Ogólnopolski Czwórbój Lekkoatletyczny, stadion im. marszałka Piłsudskiego MOSiR, ul. Narutowicza 9, 10.06.2013 (fot. mosir.radom.pl)
Przez 3 dni zmagali się lekkoatleci na Ogólnopolskiej Olimpiadzie (MP) Juniorów Młodszych w Łodzi ( 26-28.07.2013). Wśród zawodników biorących udział w zmaganiach o trofea sportowe było 5 lekkoatletów z Klubu Sambor Tczew.
Mlodzi lekkatleci wrócą bez medalu, a poszczególni zawodnicy osiągnęli następujące wyniki w poszczególnych konkurencjach. I tak pechową wpadkę zanotował w eliminacjach Kamil Chamski w skoku w dal, oddając dwa skoki sprzed belki, a wynik uzyskany 6,30m nie uprawniał do startu w finale, natomiast w 3 skoku w trzecim dniu zmagań Kamil uzyskał 13,55 m, co jest jego nowym rekordem życiowym i plasując go na 8 miejscu w finale. Dość dobrą pozycje uzyskał Patryk Sowiński w biegu na 3000m - chociaż wynik 9;01,03 min. nie jest rewalacyjny, ale zważywszy na bardzo wysoką temperaturę, pozycja 6 miejsca na Mistrzostwach Polski może być zachętą do dalszej pracy. Kolejny skoczek - tym razem wzwyż - Karol Ważny przebrnął eliminacje i w finale skacząc 190 cm - wyrównując oficjalny rekord życiowy, uplasował się na 8 miejscu.
Nasze dwie zawodniczki Katarzyna Godlewska, tak samo jak jej kolega eliminacje w skoku wzwyż przebrnęła bez problemu, a w finale następnego dnia pokonując wysokość 162 cm, kończy konkurs zajmując 10 miejsce. Monika Ciapka jedyna nasza zawodniczka w rzutach, a konkretnie w dysku zakwalifikowała sie do finału z wynikiem 34,16m. Ostatecznie w finale, który jest rozgrywany w następnym dniu zajmuje 10 miejsce z wynikiem 34,08m. Dziękujemy za występ i liczymy na jeszcze większą mobilizację. Przed nami jeszcze Mistrzostwa Polski Młodzików, które odbędą sie w Radomiu pod koniec września.
Mlodzi lekkatleci wrócą bez medalu, a poszczególni zawodnicy osiągnęli następujące wyniki w poszczególnych konkurencjach. I tak pechową wpadkę zanotował w eliminacjach Kamil Chamski w skoku w dal, oddając dwa skoki sprzed belki, a wynik uzyskany 6,30m nie uprawniał do startu w finale, natomiast w 3 skoku w trzecim dniu zmagań Kamil uzyskał 13,55 m, co jest jego nowym rekordem życiowym i plasując go na 8 miejscu w finale. Dość dobrą pozycje uzyskał Patryk Sowiński w biegu na 3000m - chociaż wynik 9;01,03 min. nie jest rewalacyjny, ale zważywszy na bardzo wysoką temperaturę, pozycja 6 miejsca na Mistrzostwach Polski może być zachętą do dalszej pracy. Kolejny skoczek - tym razem wzwyż - Karol Ważny przebrnął eliminacje i w finale skacząc 190 cm - wyrównując oficjalny rekord życiowy, uplasował się na 8 miejscu.
Nasze dwie zawodniczki Katarzyna Godlewska, tak samo jak jej kolega eliminacje w skoku wzwyż przebrnęła bez problemu, a w finale następnego dnia pokonując wysokość 162 cm, kończy konkurs zajmując 10 miejsce. Monika Ciapka jedyna nasza zawodniczka w rzutach, a konkretnie w dysku zakwalifikowała sie do finału z wynikiem 34,16m. Ostatecznie w finale, który jest rozgrywany w następnym dniu zajmuje 10 miejsce z wynikiem 34,08m. Dziękujemy za występ i liczymy na jeszcze większą mobilizację. Przed nami jeszcze Mistrzostwa Polski Młodzików, które odbędą sie w Radomiu pod koniec września.
Komentarze (2) dodaj komentarz
_gość
29.07.2013, 09:29
Prawie w każdej kategorii wiekowej Tczew (Sambor) ma swoich zawodników na MP w LA rozpoczynając od zawodów szkół podstawowych, z których do kategorii seniorów. Większość startujących osiąga na docelowych zawodach wyniki plasujące ich w ścisłym finale. Jest jeden szkopuł z zawodnikami Sambora pracują zapaleńcy poświęcający życie rodzinne, a jednocześnie walczący o utrzymanie dyscyplin LA w Tczewie. Klub boryka się ciągle z brakiem środków. Najlepszy zawodnik Uwijała, co rusz ulega kontuzjom, co zaprzepaszcza całoroczną pracę, brak opieki fizykoterapeuty, na którego klubu nie stać. Miasto nasze jest 4 miastem województwa pomorskiego, ale niestety bazą sportową nie może się pochwalić. Tczewscy politycy jakoś nie widzą potrzeby wyremontowania obiektu przy Bałdowskiej lub jak wcześniej obiecywali wybudowania obiektu LA w innym miejscu. Obiekciki przy szkołach taki, jaki jest przy Sp. 10 nie załatwiają sprawy. Każdy chce sukcesów. Kolokwialnie powiem, "że trzeba najpierw włożyć żeby móc wyciągnąć". Prosta zasada.
OdpowiedzMichał_gość
30.07.2013, 08:58
Dokładnie tak jak piszesz! W wiadomości powyżej nie ma ani słowa o Martynie Basa, wieloletniej wychowance Sambora, która już po raz 3 zdobywa medale - w Łodzi srebro w 100pp (niestety dla AZSu Gdańsk). Rozwój zawodników z potencjałem w Tczewie jest znikomy!
Cytuj