Kontynuujemy prezentację naszego cyklu "Kronika strażacka". Poniżej niektóre zdarzenia, z którymi zmagali się strażacy z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Tczewie w ubiegłym tygodniu.
Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Tczewie informuje, że w dniach od 30. września do 6. października zanotowano łącznie 31 zdarzeń, z czego 16 stanowią pożary, zaś 15 to miejscowe zagrożenia.
Ważniejsze zdarzenia:
02.10.2013 r., Turze ul. Długa, pożar wiaty gospodarczej ze słomą
Na miejscu zastano rozwinięty pożar słomy pod metalową wiatą przylegającą bezpośrednio do magazynu z 500 tonami zboża. Działania polegały na jednoczesnym gaszeniu słomy oraz obronie zagrożonego budynku. Do rozgarnięcia słomy wykorzystano dwie ładowarki należące do właściciela gospodarstwa. W działaniach udział brały zastępy z OSP Miłobądz, Subkowy, Dalwin. Swarożyn, Turze, Gniszewo, Boroszewo, Małżewo oraz JRG Tczew.
05.10.2013 r., Tczew ul. Wojska Polskiego, wypadek drogowy
Niedostosowanie prędkości jazdy do warunków panujących na drodze było przyczyną zderzenia samochodu dostawczego VW oraz samochodu osobowego Ford na skrzyżowaniu ulic Wojska Polskiego i Grunwaldzkiej. W wyniku zdarzenia poszkodowane zostały dwie osoby. W działaniach udział brały 3 zastępy JRG Tczew.
05.10.2013 r., Rukosin - pożar poddasza domu jednorodzinnego
Po przybyciu na miejsce zdarzenia podano dwa prądy gaśnicze w natarciu na palące się elementy poddasza. Następnie przystąpiono do niezbędnych prac rozbiórkowych odeskowania dachu w celu dogaszenia zarzewi ognia. W działaniach brały udział zastępy z JRG Tczew oraz jeden zastęp z OSP Turze.
06.10.2013 r., Nowa Cerkiew - pożar samochodu na A1
Zastępy przybyłe na miejsce zdarzenia zastały samochód VW T4 całkowicie objęty pożarem. Podróżujący autostradą, przed przybyciem jednostek ochrony przeciwpożarowej, próbowali samodzielnie ugasić pożar, zużywając 18 jednokilogramowych gaśnic, ofiarowanych przez zatrzymujących się kierowców innych pojazdów. W działaniach udział brały zastępy z OSP Pelplin, OSP Morzeszczyn, JRG Starogard Gd. oraz JRG Tczew.
Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Tczewie informuje, że w dniach od 30. września do 6. października zanotowano łącznie 31 zdarzeń, z czego 16 stanowią pożary, zaś 15 to miejscowe zagrożenia.
Ważniejsze zdarzenia:
02.10.2013 r., Turze ul. Długa, pożar wiaty gospodarczej ze słomą
Na miejscu zastano rozwinięty pożar słomy pod metalową wiatą przylegającą bezpośrednio do magazynu z 500 tonami zboża. Działania polegały na jednoczesnym gaszeniu słomy oraz obronie zagrożonego budynku. Do rozgarnięcia słomy wykorzystano dwie ładowarki należące do właściciela gospodarstwa. W działaniach udział brały zastępy z OSP Miłobądz, Subkowy, Dalwin. Swarożyn, Turze, Gniszewo, Boroszewo, Małżewo oraz JRG Tczew.
05.10.2013 r., Tczew ul. Wojska Polskiego, wypadek drogowy
Niedostosowanie prędkości jazdy do warunków panujących na drodze było przyczyną zderzenia samochodu dostawczego VW oraz samochodu osobowego Ford na skrzyżowaniu ulic Wojska Polskiego i Grunwaldzkiej. W wyniku zdarzenia poszkodowane zostały dwie osoby. W działaniach udział brały 3 zastępy JRG Tczew.
05.10.2013 r., Rukosin - pożar poddasza domu jednorodzinnego
Po przybyciu na miejsce zdarzenia podano dwa prądy gaśnicze w natarciu na palące się elementy poddasza. Następnie przystąpiono do niezbędnych prac rozbiórkowych odeskowania dachu w celu dogaszenia zarzewi ognia. W działaniach brały udział zastępy z JRG Tczew oraz jeden zastęp z OSP Turze.
06.10.2013 r., Nowa Cerkiew - pożar samochodu na A1
Zastępy przybyłe na miejsce zdarzenia zastały samochód VW T4 całkowicie objęty pożarem. Podróżujący autostradą, przed przybyciem jednostek ochrony przeciwpożarowej, próbowali samodzielnie ugasić pożar, zużywając 18 jednokilogramowych gaśnic, ofiarowanych przez zatrzymujących się kierowców innych pojazdów. W działaniach udział brały zastępy z OSP Pelplin, OSP Morzeszczyn, JRG Starogard Gd. oraz JRG Tczew.
Komentarze (2) dodaj komentarz
GTC_gość
08.10.2013, 18:29
mieć czy nie mieć
'' próbowali samodzielnie ugasić pożar, zużywając 18 jednokilogramowych gaśnic'' Przepis nakazuje mieć gaśnice w samochodzie. Powyższe zdarzenie pokazuje jaki to nieżyciowy przepis. Ale biznes kwitnie.
Odpowiedzkierowca_gość
08.10.2013, 22:13
Mam gaśnicę w aucie, ale...
Mam gaśnicę 1kg w aucie, ale ładnie zapakowaną, jeszcze w folii. Samochód z LPG. Jak się zacznie coś palić to będę uciekał dzwoniąc na 998. Tam są fachowcy od gaszenia pożarów - a tacy amatorzy jak ja, to co najwyżej życie lub zdrowie mogą stracić próbując gasić pożar. Nie znam się na tym, więc się do tego nie zabieram, A taką 1kg gaśnicą to mogę co najwyżej policjantowi lub diagnoście pokazać :)))
Odpowiedz