Wraca temat ulicy Gdańskiej. Do naszej redakcji wpływają kolejne uwagi odnośnie planowanej przebudowy.

O protestach części mieszkańców ulicy Gdańskiej, którzy sprzeciwiają się zabraniu im miejsc parkingowych kosztem zatok autobusowych pisaliśmy tutaj - Przebudowa ulicy Gdańskiej. Część mieszkańców ma zastrzeżenia . Po ubiegłotygodniowej publikacji napłynęły do nas kolejne sygnały.

- Także toczę batalię z ZUK-iem, Starostwem Powiatowym dotyczącą projektu. Mieszkam przy ulicy Gdańskiej 55. W projekcie nie uwzględniono parkingu przed naszymi lokalami, co w dużej mierze utrudni funkcjonowanie lokali. U brata jest lokal gastronomiczny, obok Żabka, a u mnie ma się otworzyć kolejna gastronomia. Poza tym jak będą odbywały się dostawy do lokali- tym bardziej że na przeciwko, po środku jezdni będzie wysepka. W rozmowie z Prezydentem powiedział, że przecież dostawa towaru odbywa się chwilę i że można się na jezdni zatrzymać. Ciekawe czy za mandaty otrzymywane przez dostawców też będzie płacił? Tworzą parkingi tam gdzie ich nie było, a likwidują tam, gdzie od wielu lat istnieje. To nie w porządku. Nasz rejon pozbawiony będzie miejsc parkingowych, a to, że miasto zamierza stworzyć parking, wykupując ziemię od HSI - to tylko według mnie nierealne chęci. W jednym z pism zasugerowaliśmy alternatywne rozwiązania wysepki- jedno takie, które proponowała Komenda, czyli za skrzyżowaniem; drugie pomiędzy zjazdem z wiaduktu a ulicą Południową- zachowano by obecne parkingi i nie kolidowało z wyjazdami z posesji. Poza tym kto ma informacje, że policja zatwierdziła nową organizację ruchu, bo uwzględniono wymogi komendanta. Bzdura. Właśnie patrzę na ostateczny projekt, który przesłano mi na moją prośbę na płycie w formacie PDF oraz na pismo z Powiatowej Komendy, w którym prosi się o dokonanie zmian w projekcie. Po pierwsze proszono o miejsca parkingowe przy Urzędzie Skarbowym pod kątem 45 stopniu, w projekcie ostatecznym nie widzę zmian; po drugie proszono o wprowadzenie wydzielonego pasa do wjazdu do Galerii Kociewskiej, też nie zmieniono; kolejny punkt to zostawienie zatoki autobusowej przy kościele i zlikwidowanie w projekcie zatoki za skrzyżowaniem ulicy gdańskiej i sobieskiego- nie zmieniono; dalej przeniesienie projektowanej zatoki autobusowej przy ulicy gdańskiej 54 za skrzyżowanie przed budynkami 51-52 A- również nie uwzględniono. - pisze nam pani Beata.

Mieszkańcy mają nadzieję, że zostanie przeprowadzony audyt bezpieczeństwa drogowego w zakresie planowych zmian. Liczą też na lepszy kontakt z urzędnikami w sprawie postulowanych zmian. Wszystkie petycje mieszkańców trafiły do Starostwa Powiatowego, które wydaje uzgodnienia co do organizacji ruchu. Na razie jedna postępowanie administracyjne w tej sprawie zostało wstrzymane. W Starostwie Powiatowym pytamy, które z wniesionych uwag udało się uwzględnić, a które nie:

- Nie jest możliwe wyznaczenie miejsc postojowych pod kątem 45st. przed Urzędem Skarbowym, ponieważ spowoduje zablokowanie możliwości korzystania z tego postoju pojazdom z kierunku przeciwnego, a także spowoduje zmniejszenie liczby miejsc postojowych z 13 do 8. Ustawienie znaku c-2 przed wyjazdem z Galerii Kociewskiej zostało wprowadzone do projektu. Wprowadzenie dodatkowego pasa ruchu jest niemożliwe z uwagi na brak wystarczającego miejsca w przekroju ulicy oraz powoduje brak zgodności z §113 ust. 7 rozporządzenia Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 2 marca 199 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie, który mówi o tym, iż zjazd publiczny nie może znajdować się w obszarze oddziaływania skrzyżowania. Pozostawienie zatoki autobusowej przed kościołem spowoduje zmniejszenie o 16szt. liczby projektowanych miejsc parkingowych. Nowa lokalizacja (zatoka autobusowa została przeniesiona za skrzyżowanie z ul. Sobieskiego, na wyloty ulic Sobieskiego i Gdańskiej) przybliża przystanki do szkół zlokalizowanych przy ul. Gdańskiej i Warsztatowej. Zatoka autobusowa przy ulicy Gdańskiej umożliwia zaprojektowanie miejsc postojowych, których byłoby około 14 szt. mniej gdyby została przeniesiona za skrzyżowanie z ul. Mostową. W projekcie docelowej organizacji ruchu wprowadzono odpowiednie oznakowanie, które na długości zatoki tworzy ciąg pieszo-rowerowy, eliminując tym samym przejście drogą rowerową przez zatokę autobusową. Ustawienie znaku c-2 przed wyjazdem ze SP nr 2 jest możliwe do wprowadzenia. Przeniesienie zatoki autobusowej za wiadukt ul. 1go Maja jest niemożliwe z powodu tego, że nie będą w tym miejscu spełnione warunki dotyczące widoczności. - wylicza Marcin Stolarski, rzecznik Starostwa Powiatowego w Tczewie.

W imieniu mieszkańców o komentarz do sprawy prosimy również tczewskich policjantów, którzy opiniowali projekt. Okazuje się, że w przypadku ulic o kategorii dróg gminnych - a taka jest ulica Gdańska - policja nie musi wydawać swojej opinii. W tym przypadku odbyły się jednak spotkania z przedstawicielami wykonawcy.

- Zgodnie z przepisami Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 23 września 2003 roku (Dz. U. 177 poz. 1728 i 1729) w sprawie szczegółowych warunków zarządzania ruchem na drogach oraz wykonywania nadzoru nad tym zarządzeniem, Policja jest organem jedynie opiniodawczym w odniesieniu do dróg krajowych, wojewódzkich i powiatowych. Po wydaniu opinii odbyły się dwa spotkania z przedstawicielem wykonawcy oraz przedstawicielem organu wydającego decyzję, na których omówiono kwestie związane z ul. Gdańską. W następstwie odbytych spotkań część uwag została uwzględniona, a część wyjaśniona. Wydanie takiej opinii w przypadku ul. Gdańskiej w Tczewie nie ma nawet charakteru obligatoryjnego. - tłumaczy sierż. szt. Anna Kinder z biura prasowego KPP w Tczewie.

Dodajmy, że aby zabezpieczyć miejsca parkingowe, których likwidacji obawiają się mieszkańcy, ratusz zapowiedział, że rozpocznie rozmowy z przedstawicielami HSI odnośnie zakupu terenu pod budowę małego parkingu. Chodzi o działkę vis-a-vis kościoła, na której obecnie stoją nieestetyczne przyczepki reklamowe. Przypomnijmy, że ulica Gdańska jest ulicą miejską, a za przebudowę odpowiada Miejski Zarząd Dróg. Kiedy mógłby ruszyć remont? Tego na razie nie wiadomo - całość zależy bowiem od pozyskania dofinansowania zewnętrznego.