Wreszcie zobaczyliśmy skutecznie grających piłkarzy Gryfa. Trener Różycki zmienił kilku zawodników, od początku zagrali Jacek Manuszewski, Patryk Tutkowski i Maciej Saczuk, dla którego był to debiut w III lidze. Gryf grał mądrze w defensywie i szukał okazji do zdobycia bramki.

W 25 minucie Patryk Tutkowski uprzedził w polu karnym Kucia, a piłkę do siatki skierował Kamil Gronkowski. Koral najlepszą okazję zmarnował w 44 minucie, kiedy to strzał Fabicha z kilku metrów fantastycznie obronił Janiszewski. Po przerwie Gryf zdobył jeszcze dwa gole. W 50 minucie świetnie na wolne pole do Tutkowskiego zagrał Gronkowski, a Patryk ze stoickim spokojem ograł bramkarza i strzelił drugą bramkę. Trener gości zareagował szybko. Przeprowadził potrójną zmianę i od tego momentu Koral mocno przycisnął gospodarzy. Kilka minut było naprawdę groźnie. Gryfici jakby opadli z sił i tylko świetne interwencje Damiana w bramce uratowały nas przed stratą bramki. W 80 minucie Gryf postawił kropkę nad "i". Po rzucie rożnym Hadrysiak przedłużył głową lot piłki wzdłuż bramki, a tam czekał już Saczuk. 3:0! W końcówce Gryf mógł jeszcze podwyższyć rezultat, najpierw będącego w sytuacji sam na sam Tutkowskiego sfaulował stoper gości, za co zobaczył czerwoną kartkę, później strzał Podbereźnego z wolnego minimalnie minął bramkę, a w ostatniej minucie okazje mieli jeszcze Borys i Riebandt. Reasumując: Gryf z powrotem uwierzył we własne siły i wygrał zasłużenie. To dopiero początek ciężkiej walki o utrzymanie, ale łapiemy kontakt z rywalami i jeśli w Koszalinie zagramy tak jak z Koralem, możemy przywieźć od Bałtyku punkty.

Leszek Różycki nie krył radości po meczu, ale jak mówi do utrzymania bardzo daleka droga. W przerwie meczu najmłodsi kibice otrzymali szaliki i piłki. 1. maja zagramy z Drawą Drawsko. Już dzisiaj zapraszamy na ten mecz,będzie sporo niespodzianek dla najmłodszych i mamy nadzieję emocji na boisku.

Pujdak, Borys, Saczuk, Riebandt, Meler, Tutkowski, Gronkowski Koral Dębnica: Kuć, Buława, Wolański, Zawierowski, Steinborn, Węgliński, Ochidi, Wirkus, Fabich, Trzebiński, Kwietniewski