Mieszkańcy Wielkiej Słońcy w gminie Subkowy wygrają walkę z uciążliwym sąsiedztwem? Chodzi o wytwórnię paliw alternatywnych, która ma powstać na terenie byłego pegeeru. Po licznych sygnałach ze strony ludności starosta tczewski wszczął postępowanie w sprawie cofnięcia zgody na inwestycję.
Na terenie wsi magazynowane miały być odpady pochodzące m. in. z gdańskich Szadółek. Kiedy pierwszy raz zajmowaliśmy się tematem, przyszły inwestor tłumaczył, że we wsi nie będzie uciążliwości. Mieszkańcy tłumaczyli natomiast, że już teraz dokucza im fetor, a w miejscowości pojawiły się szczury. Po licznych sygnałach mieszkańców na terenie zajmowanym przez firmę Sortecco odbywała się kontrola urzędników z tczewskiego starostwa. Teraz starosta wszczął postępowanie w sprawie cofnięcia zgody na gromadzenie odpadów przez firmę:
- Starosta Tczewski wszczął postępowanie w sprawie cofnięcia zgody na gromadzenie odpadów przez firmę Sortecco w Wielkiej Słońcy. Przyczyną wszczęcia postępowania było niezastosowanie się firmy do zaleceń pokontrolnych, a mianowicie nieusunięcie hałdy, w której luzem składowano odpady. Po dwukrotnym (2 i 4 października) przeprowadzeniu kontroli na terenie firmy, pracownicy Starostwa Powiatowego w Tczewie stwierdzili niezastosowanie się do zaleceń ponkotrolnych, w związku z czym 10 października zostało wszczęte postępowanie w sprawie cofnięcie zgody na gromadzenie odpadów w miejscowości Wielka Słońca. - infromuje Magdalena OlszewskaGłówny Specjalista w Biurze Prezydialnym Starostwa Powiatowego w Tczewie.
Sprawę bada również Urząd Gminy w Subkowach, gdzie trwa postępowanie odnośnie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla inwestycji. Decyzją wójta stronami postępowania są także mieszkańcy wsi.
Nasze wcześniejsze materiały w tej sprawie można zobaczyć tutaj i tu .
Na terenie wsi magazynowane miały być odpady pochodzące m. in. z gdańskich Szadółek. Kiedy pierwszy raz zajmowaliśmy się tematem, przyszły inwestor tłumaczył, że we wsi nie będzie uciążliwości. Mieszkańcy tłumaczyli natomiast, że już teraz dokucza im fetor, a w miejscowości pojawiły się szczury. Po licznych sygnałach mieszkańców na terenie zajmowanym przez firmę Sortecco odbywała się kontrola urzędników z tczewskiego starostwa. Teraz starosta wszczął postępowanie w sprawie cofnięcia zgody na gromadzenie odpadów przez firmę:
- Starosta Tczewski wszczął postępowanie w sprawie cofnięcia zgody na gromadzenie odpadów przez firmę Sortecco w Wielkiej Słońcy. Przyczyną wszczęcia postępowania było niezastosowanie się firmy do zaleceń pokontrolnych, a mianowicie nieusunięcie hałdy, w której luzem składowano odpady. Po dwukrotnym (2 i 4 października) przeprowadzeniu kontroli na terenie firmy, pracownicy Starostwa Powiatowego w Tczewie stwierdzili niezastosowanie się do zaleceń ponkotrolnych, w związku z czym 10 października zostało wszczęte postępowanie w sprawie cofnięcie zgody na gromadzenie odpadów w miejscowości Wielka Słońca. - infromuje Magdalena OlszewskaGłówny Specjalista w Biurze Prezydialnym Starostwa Powiatowego w Tczewie.
Mieszkańcy Wielkiej Słońcy zapowiadają dalszą walkę z uciążliwym sąsiedztwem
Sprawę bada również Urząd Gminy w Subkowach, gdzie trwa postępowanie odnośnie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla inwestycji. Decyzją wójta stronami postępowania są także mieszkańcy wsi.
Nasze wcześniejsze materiały w tej sprawie można zobaczyć tutaj i tu .
Komentarze (7) dodaj komentarz
t-j_gość
24.10.2013, 21:26
A Comal w Tczewie ?
A może tak starostwo cofnie zgodę uciążliwym zakładom na ulicy Malinowskiej (Comal, Oiler) gdzieskładowane i przerabiane są oleje przepracowane a fetor roznosi sie po całym mieście.
Odpowiedzen_gość
24.10.2013, 22:51
no proszę
no proszę to mnie starostwo mile zaskoczyło .. byłam pewna że sprawa zostanie zmieciona pod dywan
OdpowiedzKociewiak_gość
25.10.2013, 08:50
Wiedzą lepiej
Starostwo zawsze wie co jest dobre dla mieszkańców, forsują jak mogą elektrownię Kulczyka, na szczęście sądy i nadzór budowlany pokazują ignorancję tej instytucji.
Odpowiedz_gość
25.10.2013, 10:39
Popołudniami na całych Suchostrzygach czuć smród spalonego oleju silnikowego, czy starych opon, a czasami śmierdzi fekaliami, jakby się głowę w szambie zanurzyło. Ojler pali trociny nasączone starym olejem, a Comal czyści filtry od czasu, do czasu. Smród taki, że wytrzymać w domu/mieszkaniu nie można i oczywiście nikt z tym nic nie robi i nie ma ochoty robić. Mam na myśli oczywiście władze, czy Straż Miejską. Jest przecież ustawa mówiąca "o smrodzeniu". Nie trzeba wymyślać nowych przepisów. Wystarczy egzekwować już istniejące.
Odpowiedzja_gość
25.10.2013, 11:34
oiler nie ojler. co do comala - nie wiem, ale oiler niczym nie pali - te komentarze laików są już denerwujące. sami eksperci jak komisja Macierewicza...
Cytujmartith_gość
25.10.2013, 21:12
do ja_gość
Pewnie, bo trzeba być ekspertem, żeby stwierdzić, że śmierdzi niemiłosiernie - całe osiedle Bajkowe otoczone jest smrodem z wysypiska, powoli zaczyna to śmierdzieć jak Szadółki, nie można otworzyć okna na wieczór, rano, strach w ciągu dnia zostawić otwarte - bo smród wpada do domu, tragedia! Dwa lata temu bez ustanku śmierdziało z kanalizy, a teraz to. Kiedy wreszcie ktoś się tym zajmie?
Cytuj_gość
25.10.2013, 11:43
na wiochach zawsze śmierdzi nic w tym dziwnego
Odpowiedz