Początek roku okazał się nienajlepszy dla zespołu MF Meble Tczew. Drużyna opuściła Kołobrzeg z wynikiem 79:56 dla gospodarzy.

W pierwszej kwarcie zespół trenera Jacka Miecznikowskiego pokazał się z dobrej strony przejmując prowadzenie już od początkowych minut spotkania. Goście pomimo braku ekstraklasowych zawodników radzili sobie bardzo dobrze - zarówno defensywnie, jak i ofensywnie. Od początku szczególnie wyróżniał się Daniel Syldatk, który ostatecznie zanotował na swoim koncie 19 punktów. Pod tablicami skutecznie walczył Paweł Samujło notując 11 zbiórek w całym meczu. Po pierwszej połowie obie drużyny zeszły do szatni z wynikiem 37:36 dla ekipy z Tczewa.

Niestety nie udało się utrzymać tej samej skuteczności w drugiej połowie meczu. Gospodarze złapali wiatr w żagle i zaczęli dominować na swoim parkiecie. Przejmując prowadzenie utrzymali je do końca meczu. Obecność Grzegorza Arabasa, który został najlepszym strzelcem tego pojedynku - zdobywając 26 punktów - zagroziła gościom. W zespole z Kołobrzegu wyróżniło się również dwóch zawodników, którzy uzyskali double-double: Łukasz Wichniarz (17 punktów, 10 zbiórek) oraz Paweł Lasota (16 punktów, 13 zbiórek). Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem podopiecznych trenera Mariusza Fiedosiewicza 79:56.

Kotwica 50 Kołobrzeg okazała się za silną drużyną - byłe gwiazdy ekstraklasy narzuciły tempo spotkania. Pierwsza połowa należała do gości, natomiast w drugiej intensywność gry gospodarzy doprowadziła do ich zwycięstwa.
Kolejny mecz MF Meble Tczew rozegrają u siebie z KSK Noteć Inowrocław już 11 stycznia o godz. 20:00.

Kotwica 50 Kołobrzeg - MF Meble Tczew 79:56 (14:22 22:15 19:6 24:13)

Kotwica 50: Arabas 26, Wichniarz 17, Lasota 16, Zakrzewski 8, Małetko 6, Neumann 2, Stachowiak 2, Żołnierczuk 2, Djurić 0, Goiński 0, Rduch 0, Wizert 0.

MF Meble: Syldatk 19, Wieczorkowski 9, Kaliński 8, Szyttenholm 6, Krakowiak 5, Szłapka 5, Samujło 4, Leśniak 0, Sarnowski 0, Ronowski 0.