We wtorek, 3 października w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Tczewie odbyło się spotkanie autorskie z Andrzejem Pilipiukiem, mistrzem fantastyki, organizowane w ramach jesiennej edycji "Czytelniczego Ekspresu".
Pisarz chętnie odpowiadał na zadawane pytania, przez to dał się poznać, jako osoba bardzo sympatyczna z dużym poczuciem humoru. Na życie zarabia pisząc książki, a pomysły na nie czerpie z własnych doświadczeń lub wydarzeń historycznych, czasem inspiruje się opowieściami swoich czytelników.
Andrzej Pilipiuk (1974) człowiek z przeszłości. Niestrudzony tropiciel ciekawostek z lamusa. Kolekcjoner nagród literackich, który z pisania z pasją uczynił swój sposób na życie. Miarą jego sukcesu jest 30 napisanych powieści wydanych w ciągu dekady, milion sprzedanych książek i miejsce na podium ścisłej czołówki najpoczytniejszych pisarzy w Polsce.
Twórca panteonu niezwykłych bohaterów literackich oraz Jakuba Wędrowycza - zawistnego, mściwego kmiota, bimbrownika i egzorcysty. Jedynego w polskiej literaturze, rdzennie polskiego superbohatera, który przez lata rozśmieszania do łez, dorobił się własnego festiwalu.
info zaczerpnięte z fabrykaslow.com.pl
Pisarz chętnie odpowiadał na zadawane pytania, przez to dał się poznać, jako osoba bardzo sympatyczna z dużym poczuciem humoru. Na życie zarabia pisząc książki, a pomysły na nie czerpie z własnych doświadczeń lub wydarzeń historycznych, czasem inspiruje się opowieściami swoich czytelników.
Andrzej Pilipiuk (1974) człowiek z przeszłości. Niestrudzony tropiciel ciekawostek z lamusa. Kolekcjoner nagród literackich, który z pisania z pasją uczynił swój sposób na życie. Miarą jego sukcesu jest 30 napisanych powieści wydanych w ciągu dekady, milion sprzedanych książek i miejsce na podium ścisłej czołówki najpoczytniejszych pisarzy w Polsce.
Twórca panteonu niezwykłych bohaterów literackich oraz Jakuba Wędrowycza - zawistnego, mściwego kmiota, bimbrownika i egzorcysty. Jedynego w polskiej literaturze, rdzennie polskiego superbohatera, który przez lata rozśmieszania do łez, dorobił się własnego festiwalu.
info zaczerpnięte z fabrykaslow.com.pl
Komentarze (5) dodaj komentarz
nick_gość_gość
05.10.2017, 13:21
BRAK
po co to spotkanie jak nie ma KANA
Odpowiedznick_gość_gość
05.10.2017, 13:22
przepraszam JANA
Cytujkarola_gość_gość
05.10.2017, 14:29
szkoda że info ukazało się po spotkaniu
Odpowiedzgość_gość
05.10.2017, 20:00
Info i wydarzeniu
Info na stronie tnij.tcz.pl/?u=872ee7 Na stronie biblioteki, na fb biblioteki, na tetce, w tczewskim radiu, na ulotkach i plakatach w bibliotece, panorama miasta...
Cytujkok_gość
05.10.2017, 21:23
no
właśnie, ale nikt nie przyszedł do domu, nie poprosił panienki o uwagę i nie zakomunikował osobiście - wstyd!
Cytuj