Na styczniowej sesji powrócił temat lokalizacji przystanków w okolicy kościoła pw. św. Józefa po planowanej przebudowie ulicy Gdańskiej. Temat ponownie wywołał radny Zbigniew Urban, który chce zmiany przyjętej koncepcji. Miejski Zarząd Dróg tłumaczy tymczasem, że zmiany w dokumentacji wygenerują spore koszta, a przyjęte przez projektanta rozwiązanie ma pozwolić na zachowanie liczby miejsc parkingowych na tym odcinku.
Radny Zbigniew Urban podczas styczniowej sesji przypomniał swoją interpelację sprzed trzech lat. Już kilka lat temu firma Europrojekt zakończyła prace nad dokumentacją. Co zaplanowali projektanci? Koncepcja zakłada nie tylko budowę drogi rowerowej w ciągu całej ulicy, ale również zmianę lokalizacji przystanków na odcinku pomiędzy ulicą Pomorską a Mostową - istniejąca przy kościele zatoka miałaby zostać przesunięta za skrzyżowanie w stronę Starego Miasta - w kierunku przeciwnym przystanek zostałby zaprojektowany po drugiej stronie ulicy. Autobusy zatrzymywałby się też na ulicy Sobieskiego - na wysokości kościoła. Pomysł skrytykował już przed laty radny Urban, który teraz przypomniał temat. Zdaniem radnego, likwidacja obecnego przystanku przy kościele i w zamian za niego budowa dwóch nowych przystanków w kierunku Starego Miasta i os. Czyżykowo (koło Sali UNII ) i os. Suchostrzygi (przed głównym wejściem do kościoła św. Józefa) to niegospodarność. Co do zatoki przed dawnym Pewexem, Urban argumentuje, że dziennie przejeżdża ulicą Sobieskiego prawie 90 autobusów, które będą blokowały ruch samochodów podczas wysiadania pasażerów. Pojawić się też ma zagrożenie wtargnięcia na jezdnię przez pieszych wysiadających z autobusu. Radny skrytykował też nowy przystanek przed skrzyżowaniem, który stanie na 2 wjazdach, ze ścieżką rowerową przez zatokę autobusową lub ścieżką rowerową między przystankiem a budynkami - sytuacja podobna do tej na W. Polskiego koło basenu - zdaniem rajcy zła.
Zapytany przez nas o możliwość wprowadzania zmian w projekcie Przemysław Boleski, szef Miejskiego Zarządu Dróg, powiedział, że generowałby to wielotysięczne koszta. Jak przyjęte rozwiązanie uzasadniali trzy lata temu urzędnicy? Wyjaśniano, że po przebudowie zniknie 7 miejsc parkingowych pomiędzy skrzyżowaniem Gdańskiej z Mostową - a Południową. W miejsce likwidowanego przystanku powstanie z kolei powierzchnia do zaparkowania dla kilkunastu aut, w tym dwa dla osób niepełnosprawnych, zaś przy aptece kolejnych kolejnych kilkanaście - w sumie po przebudowie na Gdańskiej będzie mogło parkować o ponad 20 pojazdów więcej.
Miejski Zarząd Dróg odpowiedź na interpelację przygotuje prawdopodobnie na kolejną sesję.
Radny Zbigniew Urban podczas styczniowej sesji przypomniał swoją interpelację sprzed trzech lat. Już kilka lat temu firma Europrojekt zakończyła prace nad dokumentacją. Co zaplanowali projektanci? Koncepcja zakłada nie tylko budowę drogi rowerowej w ciągu całej ulicy, ale również zmianę lokalizacji przystanków na odcinku pomiędzy ulicą Pomorską a Mostową - istniejąca przy kościele zatoka miałaby zostać przesunięta za skrzyżowanie w stronę Starego Miasta - w kierunku przeciwnym przystanek zostałby zaprojektowany po drugiej stronie ulicy. Autobusy zatrzymywałby się też na ulicy Sobieskiego - na wysokości kościoła. Pomysł skrytykował już przed laty radny Urban, który teraz przypomniał temat. Zdaniem radnego, likwidacja obecnego przystanku przy kościele i w zamian za niego budowa dwóch nowych przystanków w kierunku Starego Miasta i os. Czyżykowo (koło Sali UNII ) i os. Suchostrzygi (przed głównym wejściem do kościoła św. Józefa) to niegospodarność. Co do zatoki przed dawnym Pewexem, Urban argumentuje, że dziennie przejeżdża ulicą Sobieskiego prawie 90 autobusów, które będą blokowały ruch samochodów podczas wysiadania pasażerów. Pojawić się też ma zagrożenie wtargnięcia na jezdnię przez pieszych wysiadających z autobusu. Radny skrytykował też nowy przystanek przed skrzyżowaniem, który stanie na 2 wjazdach, ze ścieżką rowerową przez zatokę autobusową lub ścieżką rowerową między przystankiem a budynkami - sytuacja podobna do tej na W. Polskiego koło basenu - zdaniem rajcy zła.
- Udowodnię, że mój pomysł na lokalizację przystanku autobusowego w nowej zatoce bezpośrednio za skrzyżowaniem ul. Gdańskiej z ul. Sobieskiego jest najlepszym rozwiązaniem. Przystanek autobusowy byłby zaraz za przejściem. Jest łatwy i wygodny dojazd do kościoła św. Józefa, sklepów, okolicznych szkół i przedszkola. I co najważniejsze jest to dojazd bezpieczny. Przystanek na ul Gdańskiej w miejscu, które wskazałem ma także najważniejszą zaletą. Tam będą mogły się zatrzymywać nie tylko autobusy jadące na dworzec PKP przez ul. Sobieskiego (linia 1 oraz 12), ale także autobusy jadące na dworzec PKP przez Stare Miasto i wiadukt 800 Lecia (linia 17 oraz 19). Oraz autobusy jadące z osiedla Staszica - FLEX. To spowoduje, że pojawi się więcej klientów, łatwiej będzie się dostać wiernym (zwłaszcza starszym) do kościoła św. Józefa, a dzieci i młodzież bezpiecznie dojadą do przedszkola i szkół. - uważa rajca.
Zapytany przez nas o możliwość wprowadzania zmian w projekcie Przemysław Boleski, szef Miejskiego Zarządu Dróg, powiedział, że generowałby to wielotysięczne koszta. Jak przyjęte rozwiązanie uzasadniali trzy lata temu urzędnicy? Wyjaśniano, że po przebudowie zniknie 7 miejsc parkingowych pomiędzy skrzyżowaniem Gdańskiej z Mostową - a Południową. W miejsce likwidowanego przystanku powstanie z kolei powierzchnia do zaparkowania dla kilkunastu aut, w tym dwa dla osób niepełnosprawnych, zaś przy aptece kolejnych kolejnych kilkanaście - w sumie po przebudowie na Gdańskiej będzie mogło parkować o ponad 20 pojazdów więcej.
- Prace nad dokumentacją wymagają wielu rozmów. Były skargi na likwidację miejsc postojowych pomiędzy skrzyżowaniami do Mostowej do Południowej, ale trafiła do nas też petycja podpisana przez przedsiębiorców prowadzących działalność w punktach pomiędzy Pomorską, a Południową, którzy nie chcą zatok autobusowych, kosztem likwidacji miejsc parkingowych. Z umiejscowieniem zatoki na wysokości restauracji "Pod Orłem" jest też problem tego typu, że nie można tam wykonać normalnego peronu, ze względu na to, że znajduje się tam wjazd na posesję. Osoby niepełnosprawne miałby zatem utrudnione korzystanie z przystanku. - tłumaczyła ówczesna pracownica Miejskiego Zarządu Dróg Joanna Rzepka - Nie będziemy udawać, że nasze rozwiązania to jedyne słuszne pomysły, ale jako zarządca trasy musimy pogodzić interesy wszystkich użytkowników - korzystających z komunikacji zbiorowej, kierowców, przedsiębiorców. Biorąc to wszystko pod uwagę, doszliśmy do wniosku, że przesunięcie zatok autobusowych nieco dalej nie będzie wielkim problemem. Dodam, że po zgłaszanych sygnałach, wzięliśmy też pod uwagę interesy osób, jadących autobusem od strony osiedla Staszica - przy okazji wprowadzania zmian w organizacji ruchu po przebudowie Gdańskiej - powstanie przystanek w ciągu ul. Mostowej, by pasażerowie wysiadający nie musieli jechać w stronę dworca.
Miejski Zarząd Dróg odpowiedź na interpelację przygotuje prawdopodobnie na kolejną sesję.
Komentarze (15) dodaj komentarz
kicker_gość
31.01.2018, 08:22
Kolejny przekręt - kolesiostwo
Przecież ten projekt nawet nie uzyskał zgody policji! Wcześniejszy projekt zakładał proponowany przystanek na Gdańskiej i pozostawienie przystanku obok kościoła ale radny posiadający kilka lokali w tym rejonie załatwił sprawę z prezydentem a ten zlecił przeprojektowanie. Boleski kłamie mówiąc że zmiana projektu to koszty! Zmiana projektu to oszczędność (nie potrzeba budowy 3 przystanków!). Ale cóż klakierzy prezydenta - ci w radzie miasta i dyrektorki spółek miejskich powiedzą wszystko co im szefunio rozkaże! Dziwi fakt że jeden powtarzam jeden radny Urban potrafi walczyć o sprawy istotne dla miasta a ta cała reszta siedzi w kieszeni prezia!
OdpowiedzLOL_gość
31.01.2018, 09:02
Piekny pomysł
Wielkie korki widzę
Odpowiedzqq_gość_gość_gość
31.01.2018, 09:04
Gdańska od skrzyżowania z PKP do skrzyżowania z Sobieskiego powinna być wyłączona z ruchu. Zrobić jeden porządny deptak, ławeczki,drzewka bo tam i tak każdy chodzi jak chce i gdzie chce
OdpowiedzTŁ_gość_gość
31.01.2018, 09:28
Pomysł warty przemyślenia
Jeśli tylko udałoby się wymyślić, w jaki sposób alternatywnie skanalizować ruch z tej części Gdańskiej, to myślę, że pomysł mógłby wpłynąć ożywiająco na tę część Tczewa. Tym bardziej, że Nowe Miasto oprócz dworca nie ma naturalnego centrum, a mogłoby mieć właśnie w postaci ul. Gdańskiej w formie deptaku na odcinku, który proponujesz. Naturalnie funkcję komunikacyjną mogłaby pełnić ul. Mostowa, ale przez przyjęte rozwiązanie placu dworcowego nadanie jej takiej funkcji jest obecnie niemożliwe.
Cytujrtre5t_gość
31.01.2018, 10:20
I jeszcze na wojska polskiego zrobic deptak i wrócimy do 18 wieku :)
Cytujqq_gość
31.01.2018, 11:34
no to ruch można przerzucić na ul. Niepodłegłosci , zwycięstwa i dalej do pkp. także dojazd pozostał w obecnym układzie przy węźle. i tak spora cześć meteora skręca z Sobieskiego właśnie w niepodłegłosci.
CytujTŁ_gość
31.01.2018, 09:16
Pomysł Pana Urbana nie jest dobry
To nie jest sztuka pokazać palcem: "O tu, tu się zmieści przystanek". Jeśli Pan radny Urban bierze się za projektowanie, niech zaprojektuje całe skrzyżowanie włącznie z ruchem na nim. Na razie próbuje wkomponować przystanek w obrębie skrzyżowania, czego przepisy zabraniają. Nie pokazuje, gdzie ma być przejście dla pieszych, zatoka nachodzi na przejście. Pomysł Pana Urbana przeczy większości argumentów, którymi próbuje odeprzeć pomysł z przystankami na Sobieskiego i Gdańskiej od strony wiaduktu. Bo jeśli przystanek wg pomysłu Pana Urbana ma być jeden dla wszystkich autobusów zmierzających do dworca to chyba powinien zakładać zatokę mogącą pomieścić co najmniej dwa autobusy, a nie tylko jeden. Jeśli Pan Urban obawia się, że przystanek przy Sobieskiego przed sygnalizacją świetlną będzie tamował ruch, to czy przystanek na Gdańskiej za sygnalizacją świetlną, obsługujący autobusy z wszystkich kierunków nie będzie blokował. Będzie! Autobusy i samochody w oczekiwaniu na zjazd ze skrzyżowania będą stały na jego środku. Póki autobus nie zmieści się w zatoce, całe skrzyżowanie będzie zablokowane, łącznie z ruchem pieszym.
OdpowiedzKoń Szyderca_gość
31.01.2018, 10:36
Policja zgodziła się z Urbanem
Czytałem, widziałem i wiem, że przejście dla pieszych ma być zaraz przy skrzyżowaniu, a przystanek dalej za nim. Wszytko zgodne z prawem i przepisami. Policja taką opinię napisała. Nie pasuje to tyko właścicielowi "Pod Orłem". Ale dla jednego lokalu nie można utrudniać życia połowie miasta. Wystarczy wpisać w google "lokalizacja przystanków", żeby dowiedzieć się że przystanki powinny być za skrzyżowaniem , a nie blisko przed nim. TO PROSTE.
Cytujkicker_gość_gość
31.01.2018, 10:49
Bzdura! Za skrzyżowaniem autobus włączy się do ruchu z zatoki i nie blokuje to ruchu a "prezydencki" przystanek na Sobieskiego jest bez zatoki przed samym skrzyżowaniem co policja zaopiniowała jako niedopuszczalne!!!
CytujEmigracja_gość_gość_gość_gość_gość
31.01.2018, 10:12
Mieszane uczucia !!
Infrastruktura drogowa w Tczewie jest porażająca ! Wprowadzane w każdą przestrzeń ścieżki rowerowe zabierają przestrzeń pieszym, gdyż zarówno inicjatorzy jak i inwestorzy zagubili się w paranoi trendów, nie znając unormowań prawno - technicznych w przestrzeni komunikacyjnej wyznaczonej dla ruchu pieszo - rowerowego! Podam Tczewski przyklad z humorem - ścieżka na wiadukcie przy ul.Woj.Polskiego ( pierwsza w Tczewie !
Odpowiedzja_gość
31.01.2018, 11:17
tczew to nie miasto rowerzystów
a miasto mieszkańców jako ogółu korzystających z infrastruktury. nikt w ratuszu tego nie zauważa? to może zmienimy obsadę ratusza?
Cytujeko - logiczny_gość_gość
31.01.2018, 11:12
koszty dokumentacji ?
to koszty papieru plus dniówka dobrego zespołu . Zatem jak nazwać koszt wymiany całych ciągów rowerowych z kostki brukowej na nawierzchnię bitumiczną . W tej sprawie - jak mówią celnicy - jest podwójne dno . Sprzeczne interesy motywowane "troską o koszty". Trzeba najpierw przewietrzyć gabinety decydentów . Może wsparcie na kształt jeżeli nie całego to chociaż Pól - tuska .
Odpowiedzd_gość
01.02.2018, 17:20
Typowe myślenie mieszkańców małego miasta, dla których przejście dwóch ulic jest problemem. W większych miastach tego nie ma. Linie komunikacji miejskiej przebiegają przez główne ulice, a potem trzeba dojść. A w Tczewie? Niektóre linie praktycznie w ogóle się nie różnią. Np. 1 i 8. Przecież Jedności Narodu i Sobieskiego, to prawie sąsiednie ulice. Za to mieszkańcy, którzy mieszkają za miastem, ale nadal blisko centrum nie mają jak dojechać.
Odpowiedzzyczliwy_gość_gość
10.02.2018, 11:54
ulica gdanska
dlaczego wszystkie autobusy musza jezdzic ulica gdanska dlaczego ulica zwyciestwa jestniewykorzystana wogole przez autobusy.Błąd popełniono przy projektowaniu węzła komunikacyjnego wszystkie autobusy przed remontem węzła wracały ulicą mostową do dworca a teraz muszą wracać ulicą gdańską gdzie wtedy były władze miasta dlaczego popełniono taki błąd i doprowadzono do zakorkowania ulicy gdańskiej.
OdpowiedzMirek-!_gość..._gość
18.04.2018, 08:34
A dlaczego ul.gdanskiej z tego kierunku całkowicie nie zamknąć dla autobusów ???puścić je ul. Mostową jak do tej pory i po temacie , przecież tam jest przystanek . Można rownież puścić ul. Wyzwolenia, czy to tak ciężko pomyśleć ? Ja wiem bo przed wyborami wszyscy chcą jak zwykle błysnąć, więc wymyślają różne niestworzone rozwiązania ,aby się tylko podlizać proboszczowi i pisiorom. A dziadkowie do kościoła jak się trochę przejdą spacerkiem i stare kości rozruszają to im tylko na dobre wyjdzie . Lepiej byście pomyśleli i poustawiali ławki wzdłuż najbardziej ruchliwych ulic w mieście.
Odpowiedz