Lechia Gdańsk w meczu 1/8 Pucharu Polski rozegranym w Białymstoku przegrała po piekielnej batalii z tamtejszą Jagiellonią i odpadła z dalszej części rozgrywek. Możliwość zrewanżowania się Jadze, Lechia będzie miała już w poniedziałek, kiedy to obie drużyny spotkają się w meczu ligowym, choć ewentualne zwycięstwo w tym meczu pewnie nie da takiej satysfakcji jak ćwierćfinał Pucharu Polski...
Lechia pojechała do Białegostoku z nadziejami, że pokona swojego starego, dobrego rywala z rozgrywek Pucharu Polski - Jagiellonię, co po wygranym spotkaniu z Kolejorzem wydawało się bardzo realne i zagrała z Jagą dobry, wyrównany mecz. Szkoda tylko, że nie zwycięski...
W pierwszej połowie spotkania jedna i druga drużyna miała swoje sytuacje bramkowe. Pierwsi do siatki rywala wpakowali piłkę Białostoczanie. W 20 minucie dokonał tego powracający w tym sezonie do ligi polskiej Ebi Smolarek. 10 minut później, w 30 minucie padła bramka wyrównująca, a trafienie samobójcze zaliczył Tomasz Kupisz. Ten sam zawodnik już dwie minuty później zrehabilitował się, strzelając bramkę na 2:1 dla Jagi. Po ciekawej pierwszej połowie przyszedł czas na przemyślenia, szczególnie dla szkoleniowca Lechii Gdańsk, bo biało-zieloni musieli "gonić" wynik. W drugiej połowie spotkania już tyle bramek, co w pierwszej odsłonie gry nie padło, a Jaga z czasem zaczęła bardzo szanować wynik tym bardziej, że Lechia nie zamierzała się poddać, co dało efekt w 75 minucie, kiedy na 2:2 trafił autor gola kolejki w Ekstraklasie (poprzedniej kolejce) - Abdou Razack Traore. Remisowy wynik utrzymał się do końca regulaminowego czasu gry i do rozstrzygnięcia, kto zasługuje na 1/4 Pucharu Polski potrzebna była dogrywka, która nie przyniosła rozstrzygnięcia. W konkursie rzutów karnych lepsza okazała się Jagiellonia.
Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk 2:2 (2:1) 0:0/0:0 5:4
Bramki:20-Smolarek,32-Kupisz-3-(s)-Kupisz,75-Traore)
karne: 0-1 Andreu, 1-1 Tomasz Kupisz, 1-2 Deleu, 2-2 Rafał Grzyb, 2-3 Mateusz Machaj, (2-3 Nika Dzalamidze - obroniony), 2-4 Grzegorz Rasiak, 3-4 Alexis Norambuena, (3-4 Abdou Razack Traoré - obroniony), 4-4 Luka Pejović, (4-4 Łukasz Surma - obroniony), 5-4 Łukasz Tymiński.
Widzów:2437
SKŁADY:
Jagiellonia: 1. Jakub Słowik - 17. Alexis Norambuena, 4. Michał Pazdan, 19. Ugochukwu Ukah, 16. Luka Pejović - 8. Tomasz Kupisz, 5. Tomasz Bandrowski (54, 18. Łukasz Tymiński), 22. Rafał Grzyb, 6. Dawid Plizga (72, 23. Damian Kądzior), 10. Nika Dzalamidze - 7. Euzebiusz Smolarek (99, 28. Paweł Tarnowski).
Lechia: 12. Bartosz Kaniecki - 2. Rafał Janicki, 13. Sebastian Madera, 6. Jarosław Bieniuk, 26. Deleu - 19. Ricardinho (70, 11. Grzegorz Rasiak), 8. Łukasz Surma, 17. Marcin Pietrowski (61, 16. Andreu), 21. Mateusz Machaj, 14. Piotr Wiśniewski (46, 29. Łukasz Kacprzycki) - 7. Abdou Razack Traoré.
Żółte kartki: Tymiński, Pazdan, Norambuena - Surma, Janicki, Bieniuk.
Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).
Lechia pojechała do Białegostoku z nadziejami, że pokona swojego starego, dobrego rywala z rozgrywek Pucharu Polski - Jagiellonię, co po wygranym spotkaniu z Kolejorzem wydawało się bardzo realne i zagrała z Jagą dobry, wyrównany mecz. Szkoda tylko, że nie zwycięski...
W pierwszej połowie spotkania jedna i druga drużyna miała swoje sytuacje bramkowe. Pierwsi do siatki rywala wpakowali piłkę Białostoczanie. W 20 minucie dokonał tego powracający w tym sezonie do ligi polskiej Ebi Smolarek. 10 minut później, w 30 minucie padła bramka wyrównująca, a trafienie samobójcze zaliczył Tomasz Kupisz. Ten sam zawodnik już dwie minuty później zrehabilitował się, strzelając bramkę na 2:1 dla Jagi. Po ciekawej pierwszej połowie przyszedł czas na przemyślenia, szczególnie dla szkoleniowca Lechii Gdańsk, bo biało-zieloni musieli "gonić" wynik. W drugiej połowie spotkania już tyle bramek, co w pierwszej odsłonie gry nie padło, a Jaga z czasem zaczęła bardzo szanować wynik tym bardziej, że Lechia nie zamierzała się poddać, co dało efekt w 75 minucie, kiedy na 2:2 trafił autor gola kolejki w Ekstraklasie (poprzedniej kolejce) - Abdou Razack Traore. Remisowy wynik utrzymał się do końca regulaminowego czasu gry i do rozstrzygnięcia, kto zasługuje na 1/4 Pucharu Polski potrzebna była dogrywka, która nie przyniosła rozstrzygnięcia. W konkursie rzutów karnych lepsza okazała się Jagiellonia.
Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk 2:2 (2:1) 0:0/0:0 5:4
Bramki:20-Smolarek,32-Kupisz-3-(s)-Kupisz,75-Traore)
karne: 0-1 Andreu, 1-1 Tomasz Kupisz, 1-2 Deleu, 2-2 Rafał Grzyb, 2-3 Mateusz Machaj, (2-3 Nika Dzalamidze - obroniony), 2-4 Grzegorz Rasiak, 3-4 Alexis Norambuena, (3-4 Abdou Razack Traoré - obroniony), 4-4 Luka Pejović, (4-4 Łukasz Surma - obroniony), 5-4 Łukasz Tymiński.
Widzów:2437
SKŁADY:
Jagiellonia: 1. Jakub Słowik - 17. Alexis Norambuena, 4. Michał Pazdan, 19. Ugochukwu Ukah, 16. Luka Pejović - 8. Tomasz Kupisz, 5. Tomasz Bandrowski (54, 18. Łukasz Tymiński), 22. Rafał Grzyb, 6. Dawid Plizga (72, 23. Damian Kądzior), 10. Nika Dzalamidze - 7. Euzebiusz Smolarek (99, 28. Paweł Tarnowski).
Lechia: 12. Bartosz Kaniecki - 2. Rafał Janicki, 13. Sebastian Madera, 6. Jarosław Bieniuk, 26. Deleu - 19. Ricardinho (70, 11. Grzegorz Rasiak), 8. Łukasz Surma, 17. Marcin Pietrowski (61, 16. Andreu), 21. Mateusz Machaj, 14. Piotr Wiśniewski (46, 29. Łukasz Kacprzycki) - 7. Abdou Razack Traoré.
Żółte kartki: Tymiński, Pazdan, Norambuena - Surma, Janicki, Bieniuk.
Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).
Artykuł nadesłany na Tcz24
Komentarze (11) dodaj komentarz
Miki_gość
04.10.2012, 09:21
LG
Lechia ma pecha z tą Jagiellonią. "Dumni ze zwycięstwa, wierni po porażce" Lechia pride of 3 city !!! Ciekawe jak długo będzie widniał "odnowiony" graff BARWNI Z MIASTA na Piaskowej ??! Daje parę dni ...
OdpowiedzGucio_pozdro z Norwegii_gość
04.10.2012, 10:24
TAG
Tylko ale to Tylko Arka Gdyniaaa !
Odpowiedz_gość
04.10.2012, 14:23
Na meczu z lechem poznań, 250 osób z LGFT :) wg oficjalnej strony lechia.pl jest nas coraz więcej
Odpowiedzjack_gość
04.10.2012, 17:28
....
LGFT w Gdańsku 2500 ps. potwierdzone info
CytujŻal zadek ściska_gość
04.10.2012, 19:45
i będzie ściskał
Bo kiedy Lechia rośnie w siłę arka staje się klubikem niszowym na lata i wieki na zapleczu ekstraklasy bez stadionu (kradzione się nie liczą) Pozdrawiam was chłopcy i trzymajcie fason podczas płaczu zazdrości w komentarzach;)
CytujWidzą w systemie_gość
04.10.2012, 19:55
Po sprzedaży biletów
I płacz szprot nie pomoże zakłamać chłopcy niech się o nas nie martwią radzę dobrze:)
Cytujghahahahaha_gość
04.10.2012, 16:32
hahahahah
was 250 hahahahahahhah jak ch** chyba 50 i reszta z wiosek
OdpowiedzNo po wpisie_gość
04.10.2012, 20:47
widać ty jesteś wieśniak
Skoro prawda cię tak w oczy kole zamilcz a nie robisz z siebie ułomnego pajaca:) Takimi wpisami bawisz właśnie te 250 osób więc twój cel się nie powiódł :D Czego można się spodziewać po patologi tylko takich strzałów w stopkie. Pozdro dzieciaki;)
CytujTczewiak_gość
04.10.2012, 17:09
LECHIA GDANSK
ADMINISTRATORZE usub komentarze znow bd nagonka AG
Odpowiedzxxx_gość
04.10.2012, 18:00
ale liczysz wszystkie dzieci i rodziny:)
Odpowiedz_gość
04.10.2012, 20:46
no i niech bylo,i co wtedy,w tym 100 dzieci z szkoly,ale to i tak sukces jak na was, ciekawe ilu pojedzie nie na mecz z LECHEM. rozumiem ze ci co teraz nie pojado to jechali na LECHA.
Odpowiedz