Ogromnym sukcesem sportowym Tczewianina - Józefa Bejgrowicz zakończył się start na odbywających się w Zalesiu w dniach od 24 do 25 marca Mistrzostwach Polski w martwym ciągu, przysiadzie ze sztangą i wyciskaniu sztangi leżąc. Nasz tczewski multimedalista sportów siłowych dosłownie zdeklasował dużo młodszych i cięższych od siebie rywali wygrywając klasyfikację punktową Mistrzostw Polski OPEN bez podziału na kategorie wagowe i wiekowe.
Józef Bejgrowicz w tym roku bliski był pobicia rekordu świata w swojej koronnej konkurencji - martwym ciągu w kategorii wiekowej weteran do 82,5 kg. Niestety grypa, której zawodnik nabawił się tuż przed startem oraz problemy żołądkowe uniemożliwiły mu ten ambitny cel.
W cieniu sukcesu Józefa toczyła się rywalizacja pozostałych zawodników tczewskiego Klubu Sportów Siłowych. Syn Józefa - Tomasz Bejgrowicz po latach nieobecności na pomostach trójboju siłowego może zaliczyć do udanych swój kolejny start. W kategorii wiekowej senior w wadze do 100 kg rywalizował jak równy z równym z dużo młodszymi od siebie rywalami i o dużo większym stażu treningowym. Z trzech konkurencji, w których brał udział udało mu się wywieźć dwa brązowe medale - w wyciskaniu sztangi leżąc i przysiadzie ze sztangą. Uraz mięśnia dwugłowego uda, którego nabawił się w trakcie startu w martwym ciągu niestety wyłączył go z walki o medale w tej dyscyplinie, w której to ostatecznie zajął czwarte miejsce.
Warto wspomnieć o startach pozostałych zawodników tczewskiego Klubu Sportów Siłowych: Marka Tokarskiego i Piotra Guzika. Nasz etatowy tczewski "wyciskacz" sztangi leżąc, kilkukrotny medalista Mistrzostw Polski - Marek Tokarski w tym roku musiał zadowolić się tylko 5 miejscem. Tegoroczna konkurencja na pomoście okazała się zbyt silna.
Udanie zaprezentował się debiutant na trójbojowych pomostach - Piotr Guzik. Rywalizował w dwóch konkurencjach - przysiadzie ze sztangą oraz martwym ciągu. W obu tych konkurencjach tczewski siłacz uzyskał 4 miejsca. Niewiele zabrakło Piotrowi do medalu w przysiadzie. Niestety startowa trema zrobiła swoje i start zawodnika ostatecznie zakończył się 4 lokatą.
Wyniki uzyskane przez tczewskich siłaczy w czasie Mistrzostw Polski potwierdziły ich gotowość oraz zagwarantowały im miejsce w szerokiej kadrze Polski na mające odbyć się w czerwcu Mistrzostwach Europy w trójboju siłowym.
Józef Bejgrowicz w tym roku bliski był pobicia rekordu świata w swojej koronnej konkurencji - martwym ciągu w kategorii wiekowej weteran do 82,5 kg. Niestety grypa, której zawodnik nabawił się tuż przed startem oraz problemy żołądkowe uniemożliwiły mu ten ambitny cel.
W cieniu sukcesu Józefa toczyła się rywalizacja pozostałych zawodników tczewskiego Klubu Sportów Siłowych. Syn Józefa - Tomasz Bejgrowicz po latach nieobecności na pomostach trójboju siłowego może zaliczyć do udanych swój kolejny start. W kategorii wiekowej senior w wadze do 100 kg rywalizował jak równy z równym z dużo młodszymi od siebie rywalami i o dużo większym stażu treningowym. Z trzech konkurencji, w których brał udział udało mu się wywieźć dwa brązowe medale - w wyciskaniu sztangi leżąc i przysiadzie ze sztangą. Uraz mięśnia dwugłowego uda, którego nabawił się w trakcie startu w martwym ciągu niestety wyłączył go z walki o medale w tej dyscyplinie, w której to ostatecznie zajął czwarte miejsce.
Warto wspomnieć o startach pozostałych zawodników tczewskiego Klubu Sportów Siłowych: Marka Tokarskiego i Piotra Guzika. Nasz etatowy tczewski "wyciskacz" sztangi leżąc, kilkukrotny medalista Mistrzostw Polski - Marek Tokarski w tym roku musiał zadowolić się tylko 5 miejscem. Tegoroczna konkurencja na pomoście okazała się zbyt silna.
Udanie zaprezentował się debiutant na trójbojowych pomostach - Piotr Guzik. Rywalizował w dwóch konkurencjach - przysiadzie ze sztangą oraz martwym ciągu. W obu tych konkurencjach tczewski siłacz uzyskał 4 miejsca. Niewiele zabrakło Piotrowi do medalu w przysiadzie. Niestety startowa trema zrobiła swoje i start zawodnika ostatecznie zakończył się 4 lokatą.
Wyniki uzyskane przez tczewskich siłaczy w czasie Mistrzostw Polski potwierdziły ich gotowość oraz zagwarantowały im miejsce w szerokiej kadrze Polski na mające odbyć się w czerwcu Mistrzostwach Europy w trójboju siłowym.
Komentarze (11) dodaj komentarz
Dumny Obywatel_gość
28.03.2018, 00:12
Gratulacje
Pan Józef to prawdziwy Czempion ! Gratulacje dla całej załogi.
OdpowiedzGrzegorz_gość
29.03.2018, 21:46
tczewianin
Mieszkańców miast piszemy małą literą, drogi Redaktorze.
Odpowiedzsportowiec amator _gość
02.04.2018, 17:40
Barowo! gratuluje!! dobry przykład
Odpowiedzjaro_gość
03.04.2018, 14:43
JÓZEK
Józek ....jak wino i starszy tym lepszy....Pozdrowienia i gratulacje...
OdpowiedzRumcajs_gość
11.04.2018, 08:51
Podziekowania
Dziekujemy za mile opinie.Pozdrawiamy
Cytuj.._gość
11.04.2018, 19:28
Od 25lat sam w kategori
OdpowiedzRumcajs_gość
13.04.2018, 07:49
Rywalizacja
Jak to się ma to do tego, że jest posiadaczem rekordów świata we wszystkich grupach wiekowych od open do masters i 2 kategoriach wagowych w 7 federacjach trójboju siłowego.Ze względu na dużą różnicę poziomu w grupie masters ,rywalizuje od wielu lat z seniorami w kategorii wszechwag.Na ostatnich zawodach pokonał73 rywali w kategorii wszechwag.Tyle gwoli wyjaśnienia dotyczącego startów Józefa Bejgrowicza.Na marginesie zapraszam do wspólnych treningów z ,,dziadkiem" na siłowni,,Klubu Sportów Siłowych" na Śródmiaściu II (przy Administracji Spółdzielni Mieszkaniowej).
CytujTczewiak_gość
19.04.2018, 10:19
Ciekawe?
Kiedyś miałem nieprzyjemność rozmawiać z tym panem. Podejście na temat treningów miał olewające gdy go zapytałem. Nie dziwię się że tam u niego już nikt nie trenuje. W każdej innej siłowni w Tczewie panuje lepsza atmosfera.
OdpowiedzJózek_gość
23.04.2018, 08:43
Siłownia
Wystarczy wnikliwie czytać artykuły z zawodów z sportów siłowych, z jakiej siłowni z Tczewa startuje najwięcej zawodników na POWAŻNYCH ZAWODACH. Tu nie ma czasu na sentymenty, tu jest ciężka katorżnicza praca tu nie ma miejsca dla słabeuszy i płaczków, czego dowodem jest powyższy artykuł.
Odpowiedzedi_gość
24.05.2018, 02:57
niektórzy nie robią tego dla sławy czy zawodów a dla siebie.
CytujGość_gość
28.05.2018, 16:18
Żaden wzór sportowca zapatrzony w siebie dziadek tylko "ja" i "ja"
Odpowiedz