Byłeś(aś) świadkiem jakiegoś zdarzenia? Coś Cię bulwersuje? Chcesz przekazać coś ciekawego? Zgłoś teraz zdarzenie, zapewniamy anonimowość.
Brak tolerancji to wstyd. Większość ludzi umie się zachować, ale to co spotkało mnie i mojego syna w niedzielę jest aż trudne do opisania. Syn jest dzieckiem autystycznym, dzięki naszej i jego ciężkiej pracy robi postępy i jest wysoko funkcjonujący, otwiera się na ludzi. W tą niedzielę 05/09 po spacerze nad nową fontannę w godzinach przed 22, weszliśmy rodziną do jednego ze sklepów na Starym Mieście. Syn nauczył się mówić swoje potrzeby, więc powiedział "chce loda", a ja przygotowałem pieniądze. W sklepie byliśmy my i właściciel, więc syn podszedł do ogólnodostępnej lodówki na lody i otworzył, by wybrać.
To co nastąpiło później zszokowało mnie. Właściciel naskoczył na syna i podniesionym głosem spytał, czemu otwiera lodówkę z lodami, bo powinni rodzice. Zszokowało mnie - po pierwsze czy dziecko jest zdrowe czy chore, nikt nigdy nie powinien podnosić głosu na czyjeś dziecko. Po drugie lodówka była dostępna dla klienta podobnie jak inne obok, z których często i gęsto pijani klienci wyciągają piwo - i to temu panu nie przeszkadza. Po trzecie - zasada klient - nasz pan - i możliwość samodzielnego wyboru lodów w lodówce w obecności rodziców w sklepach to standard. Myślę że to były powody, by podziękować i wyjść, i grzecznie wyjaśniając, że dziecko jest AUTYSTYCZNE I to sukces dla niego otwarcie się na swoje potrzeby. Myślę że każdy INTELIGENTNY CZŁOWIEK i właściciel obiektu handlowego albo by po prostu przeprosił, albo zamilczał. Niestety dalsze uwagi właściciela sklepu zamroziły mnie - stwierdził, że "dziecko nie ma tego na czole i jak jest autystyczny to se pan go pilnuj" .Myślę że może moje dziecko jest chore, ale bardziej chory jest ten Pan, może właściwie powinienem dać mu w przysłowiowego "ryja" i nawet miałem na to ochotę, ale nie warto. W całej sprawie i tak był najbardziej pokrzywdzony mój syn - to na co pracowaliśmy, to wszystko ten człowiek swoim "taktem i inteligencją" oraz obyciem zniszczył , bo syn natrafił na mur niezrozumienia i nietolerancji. Konkluzją tego jest ,że wstyd mi za tego człowieka, wstyd bo kiedyś ktoś może odwiedzić nasze miasto też z dzieckiem niepełnosprawnym trafić do tego sklepu i wyrobić sobie opinię o mieszkańcach. Myślę, że może jak przeczyta, to może się nad sobą zastanowi, ale szczerze wątpię.
To co nastąpiło później zszokowało mnie. Właściciel naskoczył na syna i podniesionym głosem spytał, czemu otwiera lodówkę z lodami, bo powinni rodzice. Zszokowało mnie - po pierwsze czy dziecko jest zdrowe czy chore, nikt nigdy nie powinien podnosić głosu na czyjeś dziecko. Po drugie lodówka była dostępna dla klienta podobnie jak inne obok, z których często i gęsto pijani klienci wyciągają piwo - i to temu panu nie przeszkadza. Po trzecie - zasada klient - nasz pan - i możliwość samodzielnego wyboru lodów w lodówce w obecności rodziców w sklepach to standard. Myślę że to były powody, by podziękować i wyjść, i grzecznie wyjaśniając, że dziecko jest AUTYSTYCZNE I to sukces dla niego otwarcie się na swoje potrzeby. Myślę że każdy INTELIGENTNY CZŁOWIEK i właściciel obiektu handlowego albo by po prostu przeprosił, albo zamilczał. Niestety dalsze uwagi właściciela sklepu zamroziły mnie - stwierdził, że "dziecko nie ma tego na czole i jak jest autystyczny to se pan go pilnuj" .Myślę że może moje dziecko jest chore, ale bardziej chory jest ten Pan, może właściwie powinienem dać mu w przysłowiowego "ryja" i nawet miałem na to ochotę, ale nie warto. W całej sprawie i tak był najbardziej pokrzywdzony mój syn - to na co pracowaliśmy, to wszystko ten człowiek swoim "taktem i inteligencją" oraz obyciem zniszczył , bo syn natrafił na mur niezrozumienia i nietolerancji. Konkluzją tego jest ,że wstyd mi za tego człowieka, wstyd bo kiedyś ktoś może odwiedzić nasze miasto też z dzieckiem niepełnosprawnym trafić do tego sklepu i wyrobić sobie opinię o mieszkańcach. Myślę, że może jak przeczyta, to może się nad sobą zastanowi, ale szczerze wątpię.
Tcz24 jest częścią serwisu Tcz.pl, którą współtworzą jego użytkownicy. Znajdujące się tutaj materiały nie zostały stworzone przez redakcję serwisu Tcz.pl, lecz przez użytkowników serwisu zgodnie z zasadami wymienionymi tutaj: Regulamin publikacji w Tcz24.
Komentarze (23) dodaj komentarz
q_gość
08.09.2011, 09:27
w którym sklepie ten cham?
trzeba było napisać wprost jaki to sklep bo samym tylko stwierdzeniem, że na starym mieście to za mało. ludzie powinni wiedzieć kto się zachowuje jak ostatni cham i zwyczajnie go omijać. życzę powodzenia w dalszej pracy z synem, skoro udało się wam osiągnąć, że się choś trochę otworzył to duży sukces i zachęta do ćwiczeń, więc jeszcze raz powodzenia :)
Odpowiedzqwertyuiopasdfghjklzxcvbnm
08.09.2011, 15:58
Właśnie
NIech autor poda nazwę sklepu. Gdybym był tego świadkiem to bym tak oklepał ryja temu właścicielowi, że by nie wiedział jak trafić spowrotem za kase bądź ladę sklepową.
Cytujpisiorek
08.09.2011, 20:23
Właśnie ~ qwertyuiopasdfghjklzxcvbnm
Nie bądź taki do przodu. Rozumiem twoje wzburzenie,bo mnie również to oburza ale takie teksty typu "oklepał ryja temu właścicielowi" pozostaw dla siebie. Pierwsze-kozaczenie w internecie o niczym nie świadczy,a drugie to może zostać potraktowane jako groźba więc nie zdziw się jak dostaniesz pismo z sądu;)
Cytujhahah_gość
09.09.2011, 15:40
ahah
Widać że z PISU jesteś pisiorek hahaha. po pierwsze nie komentuj bo nie potrafisz po 2 wiesz co to jest groźba ? bo chyba nie hahahahahahahaha
Cytujpisiorek
09.09.2011, 20:15
ahah ~ hahah_gość
Jesteś komiczny. A co to jest groźba karalna możesz sprawdzić chociażby na Wikipedii. To,że na forum publicznym rozgłaszasz co byś z nim nie zrobił jest groźbę i jeśli adresat realnie by ją ocenił jako możliwą do spełniania możesz pójść na 2 lata za kratki lub dostać grzywnę ;) A zaręczam,że za publiczne przeprosiny na portalu tcz.pl by cię parę stówek skasowało cwaniaczku ;)))
Cytujhehehe
08.09.2011, 09:36
...
'Problem z brakiem nietoleracji wobec niepełnosprawnych" - czyli,że jest ok, że tolerancja jest tak ? hehe :) swoja drogą - właściciel na pewno miał już spore doświadczenie wykradania mu lodów przez małolatów - więc reaguje impulsywnie ...
Odpowiedzq_gość
09.09.2011, 13:06
to świadczy tylko o mieszkańcach SM
nie wszystkich oczywiście należy wrzucić do jednego wora ale z Twojego rozumowania wynika, że stare miasto jest siedliskiem patologii a dzieci kradną nawet w obecności rodziców (a może to takie rodzinne szkolenia). Właściciel pewnie nie pierwszy raz "zareagował tak impulsywnie" na klienta więc nie sądzę żeby mu się biznesik długo utrzymał. Zapamiętaj sobie KLIENT NASZ PAN - jeśli sklepikarz chce zarobić to powinien mieć przyklejony uśmiech nawet jak wybieram przez pół godziny a już napewno nie wydzierać się na dziecko w obecności rodziców bo jest ostatnim do wychowywania wspomnianego dziecka - jest osobą postronną i jeśli jest osobą kulturalną to powinien ograniczyć się do zwrócenia uwagi albo dla świętego spokoju mieć te choler....e lodówki pod kluczem i sam podawać towar !!!!!
Cytujja15_gość
08.09.2011, 10:21
jaki?
Napisz jaki to sklep wpadne na rekonesans.
Odpowiedz_gość
08.09.2011, 12:43
z brakiem tolerancji pewnie o to chodziło autorowi-ale u ciebie z brakiem inteligencji wypływa nazwa nicku..... szczerze domyślam się jaki to sklep
Odpowiedzhehehe
08.09.2011, 14:51
...
o patrzaj - adwokat :)
Cytuj_gość
08.09.2011, 13:09
prywaciarze
A kto mu zabroni jak to jego sklep? Nic mu nie zrobisz najwyżej możesz wytłuc mu szybki ;')
OdpowiedzGość_gość
08.09.2011, 15:53
Opanuj się...
Facet nie naskoczył na twoje dziecko, bo jest niepełnosprawne, tylko dlatego, że samo otworzyło lodówkę. Faktycznie typ się zachował jak cham, co nie zmienia faktu, że ta sytuacja z tolerancją dla niepełnosprawnych lub jej brakiem nie ma nic wspólnego. Opanuj się trochę, bo zaczynasz się zachowywać jak żydzi, którzy każdy swój problem rozwiązują za pomocą hasła "antysemityzm". Na zakończenie dobra rada dla ciebie: poczytaj sobie tą sytuację za komplement. Dzięki twojemu wysiłkowi twoje dziecko jest na tyle wysoko-funkcjonującym autystykiem, że dla postronnego sklepikarza był nie do rozróżnienia od zdrowego dziecka...
OdpowiedzC>K>M
08.09.2011, 21:23
I został potraktowany "jak każdy", a o to chyba chodzi w tej całej tolerancji.
CytujAgata_Amelia_gość
08.09.2011, 21:06
ŁAJZA nie pan_właściciel_sklepu.
ŁAJZA nie pan_właściciel_sklepu. napisz nazwę, takich miejsc należy unikac. Sama mam dziecko niepelnosprawne i szykany/krzyki to ostatnia rzecz, która mu jest potrzebna
Odpowiedzpisiorek
08.09.2011, 21:20
no wiesz
Nazwę sklepu mógłby napisać ale tcz.pl by mu i tak tego nie puściło z wiadomych przyczyn. A co do autora-możesz napisać skargę anonimową do biura ochrony konsumenta. Ta organizacja działa dość dobrze więc jeśli masz ochotę i nie chcesz tego zostawić to zgłoś im to,od tego oni są przecież żeby z tego typu patologiami na rynku walczyć i stawać w ochronie klienta.
Cytujtolerancja _gość
08.09.2011, 22:13
tolerancja albo jego brak
podejrzewam że wiem jaki to sklep pewnie "u wąsatego" w monopolowym 24H bo tylko on sie by tak zachował i podobne do niego zachowanie.........na dziecko które chce loda morde drze a na pijaka po piwo to już -klient nasz pan....... Gratulacje synka i życze dlaszych sukcesów dla synka...
Odpowiedz_gość
08.09.2011, 22:42
nie porównujcie problemu niepełnosprawnych do ..
żydów...popieram nie podoba mi się jedno-CHAMOWI WARA OD DZIECI ZDROWYCH CZY CHORYCH. Co do określenia i porównania do problemu żydowskiwgo nie przesadzajcie.Tu raczej chodzi o reakcje na stwierdzenie że dziecko jest chore.Sam bym mu ryja obił,a co do straszenia..hm to net.;-) Gościu powinien przeprosić
Odpowiedzpisiorek
09.09.2011, 09:56
nie zaczynaj
Nietolerancja wobec Żydów to zupełnie inna bajka, gdzie nie znajdziesz pojednania-w tym konflikcie bowiem ścierają się antysemici z filosemitami a więc nie mam mowy o kompromisach ;)
Cytuj_gość
10.09.2011, 11:30
ja rozumiem oburzenie rodziców ale myśle że nie ma to związku z nietolerancją niepełnosprawnych tylko z nieinteligentnym właściciele sklepu bo pewnie nie tylko do chorych się tak odnosi nie uchroni pewnie pani syna przed innymi ludzi na tym świecie gdzie co krok się spotyka różnych moim zdaniem ze przez tego właściciela została cała praca nad synem zaprzepaszczona to trochę za dużo mojemu dziecku tez kiedyś zwrócono uwagę w takiej sytuacji ale takie jest życie i dlatego chorym jest ciężko ja wziełam juz na luz i nie oburzają mnie takie sytuacje moje dziecko widzi moją reakcje i widzi ze nic takiego sie nie dzieje
Odpowiedzniepełnosprawny "ruchowo"_gość
13.09.2011, 09:06
nietolerancja
Wystarczy podjechać po jakis blok na Suchostrzygach. Pseudo niepełnosprawni - cwaniacy wyrobili sobie karty parkingowe i parkuja bez przerwy - traktując te miejsca jak własnosc. Karty parkingowe są wydawane w urzędzie nagminnie i każdemu, kto ma "rentke", a gdzie tu niepełnosprawnosc ruchowa ? Gdzie tak jak ja mam problem ze spokojnym dotarciem do klatki schodowej. I nie mam na swoim osiedlu jak zaparkwować ? Jestem mieszkańcem jednego z bloków na Suchostrzygach. Jak juz mi sie uda zaparkować, bo jak jest wolne miejsce raz na tydzień - ludzie nie jeżdzą ale atrapy stoją tygodniami. Ze zdrowymi nogami i kartą parkingową też maja prawo parkować dla niepełnosprawnych, ale gdzie tu tolerancja ?Jest chamstwo i cwaniactwo. Szkoda słów....
Odpowiedzco za problem robią /......_gość
15.09.2011, 10:48
haha
nie do wiary co za problem nie rozumiem bo dziecko jest chore to nie znaczy ze kazdemu teraz trzeba ustąpić miejsca a tak po za tym z czego pani robi problem bo własciciel powiedzial mu ze ma zamknąć lodówkę, mozna tez pokazać jakiego loda się chce to podadzą masakra i odrazu pisać zle o włascicielach sklepu a teraz odwrotna sytuacja jak by pani syn kogoś uderzył itd to nic by sie nie stało pani zdaniem tak na to wyglada , bo jest chory ......ja to rozumiem bo jest chory ale w innej sytuacji a nie ze lodówkę otworzył syn i właściciel, to niby z podniesionym głosem powiedział a moze już ma taki głos właściciel nikt tego nie wie .......ale to nie jest powód zeby odrazu wypisywać to na tcz. żal kto ten komentarz dał .........chory czy nie chory mają takę same prawa niż zdrowy proste //...
Odpowiedz_gość
15.09.2011, 10:54
masakra
jak czytam wasze komentarze to sie zygać chce co wy piszecie ze ryj mu skopią itd masakra dajcie na luz nie on pierwszy i ostatni a ze jest chory to nie znaczy ze trzeba ciszej mówic ....ludzie co wy piszecie
Odpowiedz_gość
19.09.2011, 11:46
re haha co za problem
myślę że właśnie WIDAĆ TCZEWSKĄ TOLERANCJĘ W WASZYCH POSTACH...co do dziecka to dla mnie ten sprzedawca zasługuje na pogardę,a sedno sprawy to nie otwarcie lodówki a reakcja na stwierdzenie że dziecko nie chciało źle lecz po prostu jest chore...dla mnie taka odzywka sprzedawcy -że nie ma tego na czole i se pilnuj dziecko to zwykłe chamstwo...a facet powinien chyba zająć się czymś innym niż handlem.Co do komentarza haha,myślę że masz szczęście że nie masz dziecka niepełnosprawnego, może jakbyś miał spojrzałbyś inaczej .Ja osobiście uważam że otwarcie lodówki z lodami w celu ich zakupu to nic złego zarówno przez dziecko chore czy zdrowe w obecności rodziców,zwłaszcza gdy lodówka z lodami jest dostępna dla klienta i zdala od lady kasowej.To chyba TAKI STANDARD W SKLEPIE? BO PIWO KAŻDY BIERZE W TYM SKLEPIE Z LODÓWEK JAK U SIEBIE W DOMU,A SAM WŁAŚCICIEL TO CHAM I GBUR NIESŁYCHANY NIE TYLKO DO DZIECI ALE I KLIENTÓW. KOmentarz gościa odnośnie miejsc parkingowych nikt nie dostaje kart za free,może też się zgłoś zrób badania i jak będziesz chory dostaniesz. TOLERANCJA płynie z waszych postów-brawo
Odpowiedz