Porannego paraliżu mogą spodziewać się pasażerowie. Z zapowiedzi kolejarzy wynika, że około 100 pociągów należących do Przewozów Regionalnych zatrzyma się dzisiaj (05.07) pomiędzy 7.00 a 9.00 rano. Strajkować mają także kolejarze z Pomorza.
Fiaskiem zakończyły się wczorajsze rozmowy związkowców z przedstawicielami rządu. Związkowcy żądają podniesienia płac i chcą, by marszałkowie województw bardziej zaangażowali się w rozwój firmy. W proteście wezmą udział kolejarze z Przewozów Regionalnych, czyli m. in. pociągi Inter Regio, Regio Ekspres i Regio.
- Strajk ostrzegawczy ma odbywać się w godzinach 7:00-9:00 na wszystkich węzłach komunikacyjnych, na których funkcjonują przewozy spółki. Odbywać się będzie w formie dwugodzinnego zatrzymania ruchu pociągów, jak również niewyruszenia w tych godzinach pociągów na trasę. - poinformował nas Piotr Strębski z Federacji Związków Zawodowych Pracowników PKP - Strajk ostrzegawczy związany jest z niezrealizowaniem postulatów płacowych stawianych przez związki (pracownicy spółki od 3 lat nie otrzymali podwyżki wynagrodzeń, a same wynagrodzenia należą do najniższych pośród wszystkich działających w Polsce spółek kolejowych), jak również - pośrednio - z rosnącą luką pokoleniową w spółce i ubywaniem pracowników, którzy zmuszeni są szukać wyżej płatnej pracy. Jednocześnie w spółce Przewozy Regionalne zamyka się kolejne zakłady (np. plan zlikwidowania Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych i zwolnienia ponad 400 osób), co związane jest z powoływaniem przez kolejnych Marszałków województw (formalnie współwłaścicieli spółki PR) własnych kolei regionalnych (np. Koleje Wielkopolskie, Koleje Śląskie, Koleje Dolnośląskie itd.)
Organizatorzy strajku przekonują, że chcą, by protest jak najmniej uderzył w pasażerów, dlatego składy nie staną w polu, ale dojadą do najbliższej stacji. Chociaż strajkują tylko Przewozy Regionalne, opóźnieniom mogą ulec także pociągi innych spółek.
Fiaskiem zakończyły się wczorajsze rozmowy związkowców z przedstawicielami rządu. Związkowcy żądają podniesienia płac i chcą, by marszałkowie województw bardziej zaangażowali się w rozwój firmy. W proteście wezmą udział kolejarze z Przewozów Regionalnych, czyli m. in. pociągi Inter Regio, Regio Ekspres i Regio.
- Strajk ostrzegawczy ma odbywać się w godzinach 7:00-9:00 na wszystkich węzłach komunikacyjnych, na których funkcjonują przewozy spółki. Odbywać się będzie w formie dwugodzinnego zatrzymania ruchu pociągów, jak również niewyruszenia w tych godzinach pociągów na trasę. - poinformował nas Piotr Strębski z Federacji Związków Zawodowych Pracowników PKP - Strajk ostrzegawczy związany jest z niezrealizowaniem postulatów płacowych stawianych przez związki (pracownicy spółki od 3 lat nie otrzymali podwyżki wynagrodzeń, a same wynagrodzenia należą do najniższych pośród wszystkich działających w Polsce spółek kolejowych), jak również - pośrednio - z rosnącą luką pokoleniową w spółce i ubywaniem pracowników, którzy zmuszeni są szukać wyżej płatnej pracy. Jednocześnie w spółce Przewozy Regionalne zamyka się kolejne zakłady (np. plan zlikwidowania Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych i zwolnienia ponad 400 osób), co związane jest z powoływaniem przez kolejnych Marszałków województw (formalnie współwłaścicieli spółki PR) własnych kolei regionalnych (np. Koleje Wielkopolskie, Koleje Śląskie, Koleje Dolnośląskie itd.)
Organizatorzy strajku przekonują, że chcą, by protest jak najmniej uderzył w pasażerów, dlatego składy nie staną w polu, ale dojadą do najbliższej stacji. Chociaż strajkują tylko Przewozy Regionalne, opóźnieniom mogą ulec także pociągi innych spółek.
Strajk kolejarzy rozpoczął się zgodnie z zapowiedziami - na Pomorzu zatrzymało się kilkanaście pociągów przewozów regionalnych. Pociągi stanęły w Gdyni, Malborku, Słupsku, Chojnicach, Kościerzynie i Tczewie.
Komentarze (24) dodaj komentarz
GryFFF
05.07.2011, 00:08
Takie rzeczy to tylko w Polsce... no i w Grecji.
Odpowiedzkalonji_gość
05.07.2011, 07:14
Jak się nie podoba to zmienić pracę. Dokształcić się i opuścić dobrowolnie przewozy regionalne. A jak nie, to odgórnie wszystkich na bruk. Ja płacę zbyt dużo za bilet, żeby teraz mi jeden z drugim strajkował. Jakby to było prywatne to by im żal każdego klienta było. A tak, to wolna amerykanka. Jak pociągi nie jadą to dawaj po odszkodowanie! Nauczą się wreszcie.
Odpowiedz_gość
05.07.2011, 07:21
Dobrze, ze mam juz wakacje :)
Odpowiedz_gość
05.07.2011, 07:30
Grecja coraz bliżej?
OdpowiedzAdonai_gość
05.07.2011, 07:30
I po co te podwyżki! Co roku to samo kolejarze czy tam związkowcy chcą podwyżek, a na kim się to odbija? Na szarych pasażerach bo przecież skądś te pieniądze muszą dostać. Ale co, kolejarze maja to gdzieś, bo oni i tak maja przejazdy za darmo i jeszcze podwyżkę z naszych pieniędzy dostaną. Na kolei nic się nie zmienia od dłuższego czasu, jakość pociągów i ich punktualność pozostawia wiele do życzenia, jedyne co się nie zmienia to regularne protesty i regularne podwyżki cen biletów. Niech zlikwidują ulgę dla pracowników i rodzi ze 100 czy tam 80% na 37% i już będą mieli kasę na podwyżki. Proste i bezbolesne.
Odpowiedzst_gość
05.07.2011, 10:10
Co do drogich biletów - biorą się z wielu czynników - w tym głównie z faktu, że PLK żąda wysokich stawek za dostęp do torów. Podwyżki pensji - chciałby ktoś robić z tu wypowiadających się osób za 1000-1500 złotych przy trybie pracy piątek, świątek, czy niedziela? Dodam jeszcze, że to nie jest tak, że konduktor przyjeżdża na stację i wsiada do pociągu - nie, nie, nie... Dziś jeździmy z Laskowic, jutro z Elbląga, a kończymy pracę w Iławie. Ok, zgodzę się, że rodziny pracowników nie powinny mieć darmowych przejazdów, ale kolejarze jak najbardziej. W mało którym zawodzie jest tak, że zaczyna się pracę w mieście A, kończy w B, a jeśli będą problemy z obsadą to w mieście C. Jeszcze smaku dodaje fakt, że państwo przerzuciło dofinansowywanie przewozów osobowych na samorządy wojewódzkie (urzędy marszałkowskie) i im biedniejsze województwo, tym mniejsza dotacja do wozokilometra, a często likwidacja wielu połączeń. kalonji_gość napisał, że u prywaciarza jest tak cudownie i dba o każdego klienta. Województwo kujawsko-pomorskie i pomorskie na niektórych liniach obsługuje ARRIVA, obecnie część niemieckiego narodowego przewoźnika. Fajnie, cud, ameryka - zatłoczone szynobusy, wielkie opóźnienia z powodu dziwnych obiegów składów (w zeszłym RJ był taki pociąg co objeżdżał prawie całą sieć Arrivy od Chojnic przez Bydgoszcz-Toruń do Malborka), ale ok... wszystko co zachodnie to dobre i fajne. A na prawdę wiele by dało wywalić beton z PLK, to może na kolei by się zaczęło zmieniać
Cytujtczewianka_gość
05.07.2011, 10:25
Jak się nie podobają ceny biletów, jakość podróży to zrezygnuj, są samochodem. Nikt Ci nie każe podróżować pociągiem. Wolny kraj, wolna wola. Proste i bezbolesne. Popieram tych ludzi, niech walczą o swoje. Codziennie podróżuje pociągiem do pracy i z pracy i mogę posiedzieć w tym pociągu 2 godziny dłużej , jeżeli bym chciała tego uniknąć to bym podróżowała samochodem. W tym kraju jest tendencja do narzekania a nie do robienia. Aaaaa i jeszcze jedno następnym razem radzę się doinformować, kolejarze nie jeżdżą za darmo, bez płatne przejazdy zostały zlikwidowane już wiele lat temu. Ale po co się dowiadywać ?!?!
Cytuj_gość
05.07.2011, 08:10
POwodzenia
Dalej idźcie i głosujcie na PO
Odpowiedzja_gość
05.07.2011, 08:35
a co moze na PiS głosowac??
Odpowiedzrealista_gość
05.07.2011, 13:24
Tak, trzeba głosować na Prawo i Sprawiedliwość
W obecnej sytuacji jedynie Prawo i Sprawiedliwość stanowi realną alternatywę dla całego obozu postępaków. Jeśli dopuścimy do pozostania u władzy kłamców i nieudaczników z PO, to będzie tragedia dla Polski gorsza niż wojna. Nie trzeba agresji z zewnątrz, wystarczą rządy Tuska by w Polsce było gorzej niż u ruska. Nowa Prawica niestety nie ma realnych szans na sukces wyborczy. Tworzenie nowych bytów politycznych jest w obecnej sytuacji szkodliwe dla walki z totalitaryzmem PO.
CytujZiutek Ciągutek_gość
06.07.2011, 09:22
a moze wreszcie na coś innego, co? do H**A czy zawsze to musi byc pis, po, sld lub te papraki psl? czemu nie WiP?? pytam sie czemu??
Cytujmieczyslaw
05.07.2011, 09:46
No panie Grabarczyk,
Kolejny sukces, prawda? POgratulować tylko. Ale przecież to nie Pan odpowiada za bałagan na kolei, to pewnie minister zdrowia, prawda?
Odpowiedzkoń_pociągowy_gość
05.07.2011, 10:09
To może ja zaprotestuję przeciwko jakości usług świadczonych przez tego przewoźnika? Związkowcy sobie protestują, a w wagonach lepi się od brudu, o punktualności i uprzejmości obsługi można zapomnieć... Może by tak w ramach protestu solidniej pracować? W końcu? Co?
OdpowiedzJordan23_gość
05.07.2011, 12:32
Prywatyzacja
Jeden sposób na zakończenie strajków - prywatyzacja. Panowie i Panie z Wiejskiej czekajcie dalej i powiększajmy dziure w budżecie. Wystarczy kilka podpisów i sell. Same korzyści zarówno dla szaraków jak dygnitarzy.
Odpowiedzgość _gość
05.07.2011, 13:18
SORY ja ich popieram ale wygląda na to że te rządzące głomby i tak z tego szarego pracownika NIC sobie nie robią.Myśle że WSZYSCY powinniśmy wyjść na ulice.CO O TYM SĄDZICIE???BO niestety jesteśmy na spalonej pozycji robią z nami co chcą.
Odpowiedzgość_gość
05.07.2011, 13:24
PO oni nas wyprowadzą na manowce.Powinni rozwalić ten rząd ob nic tam po nich nadają się tylko do brania kasy.
Odpowiedzhycel_gość
05.07.2011, 16:27
sukcesy matołów
http://markd.pl/afery-po/
OdpowiedzTrójmiasto_gość
05.07.2011, 19:17
PKP-Dno
PKP to najgorsza firma w Polsce, poziom świadczonych usług woła o pomstę do nieba. Ceny biletów są za wysokie o 50 % w stosunku do jakości. Ogólnie brak jakielkolwiek przyszłości. Takimi akcjami jak ten strajk, które "biją" w psażerów sami wbijają sobie nóż w plecy
Odpowiedzkalonji_gość
05.07.2011, 20:54
Przewozy regionalne, które dziś strajkowały, to nie PKP
CytujGruby_gość
05.07.2011, 20:39
PO z gówna bata nie ukręci... Nie ruszają nic poważniejszego bo to oznacza przegrane wybory, ale lepsze to niż ośmieszający nas PIS z chorym psychicznie Kaczyńskim na czele z zapędami na dyktatora który poszedłby na wojne z ruskimi za Smoleńsk.. oni swoją szansę mieli i dali nam "BEŁCIKOWE" napędzające patologie, premiera Leppera i agenta Tomka... cały świat z nas drwi i mnie to wystarczy
Odpowiedzpodrózny_gość
05.07.2011, 20:51
naczelny kolejarz z Tczewa
Co na taki bałagan naczelny kolejarz z Tczewa Pan E.Mańkowski z UM czy nie może zaradzić aby tego typu problemy płacowe UM rozwiązał,Przecież przewozy Regionalne to jednostka UMarszałkowskiego.A co robi poseł kolejarz też nie zgłasza problemu kolejarzy w sejmie. Takie kolejarze psują tylko wizerunek braci kolejarskiej.
Odpowiedzwejuhc_gość
05.07.2011, 21:29
IC
Artykuł o PRach a na focie oczywiście pociąg spółki PKP InterCity :]
OdpowiedzHegemon_gość
05.07.2011, 23:48
Fajna firma - mogą sobie strajkować!
Ja na nich płacę i nie mogę! A zarabiam minimum - nie to co oni! I koło wafla mi lata czy to PKP/PLL Lot czy inne PKL! Wszystko co państwowe jest zbędne i obciąża bezpośrednio MNIE! Jak zusy / pity / akcyzy / itp. http://typnegatyvny.blog.pl/
Odpowiedzgosc_tcz_gość
06.07.2011, 09:02
???
Oto typowa polska rzeczywistość, banda trolli dobrała się by komentować polską kolej o której nikt z was nawet nie ma pojęcia dlaczego jest tak jak jest i co to powoduje. Ale tutaj polityczni trolle wiedzą lepiej i przepychają winę na PO i PiS. Typowa polska solidarność. Dlaczego administracja tej strony godzi się "polityczne" i przygłupawe komentarze. Bravo Tczewiacy, wstydźcie się.
Odpowiedz