Pierwsza porażka Gryfa

Gryf 2009 Tczew (fot. gryftczew.strefa.pl)
Pierwsza porażka Gryfa
Ostatniej porażki w oficjalnym meczu Gryfici doznali jeszcze w rozgrywkach IV ligi, kiedy 21.06.2014 ulegli wysoko Gryfowi Słupsk. Od tatmego meczu minęło 280 dni i znowu przyszło nam zasmakować goryczy porażki.

Tczewianie przegrali w Nowym Dworze 2:0 bo bardzo bezbarwnym meczu. Zarówno nasz zespół jak i zespół Żuław prezentował się słabo ale to gospodarze strzelili 2 bramki i zgarnęli 3 punkty. Obie bramki straciliśmy po rzutach rożnych. Pierwszą już w 5 minucie kiedy cały blok defensywny się zagapił a napastnik gospodarzy wpakował piłkę do bramki z odległości pięciu metrów. Druga bramka padła w 58 min a jej autorem był niestety nasz zawodnik - Sroka. Mateusz chciał wybijać piłkę wrzuconą z narożnika ale niefortunnie skierował ją do własnej bramki.

Na domiar złego karę pauzy za żółte kartki będą musieli odbyć Grzesiak i Saczuk więc nie zobaczymy ich w starciu z Orłem Subkowy.

Następny mecz:


Gryf 2009 Tczew - Orzeł Subkowy

04.04.2015, godz. 13:00
Tczew, ul. Elżbiety 21a

Żuławy Nowy Dwór Gd. - Gryf 2009 Tczew 2:0 (1:0)

Skład: Werner, Kotowski, Hadrysiak, Grzesiak, Zittrich, Olszewski Ł., Sroka, Kołodziej (76' Malarski), Pietrzyk (46' Wszołek), Nadolny, Saczuk

Rezerwa: Janiszewski, Olszewski M., Litwiński, Skalski, Kwiatkowski

W 85 minucie drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną otrzymał Paweł Grzesiak.

W 89 minucie drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną otrzymał Maciej Saczuk.





Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (4)
dodaj komentarz

  • gość_gość

    30.03.2015, 12:36

    Żal komentować tą grę (gryfa), panowie niech tak nie przeklinają, więcej kultury.

    Odpowiedz
    IP: 79.189.xx4.xx0 
  • _gość

    30.03.2015, 14:24

    Masz rację lepiej iść na koszykówkę.

    Cytuj
    IP: 77.253.xxx.xx6 
  • VVV_gość

    31.03.2015, 03:55

    Tymek?

    Kwiatkowski? Czy to ten dredziaty niegdyś grający w Gryfie? Wrócił?

    Odpowiedz
    IP: 80.192.xx9.xx1 
  • Unita_gość

    31.03.2015, 09:23

    To nie ten dredziaty

    Nie, to Michał, kolarz szosowy, który chciał z bliska (czyt. z ławki) obejrzeć jak wygląda profesjonalny sport i jak radzą sobie na boisku panowie z dużymi brzuszkami (m.in. Hadrysiak, Wszołek czy lider w tym gronie Skalski)

    Odpowiedz
    IP: 83.25.xx1.xx4 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.