Na parkingu przed tczewskim Starostwem Powiatowym coraz częściej dochodzi do stłuczek. W ciągu ostatnich kilkunastu dni naliczono aż trzy. Sęk w tym, że ich sprawcom coraz częściej zdarza się... ucieczka z miejsca zdarzenia. Najwyraźniej zapominają, że jest tam kamera.
Jeden z urzędników w tczewskim starostwie miał takiego pecha, że stłuczkę - nie ze swojej winy - miał w tym miejscu już dwa razy.
- Podczas ostatniego przypadku miałem szczególne powody do zdenerwowania. Miałem dwóch świadków potwierdzających, że dana osoba wjechała w moje auto, a i tak nie chciała przyznać się do sprawstwa - dopiero, gdy przypomniałem, że teren objęty jest monitoringiem, którego zapis jest jednoznaczny, udało się rozwiać wszelkie wątpliwości. - mówi nasz rozmówca - Mój przypadek nie jest odosobniony - znajomi opowiadali mi, że wyszli po załatwieniu sprawy ze starostwa i zastali uszkodzony samochód. Nie rozumiem tego, że w czasach, kiedy płacimy obowiązkowe OC, zdarzają się ucieczki. Przecież to pozostaje po stronie ubezpieczyciela - a jeśli jakoś strasznie się spieszymy, wystarczy włożyć karteczkę z naszymi namiarami za wycieraczkę.
O to, co grozi kierowcy, który ucieka z miejsca kolizji, zapytaliśmy tczewskich policjantów.
- Jeśli jednak uda się zidentyfikować sprawcę kolizji, jego portfel może odchudzić się o nawet kilkaset złotych, w wypadku nałożenia na niego mandatu - mówi asp. sztab. Dariusz Górski, rzecznik tczewskiej policji.
Dodatkowo, sprawca kolizji może zostać zmuszony do oddania ubezpieczycielowi pieniędzy wypłaconych poszkodowanemu.
Jeden z urzędników w tczewskim starostwie miał takiego pecha, że stłuczkę - nie ze swojej winy - miał w tym miejscu już dwa razy.
- Podczas ostatniego przypadku miałem szczególne powody do zdenerwowania. Miałem dwóch świadków potwierdzających, że dana osoba wjechała w moje auto, a i tak nie chciała przyznać się do sprawstwa - dopiero, gdy przypomniałem, że teren objęty jest monitoringiem, którego zapis jest jednoznaczny, udało się rozwiać wszelkie wątpliwości. - mówi nasz rozmówca - Mój przypadek nie jest odosobniony - znajomi opowiadali mi, że wyszli po załatwieniu sprawy ze starostwa i zastali uszkodzony samochód. Nie rozumiem tego, że w czasach, kiedy płacimy obowiązkowe OC, zdarzają się ucieczki. Przecież to pozostaje po stronie ubezpieczyciela - a jeśli jakoś strasznie się spieszymy, wystarczy włożyć karteczkę z naszymi namiarami za wycieraczkę.
O to, co grozi kierowcy, który ucieka z miejsca kolizji, zapytaliśmy tczewskich policjantów.
- Jeśli jednak uda się zidentyfikować sprawcę kolizji, jego portfel może odchudzić się o nawet kilkaset złotych, w wypadku nałożenia na niego mandatu - mówi asp. sztab. Dariusz Górski, rzecznik tczewskiej policji.
Dodatkowo, sprawca kolizji może zostać zmuszony do oddania ubezpieczycielowi pieniędzy wypłaconych poszkodowanemu.
Komentarze (15) dodaj komentarz
Kary_gość
17.07.2014, 12:16
draństwo
Draństwo i tyle. jak baran jeden z drugim nie potrafią parkować, to na rower! a nie ludziom auta rozwalać. dowalić im mandaty, odszkodowania, to może faktycznie się na rowery przesiądą! dobrze że są kamery, niestety nie na wszystkich parkingach. ja mam przez takich 'miszczów kerownicy' załatwiony przód i drzwi.
Odpowiedz_gość
17.07.2014, 12:18
Wstyd !!!
Chciałbym zwrócić uwagę jak jeżdżą niektórzy pracownicy Starostwa. Jak święte krowy, prawie mnie kilka razy ktoś potrącił. Jak szaleni wyjeżdżają także z pracy i włączają się do ruchu. Nie patrzą czasem na przejście dla pieszych - głowa w drugą stronę i rura do pracy.
Odpowiedztyty_gość
17.07.2014, 12:42
Co ma piernik do wiatraka?
Cytujandrzej_gość
17.07.2014, 14:50
abc
jojo, co taki zawistny jesteś?
CytujZdzichu betoniara_gość
17.07.2014, 18:24
co mają? - właśnie to!
mają po 7 liter, po dwie sylaby oraz kończą się na literę "k"
Cytujja_gość
17.07.2014, 12:22
- Jeśli jednak uda się zidentyfikować sprawcę kolizji, jego portfel może odchudzić się o nawet kilkaset złotych, w wypadku nałożenia na niego mandatu - mówi asp. sztab. Dariusz Górski, rzecznik tczewskiej policji. o czym ty mówisz człowieku??? jak mi uszkodzili auto to nie potrafiliście nic zrobić, bo okazało sie że na osiedlu są kamery atrapy... a ten pseudo parking koło starostwa to jest kpina....chcesz cos załatwić to nawet nie mam gdzie zaparkować, bo cały parking to samochody urzędasów....
Odpowiedzgość_gość
17.07.2014, 13:25
Kolizja
Osoba, która uderzyła w auto niech dla własnego dobra się przyzna, bo jak zostanie zidentyfikowana to będzie dla niej znacznie gorzej !!!!!
Odpowiedzon_gość
17.07.2014, 13:28
....
Ojjjjjj wielka afera bo urzędasowi samochod przestawili... na moje to mogli mu go skasowac
OdpowiedzBleeee_gość
17.07.2014, 14:16
Urzędnicy na rowery!!! :P
OdpowiedzONA_gość
17.07.2014, 22:24
CIASNOTA
przy Starostwie jest po prostu za mało miejsca i tyle ...ten parking jest tak napakowany autami że nic dziwnego że takie rzeczy się zdarzają sama osobiście zostawiłabym auto gdzieś w pobliżu i przeszłabym się żeby cokolwiek załątwić bo tam nie ma szans gdziekolwiek zaparkować ....
Odpowiedzzaratustra83
18.07.2014, 09:08
parking
Ciasnota jest, ale parking przed urzędem powinien być tylko dla petentów, pracownicy powinni zostawiać auta na parkingu z tyłu. Z przodu jednak co dzień widać te same samochody mimo że na znaku jest ograniczenie czasu parkowania.
Cytujclever _gość
17.07.2014, 23:14
kamera
bylo by lepiej jak by zalozyli monitoring :D
Odpowiedzświstak_gość
18.07.2014, 08:02
osobny parking dla urzędników
Czy pracownicy nie mogą mieć wydzielonej części parkingu lub miejsca gdzieś za budynkiem? Jak starostwo było na dąbrowskiego to nie szło zaparkować ani na dąbrowskiego ani na łaziennej.
Odpowiedzm_gość
18.07.2014, 09:31
częćś pracowników parkuje za budynkiem oraz za restauracją Piaskowa ale niestety nie dla wszystkich są tam miejsca więc reszta parkuje przed budynkiem
Cytujlukee
18.07.2014, 20:03
Mi ostatnio jakiś FRAJER uszkodził tylny zderzak i lampę na parkingu pod Carrefour i oczywiście uciekł. A kamer wszędzie pełno, ale jak trzeba coś sprawdzić to zawsze patrzy w innym kierunku. Teraz muszę sam jeździć po mieście i znaleźć podejrzane auto, żeby cokolwiek można było z tym zrobić. Dobrze, że chociaż znam markę i model więc mam "ułatwione" zadanie...
Odpowiedz