Tragicznego odkrycia dokonano wczoraj (24.09) wieczorem w jednym z budynków jednorodzinnych w Opaleniu (gmina Gniew). W domu znaleziono ciała 44-letniej kobiety i 55-letniego mężczyzny. Oboje mieli rany kłute szyi. Teraz policja i prokuratura szukają sprawcy podwójnego zabójstwa.
Ciała odnalazł wczoraj w godzinach wieczornych najprawdopodobniej syn zabitej kobiety (policja potwierdza jedynie, że był to jeden z członków rodziny). Całą noc i przez cały dzisiejszy dzień na miejscu zdarzenia pracowali śledczy i policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej tczewskiej komendy. Sprawdzany jest m. in. motyw rodzinny i rabunkowy.
- Zakładamy kilka wersji zdarzenia, ale dla dobra śledztwa nie możemy o nich w tej chwili mówić - powiedział nam asp. sztab. Dariusz Górski, rzecznik tczewskiej policji - Ciała znaleziono w jednym z pomieszczeń. Na razie nie wiadomo, kiedy para została zabita. Ciała zostaną przekazane do Zakładu Medycyny Sądowej w Gdańsku i to sekcja zwłok określi, kiedy nastąpił zgon. Na miejscu zdarzenia zabezpieczono sporo śladów.
Nie wiadomo na razie, czy policja zabezpieczyła narzędzie zbrodni. Śledztwo w tej sprawie prawdopodobnie jeszcze dzisiaj ma wszcząć tczewska prokuratura:
- Nie mamy jeszcze osób podejrzanych. Na miejscu trwają intensywne czynności dochodzeniowo-śledcze. Ofiary miały rany kłute na szyi. Śledztwo zostanie wszczęte w sprawie zabójstwa tj. o czyn z art. 148 kodeksu karnego - wyjaśnia nam Joanna Władyczyn-Hojda, zastępczyni prokuratora rejonowego w Tczewie.
Sprawą żyje cała wieś. Wszyscy są poruszeni - większość znała parę, mieszkającą przy głównej drodze przebiegającej przez wieś. Napotkani mieszkańcy tłumaczą, że para mieszkała ze sobą od kilku lat. Dodawali, że nie mieli raczej żadnych porachunków. Zabici żyli w konkubinacie. We wsi mieszka m. in. była rodzina zamordowanej kobiety. Wszyscy, z którymi rozmawialiśmy, podkreślali, że w domu nie dochodziło do żadnych ekscesów.
- Nie nie zapowiadało takiej tragedii. To była spokojna rodzina. Mieszkali na uboczu. Trochę izolowali się od lokalnej społeczności. Nie integrowali się z nami - powiedział nam Zygmunt Rajkowski, sołtys Opalenia.
Osoby, z którymi rozmawialiśmy, widziały zamordowanych ostatni raz około tydzień temu. Jak zwykle robili zakupy w okolicznych sklepie. Mieszkańcy podkreślają, że takiej tragedii nie było tu od lat. Przypominają, że dokładnie 40 lat temu całą wsią wstrząsnęła wiadomość o zabójstwie - wtedy od ran zadanych nożem zginął jeden z mieszkańców wioski.
Ciała odnalazł wczoraj w godzinach wieczornych najprawdopodobniej syn zabitej kobiety (policja potwierdza jedynie, że był to jeden z członków rodziny). Całą noc i przez cały dzisiejszy dzień na miejscu zdarzenia pracowali śledczy i policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej tczewskiej komendy. Sprawdzany jest m. in. motyw rodzinny i rabunkowy.
- Zakładamy kilka wersji zdarzenia, ale dla dobra śledztwa nie możemy o nich w tej chwili mówić - powiedział nam asp. sztab. Dariusz Górski, rzecznik tczewskiej policji - Ciała znaleziono w jednym z pomieszczeń. Na razie nie wiadomo, kiedy para została zabita. Ciała zostaną przekazane do Zakładu Medycyny Sądowej w Gdańsku i to sekcja zwłok określi, kiedy nastąpił zgon. Na miejscu zdarzenia zabezpieczono sporo śladów.
Nie wiadomo na razie, czy policja zabezpieczyła narzędzie zbrodni. Śledztwo w tej sprawie prawdopodobnie jeszcze dzisiaj ma wszcząć tczewska prokuratura:
- Nie mamy jeszcze osób podejrzanych. Na miejscu trwają intensywne czynności dochodzeniowo-śledcze. Ofiary miały rany kłute na szyi. Śledztwo zostanie wszczęte w sprawie zabójstwa tj. o czyn z art. 148 kodeksu karnego - wyjaśnia nam Joanna Władyczyn-Hojda, zastępczyni prokuratora rejonowego w Tczewie.
Sprawą żyje cała wieś. Wszyscy są poruszeni - większość znała parę, mieszkającą przy głównej drodze przebiegającej przez wieś. Napotkani mieszkańcy tłumaczą, że para mieszkała ze sobą od kilku lat. Dodawali, że nie mieli raczej żadnych porachunków. Zabici żyli w konkubinacie. We wsi mieszka m. in. była rodzina zamordowanej kobiety. Wszyscy, z którymi rozmawialiśmy, podkreślali, że w domu nie dochodziło do żadnych ekscesów.
- Nie nie zapowiadało takiej tragedii. To była spokojna rodzina. Mieszkali na uboczu. Trochę izolowali się od lokalnej społeczności. Nie integrowali się z nami - powiedział nam Zygmunt Rajkowski, sołtys Opalenia.
Osoby, z którymi rozmawialiśmy, widziały zamordowanych ostatni raz około tydzień temu. Jak zwykle robili zakupy w okolicznych sklepie. Mieszkańcy podkreślają, że takiej tragedii nie było tu od lat. Przypominają, że dokładnie 40 lat temu całą wsią wstrząsnęła wiadomość o zabójstwie - wtedy od ran zadanych nożem zginął jeden z mieszkańców wioski.
Komentarze (16) dodaj komentarz
_gość
25.09.2012, 16:08
Tragedia.
Mam nadzieję że znajdą tych Morderców i nie wyjdą z pierdla ( Kondolencje dla Rodziny )
Odpowiedzobywatel_w_gość
25.09.2012, 17:02
Nadużywasz wielkich liter. Zwłaszcza w słowie na 'm'.
CytujJurgen
25.09.2012, 16:27
Czapa dla zwyrodnialca-ców
Odpowiedz_gość
25.09.2012, 16:59
Tragedia wyrazy wspułczócia dla rodziny
OdpowiedzAnonim_gość
25.09.2012, 19:33
Grudzin, a co ty tam robisz? ;p
OdpowiedzPG_gość
26.09.2012, 10:08
no jak co, sprawdzam co się dzieje, a kto mnie rozpoznał, mogę wiedzieć?
Cytujonaon_gość
25.09.2012, 20:26
hmm...
Pewnie nadmiar alkoholu,standard w takich przypadkach,a napewno taka bedzie wersja jesli sprawca nie zostanie zatrzymany,taka wersje wiadomo kto poda....
Odpowiedzharry_gość
25.09.2012, 22:07
tragedia
dzięki za kondolecje
Odpowiedz_gość
25.09.2012, 22:37
Przykładnie precyzyjnie z dokładnością wykonywać
nie wiem czy polscy policjanci sa w stanie poradzić sobie z tak poważna sprawą, skoro mają obawy przed złodziejachami i ze strachu i dla korzyści współpracują z nimi ,cóz Polsko
Odpowiedzlobo_gość
26.09.2012, 10:13
...
A to jakieś POWAŻNE morderstwo?
Odpowiedztcz_gość
26.09.2012, 11:30
hmm....
Zabójstwo....a skąd tcz to wie?
Odpowiedzer_gość
26.09.2012, 15:37
jak znam polska policje
to nic nie wykryja pewnie dowody dawno zadeptali ,wyznacza nagrode z 5 tys ,moze jakis pijak sie popruje i wypucuje drugiego wtedy beda trabic jaki sukces
Odpowiedziwa_gość
09.07.2013, 14:26
justyna
Justyna zawsze będzie w moim sercu.
Odpowiedzboni_gość
06.06.2015, 13:33
mord w opaleniu
Jesli nie wytropili mordercy to wiadomo co można podejrzewać to swój był zamieszany w ten okropny mord ,odpowie przed bogiem
OdpowiedzR.I.P._gość
30.04.2022, 23:34
Po tylu latach sprawiedliwość ich dopadł
Policjanci ustalili, że związek ze śmiercią pary ma trzech mężczyzn, mieszkańców powiatu starogardzkiego w wieku 41, 50 i 51 lat. Jednym z nich jest syn ofiary, który z drugim mężczyzną zabił kobietę i swojego ojca, natomiast trzeci z nich za pieniądze pomagał im w tej zbrodni. tnij.tcz.pl/?u=0eacb4
Cytuj._gość
30.04.2022, 23:31
tnij.tcz.pl/?u=77eb20
Odpowiedz