Wielkanocny poniedziałek to tradycyjnie święto, w którym w ruch idą rózgi i wiadra z wodą. Tczewscy policjanci przypominają, że zabawa bez umiaru może skończyć się odpowiedzialnością karną.
Do XV wieku dyngus i śmigus były dwoma odrębnymi zwyczajami. Dyngus (dyngusowanie) oznaczał wymuszanie datków, najczęściej w postaci jajek, pod groźbą kąpieli. Śmigus to uderzanie, smaganie rózgą, gałązką lub palmą. Dziś w lany poniedziałek, szczególnie na Kociewiu, w najdłużej śpiący domownicy muszą liczyć się z biczowaniem jałowcowymi rózgami, bądź z mokrą kąpielą. Zwyczaj jednak powoli zanika.
- W poniedziałek wielkanocny zapobiegajmy i reagujmy na wybryki chuligańskie związane z nadużywaniem tradycji. Mundurowi przypominają, że w przypadku zniszczenia bądź zabrudzenia odzieży lub innego uszkodzenia mienia w wyniku celowego oblania możemy być pociągnięci do odpowiedzialności karnej na podstawie art. 288 kk lub art. 124 kw, art. 51 kw, art. 75 kw oraz art. 140 kw. W sytuacji, gdy obiektem ataków są pojazdy w ruchu drogowym możemy odpowiadać za czyny z art. 76 kw, art. 90 kw a także art. 86 kw. Za czyny, o których mowa grozi kara grzywny, nagany lub nawet ograniczenia wolności czy kara aresztu. - mówi mł.asp. Wioleta Maras-Dudyńska z tczewskiej policji.
Do XV wieku dyngus i śmigus były dwoma odrębnymi zwyczajami. Dyngus (dyngusowanie) oznaczał wymuszanie datków, najczęściej w postaci jajek, pod groźbą kąpieli. Śmigus to uderzanie, smaganie rózgą, gałązką lub palmą. Dziś w lany poniedziałek, szczególnie na Kociewiu, w najdłużej śpiący domownicy muszą liczyć się z biczowaniem jałowcowymi rózgami, bądź z mokrą kąpielą. Zwyczaj jednak powoli zanika.
- W poniedziałek wielkanocny zapobiegajmy i reagujmy na wybryki chuligańskie związane z nadużywaniem tradycji. Mundurowi przypominają, że w przypadku zniszczenia bądź zabrudzenia odzieży lub innego uszkodzenia mienia w wyniku celowego oblania możemy być pociągnięci do odpowiedzialności karnej na podstawie art. 288 kk lub art. 124 kw, art. 51 kw, art. 75 kw oraz art. 140 kw. W sytuacji, gdy obiektem ataków są pojazdy w ruchu drogowym możemy odpowiadać za czyny z art. 76 kw, art. 90 kw a także art. 86 kw. Za czyny, o których mowa grozi kara grzywny, nagany lub nawet ograniczenia wolności czy kara aresztu. - mówi mł.asp. Wioleta Maras-Dudyńska z tczewskiej policji.
Komentarze (7) dodaj komentarz
staromieszczanin_gość
10.04.2023, 00:47
Dawne lane poniedziałki
Lata 90 - przeżycie tego dnia na sucho było prawie niemożliwe. Od samego rana na Starym Mieście krążyły ekipy w butelkami, wiadrami (żadnych jajek, psikawek, pistoletów na wodę). Woda od kogoś z domu, albo i z kałuż się zdarzała. Najgorzej miały dziewczyny wracające z kościoła, ale każdemu się mogło dostać, łącznie z laniem się w ramach jednej bandy. Samochody, klatki schodowe też nie zawsze były dobrym schronieniem. Jednego roku biały bus jeździł, a w środku kilku chłopów z wiadrami... Patologia? Jak najbardziej. Czy się mile wspomina? Średnio, ale warto pamiętać, że tak było. Dziś połowa ludzi siedzi w domach, do kościoła mniej chodzi, a w dodatku kiedyś ucierpiało co najwyżej ubranie (do wysuszenia lub prania). Dziś każdy ma przy sobie telefon, którego zalanie będzie kosztowało dużą kasę, albo jakąś elektronikę (słuchawki, zegarek), więc chętnych do lania wody jest mniej. Dodatkowo monitoring, nagrania na telefonie - łatwiej złapać winnego. Lany poniedziałek - fajna tradycja dla tych, którzy chcą brać udział. Dla reszty - słusznie sprowadzona do folkloru.
OdpowiedzGość aa_gość_gość_gość_gość_go_gość
10.04.2023, 04:09
Ty to dopiero jesteś mięczak.Dawaj na Szopena, Wąska, Podgórna
Cytuj*******_gość
10.04.2023, 06:59
katole patole
i znowu pogańskie zwyczaje ...patologia katolicka się raduje...
OdpowiedzYeti_gość
10.04.2023, 08:04
To nie jest zaden katolocki zwyczaj więc pdp*** się od katolików. Obecnie tak bawi się patola ze starego.miasta.
Cytujqq_gość
10.04.2023, 11:21
spoko teraz nie ma oblewania...przez kompa na fb/tikotuku/i innych internetach woda nie poleci
OdpowiedzGosc5_gość
10.04.2023, 12:41
SWP
"Ty to dopiero jesteś mięczak.Dawaj na Szopena, Wąska, Podgórna"
OdpowiedzNo masz czym się szczycić ????
Kolega_gość
11.04.2023, 13:00
Szkoda tradycja umiera. A mogło miasto zorganizować wielką bitwę na bulwarze z przepieralniami (starczył by bus w którym możnaby zmienić mokre ciuchy)
Odpowiedz