Policjanci systematycznie przypominają o tym jak nie paść ofiarą przestępców oszukujących metodą „na policjanta” i „na wnuczka”. W zdarzeniach łupem przestępców padają najczęściej oszczędności życia seniorów. W poniedziałek ofiarą oszustów metodą „na policjanta” stała się 64-letnia tczewianka, która straciła 10 tysięcy złotych. Pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze Policji NIGDY nie proszą o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie oraz nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! Apelujemy do mieszkańców o ostrożność i zachowanie czujności w telefonicznej prośbie pożyczki, gdyż najprawdopodobniej jest to próba oszustwa.
Policjanci przypominają. Pomimo ciągle prowadzonej akcji profilaktycznej przestępcy nadal wykorzystują zaufanie społeczeństwa do funkcjonariuszy Policji i wyłudzają pieniądze od starszych osób. Sposób działania sprawców jest zawsze podobny. Najpierw wykonują telefon podając się za członka rodziny, jednocześnie tłumacząc zmieniony głos chorobą lub wzbudzają poczucie winy w starszej osobie, z powodu tego, że go nie poznaje. Proszą o pożyczenie dużej sumy pieniędzy. Zazwyczaj pieniądze mają zostać wykorzystane w celu pokrycia szkód po wypadku drogowym, na ważną operację lub na jakieś wartościowe rzeczy. Oszuści prowadzą rozmowę w taki sposób, aby uzyskać jak najwięcej informacji i wykorzystać rozmówcę. Chwilę po zakończeniu pierwszej rozmowy do ofiary dzwoni kolejna osoba, podając się za funkcjonariusza CBŚ lub Policji. W tej rozmowie przestępca informuje swojego rozmówcę, że poprzednia rozmowa telefoniczna była próbą wyłudzenia pieniędzy. Informuje o tym, że oszust został namierzony. Nalega, aby osoba pokrzywdzona wypłaciła określoną sumę pieniędzy z banku i przekazała ją wyznaczonej osobie lub prosi o wykonanie przelewu bankowego na wskazany numer konta. Fałszywy funkcjonariusz podaje często wymyślone nazwisko, a nawet numer odznaki, prosi aby nie przerywać rozmowy telefonicznej i wybrać numer na Policję. Inny głos w słuchawce przekonuje ofiarę, że bierze udział w akcji rozpracowania oszusta.
- Sprawcy oszustw wywierają na ofiarach presję czasu. Nie dają chwili na zastanowienie się oraz sprawdzenie informacji o osobie dzwoniącej. Przekonują starsze osoby, że ich pieniądze pomogą w schwytaniu przestępców i będą dowodem w sprawie. Mówią, że gotówka przechowywana na koncie nie jest bezpieczna, a oszust ma do nich łatwy dostęp. Tuż po przekazaniu pieniędzy kontakt się urywa, a przestępcy znikają ze wszystkimi oszczędnościami ofiary. Właśnie w ten sposób w poniedziałek w Tczewie oszukana została 64-letnia mieszkanka tego miasta. Kobieta zaufała oszustom i przekazała im 10 tysięcy złotych. - mówi asp. sztab. Dawid Krajewski, rzecznik tczewskiej policji.
Pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze Policji NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! NIGDY NIE ŻĄDAJĄ PRZEKAZANIA PIENIĘDZY, a w sytuacji gdy ktoś prosi o pieniądze w rozmowie telefonicznej, najprawdopodobniej jest oszustem chcącym wyłudzić pieniądze. W tym momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon np. za policjanta zakończmy rozmowę. W przypadku jakichkolwiek podejrzeń prosimy o kontakt z Policją pod nr 997 lub 112. Warto również skontaktować się z najbliższą rodziną i powiadomić ich o próbie oszustwa.
- Zwracamy się z apelem, również do osób młodych. Rozmawiajmy z rodzicami, dziadkami o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im jak zachować się w sytuacji kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie dużej ilości pieniędzy. Zwróćmy uwagę na zagrożenie osobom starszym, o których wiemy, że mieszkają samotnie. Wykorzystujmy okoliczności np. różnego rodzaje święta jak i przypadkowe spotkania na ulicy i ostrzegajmy bliskich przed zagrożeniami. Zwykła ostrożność może uchronić ich przed utratą zbieranych latami oszczędności. - dodaje policjant.
Zbliżają się święta Bożego Narodzenia, często w tym czasie kupujemy prezenty za pośrednictwem Internetu. Musimy być bardzo ostrożni, gdyż tą drogą działają także oszuści. Warto zabezpieczyć się przed przestępstwami w sieci i najbezpieczniej jest płacić za zamówiony towar przy odbiorze przesyłki. Zachowajmy czujność przy poszukiwaniu cenowych okazji, gdyż mogą to wykorzystać potencjalni oszuści. Przed zakupem dokładnie sprawdźmy sprzedawcę i oferowany przez niego towar.
Policjanci przypominają. Pomimo ciągle prowadzonej akcji profilaktycznej przestępcy nadal wykorzystują zaufanie społeczeństwa do funkcjonariuszy Policji i wyłudzają pieniądze od starszych osób. Sposób działania sprawców jest zawsze podobny. Najpierw wykonują telefon podając się za członka rodziny, jednocześnie tłumacząc zmieniony głos chorobą lub wzbudzają poczucie winy w starszej osobie, z powodu tego, że go nie poznaje. Proszą o pożyczenie dużej sumy pieniędzy. Zazwyczaj pieniądze mają zostać wykorzystane w celu pokrycia szkód po wypadku drogowym, na ważną operację lub na jakieś wartościowe rzeczy. Oszuści prowadzą rozmowę w taki sposób, aby uzyskać jak najwięcej informacji i wykorzystać rozmówcę. Chwilę po zakończeniu pierwszej rozmowy do ofiary dzwoni kolejna osoba, podając się za funkcjonariusza CBŚ lub Policji. W tej rozmowie przestępca informuje swojego rozmówcę, że poprzednia rozmowa telefoniczna była próbą wyłudzenia pieniędzy. Informuje o tym, że oszust został namierzony. Nalega, aby osoba pokrzywdzona wypłaciła określoną sumę pieniędzy z banku i przekazała ją wyznaczonej osobie lub prosi o wykonanie przelewu bankowego na wskazany numer konta. Fałszywy funkcjonariusz podaje często wymyślone nazwisko, a nawet numer odznaki, prosi aby nie przerywać rozmowy telefonicznej i wybrać numer na Policję. Inny głos w słuchawce przekonuje ofiarę, że bierze udział w akcji rozpracowania oszusta.
- Sprawcy oszustw wywierają na ofiarach presję czasu. Nie dają chwili na zastanowienie się oraz sprawdzenie informacji o osobie dzwoniącej. Przekonują starsze osoby, że ich pieniądze pomogą w schwytaniu przestępców i będą dowodem w sprawie. Mówią, że gotówka przechowywana na koncie nie jest bezpieczna, a oszust ma do nich łatwy dostęp. Tuż po przekazaniu pieniędzy kontakt się urywa, a przestępcy znikają ze wszystkimi oszczędnościami ofiary. Właśnie w ten sposób w poniedziałek w Tczewie oszukana została 64-letnia mieszkanka tego miasta. Kobieta zaufała oszustom i przekazała im 10 tysięcy złotych. - mówi asp. sztab. Dawid Krajewski, rzecznik tczewskiej policji.
Pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze Policji NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! NIGDY NIE ŻĄDAJĄ PRZEKAZANIA PIENIĘDZY, a w sytuacji gdy ktoś prosi o pieniądze w rozmowie telefonicznej, najprawdopodobniej jest oszustem chcącym wyłudzić pieniądze. W tym momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon np. za policjanta zakończmy rozmowę. W przypadku jakichkolwiek podejrzeń prosimy o kontakt z Policją pod nr 997 lub 112. Warto również skontaktować się z najbliższą rodziną i powiadomić ich o próbie oszustwa.
- Zwracamy się z apelem, również do osób młodych. Rozmawiajmy z rodzicami, dziadkami o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im jak zachować się w sytuacji kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie dużej ilości pieniędzy. Zwróćmy uwagę na zagrożenie osobom starszym, o których wiemy, że mieszkają samotnie. Wykorzystujmy okoliczności np. różnego rodzaje święta jak i przypadkowe spotkania na ulicy i ostrzegajmy bliskich przed zagrożeniami. Zwykła ostrożność może uchronić ich przed utratą zbieranych latami oszczędności. - dodaje policjant.
Zbliżają się święta Bożego Narodzenia, często w tym czasie kupujemy prezenty za pośrednictwem Internetu. Musimy być bardzo ostrożni, gdyż tą drogą działają także oszuści. Warto zabezpieczyć się przed przestępstwami w sieci i najbezpieczniej jest płacić za zamówiony towar przy odbiorze przesyłki. Zachowajmy czujność przy poszukiwaniu cenowych okazji, gdyż mogą to wykorzystać potencjalni oszuści. Przed zakupem dokładnie sprawdźmy sprzedawcę i oferowany przez niego towar.
Komentarze (10) dodaj komentarz
._gość
07.12.2016, 10:04
Tak to jest jak się nie zna nawet imion swoich wnuczków.
Odpowiedz._gość
07.12.2016, 10:04
Tak to jest jak się nie zna nawet imion swoich wnuczków.
Odpowiedzmeme_gość
07.12.2016, 10:54
hehe
To w koncu stracila kase metoda na wnuczka czy na policjanta?
Odpowiedzx_gość
07.12.2016, 11:07
x
TO jest ŚCIERWO !!! a nie żaden złodziej czy oszust co coś prezentuje!!!! niech spróbuje oszukać mega zamożnych co nie zaboli ich strata pare złotych lub dużą korporacje co wyzyskuje ludzi.... starsze Babcie okradać, pieniądze pewnie przećpa i w kasynie przetraci w jedną noc a ludzie zbierają wiele długich lat.
OdpowiedzRad_gość
07.12.2016, 14:17
Nie ma oszustów czy złodziei, którzy sobą coś reprezentują. Złodziej to złodziej - koniec i kropka. Zamiast wziąć się do pracy woli pójść na łatwiznę i zabrać innemu jego własność. Czym się różni kradzież zamożnym od kradzieży biednym czy średnio usytuowanym ? NICZYM! Na wszystko trzeba sobie zapracować, a to że ma się więcej od innych nie oznacza, że można to komuś bezkarnie zabierać. A już mówienie o kimś takim, że sobą coś reprezentuje...
Odpowiedzkajetan_gość_gość
07.12.2016, 15:22
odłożył ale nie dożył
i tak to jest się rodzą fortuny i fortuny umierają ... pozdro na oriencie kaskaderzy !
Odpowiedzkobieta_gość
07.12.2016, 15:52
Oszust na wnuczka
Dziwię się tym kobietom tyle się mówi i stale to samo. Ślepa miłość babci do przesady nie żałuję głupoty.
Odpowiedzx_gość
07.12.2016, 16:41
x
do Rad to są tacy ludzie że i tak kogoś okradnie!!!!! To ma takie fajną nazwę Socjopatia ;)
Odpowiedzemerytka_gość
07.12.2016, 18:01
Brawo oszust !!
BARDZO dobrze warto tak robić ponieważ kobieta 64 lat dała się tak wyprowadzić przez przypadkowego debila.To ciekawe,że miała takie zasoby finansowe i od ręki potrafiła dać oszustowi.Uważam,że oszuści powinni więcej takich oszołomów wykorzystywać .Tyle się mówi i w telewizji i z ambony,że mają być ostrożni.64 lat a tak zacofana ale bogata ponieważ ja mam debety na rachunku bankowym i mam prawie tyle lat co tak kobieta.
Odpowiedzmłoda_gość
08.12.2016, 14:47
staruchy
Te staruchy nigdy sie nie naucza niczego , szkoda czasu i pracy policji , mediow , zeby ich czegos nauczyc i ostrzec. Trzymaja kase w skarpecie dla zlodziei . Tak bylo, jest i bedzie!!!!!!!!!!!!!!!!!
Odpowiedz