Dlaczego przez złodziei mają tracić normalni klienci?!

Dlaczego przez złodziei mają tracić normalni klienci?!
Byłeś(aś) świadkiem jakiegoś zdarzenia? Coś Cię bulwersuje? Chcesz przekazać coś ciekawego? Zgłoś teraz zdarzenie, zapewniamy anonimowość.
Otóż będąc dzisiaj w galerii kociewskiej, postanowiłam odwiedzić jeden ze sklepów, do którego zachodzę dość często (celowo nie podaję nazwy z wiadomych względów) by zobaczyć czy jest coś nowego, jakaś promocja czy wyprzedaż. Przechadzając się po sklepie, zauważyłam na sobie wzrok jednej z pracujących w sklepie osób, który ciągle za mną krążył. To nieprzyjemne uczucie obserwowania towarzyszyło mi podczas prawie całego mojego pobytu w tym sklepie. Ktoś może powiedzieć, że to subiektywne odczucie głupiego babiszona, ale chyba każdy potrafi rozróżnić przelotne spojrzenie od niemal ciągłego obserwowania, którego nikt nie lubi i w takim miejscu jak sklep może być odczytywane jako pilnowanie potencjalnego złodzieja.

Z jednej strony rozumiem to, bo wiele słyszy się o kradzieżach w galerii i podejrzewam, że pracownicy są obarczani stratami, ale z drugiej strony już nie, bo skoro jest monitoring, ochrona, możliwość blokowania drzwi to czy konieczna jest jeszcze taka kontrola? Jak to jest? Nie chcę się żalić, ale jako klientce mi to nie odpowiada. W XXI wieku stosować jakieś anachronizmy zbiorowych konsekwencji? To raczej żenujące mając świadomość funkcjonowania systemu monitoringu, bramek i ochrony obiektu.

Może tcz.pl podejmie ten temat i dzięki nagłośnieniu GK zainwestuje w dodatkową ochronę i wzrośnie także bezpieczeństwo samych klientów, którzy również mogą być ofiarami kradzieży?

Znalazłam na innych portalach związanych z Tczewem artykuły o kradzieżach w galerii...


Tcz24 jest częścią serwisu Tcz.pl, którą współtworzą jego użytkownicy. Znajdujące się tutaj materiały nie zostały stworzone przez redakcję serwisu Tcz.pl, lecz przez użytkowników serwisu zgodnie z zasadami wymienionymi tutaj: Regulamin publikacji w Tcz24.
Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (35)
dodaj komentarz

  • +4

    ._gość

    06.07.2015, 15:54

    Może podejrzanie wyglądasz.

    Odpowiedz
    IP: 37.30.xx1.xx7 
  • +29

    tom_gość

    06.07.2015, 16:10

    To nie wina pracowników a właścicieli punktów sprzedaży. Jak sobie Pani wyobraża sytuację skoro taki "przedsiębiorca" bez żadnych skrupułów płaci pracownikom 1750zł brutto i jak coś zniknie rozkłada stratę na ilość pracowników którzy nie są niczemu winni. Pracownik na stanowisku sprzedawcy, ma być doradcą, sprzątaczem, ma układać non stop towary bo trochę krzywo coś jest i już tragedia i jeszcze pilnować towaru przed złodziejami bo Policja nic im zrobić nie może. Nikt nie jest szczęśliwy skoro dostaje 1286zł na rękę i jeszcze mu się z tego zabiera, dlatego każdy klient zaczyna być traktowany jak potencjalny złodziej. Sorki ale jaka galeria takie sklepy. Gdyby najemcy nie dawali sobie wchodzić na głowę i zamiast lizać tyłki o niższy czynsz postawili swoje warunki o lepsze warunki ochrony było by może lepiej a pewnie każdy by na tym skorzystał. No ale co zrobić skoro w Polsce ciągle się szuka oszczędności na pracownikach a nie na sprawach naturalnie błahych i prostych do rozwiązania.

    Odpowiedz
    IP: 46.238.xx7.xx8 
  • _gość

    06.07.2015, 16:52

    Niestety przykład idzie z góry

    Polityka Platformy Obywatelskiej przyczyniła sie się do znacznego zubożenia społeczenstwa,nierozwiąznia wielu afer i zamiecenia ich pod dywan, kradzieży państwowych pieniędzy, wielkich przekrętów. Złodziejii się chroni, natomiast zwykły obywatel jest kontrolowany i dojony z pieniędzy w postaci coraz wyższych podatków. Polityka zaciskania pasa przyczyniła sie do wzrostu bezrobocia i powstaniu umów śmieciowych. Po co szukać pracy przez niewiadomo jak długo i pracować za 5 lub 6 zł brutto w stresujących warunkach na umowie zleceniu lub na czarno jak w ciągu dnia możesz wynieść towar za 350 zł i nikt ci nic nie zrobi. Przykład polityków oni też kradną i mają się dobrze, żaden z nich nie siedzi w więzieniu. A galeria niestety bardzo oszczędza na ochronie często zatrudniając niepełnosprawnych. Jakie sa efekty tego widzimy. Nie brońmy galerii bo one też mają wiele na sumieniu miedzy innymi okradają społeczeństwo nie płacąc podatków i wykorzystując pracowników niezgodnie z prawem.

    Odpowiedz
    IP: 78.88.xx5.xxx 
  • -15

    _gość

    06.07.2015, 17:51

    Proponuję zagłębić się trochę bardziej w coś, o czym chciałoby się powiedzieć. Nominalnie wynagrodzenia wzrosły od 2005 roku o 54%, realnie o 25%. Ceny w tym czasie wzrosły o około 28%, więc o jakim zubożeniu mówimy, może na styl grecki - czyli żyjemy ponad stan, a potem płaczemy że jesteśmy biedniejsi. Proponuję też porównać stopę bezrobocia wśród młodych również w latach 2002 do 2015, wtedy możemy sobie porozmawiać, a nie gadać o czymś, o czym nie masz zielonego pojęcia, a powtarzasz dyrdymały bez pokrycia.

    Cytuj
    IP: 37.248.xx5.xx3 
    +13

    tczewiak_gość

    06.07.2015, 18:10

    do _goscia

    Co to za belkot drogi Gosciu ? Wina Platformy, ze ktos jest zlodziejem ??? Nie bronie tej partii, bo bardzo wiele mi sie nie podoba w jej rzadzeniu ale zeby obarczac rzad za to, ze ktos kradnie ? Uczciwy czlowiek wybierze prace, nawet za marne wynagrodzenie, czy na krotkie okresy, a nie pojdzie krasc. Oczywiscie, ze to nie jest dobra sytuacja ale nie usprawiedliwia zlodziejstwa. Ja mam kilkadziesiat lat pracy, ktora trzy razy tracilem. Pracowalem za rzadow PZPR, Solidarnosci, UW, SLD, PIS, czy kogo tam jeszcze, a teraz Platformy ale nigdy nie przyszlo mi do glowy, zeby isc cos ukrasc, zamiast isc do pracy. NIedlugo prawdopodobnie wygra PiS, wiec wszystkie problemy bytowe Polakow zostana natychmiast i na zawsze rozwiazane ;-)

    Cytuj
    IP: 85.115.xx8.xx0 

    _gość

    06.07.2015, 18:37

    marna prowokacja....

    heh

    Cytuj
    IP: 109.207.xx4.xx8 
    -3

    _gość

    06.07.2015, 20:45

    przyjdzie duda i pis kreatyno to na pewno będzie lepiej

    Cytuj
    IP: 159.205.xx6.xx5 
    +4

    _gość

    06.07.2015, 21:03

    zwolenniku PO...

    Piszesz o wzroście płac tylko jakim? Uśrednionym? Przecież każdy wie,że to dopiero dyrdymały? Zmieniwsz płytę i napiszesz o haniebnej najniższej krajowej,że rośnie? Hm,no rośnie,ale to dlatego,że prawo obliguje posołków do jej podwyższania,a nie troskao naród! Bezrobocie? Hm spójrz na dane GUSu. To za PO zaczęło rosnąć,a ludzie tracili o tracą perspektywy.

    Cytuj
    IP: 109.207.xx4.xx8 
    +2

    _gość

    07.07.2015, 13:18

    Właśnie wystarczy spojrzeć na dane Gusu, tylko trzeba jeszcze rozumieć słowo pisane. Jak byś dobrze czytał, to napisałem dane od 2005 i od 2002 roku, więc przez ten okres nie rządziło tylko PO. Ponadto o jakie wskaźniki mam się opierać?? Może o bełkot z pod klatki niedouczonych, sfrustrowanych 22 latków, którzy chcieliby mieć pracę na takim samym poziomie co pracownik z 20 letnim stażem pracy.

    Cytuj
    IP: 83.8.xx9.xx1 
    +6

    _gość

    07.07.2015, 16:46

    A jaką płacę chcą mieć mieć niedouczeni 22latkowie? Dzisiaj ogromna część społeczeństwa pracuje tylko po to aby WEGETOWAĆ za swoje a nie państwowe. Mamy blisko milion dzieci głodujących, blisko 3 miliony osób zatrudnionych na umowach śmieciowych, poziom skrajnego ubóstwa sięga 7,2% i relatywnego ponad 16%. Z czego ludzie mają być zadowoleni? Młodzi chcą zarabiać tyle, by mieć jakieś perspektywy i choć czasem pozwolić sobie na realizację potrzeb własnych. Co masz zrobić mając 1300zł? Wynajem 800zł, pozostałe rachunki 200-300 i co zostaje... Ledwo na jedzenie wystarczy. Gdzie tu k**** jakieś perspektywy. O czym Ty chłopczyku bananowy piszesz? A co do tych pracowników z 20letnin stażem to wiedz, że nie mają oni dużo więcej. O jakie statystyki można się opierać? Hm, np EUROSTATU, a nie rządowych badań na zamówienie. Bezrobocie wśród młodych sięga 25%(oficjalnie), a całkowita stopa jest taka jak za rządów PiS, które były dawno temu i przy zupełnie innej sytuacji. Różnica jest jednak taka, że jeśli chcesz porównywać to za ich czasów spadło z 20% do 11%, a PO działa w tej materii jak zagubiona dziewczynka z zapałkami i nie ma pomysłu jak ruszyć rynek pracy.

    Cytuj
    IP: 109.207.xx4.xx8 
    -3

    _gość

    08.07.2015, 10:55

    Nie masz pojęcia o czym mówisz, to są dane GUSu, które i tak są gorsze od danych Eurostatu. Znajdź mi kraj, który miał takie same bezrobocie lub trochę gorsze w czasach największego kryzysu finansowego na Świecie od 50 lat. Znajdź mi kraj który przez ostanie 7 lat miał dodatni i to ponad 20% wzrost PKB, porównaj też sobie to samo PKB w czasach prosperity, gdzie ludzie zabijali się o pustaki, bo ich brakowało w sklepach. Nie porównuj czasów dobrych, za których twoje zaj**iste PIS zbudowało 7 km autostrad do czasów, kiedy Polska mimo tragedii na Swiecie rozwijała się w przyzwoitym tempie. Przypomnij też sobie jak to mistrzowie -rozdawnicy chcieli pompować w gospodarkę Polski grube milairdy na rozwój w czasie kryzysu, broń nas Panie Boże od takich uszczęśliwiaczy. Porównaj sobie też perspektywy młodych ludzi w latach 2000-2004, wtedy zobaczysz, że sobie poradzili, a nie marudzili na wszystko w około, że nie mają perspektyw, w tamtych czasach nie można było sobie zarabiać za granicą np.

    Cytuj
    IP: 83.11.xx5.xx5 
    +4

    _gość

    08.07.2015, 12:51

    Tak, to są dane GUS-u, bo nie można odrzucać wszystkiego. Nie pisałem, że należy je odrzucać,ale co do niektórych podchodzić ze zdrowym rozsądkiem i dystansem jak np "średniej płacy w Polsce". Nie jesteśmy częścią strefy Euro, a to właśnie te kraje-najbardziej ze sobą powiązane miały największe problemy z bezrobociem. Poza tym jeśli chodzi o samo bezrobocie wśród młodych to byliśmy w średniej europejskiej niestety...PKB? To największe zakłamanie,które próbują nam uświadamiać ekonomiści jednak społeczeństwo,choć polityków nienawidzi to woli w ich głupoty wierzyć. PKB u nas rośnie, ale nie idzie to w parze z bogaceniem się Polaków,a co najwyżej części i ZACHODNICH PRZEDSIĘBIORSTW, które wywożą ten "wzrost" za granicą, ponieważ jesteśmy gospodarką usługową dla innych;Chinami Europy. Gdybyśmy mieli własny przemysł to ten wzrost PKB miałby przełożenie na sytuację Polaków, ale nie gdy jesteśmy zleceniobiorcami zachodu. Autostrady :D ? Zwróć uwagę z jakich głównie pieniędzy są budowane hipokryto :) Piszesz o dawnych latach...ok, tylko zwróć uwagę na to ile osób NAGLE wyjechało gdy tylko otworzyły się granice. Rozumiem, że chcesz bronić PO, ale proszę, rób to z głową i nie bądź jak Twoi mentorzy z TV

    Cytuj
    IP: 109.207.xx4.xx8 
    -2

    _gość

    08.07.2015, 14:48

    Nie zamierzam nikogo bronić, ba mam im za złe, że nie zrobili podstawowych rzeczy, które powinni zrobić, ale boją się tak myślącego społeczeństwa jak ty. Nie nazywaj mnie hipokrytą, bo sam nim się stajesz w momencie mówienia o zubożeniu społeczeństwa. Weź sobie 100 osób, sprawdź ile zarabiali wtedy i dziś, sprawdź ile wzrosły przez ten okres 10 różnych produktów z różnych dziedzin życia i wtedy oblicz sobie o ile zubożało społeczeństwo. Sprawdź czy było ciebie i twoich znajomych stać na takie same dobra luksusowe jak w zachodniej europie. Sprawdź ile było restauracji w Tczewie i ilu ludzi do nich chodziło, sprawdź ile razy ludzie jedli na mieście, ile razy chodzili na basen itd. itd. Dlatego wydaje ci się że ludzie zubożeli, po prostu inaczej żyją i wydają więcej. Nie pisz bzdur i idź zarabiaj antypeowcu. :) Jak w Polsce zlikwiduje się wszelkie przywileje, to będzie nas stać na obniżenie podatków i to jest główny ból naszego kraju.

    Cytuj
    IP: 83.11.xx5.xx5 
    +2

    _gość

    08.07.2015, 20:20

    Jesteś hipokrytą, bo celowo nie chcesz przyjąć do siebie, że naście lat temu była inna wartość pieniądza. Dzisiaj pieniądz jest g**** warty. Z 50 złotymi to nawet do marketu nie masz co iść zakupów robić, a jeść trzeba. Zaręczam Ci, że zwykli obywatele nie wydają pieniędzy na luksusowe ośmiorniczki i nie zamawiają dominikańskich cygar... Jeśli zlikwiduje się "przywileje" to uwierz, że i tak podatków nie obniżą, bo ta władza potrafi pieniędzy szukać tylko w kieszeniach obywateli. Ludzie żyją inaczej, bo czasy się zmieniają. Rozwijamy się, ale to nie oznacza, że stajemy się REALNIE bogatsi,bo tak jak pisałem wyżej wartość pieniądza jest różna.

    Cytuj
    IP: 109.207.xx4.xx8 
    -2

    _gość

    09.07.2015, 08:41

    Możesz mnie nazywać jak chcesz, ale tobie radze, żebyś nie wypowiadał się o rzeczach, których zwyczajnie nie rozumiesz, nie masz pojęcia co to jest dobro luksusowe, sprawdź w podręczniku o podstawach ekonomii, sprawdź też o czym mówisz, mówiąc o wartości pieniądza i jakim wskaźnikiem należy go sprawdzać. Powiedz mi czy fakt, że już dziś autostradami przejeżdża tyle samochodów, ile miało wg wyliczeń przejeżdżać w 2040 roku, mówi o zubożeniu społeczeństwa? Czy wzrost posiadania w rodzinie samochodu osobowego o 40% jest efektem zubożenia społeczeństwa? Jeżeli wartość pieniądza spadła, to powinniśmy wydawać więcej czy mniej i jak to ma się do tego, że średni zakupiony tv jest wartości 2000zł? Czy o zubożeniu społeczeństwa mówi fakt, iż z roku na rok wzrasta o 10-15% ludzi wyjeżdżających na zagraniczne wakacje? Itd. Itd. nie mówisz o zubożeniu społeczeństwa a o oczekiwaniach społeczeństwa, a to dwie różne sprawy - będę tępił kłamstwo do upadłego, zapewne i tak do ciebie nie trafią argumenty, bo potrafisz posługiwać się tylko frazesami lub emocjami. Pozdrawiam

    Cytuj
    IP: 83.11.xx1.xx3 
    +2

    Cytrusek_gość

    09.07.2015, 16:00

    IP: 83.11.xx1.xx3

    Po przeczytania twojego ostatniego komentarza po prostu nie wyrabiam. Rozumiem,że można być zwolennikiem jakiejś partii. Rozumiem też,że by bronić jej można używać wybiórczej logiki. Mogę zrozumieć też krótkowzroczność... Mogę obok tego wszystkiego przejść obojętnie. Nie przejdę jednak obojętnie obok propagandy i strugania mądrego, będąc w rzeczywistości głupio-mądrym. Przypomina mi się czytając twój komentarz takie powiedzenie-"im ktoś głupszy tym bardziej wydaje mu się,że więcej wie". Przepraszam, ale inaczej się nie da tego skwitować. Starasz się przedstawiać sielankę i sukces poprzez pryzmat rozwoju infrastruktury i ilości aut, które posiadają Polacy. W tym miejscu trzeba jednak powiedzieć sobie,że: 1) Rozwija się głównie infrastruktura drogowa,która jest tylko częścią ogólnie rozumianej infrastruktury. Warto dodać,że w sprawach kolejnictwa jesteśmy zacofani wg badań o 60 lat za zachodem. Nie chwaliłbym się więc zbytnio także z tego powodu,że te drogi były budowane głównie z pieniędzy unijnych. Za cudze to każdy potrafi, nie uważasz? 2) Ilość osób zmotoryzowanych jest w dużej mierze wynikiem rozwoju technicznego. Samochód jest jest już dobrem luksusowym jak wtedy, gdy produkowano pierwsze sztuki. Samochód to dzisiaj także dla sporej części społeczeństwa narzędzie pracy-przedstawiciele handlowi,dostawcy itd. Jestem około branży transportowej i wiem, że wielu kierowców jeździ własnymi środkami transportu. Kolejną kwestią jest też to jakie auta zalewają nasze ulice. To głównie auta używane, sprowadzane z zachodu i przerabiane na gaz by zaoszczędzić pieniądze na eksploatacji. Rzadko na naszych drogach widuję drogie gabloty. Nie przesadzałbym więc ze stwierdzeniem,że nie jest tak źle,bo prawie każdy ma auto. To normalne,że państwa się rozwijają z biegiem lat. To NORMALNA kolej rzeczy. Za tym rozwojem nie musi jednak bezpośrednio podążać wzrost kapitału społeczeństwa. Nasz kraj rozwija się od 25 lat tzw wolności. Kto jest największym beneficjantem tego rozwoju? Nie jest to nawet tajemnicą poliszynela... Statystyki,którymi się zasłaniasz nie muszą oddawać rzeczywistości. Rozumiem,że jesteś przedstawicielem zanikającej klasy średniej. Ja jestem przeciętnym,który zna temat umów śmieciowych,najniższej krajowej i nie oczekuję od władzy grantów tylko realizacji obietnic i poprawy warunków w jakich musimy funkcjonować. Za to biorą olbrzymie pieniądze. To jest ich praca. Zwykły pracownik za 1300zł jest gnojony i goniony do roboty, a oni... Myśl całościowo. To,że jedne się bogaci nie oznacza,że drugi także,bo to fałsz jak średnia krajowa,gdzie do jednego wora wrzuca się pracownika gospodarczego i prezesa. Pozdrawiam

    Cytuj
    IP: 109.207.xx4.xx8 
    -1

    _gość

    09.07.2015, 19:55

    Spokojnie bez emocji możemy po dyskutować. Albo przeczytałem jeden mój post, albo czytasz bez rozumienia. Nigdzie nie napisałem że jest tak super i sielanka. Od kilku postów z uporem maniaka obalam mit o zubożeniu społeczeństwa. Jest to kompletna bzdura na użytek walki z rządzącymi. Tak jak twój kolega wyżej, nie masz niestety pojęcia o podstawowych zagadnieniach ekonomicznych. Po czytaj co to są dobra luksusowego, wtedy możemy gadać. Co do rozwoju to nie chce mi się odpisywać, jeżeli ktoś nie widzi różnicy, tzn że jest imbecylem. Mam już dość powtarzania tego samego. Dobranoc i do roboty.

    Cytuj
    IP: 66.249.xx1.xx3 
  • +5

    fffr_gość

    06.07.2015, 18:05

    r

    Błąd, że kasy w sklepach ustawiane są na końcu sklepu a nie przy bramkach. A może jednak celowo? Bo sieciówka dostaje odszkodowanie za kradzież, prawda? I jeszcze do tego skubnie z pracownika i tak się biznesik kręci. Te dziewczyny nie robią tego celowo. Autorko tekstu zrozum, takie czasy. Podejrzliwość, uh taki nasz naród. Ciężko jest, małe wypłaty, umowy śmieciowe.

    Odpowiedz
    IP: 164.126.xx9.xx3 
  • +7

    TCZEWIAK5

    06.07.2015, 18:42

    Ta cała galeria to śmiech na sali

    Jakiś czas temu, gdy wychodziłem z galerii od strony banku, podszedł do mnie jakiś chuderlak z reklamówkę i spytał czy nie chcę czegoś kupić. To wszystko dzieje się na bezczela pod okiem kamer i ochrony. Aha-i nikt mi nie powie, że policja ich nie zna, bo po samym wyrazie twarzy widać, że swoje odsiedział :D

    Odpowiedz
    Uż. zarejestrowany 
  • +6

    Michał J_gość

    06.07.2015, 19:52

    do mnie też podszedł ale powiedziałem mu że chcę kupić bułki, cukier i masło i poszedłem do Stokrotki...

    Cytuj
    IP: 164.126.xx8.xx7 
  • +3

    ww_gość

    06.07.2015, 20:54

    ww

    pewnie chodzi o reservesd

    Odpowiedz
    IP: 109.207.xx8.xx8 
  • +13

    ALKAIDA_gość

    06.07.2015, 20:55

    UUU

    więcej lesnych dziadkow zatrudniajcie jako OCHRANIACZY:)

    Odpowiedz
    IP: 109.207.xx8.xx8 
  • +5

    Hazik_gość

    06.07.2015, 21:16

    a czego sie spodziewacie

    Ochrona tak wielkiego powierzchniowo obiektu,wyposażonego w 4 drzwi wyjściowe i wyjście od strony parkingu to tragiczna sprawa.A teraz kilka ciekawych faktów,o których wie każdy: 1.Na ten teren przypada aż 2 "ochroniarzy" przypomnę na 3 pietra(ochrona galerii nie sklepów),wiec jak by nie patrzeć wszędzie nie będą.2 Ochrona galerii nie ingeruje w sprawy sklepów,które muszą mieć własną ochronę.3.W większości ci ochroniarze to dziadki i renciści,jakie mają szanse dogonić młodego, zdrowego chłopa?A obalić i obezwładnić?4.Za stawke 4.5/h nikt narażać się nie będzie.5.Sklepy dostają kasę za kradzieże,w praktyce złodziej kradnie gacie a sklep jak go nikt nie złapie dopisuje mu jeszcze coś i więcej kasy z odszkodowania wpada,jak go złapią to nic mu dopisać nie można wiec właściciele sklepów zwłaszcza sieciowych z ubraniami nie bardzo lubią łapać złodziei.6.Monitoring w galerii obsługiwany jest nie przez ochronę,a administracje,a każdy sklep ma niezintegrowany monitoring wiec nawet jak ktoś w sklepie kradnie to ochrona galerii nic o tym nie wie.Przykład: Złodziej w sklepie "a" właściciel(o ile jest) dzwoni do administracji ze zgłoszeniem,ci dzwonią do ochrony,a ci dopiero biegną do niego z innego pietra...efekt tego wianuszka: złodziej zwiał.

    Odpowiedz
    IP: 78.88.xx9.xx1 
  • +4

    ???????????????_gość

    06.07.2015, 21:18

    ochrona

    Czy ci dziadkowie z ochrony coś tam upilnują kiedy więcej siedzą na fajce .

    Odpowiedz
    IP: 109.207.xx5.xx9 
  • +5

    gd_gość

    06.07.2015, 21:59

    gd

    te dziadki i chłopcy co tam niby ochraniają to sami siebie boją,no ale w takim złodziejskim i nienawistnym kraju za te psie pieniądze muszą za tobą chodzić bo tak im każą,a złodzieja i tak nie wytępią

    Odpowiedz
    IP: 109.207.xx9.xx4 
  • +3

    ffr_gość

    07.07.2015, 07:17

    Hazik bo wlasciciel nie ma dzwonic do Administracji tylko ma dzwonic bezposrednio na Policje.

    Odpowiedz
    IP: 46.171.xx6.xx1 
  • +3

    qyz_gość

    07.07.2015, 11:34

    Poruszyła Pani ważny temat. Dodatkowa ochrona z pewnością podniosłaby bezpieczeństwo. Pytanie tylko jaka ochrona ? Czy zatrudnianie ludzi, którym płaci się około 4-6 zł na h ma jakiś sens ? Kto zgadza się na taką stawkę ? Najczęściej ludzie, którzy unikają zagrożenia jeśli jakieś zostanie już wygenerowane. Trudno się dziwić. Dlaczego mają narażać swoje zdrowie (może czasem i życie) za tak śmieszne stawki ? Co do ochrony galerii, zapewne do jej obowiązków nie należy ściganie złodziei. Sklepy powinny zatrudnić sobie ochronę. A że Polacy często pazerni, zwykle, mamy to co mamy. Jeśli macie możliwość nie pracowania dla Polaka, korzystajcie z niej. Polak to często żmija, da wam najniższą krajową i macie się cieszyć. Pozdrawiam

    Odpowiedz
    IP: 84.38.xx8.xx6 
  • +5

    Piotr_gość

    07.07.2015, 11:40

    Strasznie irytujące bywają niektóre z komentarzy. To, że od 2005 roku wzrosły wynagrodzenia, nie podnosi naszej stopy życiowej. Bo wzrastają ceny. Jeśli tego nie rozumiecie, bądźcie tak dobrzy i sami sobie pozabierajcie swoje prawa wolności wypowiedzi.  Pisanie o życiu ponad stan też jest dobre... zastanówcie się na jakim poziomie żyją Polacy, a na jakim zachód. Potem dopiero piszcie swoje bełkotliwe bzdury.

    Odpowiedz
    IP: 84.38.xx8.xx6 
  • -4

    _gość

    07.07.2015, 16:12

    Czytaj cały komentarz, a nie wybieraj tylko części, na którą znajdujesz odpowiedź. Podałem co najmniej dwa wskaźniki, które wykluczają zubożenie społeczeństwa. Jeżeli nie masz pojęcia o podstawach ekonomii, to proszę nie pisz więcej. Druga sprawa, to porównywanie się wiecznie do państw zachodu. Porównuj do Litwy, Łotwy, Węgier, Estoni, Czech itp. Mam dość wypisywania bzdur przez wszystkich , którzy myślą, ze coś wiedzą. Zubożenie poszczególnych osób może mieć inne przyczyny, ale na pewno nie wg wskaźników wzrostu wynagrodzeń do wzrostu cen. Może to być złe gospodarowanie swoimi pieniędzmi, sytuacje losowe, chęć posiadania dóbr luksusowych itd. Czytać czytać, sprawdzać a nie powielać dyrdymały.

    Cytuj
    IP: 37.152.xx9.xx2 
    +4

    _gość

    07.07.2015, 17:46

    Pełowski chłoptasiku

    Co Ty za bzdury wypisujesz? Może jeszcze dodasz, że wzrost PKB świadczy o realnej poprawie ekonomicznej Polaków? :) Skompromitujesz się do reszty, no, ale na leminga tak przystało :) Nie ubożeją bogaci, a wręcz się bogacą. "Szaraczki" zaś nic na tych Twoich fajnych wskaźnikach nie zyskują. Otwórz oczy na świat. "Zanuć bananowy song, tej Ty podrabiany ziomuś" :) Nie pisz proszę bzdur o złym gospodarowaniu pieniędzmi czy życiu ponad stan, bo...najpierw trzeba mieć ich tyle by móc nimi źle gospodarować-lwia część społeczeństwa pracuje za najniższą "głodową" i jak robi opłaty to już im "c***, d*** i kamienia kupa zostaje, a dwa, że by żyć ponad stan trzeba mieć wysoką wydolność kredytową, do której potrzeba przyzwoitych zarobków. Ludzie nie myślą o dobrach luksusowych tylko o spokojnym doczekaniu 10tego kolejnego miesiąca. Widać, że jesteś oderwany od rzeczywistości.

    Cytuj
    IP: 109.207.xx4.xx8 
    +1

    lgh_gość

    07.07.2015, 22:57

    Bredzisz koleś. Zaczynałem pracę w 2006 roku i wiem, jak wszystko dookoła się zmieniło. Odnośnie tego życia ponad stan, to byś się zdziwił. Bo po pierwsze, nie ma takiego pojęcia jak "wydolność kredytowa" - jest zdolność kredytowa, po drugie istnieje spora grupa produktów finansowych, która zwyczajnie nie bada zdolności kredytowej - np. karty debetowe, providenty, telekomy etc. Oczywiście, że gospodarowanie pieniędzmi ma istotne znaczenie dla stanu zamożności konsumenta i jest ono tym bardziej istotne, gdy środków finansowych jest mniej pod ręką. I oczywiście, zawsze jestem pełen podziwu dla takiego pajacowania jak twoje, bo najpierw się chciało obalać komunę a jak trzeba było wziąć się do roboty, to na ręcinę. Teraz jak coś z tym ktoś próbuje zrobić, to oczywiście jest POszołomem i lemingiem. Za jakiś czas, gdy wasz ukochany prezydent przywróci niższy wiek emerytalny i 20 latkowie, których tak teraz bronisz będą musieli oddawać 60 procent swoich zarobków na twoją emeryturę i leczenie to będzie ok i tak dalej... no nie? Weź się zwyczajnie posłuchaj, naprawdę sprawia ci taką przyjemność obrażanie ludzi, którzy za niedługo będą skazani na to, aby cię utrzymywać?

    Cytuj
    IP: 109.207.xx1.xx3 
    +4

    _gość

    08.07.2015, 13:00

    lgh

    Hahah,a co PO z tym próbuje zrobić? :) Chyba tylko dobre wrażenie. Gdzie te 100 tys nowych miejsc pracy obiecanych przez BULa? Co ze sztandarowym projektem Tuska pt "inwestycje Polskie"? Utrzymywanie? System ubezpieczeniowy jest tak skonstruowany,że jedno pokolenie utrzymuje drugie. Dlaczego staje się nie wydolny? Po pierwsze miliony ludzi, którzy mogli by pracować tutaj wyjechali za granicę,tyle że problem w tym, że tutaj pracy nie ma i też ci,którzy zostali w sporej części nie mają zatrudnienia. Do tego dodajmy niż demograficzny, 3 mln osób zatrudnionych na śmieciówkach i wszystko staje się jasne. Policz sobie ile traci państwo i system ubezpieczeniowy na niemrawości władzy i przerażającym strachu przed prawdziwymi działaniami, a nie pójściu na łatwiznę i podwyższaniu wieku emerytalnego. P.S. Jestem ciekaw jak nosiłbyś cegły na budowie wieku 67 lat? Z resztą może nawet 70,bo przewidywania są takie,że jeśli nie będzie reform to jeszcze ten wiek będzie musiał być podwyższony

    Cytuj
    IP: 109.207.xx4.xx8 

    lgh_gość

    08.07.2015, 23:23

    Widzę, że internet jest dla ciebie czymś nowym, więc podpowiem ci tylko, że gdy w ciągu dyskusji chcesz odpowiedzieć komuś konkretnemu używasz znaku "@" i dodajesz do tego nick użytkownika, np.: "@lgh", po tym znaczku wpisujesz swoją wypowiedź i wiesz, że ten fragment wypowiedzi będzie skierowany do właściwej osoby. Niedopuszczalne jest używanie cudzego nicku i mile widziane jest posiadanie własnego. Nie będę się z tobą spierał o to, co w programie miało jakieś tam PO, w mojej wypowiedzi nigdzie się do tego nie odnoszę. Moją intencją była krytyka postawy, która obecnie wyraża się taką rozbuchaną roszczeniowością wobec władzy. Po pierwsze, a wnioskuję, że piszę do osoby dojrzałej życiowo, żadna władza nie jest w stanie zapewnić żadnemu obywatelowi tego, co on sam powinien dla siebie zdobyć. W sensie: nie masz mieszkania, nikt ci go nie da. Nie masz pracy, sama do ciebie nie przyjdzie etc. Mnie tak w domu uczono i wierz mi, jeszcze się nie zawiodłem na tej regule. Ale wróćmy do twojej wypowiedzi, bo ciekawe rzeczy wspominasz. Z tą płynnością systemu emerytalnego i tego, że jest finansowany przez pokolenie wstecz, to polemizowałbym. Zasadniczo wydaje mi się, że system mógłby być tak poskładany, że pierwszą emeryturę (pierwszą w danym systemie, pierwszą w ogóle) pierwszy emeryt otrzymuje ze swoich własnych składek, czyli, że system byłby w dużej mierze finansowany z góry, przez pokolenie, które go formuje. Jeśli masz przeczucie, że obecny system jest finansowany przez pokolenie młodsze dla tego starszego, to dlaczego nie przyszło ci do głowy, że ten system jest finansowany przez pokolenie za-kolejne, czyli drugie w kolei. Przy uwzględnieniu pewnych płynnych granic pokoleniowych moglibyśmy dojść do uogólnienia, że pewien ciężar finansowania tego systemu spoczywa na młodszej grupie pokoleniowej, czyli powiedzmy na obecnych 16 latkach. W jaki sposób 16 latek jest w stanie finansować system emerytalny? Pół biedy, jeśli posiada legalne zatrudnienie, ale jeśli nie, to odbierane mu jest z publicznych dotacji, które państwo przekazuje na usługi dla niego - w ten sposób część pieniędzy znika z sektora edukacji, możliwe? Oczywiście. Piszesz również o emigracji zarobkowej i o tym, że miliony mogłyby pracować w kraju a nie wyjeżdżać. W tym przypadku moglibyśmy uczynić taki mały eksperyment myślowy i założyć, że te miliony ludzi mają swój własny rozum i przed wyjazdem z kraju przekalkulowały wszystkie za i przeciw i podjęły w miarę racjonalną decyzję. Jeśli więc jednym z kryteriów w ocenie osób z grona tego miliona było "móc wyjechać i pracować tam a móc wyjechać i pracować tu", to może w ocenie tego kryterium może pojawiła się odpowiedź, że tu się nie da pracować? I tu również moglibyśmy odnieść się do tego, jak wyglądała sytuacja w strukturze zatrudnienia. Skoro pierwszą falę emigracji zasilały osoby z małym stażem pracy (lub jego brakiem), to zgodnie z twoją teorią pokoleniową ich ówczesnymi pracodawcami byli ludzie, którzy teraz są już blisko emerytury albo około niej. I skoro wtedy nie dało się pracować, to mieli w tym swój udział również i ówcześni pracodawcy, którzy jako nabywcy siły roboczej psuli rynek. Na marginesie przychodzi mi do głowy podpowiedź, że tak, to również mogło być twoje pokolenie. Z tym niżem demograficznym, to jest jakaś w ogóle mocno dla mnie skomplikowana historia, tak serio. Bo ile żyję, to żaden argument nie trafił do mnie na tyle celnie, żeby jawił mi się jako ten główny obniżający najbardziej skutecznie dzietność naszych gospodarstw domowych. Ten o możliwościach zarobkowych przyszłych rodziców jest niby istotny, z drugiej jednak strony, są tacy rodzice, którzy nie mają prawie wcale dochodów a posiadają dzieci ponad miarę. Są też tacy, którzy niby mogą a nie chcą. Gdzieś słyszałem również, że kiedyś ludzie mieli więcej dzieci, gdyż generalnie dostępność antykoncepcji była niższa i generalnie ludzie częściej wpadali. Ciężko tutaj wysnuć jakiś racjonalny wniosek, wydaje mi się, że dowiemy się czegoś więcej o tym zjawisku, gdy zacznie się mnożyć to pokolenie, które jest właśnie mniej liczne z powodu obecnego spadku wydajności przyrostu naturalnego. Zwyczajnie, pożyjemy zobaczymy. Ok, na koniec chciałem zapytać pana o coś, co strasznie mnie nurtuje. Chodzi o to noszenie cegieł na budowie. W podobnym tonie pojawia się również "kopanie rowów". Czasem, widzi pan, idę sobie na spacer i zauważam, że przy budowie dróg rowy kopane są przy pomocy ciężkiego sprzętu, podobnie rowy telekomunikacyjne są wykopywane przy pomocy takich mini fajnych kopareczek. Raz byłem też na budowie w odwiedzinach u znajomych i przyjechała dostawa cegieł i proszę sobie wyobrazić, że wyładowanie ośmiu palet cegieł zajęło dostawcy jakieś 10 minut. Zwyczajnie przy pomocy dźwigu zamontowanego na ciężarówce palety z cegłami znalazły się na docelowej kondygnacji. W takiej chwili zastanawiam się nad dwiema rzeczami. Po pierwsze czy nasz język potoczny, jako zjawisko dyskursywne i posiadające dzięki temu własną logikę, zauważył, że obecnie mamy już jednak 21 wiek i są miejsca na świecie, gdzie np. samochody budowane są przez roboty? Druga rzecz, to czy coś złego jest faktycznie w kopaniu rowów. Znaczy osobiście, wyobrażam sobie, że może jest się wtedy postrzeganym w społeczeństwie jako osoba wykonująca "gorszą" pracę, taką na przykład bardziej śmierdzącą czy coś. Niby tak, to może być niefajne, ale nie dotyczy to chyba tego naszego społeczeństwa opartego na idei solidarności wzajemnej. No nie? Z drugiej strony taka "gorsza" praca ma jakiś tam swój osobisty wymiar dla osoby, która go wykonuje, w jakiś sposób go karmi, kształtuje etc. Powinien pan pamiętać, bo to leci na kilometr Marksem i ogólnie za komuny było dużo takich sloganów. Kiedyś dawno temu mieliśmy nawet takiego pedagoga, która postulował nawet coś w stylu: że w sumie ten wymiar osobisty jest dla człowieka najważniejszy, bo tylko wtedy ma on taki wymiar "pełni". Nikt już tego gościa nie pamięta, a szkoda, mądry był gościu. Karol Wojtyła się nazywał. W tym ostatnim akapicie mam nadzieję, że jeszcze pan czyta, co ja piszę. Niemniej mam nadzieję, że dociera do pana jak postrzegane jest przez młodsze pokolenie pańskie pokolenie, pokolenie ludzi podążających obecnie za głośnymi sloganami a nie posiadających własnej wewnętrznej drogi i drogowskazu. Strasznie żałuję, że moje słowa pozostaną dla pana niezrozumiałe, bo bardzo bym chciał, żeby nastąpiła pewna zmiana w patrzeniu na nasze wspólne dobro jakim jest ten kraj i zastąpiła ona to milczące oczekiwanie aż w końcu odejdziecie i zapanuje święty spokój.

    Cytuj
    IP: 109.207.xx1.xx3 
  • +6

    Piotr_gość

    07.07.2015, 22:58

    Niestety to o czym piszesz to dyrdymały charakterystyczne dla populistów naganiających na głosowanie na jakąś opcję polityczną. Nie wnikam jaką, ale zapewne Jesteś zwolennikiem PO. Piszesz o zmniejszeniu bezrobocia. Może i jest niższe, ale ilość pracowników, z którymi podpisywane są umowy cywilne na kwoty niższe niż najniższa krajowa jest przerażająca. Czy ponad stan żyją ludzie, którzy nie mają co jeść, pracują po 12 godzin za 6 zł na rękę bez ubezpieczenia emerytalnego ? Ponad stan żyją panowie posłowie którzy spożywają ośmiornice na koszt podatnika albo latają z żonami na wycieczki robiąc negatywną reklamę naszego kraju za granicą. Żeby była jasność, PISOWI też nie ufam. PS: A skoro jest tak dobrze, to dlaczego tak wiele osób ucieka za granicę ? Dlaczego dzieci chodzą głodne ? By żyło się lepiej - chwytliwe hasełko PO, które odnosi się jedynie do najbardziej uprzywilejowanej grupy najbogatszych, którzy się bogacą, a biedni - ubożeją.  Pozdrawiam

    Odpowiedz
    IP: 84.38.xx8.xx6 
  • _gość

    11.07.2015, 09:39

    Szkoda czasu na tracenie nerwów w pracy za psie pieniądze, bez żadnego ubezpieczenia na kontakcie cywilno-prawnym. W takim razie wolę już bezrobocie. Z takiej pracy nie ma się żadnego pożytku, satysfakcji a nabija się kapitał tylko zagranicznym formom które i tak oszukują na potęge.

    Odpowiedz
    IP: 78.88.xx5.xxx 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.