Pogoda
TCZ.PL Sp. z o.o. Internetowy Serwis Informacyjny Miasta Tczewa
Na Pomorzu powstają kolejne kilometry dróg w ramach Wiślanej Trasy Rowerowej. Całość ma być produktem turystycznym, który przyciągnie turystów na dwóch kółkach. W piątek (27.09) postęp robót w okolicy Tczewa wizytował wicemarszałek województwa i urzędnicy z departamentu turystyki.
Na terenie Tczewa i gminy Tczew powstają kolejne odcinki Wiślanej Trasy Rowerowej. W granicach samego miasta inwestycja wiąże się z nie tylko wyznaczeniem trasy i wyłożeniem nowego dywanika, ale na wielu odcinkach - wykonaniem całej infrastruktury podziemnej. W tym roku zadanie na terenie miasta kosztuje ponad 6 mln zł, a wykonuje je Eurovia. Z kolei gminna inwestycja ma wartość 2 milionów 600 tysięcy złotych. Poza tym 640 tysięcy złotych będzie kosztował Urząd Gminy nowy mostek nad Strugą Subkowską. Inwestycja realizowana jest z udziałem dofinansowania unijnego, a pilotuje ją Urząd Marszałkowski. W piątek (27.09) trasę "testował" wicemarszałek województwa, Ryszard Świlski. Swój przejazd rozpoczął przy Moście Knybawskim - nowym odcinkiem wzdłuż brzegu Wisły dojechał do Tczewa.
Po wybudowaniu WTRki - prawie cały odcinek z Knybawy do Gdańska będzie można pokonać, korzystając z wytyczonych dróg rowerowych - częściowo po wałach wiślanych. Z kolei w kierunku Gniewa trasa będzie wyznaczona częściowo po drodze powiatowej o małym natężeniu ruchu (teren gminy Subkowy), a dalej wałem.
Przejazd był kontynuowany istniejącą infrastrukturą na terenie miasta, dalej 2,5 odcinkiem wałami w okolicy Tczewa, 7-kilometrowym fragmentem na terenie gminy Suchy Dąb - i dalej 10-kilometrowym fragmentem na terenie gminy Cedry Wielkie. Meta to Błotnik.
W ramach projektu trasy, łączącej Bałtyk z górami, na samym Pomorzu zaplanowano 200 km. dróg dla rowerów biegnących wzdłuż królowej polskich rzek. Na większości odcinków nie chodzi o ścieżki z masy bitumicznej - ale o całą infrastrukturę, oznakowanie szlaków, miejsca do wypoczynku i obcowanie z przyrodą.
Na terenie Tczewa i gminy Tczew powstają kolejne odcinki Wiślanej Trasy Rowerowej. W granicach samego miasta inwestycja wiąże się z nie tylko wyznaczeniem trasy i wyłożeniem nowego dywanika, ale na wielu odcinkach - wykonaniem całej infrastruktury podziemnej. W tym roku zadanie na terenie miasta kosztuje ponad 6 mln zł, a wykonuje je Eurovia. Z kolei gminna inwestycja ma wartość 2 milionów 600 tysięcy złotych. Poza tym 640 tysięcy złotych będzie kosztował Urząd Gminy nowy mostek nad Strugą Subkowską. Inwestycja realizowana jest z udziałem dofinansowania unijnego, a pilotuje ją Urząd Marszałkowski. W piątek (27.09) trasę "testował" wicemarszałek województwa, Ryszard Świlski. Swój przejazd rozpoczął przy Moście Knybawskim - nowym odcinkiem wzdłuż brzegu Wisły dojechał do Tczewa.
- Bardzo się cieszę, że prace są tak zaawansowane, ale trzeba podkreślić, że całość jest możliwa dzięki olbrzymiemu zaangażowaniu samorządów - mówił w Tczewie Ryszard Świlski. - Cały projekt na Pomorzu kosztuje ok. 160 mln zł.
Po wybudowaniu WTRki - prawie cały odcinek z Knybawy do Gdańska będzie można pokonać, korzystając z wytyczonych dróg rowerowych - częściowo po wałach wiślanych. Z kolei w kierunku Gniewa trasa będzie wyznaczona częściowo po drodze powiatowej o małym natężeniu ruchu (teren gminy Subkowy), a dalej wałem.
- W sumie na Pomorzu jest już gotowych, bądź w trakcie budowy około 600 kilometrów rowerowych szlaków turystycznych - mówi Tomasz Legutko z departamentu turystyki Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku.
Przejazd był kontynuowany istniejącą infrastrukturą na terenie miasta, dalej 2,5 odcinkiem wałami w okolicy Tczewa, 7-kilometrowym fragmentem na terenie gminy Suchy Dąb - i dalej 10-kilometrowym fragmentem na terenie gminy Cedry Wielkie. Meta to Błotnik.
W ramach projektu trasy, łączącej Bałtyk z górami, na samym Pomorzu zaplanowano 200 km. dróg dla rowerów biegnących wzdłuż królowej polskich rzek. Na większości odcinków nie chodzi o ścieżki z masy bitumicznej - ale o całą infrastrukturę, oznakowanie szlaków, miejsca do wypoczynku i obcowanie z przyrodą.
Wykop
Komentarze (10) dodaj komentarz
Damian_Tczew_gość
27.09.2019, 14:19
Kanaliza na knybawie
A może by tak przy okazji kanalizę na Knybawę pociągnąć
OdpowiedzPrawda Czasu__gość_gość_gość_g_gość
28.09.2019, 06:23
Mieszane uczucia !!
A może przy okazji przetestować tczewskie chodniki i ulice !!! Ponadto dofinansować tczewskie szkoły podstawowe w sprzęt edukacyjny !! Panowie krótkie spodenki i do piaskownicy i używać satysfakcji do woli !!!!
OdpowiedzNick_gość
28.09.2019, 08:55
Ale po co się napinasz? Weź głęboki oddech:) Byłeś w UM gdy planowali budżet? Byłeś gdy Pawlikowski przedstawiał plany? Jakieś zainteresowanie z twojej strony? Aaaaa.... no widzisz. Na tym polega demokracja a nie lać jad bez wiedzy w temacie i obarczać odpowiedzialnością frakcje polityczne. Miłego dnia;)
CytujSSAK_gość
28.09.2019, 10:40
Trzeba było nie głosować na Pobłockiego. Wiadomo było, że jak zostanie prezydentem to on i jego przyd**as rowerowy będą trwonić kasę na rowerowe zachcianki.
CytujNick_gość
28.09.2019, 12:13
@SSAK_gość
Rowerowe zachcianki? Lecz się.
CytujNick_gość
28.09.2019, 08:56
Oooo pan Wojtek w RG;)
OdpowiedzSzlak rowerowy_gość
29.09.2019, 08:48
Przestańcie pisać bzdury, trasę z północy na południe Polski finansuje Unia, zanim coś napiszesz inter. zapoznaj się na ten temat a propo drogi, chodniki itp. to inny budżet finasowy
OdpowiedzUla_gość
29.09.2019, 17:48
Nie finansuje a dofinansowuje. W 1/3 Trasa to koszt ok 20 milionów unia daje 7. Tak że nie opowiadaj bajek
CytujNick_gość
29.09.2019, 12:41
Przejechałem rowerem dzisiaj. Postęp niesamowity. Choć podało i na razie jest syf to można śmiało przejechać. To będzie jedną z lepszych tras w okolicy. Wyobrażam sobie jak będzie przejezdny most kiedyś (hahaha no kiedyś) i pętla bulwar-knybawski-wał-Lisewo-most trasa dla każdego. Może wtedy przestaną hejtować tego typu infrastruktury. Ale w sumie to nie dla nich, przecież z diesla nie przesiądzie się na rower...
Odpowiedzkoloolo_gość
29.09.2019, 21:08
Aaaa, to dlatego na czatkowskiej nawet asfalt już wylali... Od czerwca się bujali. Rozumiem, nie było na zagęszczarki, więc grunt musiał samoczynnie osiąść. W sumie jeszcze 2 miesiące i z czatkowskiej znikną światła.
Odpowiedz