Byłeś(aś) świadkiem jakiegoś zdarzenia? Coś Cię bulwersuje? Chcesz przekazać coś ciekawego? Zgłoś teraz zdarzenie, zapewniamy anonimowość.
Fala kulminacyjna dotarła do Warszawy, niedługo będzie u nas. Czy Tczew jest przygotowany na przyjście takiej wody ? Stan Wisły od wczoraj się bardzo podniósł...
Tcz24 jest częścią serwisu Tcz.pl, którą współtworzą jego użytkownicy. Znajdujące się tutaj materiały nie zostały stworzone przez redakcję serwisu Tcz.pl, lecz przez użytkowników serwisu zgodnie z zasadami wymienionymi tutaj: Regulamin publikacji w Tcz24.
Komentarze (4) dodaj komentarz
Bezimienny_gość
20.05.2010, 22:06
Fala
Ja bym się nie przejmował. Jak podleje troszkę bulwar to będzie dużo :P Wątpię żeby stało się coś poważnego :)
Odpowiedzmieczyslaw_gość
21.05.2010, 09:44
nic powaznego sie nie stanie, ale...
jesli sytuacja meteorologiczna bedzie niekorzystna i woda na miedzywalu bedzie sie utrzymywala na wysokim poziomie dluzej niz dwa tygodnie, to moze byc nieciekawie. ale jak wszyscy wiemy, Tczew przygotowuje sie na przyjecie wielkiej wody, a przygotowania te mozemy obserwowac kazdego dnia: sa patrole policji, podobno motorowka. wystarczy.
Odpowiedzona__gość
21.05.2010, 13:34
Będą interweniować dopiero jak coś się stanie ... To poprostu Tczew:) Pozdro
Odpowiedzja_gość
24.05.2010, 22:47
Przygotowania w Tczewie, to chyba jakaś kpina!
O tym, że sytuacja związana z powodzią przedstawia się bardzo poważnie wiadomo było co najmniej od czwartku, odkąd zaczęły napływać niepokojące komunikaty z Warszawy. Tymczasem prace mające na celu wzmocnienie najbardziej zagrożonych odcinków wałów w Tczewie zaczęły się dopiero w poniedziałek (24.05.2010) i wyglądają one tak, że kilkunastu strażaków ułożyło jakiś walcowaty rękaw, który poziom wałów podniósł jedynie o jakieś 0,3-0,5m. To że tylko tyle zdziałano przez pięć dni zakrawa na jakąś kpinę! Przez ten czas chyba jednak można było ściągnąć do najbardziej zagrożonego miasta na Pomorzu większą ilość strażaków, czy wojska choćby z sąsiednich miast lub wsi, położnych bardziej w głębi lądu i zbudować jakieś sensowne umocnienia. Faktem jest, iż nad Bulwarem i przy Przystani znajduje się duża ilość policji i straży miejskiej, ale poza wyłączeniem zagrożonych obszarów z ruchu samochodowego i pieszego niewiele mogą oni zdziałać. Nie widać natomiast żadnych oddziałów saperów stacjonujących w Tczewie, którzy przecież powinni mieć jakieś doświadczenie w pracach inżynieryjnych. Ogólnie cała ta sytuacja jest naprawdę żenująca.
Odpowiedz