AmberOne zainicjowała na swoich terenach Projekt Łąka, czyli próbę zastąpienia trawników polami kwietnymi. Pilotażowy hektar łąki kwietnej wysiano w kwietniu na węźle Stanisławie. Projekt Łąka realizowany jest we współpracy z Fundacją Łąka, od lat zajmującą się promocją i zakładaniem łąk kwietnych. Na testowym poletku na SPO Stanisławie zastosowano precyzyjnie dobraną mieszankę nasion 38 rodzajów roślin, m.in. chabry, szałwie, koniczyny, cykoria, mikołajek, marchew zwyczajna, mak, nostrzyk i wiesiołek. Na łące w szczycie lata będzie rosło około 100 000 roślin z 6 milionami indywidualnych kwiatów, które mogą dać pokarm dla 160 000 pszczół i innych zapylaczy!
Projekt Łąka jest częścią programu AmberGreen, którego celem jest wdrażanie "zielonych" rozwiązań. Oczekiwanym efektem działań jest zmniejszenie oddziaływania Autostrady na środowisko naturalne. AmberOne stopniowo wprowadza ekologiczne rozwiązania do swojej infrastruktury i otoczenia, np. ledowe oświetlenie, panele solarne i segregacja odpadów na MOPach, łąki kwietne, nasadzenia drzew i krzewów, współpraca z lokalnymi społecznościami w tym z pszczelarzami oraz edukacja ekologiczna.
W 2020 roku z AmberOne Autostrady A1 skorzystało prawie 18 000 000 pojazdów, a średnie dobowe natężenie wynosiło około 49 000 pojazdów. Łąki kwietne ograniczają poziom hałasu pochodzącego z aut, a zastosowana mieszanka roślin ma właściwości oczyszczające powietrze. Hektarowa łąka wiąże w sprzyjających warunkach do 10 ton CO2 rocznie oraz pochłania do 120 kg pyłów PM 2,5. Być może innowacyjny projekt tworzenia łąk kwietnych wzdłuż AmberOne stanie się inspiracją do wprowadzania podobnych rozwiązań na innych drogach.
- Kwestie zrównoważonego rozwoju są bliskie GTC i stanowią naturalną część naszej działalności. Dlatego mając na względzie ochronę klimatu, chcemy spróbować zminimalizować wpływ naszej Autostrady na otoczenie. Projekt Łąka, jako element szerszego programu AmberGreen, ma szansę realnie wpłynąć na ograniczenie zanieczyszczania powietrza w pobliżu Autostrady. Cieszy nas współpraca z Fundacją Łąka. Mamy nadzieję, że testowe wysiewy poletek łąkowych sprawdzą się w warunkach autostradowych, co pozwoli nam w przyszłości na zastąpienie trawy wzdłuż Autostrady pełnowymiarowymi łąkami kwietnymi, które oprócz pozytywnego wpływu na klimat poprawią estetykę AmberOne - mówi Torbjörn Nohrstedt, Prezes Gdańsk Transport Company S.A.
Projekt Łąka jest częścią programu AmberGreen, którego celem jest wdrażanie "zielonych" rozwiązań. Oczekiwanym efektem działań jest zmniejszenie oddziaływania Autostrady na środowisko naturalne. AmberOne stopniowo wprowadza ekologiczne rozwiązania do swojej infrastruktury i otoczenia, np. ledowe oświetlenie, panele solarne i segregacja odpadów na MOPach, łąki kwietne, nasadzenia drzew i krzewów, współpraca z lokalnymi społecznościami w tym z pszczelarzami oraz edukacja ekologiczna.
- Budowa i utrzymanie autostrad są potrzebne dla ułatwienia transportu. Zajmują one jednak mnóstwo miejsca, przecinają ważne przyrodniczo tereny i wymagają ciągłych nakładów na utrzymanie zieleni. Dlatego tak ważne jest nowoczesne i proekologiczne podejście do terenów zielonych. W Polsce kosimy ponad 750 000 m2 trawników wydając na to 2 miliardy złotych, spalając setki tysięcy litrów paliwa oraz zabierając miejsca do życia zapylaczom. Do tej pory tereny przydrożne były koszone kilka razy w roku, utrzymywane jak trawniki i stanowiły niewielki pożytek dla przyrody. Teraz to się zmienia. Dzięki łąkom kwietnym można ograniczyć koszty związane z koszeniem i emisję spalin i stworzyć miejsca, z których korzystać będą zapylacze, m.in. pszczoły i motyle - wyjaśnia Maciej Podyma z Fundacji Łąka.
W 2020 roku z AmberOne Autostrady A1 skorzystało prawie 18 000 000 pojazdów, a średnie dobowe natężenie wynosiło około 49 000 pojazdów. Łąki kwietne ograniczają poziom hałasu pochodzącego z aut, a zastosowana mieszanka roślin ma właściwości oczyszczające powietrze. Hektarowa łąka wiąże w sprzyjających warunkach do 10 ton CO2 rocznie oraz pochłania do 120 kg pyłów PM 2,5. Być może innowacyjny projekt tworzenia łąk kwietnych wzdłuż AmberOne stanie się inspiracją do wprowadzania podobnych rozwiązań na innych drogach.
Komentarze (12) dodaj komentarz
adi_gość_gość
06.05.2021, 08:10
Ekstra pomysł. Miodek zebrany przez pszczółki z tych kwiatków będzie miał niezwykłe właściwości.
Odpowiedza_gość
06.05.2021, 20:24
Kopia z trójmiasta wczoraj było ,ale chociaż błędów nie ma
Cytujgdyby tak_gość
06.05.2021, 08:12
kwiaty tam a u nas nic
A kiedy w Tczewie w parku się coś ruszy . Tego , który zablokował u konserwatora prace w parku wyrzucić do nicości. Czy to ł. B aparatczyk z koziej wólki.?
OdpowiedzDo parku_gość
06.05.2021, 09:11
Idź, wybronuj, zasiej.
CytujGosc_gość
06.05.2021, 13:24
Ad vocem
Zostawcie w spokoju ten park. Co Panu przeszkadza w obecnej formie?? Najlepiej odpoczywamy na łonie natury tam, gdzie człowiek nie pchal swoich industrialnych szpon.
CytujZenek z Gniewa_gość
06.05.2021, 08:17
Piszcie co tam w Gniewie a nie pierdołami się zajmujecie...
Odpowiedzmieszkaniec_gość
06.05.2021, 09:40
W Tczewie tylko koszą i tną
Ten artykuł powinni dokładnie przeczytać prezydenci i ogrodnik miasta Tczewa i to parę razy, aż go zrozumieją. Wiele miast ogranicza koszenia traw. Zakładane są kwietne łąki. W Tczewie trawy gdy tylko na wiosnę trochę podrosną z kwiatami samosiewami, są koszone do gołej ziemi. Gdy tylko drugi raz wszystko trochę podrośnie, ponownie jest koszone. Było zielono i kwieciście, a zamienione jest na brązowo. "Pielęgnacja" drzew polega na ich wycinaniu bez potrzeby, albo ogołacaniu gałęzi przy pniu. Duża kasa jest na to przeznaczona, więc trzeba ją kosić.
OdpowiedzJajakobyły ogrodnik_gość
06.05.2021, 10:19
Masz 100% racji. Dorzuciłbym jeszcze "przycinanie" żywopłotów. Kto to robi? Kto to zleca? Po cięciu zostają same patyki, bez zielonych części, tak to się zabija rośliny. Koszenie trawników to jakiś dramat! Ryją nawet ziemię i nie zostawiają źdźbła trawy - kryminał! Zasiejcie, ludzie, niewysokie kwiaty i wszyscy będą zadowoleni.
Cytujmieszkaniec_gość
06.05.2021, 10:57
ekologia po tczewsku
"Masz 100% racji. Dorzuciłbym jeszcze "przycinanie" żywopłotów. Kto to robi? Kto to zleca? Po cięciu zostają same patyki, bez zielonych części, tak to się zabija rośliny. Koszenie trawników to jakiś dramat! Ryją nawet ziemię i nie zostawiają źdźbła trawy - kryminał! Zasiejcie, ludzie, niewysokie kwiaty i wszyscy będą zadowoleni."
OdpowiedzW Tczewie, zielenią, przyrodą i ekologią zajmują się ludzie którzy nie mają o tym zielonego pojęcia. To są ci co postawili zegar słoneczny w parku w cieniu drzew. W wielu miastach jest zakaz używania dmuchaw "pielęgnacyjnych" nie wiadomo w jakim celu. W Tczewie produkuje się nimi tumany kurzu, w ramach troski o czyste powietrze. Śmiesznie to wygląda, jak jeden robi kurz a drugi osłania go z boku jakimś kartonikiem Tu jest Tczew!!!!!.
gośćtcz_gość
07.05.2021, 00:05
Wydaje mi się, że 160 000 pszczół jedyne 100 000 wyląduje na szybach pędzących samochodów ...
Odpowiedzpszczelarz_gość
07.05.2021, 10:26
pszczoły
Pszczoły z ula i do ula, lecą wyżej, a nie nad ziemią i nie wpadają na pędzące samochody. Trollu i nieuku, pędź do szkoły po naukę.
CytujVIRIDI_gość
30.06.2021, 23:57
Łąka, zadarnienie
W 2018 roku można było oceniać walory estetyczne łąk kwietnych na terenie Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Swarożynie. Podczas konferencji Dni Trawnika i Traw (Dni Trawnika i Ekologii Terenów Zieleni) prezentowane były łąki kwietne na poletkach doświadczalnych. Rewelacyjne walory estetyczne, jednak po zakończeniu wegetacji nie były w stanie wiązać podłoża tak jak zadarniające trawniki. Łąki kwietne po skoszeniu, w okresie zimy lub wczesną wiosną pozostawały podłoże odkryte a tym samym bardziej podatne na wymywanie. Jako element wzbogacający łąka kwietna tak, lecz jako wiążąca podłoże nie zastąpi "właściwie dobranej" mieszanki trawnikowej. Tematyka łąk kwietnych w aspekcie naukowym była poruszana i oceniana: http://www.youtube.com/watch?v=bOfiO3MY8mc
Odpowiedz