Południe Polski walczy z wielką wodą. Fala kulminacyjna przesuwa się powoli na północ. Wszystko wskazuje na to, że Pomorze nie musi obawiać się podtopień, ale czy podwyższone wody Wisły zagrożą pracom prowadzonym przy odbudowie Mostu Tczewskiego?

W ostatnich dniach na południu lało - w niektórych miejscowościach jednego dnia spadło tyle wody, ile w ciągu miesiąca. Wyższy poziom Wisły jest również w Tczewie - ale na razie nie ma to związku z sytuacją na południu kraju - ale ze zrzutem ze zbiornika we Włocławku, którzy przygotowuje się na falę kulminacyjną z południa. Służby przekonują, że na dolnym odcinku Wisły nie dojedzie do podtopień, ale czy fala może spowodować szkody na terenie robót związanych z odbudową Mostu Tczewskiego?



Dodajmy, że jutro fala ma dotrzeć do Warszawy. Tam od kilku dni na jej nadejście przygotowują się nie tylko służby, ale i ekipy pracujące przy budowie Mostu Południowego. Zarządzono ewakuację i zabezpieczenia materiałów, które mogłaby zabrać rzeka.