Pogoda
TCZ.PL Sp. z o.o. Internetowy Serwis Informacyjny Miasta TczewaW tym roku w ratuszu można było pozyskać dotację na wymianę ogrzewania na ekologiczne (fot. tcz.pl)
Kryteria czystości tczewskiego powietrza w ostatnich dwóch latach zostały spełnione dla wszystkich substancji. Stan powietrza nie jest zły, jednak wciąż niepokoją pyły zawieszone PM10, które są zmorą Starego Miasta. To efekt intensywnego ogrzewania nisko jakościowym paliwem. Ratunkiem byłoby włączenie starówki do miejskiej sieci ciepłowniczej, jednak na to w najbliższych latach raczej nie ma szans. Z danych Zakładu Energetyki Cieplnej wynika, że w tym rejonie miasta nie będzie prawdopodobnie wielu chętnych na podłączenia. Wszystko ze względów finansowych.
Głównym źródłem emisji pyłów, które są poważną przyczyną obniżania jakości powietrza na terenie województwa są indywidualne paleniska domowe. Z badań Fundacji Agencji Regionalnego Monitoringu Atmosfery Aglomeracji Gdańskiej wynika, że najgorzej w Tczewie jest w rejonie Starego Miasta. Do pieców trafiają tam często nawet nie tyle - węgiel, czy koks, ale wszystko, co "nadaje się do spalenia". Plastiki, szmaty, lakierowane płyty sprawiają, że może pojawić się wysoka zawartość benzo(α)pirenu w pyle zawieszonym. Wysokie notowania benzo(α)pirenu odnotowywane są w okresie grzewczym (latem poziomy spadają praktycznie do zera). Jego głównym źródłem są przestarzałe, niskoenergetyczne paleniska domowe ogrzewane paliwami stałymi. Urzędników martwią uzyskane dane, bowiem benzo(α)piren jest substancją toksyczną, rakotwórczą i niebezpieczną dla środowiska. Na szczęście stężenie średnioroczne pyłu PM10 w 2011 roku zmalało w stosunku do poprzednich dwóch lat.
- To nie jest tylko problem Tczewa - boryka się z tym cała Polska. Głównym źródłem naszych niepokojów są paliwa stałe, spalane w paleniskach domowych - tłumaczyła ostatnio radnym Krystyna Szymańska z Fundacji ARMAAG.
Pyły zawieszone nad Starym Miastem martwią członków Rady Miejskiej:
- Czy takie działania jak przyłączenie do miejskiej sieci ciepłowniczej, likwidacja pieców - czy to wystarczy? - pytała radna Bożena Chylicka, zapewniana przez prelegentkę z ARMAAG, że takie działania są wystarczające - Wśród radnych od dawna krąży opinia, że należy zainteresować się tym tematem - trzeba podłączyć Stare Miasta do sieci ciepłowniczej.
Okazuje się jednak, że sprawa nie jest taka prosta. Zakład Energetyki Cieplnej w 2010 roku opracował koncepcję rozbudowy sieci ciepłowniczej, obejmującą również rejon Starego Miasta:
- Sprawdziliśmy, jakie byłoby zainteresowanie mieszkańców ewentualnym przyłączeniem. Starówka jest miejscem, gdzie własność jest bardzo rozbita, czasem zdarza się kilku właścicieli jednego lokalu. Poza tym, jest to raczej obszar ubogi. Nawet jeśli ZEC pokonałby trudności uzyskania zgody na przejście przez nieruchomości, wszedłby na Stare Miasto i wybudowałby sieć, to potrzebne są inwestycje wewnętrzne - instalacje, węzeł - z tym może być problem. To również dotyczy ogrzewania gazowego - ze względu na zubożenie, mieszkańcy nie będą w stanie opłacać rachunków za gaz. Zatem temat wymaga współpracy naszej spółki i przekazania jakiś środków pomocowych dla mieszkańców. - tłumaczy Andrzej Borkowski, Dyrektor Handlu i Eksploatacji Kierownik Przesyłu i Dystrybucji Ciepła w Zakładzie Energetyki Cieplnej w Tczewie.
Na szczęście z raportów wynika, że powietrze w Tczewie jest coraz czystsze. Oceniając stan jakości powietrza w latach 2009-2011 na podstawie pomiarów stacji przy ulicy Targowej można stwierdzić, że obowiązujące w Polsce kryteria czystości są dotrzymywane. Poza tym jakość powietrza ulega systematycznej poprawie. Tczew od wielu lat widnieje na europejskiej mapie miast (razem z m.in. Amsterdamem, Paryżem, Pragą, Oslo, czy Sewillą) monitorujących na bieżąco atmosferę i zapobiegających jej pogorszeniu. Pomiary zanieczyszczeń atmosfery i parametrów meteorologicznych prowadzone na stacji AM7 w Tczewie, posłużyły wielu naukowcom i studentom w prowadzonych badaniach naukowych nad nowymi możliwościami poprawy stanu środowiska.
Głównym źródłem emisji pyłów, które są poważną przyczyną obniżania jakości powietrza na terenie województwa są indywidualne paleniska domowe. Z badań Fundacji Agencji Regionalnego Monitoringu Atmosfery Aglomeracji Gdańskiej wynika, że najgorzej w Tczewie jest w rejonie Starego Miasta. Do pieców trafiają tam często nawet nie tyle - węgiel, czy koks, ale wszystko, co "nadaje się do spalenia". Plastiki, szmaty, lakierowane płyty sprawiają, że może pojawić się wysoka zawartość benzo(α)pirenu w pyle zawieszonym. Wysokie notowania benzo(α)pirenu odnotowywane są w okresie grzewczym (latem poziomy spadają praktycznie do zera). Jego głównym źródłem są przestarzałe, niskoenergetyczne paleniska domowe ogrzewane paliwami stałymi. Urzędników martwią uzyskane dane, bowiem benzo(α)piren jest substancją toksyczną, rakotwórczą i niebezpieczną dla środowiska. Na szczęście stężenie średnioroczne pyłu PM10 w 2011 roku zmalało w stosunku do poprzednich dwóch lat.
- To nie jest tylko problem Tczewa - boryka się z tym cała Polska. Głównym źródłem naszych niepokojów są paliwa stałe, spalane w paleniskach domowych - tłumaczyła ostatnio radnym Krystyna Szymańska z Fundacji ARMAAG.
Pyły zawieszone nad Starym Miastem martwią członków Rady Miejskiej:
- Czy takie działania jak przyłączenie do miejskiej sieci ciepłowniczej, likwidacja pieców - czy to wystarczy? - pytała radna Bożena Chylicka, zapewniana przez prelegentkę z ARMAAG, że takie działania są wystarczające - Wśród radnych od dawna krąży opinia, że należy zainteresować się tym tematem - trzeba podłączyć Stare Miasta do sieci ciepłowniczej.
Okazuje się jednak, że sprawa nie jest taka prosta. Zakład Energetyki Cieplnej w 2010 roku opracował koncepcję rozbudowy sieci ciepłowniczej, obejmującą również rejon Starego Miasta:
- Sprawdziliśmy, jakie byłoby zainteresowanie mieszkańców ewentualnym przyłączeniem. Starówka jest miejscem, gdzie własność jest bardzo rozbita, czasem zdarza się kilku właścicieli jednego lokalu. Poza tym, jest to raczej obszar ubogi. Nawet jeśli ZEC pokonałby trudności uzyskania zgody na przejście przez nieruchomości, wszedłby na Stare Miasto i wybudowałby sieć, to potrzebne są inwestycje wewnętrzne - instalacje, węzeł - z tym może być problem. To również dotyczy ogrzewania gazowego - ze względu na zubożenie, mieszkańcy nie będą w stanie opłacać rachunków za gaz. Zatem temat wymaga współpracy naszej spółki i przekazania jakiś środków pomocowych dla mieszkańców. - tłumaczy Andrzej Borkowski, Dyrektor Handlu i Eksploatacji Kierownik Przesyłu i Dystrybucji Ciepła w Zakładzie Energetyki Cieplnej w Tczewie.
Na szczęście z raportów wynika, że powietrze w Tczewie jest coraz czystsze. Oceniając stan jakości powietrza w latach 2009-2011 na podstawie pomiarów stacji przy ulicy Targowej można stwierdzić, że obowiązujące w Polsce kryteria czystości są dotrzymywane. Poza tym jakość powietrza ulega systematycznej poprawie. Tczew od wielu lat widnieje na europejskiej mapie miast (razem z m.in. Amsterdamem, Paryżem, Pragą, Oslo, czy Sewillą) monitorujących na bieżąco atmosferę i zapobiegających jej pogorszeniu. Pomiary zanieczyszczeń atmosfery i parametrów meteorologicznych prowadzone na stacji AM7 w Tczewie, posłużyły wielu naukowcom i studentom w prowadzonych badaniach naukowych nad nowymi możliwościami poprawy stanu środowiska.
O jakości powietrza w Tczewie decydują następujące kwestie:
• emisja powierzchniowa z palenisk domowych w okresach intensywnego ogrzewania nisko jakościowym paliwem,
• emisja w miejscach, które najczęściej są przyczyną pojawiania się sytuacji smogowych, jak np. brak płynności przejazdu, występujące korki komunikacyjne oraz spalanie niskowartościowych paliw w warunkach niepełnego spalania.
Na poprawiającą się w ostatnich latach jakość powietrza w Tczewie mają wpływ następujące działania na terenie miasta:
• prowadzone na terenie miasta inwestycje, dążące do włączania kolejnych budynków do sieci ciepłowniczej,
• systematyczne sprzątanie dróg na terenie miasta,
• zakup i wykorzystanie zamiatarek w oczyszczaniu dróg miejskich,
• zagospodarowywanie przestrzeni miejskich ze znaczną powierzchnią zieleni,
• bieżące utrzymywanie i właściwa pielęgnacja miejskich terenów zieleni,
• utrzymywanie istniejących zbiorników wodnych i zwiększenie liczby fontann.
Stan powietrza w odniesieniu do kryterium opisowego można określić jako bardzo dobry dla SO2 w latach 2009-2011 i dla NO2 w 2009 roku, natomiast dla NO2 w 2010 r. i dla pyłu PM10 - we wszystkich analizowanych latach jako dobry.
• emisja powierzchniowa z palenisk domowych w okresach intensywnego ogrzewania nisko jakościowym paliwem,
• emisja w miejscach, które najczęściej są przyczyną pojawiania się sytuacji smogowych, jak np. brak płynności przejazdu, występujące korki komunikacyjne oraz spalanie niskowartościowych paliw w warunkach niepełnego spalania.
Na poprawiającą się w ostatnich latach jakość powietrza w Tczewie mają wpływ następujące działania na terenie miasta:
• prowadzone na terenie miasta inwestycje, dążące do włączania kolejnych budynków do sieci ciepłowniczej,
• systematyczne sprzątanie dróg na terenie miasta,
• zakup i wykorzystanie zamiatarek w oczyszczaniu dróg miejskich,
• zagospodarowywanie przestrzeni miejskich ze znaczną powierzchnią zieleni,
• bieżące utrzymywanie i właściwa pielęgnacja miejskich terenów zieleni,
• utrzymywanie istniejących zbiorników wodnych i zwiększenie liczby fontann.
Stan powietrza w odniesieniu do kryterium opisowego można określić jako bardzo dobry dla SO2 w latach 2009-2011 i dla NO2 w 2009 roku, natomiast dla NO2 w 2010 r. i dla pyłu PM10 - we wszystkich analizowanych latach jako dobry.
Wykop
Komentarze (23) dodaj komentarz
ka_gość
09.10.2012, 09:14
Rewitalizacja
Więc po co pchać kasę na rewitalizację Starówki, jeżeli spacerując tam, jest się narażonym na czynniki rakotwórcze?
Odpowiedzas_gość
09.10.2012, 21:50
ale tylko w zimnie
w lecie podobno jest ok ,jakie to polskie polowiczne rozwiazanie problemu to tak jakby kalece uciac druga noge zeby nie potrzebowal butow ,albo zamknac przychodnie zeby nie bylo pacjetow
CytujGrym_gość
09.10.2012, 09:16
///////
''Złym jakościowo paliwem'' dobre hehehehe Na starym mieście ładuje się do pieca co jest pod ręką. Tam nie wiedzą co to jest węgiel. Syf aż strach i smród z tych kominów . Tam w okresie grzewczym nie można wyjść normalnie. A co dopiero mówić o spacerze po starówce.
Odpowiedz_gość
09.10.2012, 21:48
Dymy nad miastem
Nad całym miastem jest jeden wielki smog. Kolejną dzielnicą, gdzie pali się w piecu czym popadnie to Abisynia, tam dopiero śmierdzi, a z kominów wylatuje cała tablica Mendelejewa.
CytujAlex_gość
09.10.2012, 09:21
dlaczego?
Postępujące zubożenie spoleczeństwa, lawinowo rosnace ceny paliw kopalnych, drewna opałowego, gazu - wszystko to powoduje, że ludzie palą czym popadnie. Sam posiadam ogrzewanie gazowe i powoli rachunki przyprawiają mnie o zawrót głowy. Na nic nowoczesny kocioł, instalacja, programowanie pogodowe itd. Po poprostu cena gazu, która jest wyższa o 20% niż w Niemczech i o 50% niż w UK, powoduje, że powoli rozważam powrót do pieca. To co proponuje miasto, nie zda egzaminu. Według mnie można rozważyć program przejścia na ekopaliwo np. gaz, który częściowo min. 50% sfinansowało by miasto, a potem subwencjonować mieszkańców lub poprzez zakup gazu z PGNIGE jako globalny odbiorca wpłynac na jego cenę, wówczas mielibyśmy lepsze ceny jako odbiorcy końcowi. To w efekcie i tak byłoby taniej, niż budowa węzała ciepłowniczego (rycie ulic) podłączanie poszczególnych budynków i tworzenie w nich instalacji. Gaz na starym mieście już jest.
OdpowiedzMikron_gość
09.10.2012, 09:28
Na Zatorzu chcieliśmy sieć ciepłowniczą
Na Zatorzu (Kozen) też podobno nie było to opłacalne. W tym roku przestałem się łudzić, że kiedyś sieć ciepłownicza tutaj dotrze i założyłem kocioł gazowy. Nie wiem jednak na jakich danych ZEC opiera swoje wnioski. Nigdy nikt nie odwiedził mnie, ani moich sąsiadów w tej sprawie. Wiem, że jeden z sąsiadów dopytywał się jakieś trzy lata temu i uzyskał odpowiedź, że w związku z remontem dworca sieć dotrze, jednak jak wiadomo nic z tego nie wyszło, bo już po remoncie, a rur nie ma;) ZEC coś ściemnia... tak myślę
Odpowiedzproxx_gość
09.10.2012, 10:09
U nas podobnie. Nikt nie pytał, nikt nie pukał. Teraz to raczej nie ma bytu, bo dużo osób zainwestowało w własne ogrzewanie i raczej nie będą chętni na kolejny wydatek. Większość sąsiadów pali w piecu, część pali w piecu i dogrzewa grzejnikami gazowymi/elektrycznymi z termostatem. Znam też osoby, które zrezygnowały najpierw z pieca na rzecz gazowego a potem rezygnowali z ogrzewania gazowego na rzecz kominka z płaszczem, albo turbinką, a i osoby, które w piwnicy mają piece podajnikowe. Sąsiad za ogrzewanie gazowe w okresie zimowym zapłacił ponad 2 tys zł (mieszkanie ok 50m2, ocieplony budynek, temperatura 21C), a ja nie spaliłem nawet tony węgla za którą dałem 650 zł + trochę drewna, które się posiadało :)
Cytujsiedzący byk_gość
09.10.2012, 11:15
Nieopłacalne dla nich, bo musieliby położyć nowe rury ciepłowinicze. ZECowi nigdzie się nie opłaca podłączać nowych użytkowników.
CytujMikron_gość
09.10.2012, 15:01
Temat się powtórzy za jakieś 10 lat.
Temat się powtórzy za jakieś 10 lat kiedy piec padnie. Ale z takim nastawieniem nie ma co liczyć na możliwość podłączenia do ciepłowni.
Cytujgosc_gość
09.10.2012, 09:46
Mnie tez nie zapytal ... a bylabym za podlaczeniem starowki do sieci miejskiej
OdpowiedzMarek_gość
09.10.2012, 11:57
wysokie koszty
węgiel 800 zł, sam abonament gazowy prawie 200 zł, miesięcznie.
Odpowiedzgość_gość
09.10.2012, 12:01
witam,szlag mnie trafia jak czytam takie bzdury,czy ktoś z zakładu energetyki cieplnej zrobił sondaż ,ze pisze iż większość ,mieszkańców Starego Miasta nie będzie stać na podłączenie do takiej sieci !! większość mieszkańców SM stać na założenie ogrzewania gazowego ,a wiec i na to będzie tez ich stać ,największym problemem są chyba domy lub mieszkania Miejskie,kłaniam się zakładom energetyki cieplnej i czekam na takowy sondaż.
Odpowiedz_gość
09.10.2012, 13:00
Normalne wszystko od tyłu
Zabierzcie sie za przyczynę tej sytuacji a nie sam objaw.Głownym winowajca jest złodziejski monopolista PGNIG.Gdyby ceny były konkurencyjne i przystępne problemu by nie było.Przeciez to logiczne
OdpowiedzC>K>M
10.10.2012, 18:17
Głównym winowajcą jest Pan Waldek, namaszczony przez Tuska, który "wynegocjował" nam najdroższy gaz w Europie i umorzył długi Gazpromu. Do tego Leszek Miller, który zablokował budowę gazociągu z Norwegii.
Cytujgórki_gość
09.10.2012, 13:09
a na górkach to chyba palą zwłoki w piecach taki smród
Odpowiedzgosc_gość
09.10.2012, 14:52
Jestem mieszkancem Starego Miasta i czemu ZEC klamie w oczy i w tym atykule ze chodzili robic sadarze jak przez tyle lat tu nikogo nie bylo ZECu i nie pukali do drzi itd.Pewnie ze jak bylo CO to by bylo lepiej wygodniej i czyste powietrze a nie zaprzeczam i czysto w domu a tak z pieca kaflowego pyl weglowy,popiol i grozi tez zacZadzeniem sie takze jestem jak najbardziej za podlaczeniem Starego Miata do ZEC.Tylko sa tez uwagi do kominiarzy bo chodza po mieszkaniach na Starym Miescie i niby spradzaja droznosc kominow i wentylacji pisza i dawaja rozpiski co kto ma do poprawy w mieszkaniu a i tak nic z tym sie nie robi nawet jak sa obietymi budynki spulnotami tylko laza i muwia ze niby wszytko gra w zeczywistosci nic nie gra brak droznosci itd.powinni wlasciciele wspulnot powinni zlecic o udoznienie takiej wentylacji lub ja naprawic a nic sie z tym nie robi.
OdpowiedzBUCA_gość
09.10.2012, 18:35
ŻENADA
A JA MIESZKAM W NIEMCZECH, W WESTFALII, WIĘKSZOŚĆ DOMKÓW TO ZABYTKI O ŚNIEŻNOBIAŁYCH ŚCIANACH- TU NIKT NIE ŚMIE WRZUCIĆ DO PIECA NIC INNEGO NIŻ DREWNO. WIĘKSZOŚĆ MIESZKAŃ OGRZEWANA JEST GAZEM, NIEKIEDY ENERGIĄ ELEKTRYCZNA. ALE GAZ ANGELA MERKEL ZAŁATWIŁA PO STAWKACH NIŻSZYCH NIZ W POLSCE, STAĆ TU WSZYSTKICH NA OGRZEWANIE ELEKTRYCZNE. A CI RADNI Z KOZIEJ DU..Y POŻAL SIĘ, BOŻE, POTRAFIĄ TYLKO MÓWIĆ, CO BYC POWINNO...I NIE ZOBACZYSZ TU PSA W KAGAŃCU- PIES PŁACĄCY PODATKI MA PRAWO WEJŚĆ DO SKLEPU Z WŁAŚCICIELEM, MA PRAWO WEJŚĆ DO TAKSÓWKI, BĘDĄC UBŁOCONYM... AHA, I PSIE ŁAJNO TAKŻE MI SIĘ ZDARZA ZAUWAŻYĆ NA CHODNIKU, ALE TU Z DYRDYMAŁÓW NIE ROBI SIĘ PROBLEMÓW I JESZCZE JEDNO- NIE WIDZIAŁEM TU ŻADNEJ STRAŻY MIEJSKIEJ CZY INNEGO TEGO TYPU PASOŻYTÓW. CZASAMI, BARDZO DYSKRETNIE, MOŻNA ZAUWAŻYC PATROL POLICYJNY, ALE NAPRAWDE BARDZO DYSKRETNIE...POLECAM ZMIANĘ MIEJSCA ZAMIESZKANIA, ABY ŻYŁO SIĘ LEPIEJ. BO W POLSCE TO KAŻDY WYDATEK URASTA DO KŁOPOTU, NIE DO PRZESKOCZENIA. POLSKI PRZECIEŻ JUŻ NIE MA...
Odpowiedzseba_gość
09.10.2012, 18:39
HAHAHA!!! Ciekawi mnie kiedy ktoś z ZEC-u chodził, mieszkam ponad 10 lat na Starówce i jakoś nikogo od nich nie widziałem, w sąsiednich budynkach też o nich nic nie słyszeli!!! Kłamstwa na każdym kroku.
Odpowiedzjan_gość
09.10.2012, 21:37
smród ekologiczny
nie widać zainteresowania ekologów spalarnią oleju na ul.Malinowskiej.Najwięcej smrodu unosi się w okresie weekendów kiedy pracownicy ochrony środowiska myślą co robić aby nic nie robić.Zlikwidować cały wydział będą oszczędności
OdpowiedzBUCA_gość
09.10.2012, 21:55
ŻENADA
NA KONIEC, MOI KOCHANI RODACY NIE MARTWCIE SIĘ- JESZCZE MOMENT I POLSKA BĘDZIE KOLEJNYM LANDEM NIEMIEC...POD CZUŁYMI I OPIEKUŃCZYMI SKRZYDŁAMI ANGELI MERKEL TAKI TUSK- MATOŁEK BĘDZIE CIERPIAŁ ZA WSZYSTKIE GRZECHY WOBEC NARODU POLSKIEGO...OBUDZ SIĘ , POLSKO, ZA CHWILĘ BEDZIE ZA PÓZNO...A MOŻE TO BĘDZIE POCZĄTEK NOWEJ, DOBREJ DROGI, A TYCH RADNYCH- NIEUDACZNIKÓW- ZA KRATY...
Odpowiedz_gość
10.10.2012, 06:44
Tak się składa, że w Tczewie rządzi PiS
Tak się składa, że w Tczewie rządzi PiS i jak widać nie można załatwić pociągnięcia sieci ciepłowniczej na dwa osiedla więc jak PiS chce ratować polską gospodarkę - doprawdy nie wiem... Najpierw pokażcie że potraficie na małych podwórkach, a potem róbcie expose i mówcie że jesteście alternatywą... jak na razie to tylko puste słowa!
Cytuj_gość
10.10.2012, 12:58
Pali się butelkami PET i starymi butami itd. Stwierdzenie "złe jakościowo paliwo" jest tu nie na miejscu. Niby nie wolno palić w Polsce byle czym, ale oczywiście brak w Polsce odpowiednich przepisów, które pozwoliłyby na karanie osób palących w piecach byle czym. Musiałby taki np strażnik miejski stać obok gościa w momencie, kiedy ten akurat wrzuca byle co do pieca. jest to oczywiście nierealne, ale takie mamy przepisy. Prawo w Polsce jest uchwalane "pod" urzędników, żeby nie utrudniać im życia, żeby nie musieli ruszać tyłka i broń Boże zabierać się za robotę. Jeśli byłyby jakieś przepisy pozwalające w inny sposób Straży Miejskiej dobrać się do dupska ludziom palącym w piecach śmieciami, to Straż Miejska miałaby z tym od cholery roboty, bo to jest nagminny proceder. A teraz mają usprawiedliwienie. My byśmy chcieli złapać te osoby, ale my nic nie możemy. To jest tłumaczenie wszystkich urzędników w Polsce. Albo prawo im czegoś zabrania, albo prawo im na coś nie pozwala.
Odpowiedz_gość
10.10.2012, 17:43
TAK TO PRAWDA NIE MAJA CZYM PALIC PALA SMIECIAMI , BUTLAMI PLASTYKOWIMI I CZYM POPADNIE A JAK ZALOZA IM CENTRALNE TO KTO BEDZIE PLACIL JAK ZAWSZE CI KTORZY PLACA SESTEMATYCZNIE ZA CZYNSZ I REMONTY NIE MAJA ZA CO KUPIC WEGLA LUB JAKIEGOS NORMALNEGO OPALU A BEDA MIELI NA CENTRALNE JESLI ZALOZA TO BEDZIE TRZEBA ZALOZYC POMIERNIKI BO NIKT ZA NIKOGO NIE BEDZIE PLACIL
Cytuj