką rodzinę. W Polsce nie jest najgorzej, nie tak jak we Francji czy w Niemczech. W Polsce na szczęście rodziny czują się ze sobą spowinowacone i zawsze tak jest, że jak nie babcia to ciocia się dzieckiem zajmie. Domy dziecka to tragedia, tragedia dla tych dzieci, więc zostaje rodzina zastępcza. Nie rozumiem jak to jest możliwe, że z jednej strony państwo nie pozwala "sprzedać" tego dziecka, a z drugiej nie może zostawić go w domu. Chyba lepiej, żeby rodzina je kupiła, która się nim zajmie, i wiadomo że skoro rodzina płaci to jej na tym dziecku bardziej zależy i się nim zaopiekuje. Takie sprawy trwają latami, kuratoria kiedy odbierają dzieci rodzicom to jest coś strasznego - mówił polityk.
Publiczność dopytywała, co w momencie kiedy dziecko jest na przykład katowane?
- Trzeba to rozpatrzyć. Jeżeli rodzice zabiją swoje dziecko muszą odpowiedzieć za śmierć człowieka. Jeśli dziecko jest bite sprawa jest trudniejsza. Kilka lat temu sam uczestniczyłem w takiej sprawie. Rodzina była taka: facet wybudował dom, sam, własnymi rękami. Bardzo ciepły, przytulny dom. Miał trzech starszych synów, z których w domu został jeden, i córkę, chyba siedmioletnią, która była odrobinę, naprawdę odrobinę opóźnioną w rozwoju. Pracował dużo przy pile. Kiedy łapał za piłę, wsadzał córkę do łóżeczka, żeby nie wpadła pod narzędzie. Proszę sobie wyobrazić, że kiedy urosła i zasłonił deską bok łóżeczka, żeby z niego nie wyszła, do domu wpadła policja i grożąc chłopcu pistoletem zabrała dziecko. To się w głowie nie mieści! Kuratorium zabrało dziecko za to, że ojciec zamyka je w skrzyni. Zrobiliśmy awanturę w Warszawie i dopiero potem udało się odebrać dziecko. To jest coś strasznego. Ktoś wymyślił aparat, który kontroluje ludzi i z czasem on zacznie kontrolować coraz więcej osób, żeby tylko mieć zajęcie. Wówczas urząd znajdzie każdy pretekst, żeby dopiąć swego. - dodawał.
Pytano również o kwestię optymalnej kwoty podatkowej:
- Gdyby nie było VAT-u i akcyzy na życie wystarczyłoby nam dwieście złotych miesięcznie. Podatki są całkowicie zbędne! Wszystko jest kwestią urzędów, których jest za dużo. Niegdyś nie było urzędnika, który nakazuje dzieciom się uczyć. Zakładając że rodzice nie chcą otruć swojego dziecka w restauracji, tak samo nie chcą, by dzieci były głupie, więc sami potrafią wybrać czego uczyć swoje dzieci. Podobnie w innych urzędach, mamy tam kilka osób od różnych spraw, a gdyby odwołać dwie z nich okaże się, że ostatnia sama sobie doskonale radzi i trwa to o wiele krócej. Podatki są zbędne, bo utrzymują rzesze niepotrzebnych instytucji i urzędników.
Gość nie szczędził też słów krytyki pod adresem Unii Europejskiej, podkreślając, że żyjemy w eurosocjaliźmie, a każdy socjalizm jest ustrojem niewolniczym. Polityk zopowiadał również, że wkrótce skończą się rządy Platformy Obywatelskiej.
Wykop
Komentarze (77) dodaj komentarz
humanista_gość
17.07.2012, 08:30
co za bzdury!!!
kto zamyka 7letnie dziecko w skrzyni??? Pan JKM nie ma zielonego pojęcia o kondycji polskiego systemu pieczy zastępczej. Jakie "kupowanie" dzieci??? Przecież rodzina zastępcza dostaje publiczne pieniądze - świadczenie z tytułu wychowywania dziecka. Pan JKM jako przeciwnik publicznej pomocy społecznej jest tu niekonsekwentny. A jak już zlikwidujemy podatki, publiczne szkoły, szpitale i "najniższą krajową" to będzie raj - raj w którym ludzie będą umierać na ulicy a dzieciaki nie będą umiały pisać i czytać bo rodziców nie będzie stać na opłacenie szkoły - wizja piękna niczym bolszewizm (zresztą retoryka podobna).
Odpowiedzświstak_gość
17.07.2012, 10:01
dzieci rodzicom odbierali faszyści i komuniści
Wśród których teraz żyjemy? Koszty utrzymania dzieci w domu dziecka są dwukrotnie większe niż w rodzinie zastępczej-to fakt a podejrzewam, że 10 krotnie większe niż u dotowanej babci. JKM jest radykałem, ale w ostatnim WPROST jest wywiad z Arłukowiczem, który stara się radykałem być a biurokracja go zjada z piętami. Ja też mam dość zabierania mi 83 procent dochodów: http://grupy-dyskusyjne.money.pl/popdatki;w;polsce;to;83;-;zdaniem;jkm,watek,496033.html Według instytutu A. Smitha jest to 75 procent.
Cytujhumanista_gość
17.07.2012, 10:29
świstak sprawdź sobie w ustawie o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej ile kosztuje rodzina zastępcza. Spokrewniona rodzina zast. (czyli babcia) dostaje 660 zł za dziecko. Zakładając że babcia dostaje 1000 zł emerytury to z czego ona wyżywi siebie i wnuka??? A co jak dziecko nie ma nikogo z krewnych???rodzina zawodowa dostaje 1000 zł na dziecko + wynagrodzenie 2.000 zł. Koszt utrzymania w domu dziecka to ok. 3.000 zł - na to samo wychodzi. Druga sprawa - odbieranie dzieci: czyli żeby nie być faszystą czy komunistą pomoc społeczna ma stać z boku i przyglądać się jak rodzice katują dziecko??? Wyjedź sobie do Norwegii razem z dzieciakiem i podnieś tam na niego rękę - wyrok karny masz gwarantowany a dziecko trafia do ośrodka adopcyjnego i do rodziny adopcyjnej. Rygorystyczne prawo ale skuteczne bo przemoc wobec dzieci radykalnie tam spadła.
Cytuj_gość
17.07.2012, 11:12
Pan Korwin spoko gość. Wielu ludzi dopiero po czasie zaczyna zgadzać się z poglądami, które ww. reprezentuje. Niestety często jest tak, że najpierw muszą się o tym przekonać na własnej i cudzej skórze.
CytujTCZEWIAK5
17.07.2012, 11:26
humanista
Masz absolutną rację ale jak widzisz zapatrzenie w guru robi swoje.Mówią że Tusk pierze mózgi ale siwy też :D
Cytuj_gość
17.07.2012, 19:26
HX
Lewaku - nie umiesz nawet 3 akapitów tekstu przeczytać ! Ten ojciec NIE zamykał dziecka w skrzyni. Jedynie aparat tak twierdził.
Cytujhumanista_gość
18.07.2012, 07:33
kogo nazywasz lewakiem prawicowy furiacie??? co do tekstu cyt. "zasłonił deską bok łóżeczka, żeby z niego nie wyszła" - to na pierwszy rzut oka wygląda jak zniewolenie (art. 189 kk - "kto pozbawia człowieka wolności..."). Mamy XXI w. - są inne metody zapobiegania wypadkom dzieci, niż zamykanie ich w łóżeczkach zasłanianych deską. Ten proceder musiał być nagminny w tej rodzinie skoro nasza z zasady leniwa Policja zrobiła taką akcję.
Cytujhumanista_gość
18.07.2012, 08:49
PS
lepiej być lewakiem niż prawiczkiem;)
CytujC>K>M
18.07.2012, 11:40
Czy ja wiem, w końcu muzułmanie lewej ręki używają jedynie do podcierania tyłka i dotykania niewiernych:)
CytujHX_gość
21.07.2012, 01:49
~ humolewaku ..
Nazywam lewakiem każdego ciecia, który chce sterować społeczeństwem za pomocą "państwa". Czyli przyznajesz, że nie zrozumiałeś artykułu - bo nie chodzi o to czy zamykał czy nie - tylko JAK zamykał. Chyba nie kwestionujesz "ograniczania wolności" dziecku ? Masa ludzi "więzi" swoje dzieci w domach np. zamykając okna aby nie wypadły.
Cytuj_gość
17.07.2012, 09:13
Boże co za bzdury on nie ma pojęcia wgl o funkcjonowaniu Państwa. Szok a ludzie tego słuchają i nie ogarnięci wierzą w tą propagande.
Odpowiedz_gość
17.07.2012, 10:37
populizm
Liberalizm opiera się na populistycznych hasłach, a liderzy tego typu partii są pospolitymi demagogami. Wielu ludziom, którym się wydaje, że myślą się to podoba, bo w ich mniemaniu są w stanie sami tak pokierować swoim życiem aby stało się pasmem sukcesów nie zakładając zdarzeń losowych, bo takowych liberalizm nie zakłada :) Liberalizm to puste hasła typu "wybierzcie nas, a wasze pensje pójdą w górę, bo obniżymy podatki", co jest fajne tylko na pierwsze rzut oka, bo pensje nie pójdą w górę tylko zaoszczędzi się na podatku, bo nie trzeba będzie np płacić składek ubezpieczeniowych, które...i tak w szerszej perspektywie trzeba będzie zapłacić tylko tylko samodzielnie-indywidualnie, bo nie sądzę żeby ktoś się nie ubezpieczył :P
CytujC>K>M
17.07.2012, 11:09
Pozostałe partie mówią "wybierzcie nas, to wasze pensje pójdą w górę , (bo je podwyższymy z waszych podatków, albo kosztem większego bezrobocia)". To co jest większą demagogią i głosowanie na które partie większym kretynizmem?:)
CytujHX_gość
17.07.2012, 19:28
Jasne - bo teraz państwo funkcjonuje poprawnie , że podatki są wyższe niż za Hitlera :)
CytujGość_gość
17.07.2012, 20:48
Demagogia?
No i kto tu uprawia demagogie? Puste hasła? Chiny i Indie 50 lat temu były na poziomie wczesnego średniowiecza. Potem ich gospodarki zaczęły się budować, ale zanim to nastąpiło oba te kraje wprowadziły kilka prostych zasad, mi. NIE PRACUJESZ = NIE JESZ, czyli brak zasiłków i programów pomocowych dla bezrobotnych leni, brak dopłat i ogólnie pojętego "socjalu" (z wyłączeniem emerytów, ale to akurat dobrze o nich świadczy, że nie starają się migać od własnych zobowiązań). To w interesie obywateli leży znalezienie sobie źródła utrzymania. Skutek? Chiny wg. różnych źródeł są, albo niedługo będą pierwszą siłą ekonomiczną świata, Indie w pierwszej 10. Oba te kraje notują stabilny kilkunastoprocentowy wzrost gospodarczy ROK W ROK. Tymczasem ta twoja wspomniała socjalistyczna Unie Europejska rozwija się w fantastycznym tempie 0,3% rocznie, przy czym całkiem spora część krajów ma ten wskaźnik na minusie. No i oczywiście Polska może być stawiana za zieloną wyspę, bo na tle 0,3% wzrost Polski ,czyli około 2% w zeszłym roku, to wynik fantastyczny.. Chiny w tym samym czasie 18%, Indie 15%. Liczby nie kłamią - liberalizm DZIAŁA. Można mieć dowolną opinię na dowolny temat, ale tylko dureń dyskutuje z FAKTAMI...
Cytuj_gość
18.07.2012, 11:55
NIE PRACUJESZ = NIE JESZ
Po pierwsze gdzie ma człowiek pracować jak pracy nie ma a po drugie nie wrzucaj wszystkich do kotła tzw pasożytów społecznych i nie zapominaj że tez kiedyś takowym możesz się stać
CytujGość_gość
18.07.2012, 12:45
Własnie o tym mówiłem
Znalezienie pracy to jest prywatna sprawa każdego obywatela. Skąd pomysł, że państwo powinno dać ci odpowiedź na pytanie: "gdzie ma człowiek pracować jak pracy nie ma" ? Czy państwo powinno również ci mówić gdzie masz kupić papier toaletowy i jaki chleb masz jeść? TWOJA SPRAWA czy znajdziesz sobie etat, czy założysz własna firmę, pójdziesz na żebry czy znajdziesz jakieś inne rozwiązanie. Twoje życie, twoja sprawa. I czy mnie obchodzi dlaczego nie masz pracy? Nie! Ponownie to TWOJA SPRAWA. Natomiast moją sprawą jest zabieranie mi (pod przymusem!) uczciwie zarobionych pieniędzy (MOJĄ CIĘŻKĄ PRACĄ!), żeby dać ludziom, którzy NIE PRACUJĄ. Dalej nie rozumiesz skąd taka fatalna sytuacja gospodarcza Polski? III RP karze ludzi za pracowanie, a nagradza za niepracowanie. To jaki mamy mieć wzrost gospodarczy? PS. I jak kiedyś zostanę bez pracy to to będzie MÓJ PROBLEM, a nie problem społeczny, więc rozwiązania SAM poszukam, zamiast "państwo ma dać" jak bydło oglądające się na pastucha...
CytujZiutek Ciągutek_gość
17.07.2012, 09:24
aha i jeszcze jedna sprawa - jak widac osób które popieraja Janusza Korwina-Mikke jest w Tczewie niemało...to ze na spotkaniu było tylko 60 wynika jak sądze z tego ze spotkanie to NIGDZIE nie było rozreklamowane...za to w "bierzących wydarzeniach mozna spotkac wzmianki o osiedlowym turnieju w bierki który odbedzie sie w suszarni"...gdyby nie strona kongresu Nowej Prawicy i poczta pantoflowa to podejrzewam ze na spotkaniu stawiłoby sie góra 10 osób...no ale do rzeczy...rozmawiając z p. Dziamborem (prezes oddziału gdyńskiego) doszliśmy do wniosku ze w naszym miescie jest potencjał ale nie ma zadnych struktur i padła propozycja zeby takie struktury stworzyć...z tym ze ja na takich technicznych sprawach się nie znam...w sumie może najpierw należałoby dowiedziec się ile osób byłoby chętnych zeby tworzyc struktury Nowej Prawicy w naszym miescie...dlatego prosiłbym wszystkich zainteresowanych o jakis kontakt na maila: poranapobudke@wp.pl - może udałoby nam sie umówic i spotkac oraz przedyskutować sprawy związane z Polską bo to co sie dzieje dookoła, mysle że wrukwia już nie jedną osobę...pozdrawiam
OdpowiedzJogi_gość
17.07.2012, 17:38
W Tczewie głośno zapowiadają wizyty lewaków, chama Palikota, czy celebrytów którzy chwalą się ilością aborcji. Poprawność polityczna ponad wszystko - całe szczęście ludzie budzą się i dostrzegają jak są robieni w balona
Cytuj_gość
17.07.2012, 09:37
szkoda czasu na wypowiadanie się o poglądach tego pana - szczególnie wobec kobiet
OdpowiedzHX_gość
17.07.2012, 19:34
a co ty wiesz o poglądach tego Pana na temat kobiet ?
CytujC>K>M
17.07.2012, 09:47
Zatrudnijcie w końcu jakiegoś specjalistę od kreowania wizerunku. I nauczcie Korwina, że pewnych tematów polityk nie powinien poruszać. A jak chce je poruszać, to niech się przemianuje na think-thank lub stowarzyszenie, bo w ten sposób nieustannie kompromituje w Polsce idee konserwatywno-liberalne. A na miesiąc przed wyborami zamykajcie do w piwnicy. Może wtedy uda się przekroczyć 5 %. Polecam trafną diagnozę Ziemkiewicza na temat Korwina na youtube.
Odpowiedz_gość
17.07.2012, 10:47
heheh
PR-owiec nic nie pomoże, bo ten człowiek jest nawiedzony. Poza tym jak można w Polsce głosić takie idee? On byłby gorszy od Tuska-Tusk jest za bogatymi, ale JKM jeszcze bardziej, bo jego program tylko im był dał profity.
CytujC>K>M
17.07.2012, 11:07
Tu akurat wypisujesz brednie, liberalizm (nie neoliberalizm w wydaniu Tuskowym) to świetny system, w którym najłatwiej biedny może poprawić swój los. Tylko trzeba umieć go dobrze sprzedać, bo założenia są powiedzmy "wrażliwe" na ataki z lewej flanki. Korwin tego nie potrafi i odnosząc się do jego opowieści sam wchodzi pod lewacką pilę. Może gdyby go przed wyborami zastawić deseczkami i dać działać PR-owcom, to konserwatywny liberalizm uzyskałby taki status jaki ma na świecie- normalnej opcji politycznej, a nie oszołomstwa.
CytujTCZEWIAK5
17.07.2012, 11:18
hmm hmm
Zainteresował mnie twój drugi komentarz drogi CeKaeMie w którym insynuujesz jakoby w liberalnym systemie prosty człowiek mógł polepszyć swój byt.Bardzo to ciekawe szczególnie jak się patrzy na USA i te miliony cierpiących ludzi.Liberalizm wcale nie musi służyć społeczeństwu jako całości tylko pewnej grupie i przyznasz chyba że najbardziej uprzywilejowaną grupą byli by ci bardziej zamożni i właściciele firm a nie ludzie prości.Poza tym liberalny system sprzyja wybuchom kryzysów finansowych bo wbrew obiegowej opinii liberalnej rynki nie są nieomylne co zarzuca się wielu rządom na świecie.Pracodawcom nikt nie może nakazać inwestować w gospodarkę czyli dać ludziom bez pracy nowe możliwości.Spójrz na Polską jak to u nas wygląda.W poprzednich latach polskie przedsiębiorstwa wygenerowały bardzo duże zyski i co,poprawiła się sytuacja na rynku pracy?Nie,nie poprawiła się bo polscy przedsiębiorcy jak powiedział jeden z ekonomistów są "chorzy na liberalizm"-nikt nie może im kazać inwestować więc wszystko pakują do swoich kieszeni i jest lipa a nie dobrobyt.To oni są grupą społeczną która zyskuje na wolnorynkowych transformacjach a nie prosty człowiek.
CytujC>K>M
17.07.2012, 11:25
Drogi Tczewiaku5, oczywiście, że awans społeczny jest tym łatwiejszy, im bardziej liberalna gospodarka. Zauważ, że to właśnie w USA odbywa się największe krążenie w gospodarce- zaradni i pracowici się dorabiają, a bogaci i leniwi bankrutują (przynajmniej tak było do 2009 i bailout banków). W Europie natomiast bogaci pozostają bogaci, a biedni pozostają biedni. Kiedyś słyszałem wypowiedź pewnego profesora, (ale nie mam źródeł), że jak weźmiesz listę 100 najbogatszych Amerykanów i Europejczyków z roku 1980 i 2010, to na liście Amerykańskiej powtórzy się 5% nazwisk, a na liście Europejskiej 90%. Polska to kiepski przykład, ciężko tu mówić o liberalizmie.
CytujC>K>M
17.07.2012, 11:35
Druga sprawa, nikt pieniędzy nie chowa do kieszeni, tylko wydaje na konsumpcję. W ten sposób tworzy miejsca pracy w innych sektorach. Popatrz jak od paru lat kwitnie biznes typu fitness cluby, SPA, gastronomia na wyższym poziomie, branża klimatyzacyjna etc. Z czego to, jak nie z powolnego wyłaniania się klasy średniej? Jeżeli przez inwestycje w gospodarkę rozumiesz jedynie zwiększanie produkcji, to jesteś w błędzie. Do tego potrzeba ogromnej akumulacji kapitału, którą socjalizm uniemożliwia.
CytujTCZEWIAK5
17.07.2012, 11:43
Polska złym przykładem?
Rozmawiając o systemie rozmawiamy o tym jak by się to u nas przyjęło a nie gdzieś w Europie.Patrzy więc na nasz kraj.Ze społeczeństwa biedaków nie zrobisz społeczeństwa rozwiniętego i bogatego.Polityka "wielkiego skoku" tym razem w sensie liberalnym niekoniecznie musi dać efekt pozytywny.Gdybym był przekonany że liberalizm jest panaceum na polskie problemy to byłbym liberałem ale wiem że nie jest dlatego jestem antyliberalny.Po części nie zgadzam się z ich polityką gospodarczą i po części z ideową.Co zaś do ludzi pracowitych to nikt nie zagwarantuje im że nie będą wyzyskiwani jak tylko państwo i odpowiednie ustawodawstwo.Pracodawcy nie są Samarytanami i gdybyś im dał całkowicie wolną rękę to dopiero by się porobiło.I tutaj znów polskie przykład-ustawa o podniesieniu płacy minimalnej.Przedstawiciele firm gorączkowo protestowali przeciwko temu aby podwyższyć płace minimalną o 100 zł więc chyba jest to najlepszym przykładem tego jak pracodawcy wykorzystaliby liberalizm w Polsce.Nie rozumiem skąd u was ta niechęć do państwa?Przecież one jest potrzebne a chociażby po to aby zapewnić bezpieczeństwo i równość wobec prawa jego obywateli.Jest po to aby człowiek mógł się czuć we własnym kraju bezpiecznie pod różnymi względami.Wiem że może u nas trudno w to uwierzyć ale to nie kwestia zmiany systemowych a ludzi w parlamencie.
CytujC>K>M
17.07.2012, 11:51
A państwo gwarantuje brak wyzysku? Nie żartuj. Skostniały system powoduje, że pracownicy nie mają podstawowego narzędzia nacisku na pracodawców- własnych nóg. Brak krążenia i stagnacja z kilkunastoprocentowym bezrobociem powoduje, że pracodawcy mogą mówić"na twoje miejsce czeka 100 innych". Wysokość płacy minimalnej niczego nie zmienia. Prosty przykład. Masz piekarnię, zatrudniasz 10 ludzi za 2 000 brutto. Sam ustalasz sobie pensję na 8 000 brutto. więc co miesiąc potrzebujesz 28 000 na wypłaty(+cześć składowa od pracodawcy). Teraz przyjdzie socjalista i powie, że minimalna niech będzie 3000 zł brutto. Co zrobi właściciel? a)Sam sobie nie wypłaci pensji b) zwolni 2-3 osoby i podniesie ceny chleba, tak, żeby sam miał dalej 10 000zł? Co z tego ma społeczeństwo?- Większe bezrobocie i droższy chleb.
CytujPOLSKA_gość
17.07.2012, 10:09
NP
No to głosujcie na swoje PoPisy, wtedy dalej nasz kraj będzie tak wyglądał . Trzeba dać szansę nowym ,a Nowa Prawica jest jedyną dobrą alternatywą . Bóg , Honor , Ojczyzna!!! Obudzicie się w końcu !!!!
Odpowiedz_gość
17.07.2012, 10:40
Bóg,Honor,Ojczyzna?
Co on z tymi ideami ma wspólnego? Liberalizm, czyli ruch wolnościowy tolerujący ateizm, innowierstwo, co ma z Bogiem wspólnego?
CytujGość_gość
17.07.2012, 20:54
Konserwatywny liberalizm
jest w Europie z gruntu rzeczy oparty o chrześcijanizm. Pominę już dość częste nawiązania JKMa do Biblii wraz z propozycjami wprowadzenia niektórych rozwiązań legislacyjnych prosto z Pisma Świętego i skupie się na bardziej istotnym aspekcie twojego postu. "tolerujący ateizm, innowierstwo" - to źle, że się ludziom państwo do wyznania ma nie mieszać? To źle, że państwo nie zagląda do lodówki, pod kołdrę i do dup obywateli? Mieliśmy już państwo totalitarne w którym państwo kontrolowało prawie wszystko. Jak to się skończyło to możesz sobie poczytać...
CytujZiutek Ciągutek_gość
17.07.2012, 22:35
liberalizm o ile sie nie myle panuje teraz a nie zauwazyłem jakoś zeby kaszub propagował ateizm i innowierstwo! zauwazyłem tylko ze wchodzi czarnym w tyłek jak tylko może...to po pierwsze...po drugie - JKM jest bardzo wierzącym czlowiekiem (co akurat dla mnie działa na jego niekorzyść bo wiarę TRZEBA oddzielić od polityki, tak poprostu), ale jest także za tym ze kazdy jest wolnym czlowiekiem i każdy sobie wierzy w co chce...na tym polega ta mocno reklamowana przez JKM wolność...dlaczego każdy, juz nie tylko politycy urzednicy i kler narzuca mi co mam myslec czuc i w co wierzyc...wszedzie ten Bóg i Bóg...zostawcie Boga w kościele i przestancie emanowac tym swoim fałszywym chrześcijaństwem na pokaz...a tak wogóle to nierozumiem o co w tym Twoim poście chodzi, możesz troche rozwinąc wypowiedź?
CytujGość_gość
17.07.2012, 23:32
Mylisz się
Nawet namiastki liberalizmu Polska nie widziała od czasu reformy Wilczka. Może kiedyś się doczekamy prawdziwego liberalizmu w Polsce... Tylko na czym politycy będą wtedy lody kręcić?
CytujMarian_gość
17.07.2012, 10:12
Tylko czy warto walczyć o Rodaków?
Proszę o komentarze osób, które były na spotkaniu i słyszały pełne wypowiedzi. Komentowanie bardzo wybiórczego artykułu, lub opinii wywodzących się z UB-eckich telewizji chyba mija się z celem. Jeżeli obecny skorumpowany system się sprawdza, to dlaczego narzekacie? Boicie się prawdy o stanie Państwa? Gdzie wyniki spisu powszechnego?
Odpowiedzhumanista_gość
17.07.2012, 10:37
nikt nie pisze, że obecna władza się sprawdza. Tylko poglądy tego człowieka są oderwane od rzeczywistości. To jakbym czytał "Idee społeczne" Abramowiskiego - wszystko niby ładnie pięknie ale na papierze. Powiesz, że facet che dobrze - no cóż - Marks też chciał dobrze.
Cytuj_gość
17.07.2012, 10:44
Marks
Jestem antykomunistą, ale Marksa idee zostały po prostu wypaczone.
CytujGość_gość
18.07.2012, 12:47
Wypaczone?
Raczej nie wytrzymały zderzenia z rzeczywistością. Większość głupich, nieprzemyślanych rozwiązań tak kończy...
Cytuj_gość
17.07.2012, 11:01
liberalizm ???
Ludzie nawet nie zdają sobie sprawy z tego chyba co to w ogóle jest? Liberalizm sprzyja korupcji(wolny rynek),sprawia trudności na rynku pracy(podwyższanie kwalifikacji,a przecież nie każdy musi być po studiach),w temacie zatrudnienia pracownik może być do woli wyzyskiwany przez pracodawcę np poprzez "albo pracujesz za mniej albo wcale"-państwo przecież nie może się wtrącić,kobiety w pracy o ile teraz na macierzyńskim nie mogę zostać zwolnione przy jego systemie mogą zostać od razu pozbawione w pracy, co od razu też niesie za sobą problemy demograficzne,spadek jakości towarów przy jednoczesnym podwyższeniu ceny-państwo wszak nie może się wtrącać,tworzenie się znaczącej liczby monopoli,których działalność każdy zna,może też prowadzić do wzrostu przestępczości-skoro każdy może mieć broń...Już nie będę wspominał o kwestiach moralnych i etycznych,bo takowe liberałów w ogóle nie dotyczą dla zainteresowanych polecam encyklikę "Rerum Novarum".
OdpowiedzC>K>M
17.07.2012, 11:19
Wolny rynek sprzyja korupcji? A jakeś ty to wykombinował???Korupcja to domena obszarów gdzie ingeruje państwo. "Służba zdrowia", zamówienie publiczne, przetargi dla instytucji państwowych. To jest gniazdo korupcji. Nie widzę nic złego w podwyższaniu kwalifikacji, ale zupełnie nie rozumiem, dlaczego wolny rynek miałby sprawiać w tej kwestii trudności. Logiczne, że każdy chce mieć pracownika lepszego niż gorszego. Ale tych najlepszych nie wystarczy dla wszystkich i reszta będzie musiała zatrudnić tych gorszych.
Cytuj_gość
17.07.2012, 11:29
trochę się spieszę
Więc niech moją odpowiedzią będzie film pt. "Liberalizm,moja miłość". Tam znajdziesz odpowiedzi na zadane pytania dot korupcji w systemie liberalnym i nie tylko na przykładzie USA.
CytujC>K>M
17.07.2012, 11:54
To napisz jak będziesz miał czas, zamiast odsyłać mnie do kretyńskich filmików na poziomie Zeitgeista czy innych Iluminatów. I zamiast filmów z USA proponuje poczytać jakiś serwis informacyjny na temat Polski i tego gdzie jest korupcja. Korupcja w systemie liberalnym nie ma sensu, każdy szuka jak najlepszej oferty.
CytujTCZEWIAK5
17.07.2012, 11:56
korupcja w kraju liberalnym
A czemuż nie?W każdym systemie istnieją patologie tzn mogą istnieć więc w systemie liberalnym również.Kraj liberalny umożliwia dokonywanie wielu kroków bez państwa a więc i ułatwia pewne kwestie w drodze do celu.Łapówka w państwie liberalnym przyspiesza pewne zamierzenia przedsiębiorców i biznesmenów i nie ma się tutaj co oszukiwać.Tylko w tym systemie nie daje się w łapę urzędasowi tak często.A co do pracy to CKM bardzo wąsko spojrzałeś na ten temat.Załóżmy np taką sytuację-do kierownika marketu przychodzi kobieta po technikum i za 1400zł siada na kasie,potem przychodzi taka po podstawówce i kierownik mówi jej że nie da jej 1400zł choć jest to NORMALNA stawka bo za 1400zł przyjęła się u niego kobieta po technikum i może jej dać te 1200zł.Takie coś doprowadza do chorych w następstwie sytuacji że zawyża się kwalifikacje zawodowe odcinając pewnym ludziom możliwości bo kobieta po technikum ma większe możliwości niż siedzenie na kasie w markecie niż kobieta po podstawówce której bliżej jest kwalifikacjami do siedzenia na kasie i odbiera się jej możliwości zarobkowe.Takie rekrutowanie pracowników może jeszcze bardziej uderzyć w osoby niewykwalifikowane o których nie można zapominać bo każdy chce zarobić i żyć na jakimś przyzwoitym poziomie.Kiedyś oglądałem taki program ekonomiczny i też o tym właśnie toczyła się rozmowa.W gospodarce potrzebna jest równowaga a nie rozregulowanie.Bałagan nie sprzyja niczemu.
CytujC>K>M
17.07.2012, 12:05
Model zatrudniania o którym piszesz z jednej strony będzie motywował panią po technikum do poszukiwania innej, lepiej płatnej pracy, z drugiej strony panią po podstawówce do dalszej edukacji. Co do łapownictwa to w systemie liberalnym łapówka miałaby jedynie sens, gdyby jej wysokość rekompensowała stratę, jaka poniesie przedsiębiorca wybierając gorsza ofertę. W systemie z rozbudowanym aparatem państwa stratę przez łapownictwo ponoszą wszyscy podatnicy, więc nikt się tym nie przejmuje i bierze się w sumie śmieszne pieniądze za przekręty warte miliony czy miliardy.
CytujHX_gość
17.07.2012, 19:38
wolny rynek istnieje od zawsze
wolny rynek sprzyja korupcji ... hehe .. no ładny cieć z ciebie. przyjmij do wiadomości, że wolny rynek istniał od czasu JASKINIOWCÓW ! Od kiedy jeden człowiek dogadał się z drugim i wymienili towary i usługi ... wolny rynek to jest NORMALNOŚĆ. A sterowana gospodarka to jest SOCJALIZM. Fajnie było za ZSSR ? A teraz za panowania UE jest ci fajno komuchu ?
Cytujhumanista_gość
18.07.2012, 07:47
HX
wolny rynek od zawsze - co za bzdury! Słyszałeś o niewolnictwie i feudalizmie? Gdzie tam był wolny rynek? i tak, "za panowania EU jest mi fajno", bo mam możliwość zarobienia dodatkowej kasy z funduszy unijnych, co stanowi 1/3 mojego budżetu. Wystarczy być kreatywny, czego nie można powiedzieć o osobie, której jedynym argumentem w dyskusji jest rzucanie epitetami typu "lewku, komuchu".
CytujC>K>M
18.07.2012, 09:04
Fundusze Unijne, no faktycznie zarąbista kreatywność "daj, daj daj". Swoją droga nie wstyd ci brać kasę podatników?
Cytujhumanista_gość
18.07.2012, 10:24
ckm
ja dla tych podatników pracuje. Nie biorę pieniędzy bezpośrednio od nich a od EFS na który składa się ogół podatników EU. tym sposobem każdy (w tym podatnik i nie-podatnik) może skorzystać z moich usług i nie musi mi bezpośrednio płacić ceny za usługę, która na wolnym rynku jest horyzontalna.
CytujC>K>M
18.07.2012, 10:54
Nie nazywaj tego kreatywnością, jeżeli 1/3 Twojego budżetu to dotacje, to rozumiem, że bez tych dotacji musiałbyś zwinąć swój świetny i kreatywny biznes.
Cytujhumanista_gość
18.07.2012, 10:59
jasne tylko że bez mojego "biznesu" podatnik oprócz płacenia podatków zapłaciłby 100% ceny usługi (jak nie u mnie to u kogoś innego).
CytujC>K>M
18.07.2012, 11:43
A tak płaci 150% ceny usługi, bo oprócz ceny usługi musi jeszcze opłacić urzędasów, którzy najpierw zabiorą, potem prześlą do Brukseli, tam są kolejni urzędnicy, którzy się z tego muszą wyżywić i to co zostanie dają Tobie, byś ty mógł "wykonać usługę". Naprawdę z nieba spadłeś tym podatnikom. Normalnie robią interes życia. :)
CytujHX_gość
21.07.2012, 01:54
~ komuszy humanista
Chłop pańszczyźniany w feudaliźmie oddawał MNIEJ niż nam teraz zabiera TOTALITARNE państwo. Suma podatków to ~80% - czyli większośc roku pracujesz dla państwa. A to, że ty akurat KORZYSTASZ z naszej krwawicy to byś się wstydził przyznać. Fundusze z UE - to pieniądze KRADZIONE przez socjalistyczne państwa nam podatnikom. A ty żresz z tego koryta. Brzydzisz mnie.
CytujTCZEWIAK5
17.07.2012, 11:08
indywidualizm
Od dziecka ICH się uczy że razem można zdziałać więc a oni ciągle myślą że sami mogą podbić świat bo są tacy doskonali ... Nawet w "Rzepce" o tym było :)))
OdpowiedzBTM_gość
17.07.2012, 11:36
Ciekawe jak krytycy wolne rynku wyjaśnią rozwój Ameryki za Reagana, Chile Pinocheta czy Anglii Thatcher. Zresztą rozwoju zawsze dokonywały jednostki: Newton, Einstein czy Pascal nie mieli setek pomocników. Kantowi, Prusowi czy Dostojewskiego też nikt nie pomagał w twórczości.
OdpowiedzTCZEWIAK5
17.07.2012, 12:01
Hahah Raegan?
Strzelasz sobie w kolano chłopcze.Za Ronalda USA się rozwijało ale płace stały w miejscu i ludzie zadłużali się w bankach na potęgę.To był kupiony prezydent przez wielkie korporacje i tańczył jak mu zagrali.Pamiętaj że rozwój gospodarczy nie jest równoznaczny z polepszeniem bytu społeczeństwa.
CytujC>K>M
17.07.2012, 12:09
A to ciekawe, niby w jaki sposób udało ci się oddzielić wzrost gospodarczy od poprawy bytu społeczeństwa? Najlepszym kryterium oceny poziomu życia w danym państwie jest właśnie PKB per capita. Oczywiście dochodzą jeszcze kwestie długu publicznego.
Cytuj_gość
17.07.2012, 11:39
Akurat liberalizm mocno srzpyja rozowjowi gospodarki (Anglia Thatcher czy Chile Pinocheta) Zresztą rozwoju dokonywały przede wszystkim jednostki. Nie sądzę, aby Newton, Kopernik mieli 100 pomocników.
Odpowiedzhumanista_gość
17.07.2012, 14:09
liberalizm a rozwój gospodarczy
jak wyjaśnisz rozwój gospodarczy socjaldemokratycznej Norwegii? Jak wyjaśnisz wyjście USA z Wielkiego Kryzysu przy pomocy keynesistowskich metod zarządzania gospodarką? i w końcu - jak wyjaśnisz rozwój gospodarczy komunistycznych Chin???
CytujC>K>M
17.07.2012, 14:42
Norwegii nie zbankrutowała na socjalu dzięki zyskom z ropy. Chiny są komunistyczne tylko z nazwy, a gospodarczo to kapitalizm. Gdy byli komunistyczni i z nazwy i gospodarczo, to zdychali z głodu. Chińczycy powiedzieli zostawiamy w nazwie komunizm, robimy kapitalizm, Polska powiedziała zmieniamy w nazwie socjalizm na kapitalizm, a dalej robimy socjalizm.
Cytujhumanizm_gość
17.07.2012, 15:10
no dobra a jak wyjaśnisz to co zrobił w Stanach Roosevelt w latach 20tych?
CytujC>K>M
17.07.2012, 16:07
Ale jakiej odpowiedzi ode mnie oczekujesz? Keynes vs Austriacy, możemy tu przepisać kilka książek, a i tak nie dojdziemy do zgody.
Cytujhumanista_gość
18.07.2012, 07:53
konkluzja - wzrost gospodarczy można uzyskać różnymi instrumentami.
CytujC>K>M
18.07.2012, 09:11
No. Na przykład za pomocą długu, tylko co z tego?
CytujMarian_gość
17.07.2012, 13:29
Plecy a nie wykształcenie!!!
Wszystkie wywody dotyczące zatrudniania wg. wykształcenia niestety w polskich a w szczególności tczewskich warunkach pozostają tylko teorią. Patologia zaaklimatyzowała się tak głęboko, że wielu rozmówców uważa za normalne zatrudnianie po znajomości. Wykształcenie?... no cóż, przecież są kursy i studia. Przykład idzie z góry: TW Bolek, mgr Aleksander, prof Bartoszewski...
Odpowiedz_gość
17.07.2012, 15:11
Zatrważające jest to jak wielu ludzi socjalizm przysłania racjonalne myślenie. tezy, które głosi Janusz są bardzo racjonalne o logiczne. Aż dziw bierze jak wielu ludzi traktuje go tak jak chce tego telewizja. Zapraszam do dyskusji na e-mail bafp@interia.pl odpowiem na kazde pytanie.
Odpowiedzktos_gość
17.07.2012, 15:24
Gdybym wiedział to bym się pojawił
Szkoda, że na Tcz.pl nie było informacji o tym spotkaniu, chociaż informują o spotkaniach z innymi politykami
OdpowiedzJogi_gość
17.07.2012, 17:59
Z całej prawicy komusze media (bo takimi są TVeN czy POLZAD i ich założyciele) zrobiły oszołomów po NOCNEJ ZMIANIE której dokonał TW Bolek. W naszym kraju po 89roku komuchy przesiadły się z partyjnych stołków na stołki prezesów firm, stali się nagle demokratami. Trzeba było to towarzystwo odstawić od koryta raz na zawsze - tego nie pozwolono zrobić między innymi Korwinowi. Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę.
Odpowiedzxav_gość
17.07.2012, 18:01
wolność i praworządność
Zadziwiająca jest niektórych wiara w państwo i brak wiary w indywidualnego człowieka. To co mówi Korwin(potrzebna tylko policja wojsko i minimalna administracja(500-1000 osób) plus sąd jest tak proste i logiczne, że ciężko temu zaprzeczyć. jak twierdzi 200 zł od głowy by wystarczyło i ma racje. Zobczcie ile mniej ksiegowych kadrowych urzędników a dzięki temu ile więcej producentów i usług przydatnych. Ucisk państwa duże podatki a płaci je każdy nawet bezrobotny(lub ktoś za niego) bo przecież je pije jeździ i zwyczajnie żyje. Po co te zakazy karanie za narkotyki na siłę uczenie dzieci jakiś bzdur. Człowiek dzisiaj doskonale wie co mu potrzeba a inny wie czego potrzeba innym. Wystarczy świetnie działający sąd policja i wojsko. bafp@interia.pl
Odpowiedz_gość
17.07.2012, 20:38
miliardy dla Wall Street nie spadły z nieba, ale wynikają m.in z zarządzeń socjalisty Roosevelta - mam namyśli powołaną w 1933r Federal Deposit Insurance Corporation, instytucję która zapewnia gwarancje pomocy bankom w razie kryzysu. To właśnie socjalistyczny Banking Act i Bank Centralny są odpowiedzialne za brak odpowiedzialności inwestorów - patrz upadek i bailout Long-Term Capital Management z 1990r. o tego przyczynił się Roosevelt-socjalista
OdpowiedzGość_gość
17.07.2012, 20:56
Dwa szybkie pytania do tzw. "lewactwa"
Jeżeli pomoc socjalna, państwo opiekuńcze, system zasiłków i zapomóg, państwowa opieka społeczna i ciągłe podnoszenie pensji minimalnej działają to dlaczego ludzi naprawdę biednych przybywa, a nie ubywa? A może jednak te metody nie tylko nie pomagają, ale wręcz szkodzą?
Odpowiedzxyz_gość
17.07.2012, 21:09
Ceny vs płaca
Widzę, że dużo tu ekspertów od polityki więc nieśmiale zadam pytanie, które mnie nurtuje od dłuższego czasu. Kiedyś usłyszałem od pewnego szwajcara następujące zdanie: "Ale macie tanie paliwo, chyba najtańsze w Europie". Jakiś czas widziałem na wp.pl artykuł o cenach paliw w europie. Polska była bodajże na 3 miejscu. To znaczy, że faktycznie mamy (lub mieliśmy) prawie najtańsze paliwo na kontynencie. Tylko ile taki szwajcar może kupić litrów paliwa za jedną średnią pensję, a ile litrów kupi polak za średnią pensję? Inne, łatwiejsze porównanie. W Szwajcarii kupisz piwo w sklepie za 1,50- 2,00 franki. Minimalna płaca wynosi 3600 franków. Łatwo policzyć, że szwajcar kupi 1800 piw za wypłatę. Polak za minimalną krajową 1500 zł kupi około 600 piw. (nie mówię brutto/netto - olać ile nam i im zabierają). Powiecie, że tylko głupi porównywałby Szwajcarię i Polskę. To jak niebo i piekło. A weźmy Anglię, najmniej zarabiają 1000 funtów na rękę, a markowe spodenki addidasa kupią za 6-7 funtów. A u nas? Ludzie zarabiają 1000 zł, a za takie same spodenki zapłacą 100-140 zł... Jestem fanem klubu FC Liverpool i bardziej opłacało mi się zamówić koszulkę w fanklubie w Anglii niż kupić w Polsce. Z dostawą zapłaciłem koło 90 zł, a w Polsce, w sklepie zapłaciłbym ponad 200. Zarabiający najniższą Anglik taką koszulkę kupi za 4,5% wypłaty a zarabiający najniższą Polak zapłaci 20%. Powiedzcie mi, kogo to jest wina? Możliwości są trzy: rządu (podatki), sprzedawców (chciałem napisać marża, ale to rząd im na nią pozwala) czy ludzi, że im wszystkim na to pozwala. Nie znam się na polityce, ale coś w tym kraju nie gra. Może nie podnoszenie płacy minimalnej rozwiąże problem, a obniżka cen? Cen kuźwa wszystkiego, bo w porównując zarobki jeden do jednego, nie przeliczając walut, mamy wszystko droższe czasem kilkukrotnie. Ponawiam pytanie: czyja to jest wina?
Odpowiedzhumanista_gość
18.07.2012, 10:42
no co, przecież jest wolny rynek. Każdy ma prawo narzucić sobie taką marżę jaka mu się podoba (opłaca) - powiedziałby liberał. Szczęście że nie masz jeszcze cła do płacenia za tą koszulkę (nota bene dzięki "eurokołchozowi").
CytujC>K>M
18.07.2012, 11:49
Humanisto, a nie pomyślałeś o tym, że ta marża wynika z tego, że trzeba z niej opłacić lokal i pracownika, która praca jest gigantycznie opodatkowana?:) Na wolnym rynku ktoś, kto narzuca zbyt dużą marże momentalnie traci na rzecz konkurencji, która tę marżę ma mniejszą. A brak ceł to nie zasługa UE a EOG, do którego można należeć nie będąc członkiem UE. Do tego brak ceł to kwintesencja wolnego rynku, bo niby kto nakład cła- państwo:)
CytujGość_gość
17.07.2012, 21:36
UWAGA - Komor chce z Polski zrobić Białoruś
Z inicjatywy Komora chcą wprowadzić ograniczenia w organizowaniu zgromadzeń. Wprowadzają karę 7tys dla osoby która zgłasza manifestację - kara w przypadku gdy uczestnicy będą zachowywać się nie po myśli władzy. Wydłużenie czasu na zawiadomienie o manifestacji itd itp. BARDZO PODOBNE USTAWY NIEDAWNO WPROWADZIŁ PUTIN (na Białorusi są od dawna). Ludzie róbmy coś bo ta władza małymi kroczkami wprowadza dyktaturę. We wrześniu przywitajmy Komora i podziękujmy mu za pracę do śmierci i ustawę o zgromadzeniach rodem z Białorusi
OdpowiedzHazik_gość
17.07.2012, 22:04
wiedza...
Wiedza to sprawa podstawowa,uczyć czegoś niepotrzebnego? Zdefiniuj mi to bo chyba nie rozumiem,twierdzisz że wiedza najważniejsze kryterium rozwoju jest nam zbędna? To że dziś chcesz być strażakiem nie oznacza że jutro nie wymyślisz czegoś w oparciu o to czego nie chciałeś się uczyć w podstawówce. Pewnie niech szkoły będą prywatne i płatne...a kolego wiesz co było w średniowieczu (tak wtedy to właśnie szkoły takie były jak tu mi piszesz)? Jeden wielki ciemnogród...do tego by zmierzał ten niedorzeczny pomysł. Ludzie ledwo wiążący koniec z końcem płacili by niby za naukę dzieci podczas gdy na jedzenie nie maja?
Odpowiedz_gość
18.07.2012, 09:34
Hazik, oczywiście jestem świadomy, że to duże uproszczenie, ale odpowiedz sobie czy teraz oni, ci biedni nie płacą? Płacą. Za lekarza płacą tym, że na papierze napisane 1500zł a na koncie w banku 1000zł. Za szkołę płacą tym, że żywność zamiast 1 zł kosztuje 1,23zł. Co najlepsze ci ledwo wiążący koniec z końcem ludzie finansują wyższe studia dla dzieci tych naprawdę bogatych. Dziecko z naprawdę biednej rodziny nie idzie na studia, tylko jak najszybciej do roboty. Co zarobi to musi zapłacić podatek, za który studiowała ot choćby Ola Kwaśniewska.
CytujTOMCIO_gość
17.07.2012, 23:05
ŻENADA
Właściwie, rzadko który młody człowiek dziś chce zdobywać wykształcenie, jestem uczniem technikum, rzadko kto uczy się uczciwie, a nauczyciele każdego, o ile chodzi do szkoły, przepychają, bo ilość musi sie zgadzac...bo za uczniem ida pieniadze...ilość zabija jakość...przecież jeżeli Kowalski chce umieć tylko się podpisać i przeczytac ofertę ulotki z Lidla, to po co go zmuszać, aby do 18 roku życia siedział w ławce, męczył siebi,e i co gorsza nauczycieli, koledzy przez niego tracą...niepotrzebnie. NAUKA POWINNA BYC DOSTEPNA DLA TYCH, CO CHCĄ SIĘ UCZYĆ, ZDOBYWAĆ WYKSZTAŁCENIE SOLIDNE, A NIE PROWIZORKĘ, BO KURATORIUM KAŻE. KPINA Z OŚWIATY, NAUKA JEST DOBREM, MOŻE GDYBY OSIŁKI MUSIELI CIĘŻKO PRACOWAC, ABY SIE UCZYC, TO NAUKA BYŁABY CENIONA...RESZTA DO ŁOPATY, SPRZĄTANIA, GRABIENIA, DO TYCH ZAJĘĆ NIE TRZEBA MIEĆ ŻADNEGO WYKSZTAŁCENIA, A ZDROWE RĘCE!!
Odpowiedz