Iławski tenisista Dariusz Kamiński został zwycięzcą V Turnieju o Puchar Prezes Banku Spółdzielczego w Lubawie, który rozegrano w sobotę. W finale imprezy, organizowanej przez Lubawskie Towarzystwo Tenisowe "Laver", pokonał pokonał Tomasza Cereja z Opalenia w powiecie tczewskim.
Z potyczki o trzecie miejsce zwycięsko wyszedł Marek Adamowski z Rypina, który pokonał 6:2, 6:3 Romana Boberka (Nowe Miasto Lubawskie).
Puchary, dyplomy i nagrody rzeczowe wręczyła najlepszym prezes BS w Lubawie Magdalena Waldan. Jak wspomniała później finał bardzo jej się podobał; walka o każdy punkt trwała do upadłego i żaden z graczy nie odpuszczał.
W meczach półfinałowych Kamiński ograł Boberka 6:2, 6:3, a Cerej Adamowskiego 6:4, 6:3.
Najlepszy z lubawian Wojciech Konkel z dalszych gier odpadł w ćwierćfinale.
W zawodach wzięło udział 24 sportowców z czterech województw: warmińsko-mazurskiego, kujawsko-pomorskiego, mazowieckiego i pomorskiego.
Zdaniem Przemysława Kurszewskiego, dyrektora ds. PR i marketingu LTT "Laver", impreza była na pewno udana. - Cieszy fakt, że przyjeżdżają do nas gracze nie tylko z pobliskich miejscowości, ale i innych województw - mówi Kurszewski. - Na naszych kortach cały czas coś się dzieje, w tym roku oddaliśmy do użytku czwarty kort, a niedługo rozpocznie się zakładanie na nim oświetlenia i budowa ścianki. Nie stoimy w miejscu. W tym sezonie dorzuciliśmy do kalendarza, wymyślone przeze mnie, turnieje tenathlonu i rochetlonu, czyli wieloboje rakietkowe. A już myślę o przyszłym sezonie i turnieju, który jak sądzę będzie niespotykany w Polsce.
Walka o zwycięstwo - falowanie i spadanie
W decydującym pojedynku spotkali się rzeczywiście najlepsi gracze. O zwycięstwie zadecydował trzeci set, a w nim tie-break. Po zaciętej walce lepszy okazał się Kamiński. Dość powiedzieć, że w tie-breaku iławianin miał bodajże siedem piłek meczowych, a jego rywal dwie. Kamiński mógł już wcześniej rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść; przez większą część trzeciego seta to rywal musiał go gonić. W 12 gemie tego seta Kamiński miał już piłkę meczową i w tej wymianie przeważał. Zepchnął przeciwnika do defensywy, że ten w pewnym momencie musiał ratować się lobem. Uderzenie było jednak zbyt słabe i w zasadzie wszyscy spodziewali się kończącego smecza. Niestety Kamiński nie cofnął się troszeczkę dalej i uderzył piłkę nieczysto, a ta spadła za linię. Przez chwilę zastanawiał się, czy smecz był może niepotrzebny, bo piłka wyglądała na autową. Musiało to go jednak zdeprymować, bo Cerej wygrał tego gema i doprowadził do tie-breaka.
Końcowy wynik: 4:6, 6:4, 7:6 (13:11) dla Dariusza Kamińskiego. Tym samym powtórzył on swój ubiegłoroczny sukces (wcześniej triumfował jeszcze w 2012 r.). Warto dodać, że iławianin ma patent na sukcesy w Lubawie, a na pewno stuprocentowy na turniej bankowy. Ilekroć przyjeżdża na tę imprezę zawsze wygrywa.
Następny turniej przewidziano na 22 sierpnia. O puchar burmistrza Lubawy będą rywalizować debliści. Ale już w czerwcu ruszają kolejne rozgrywki "Lavera" - Światowa Liga Tenisowa "Laver Premium" w singlu i Liga Deblowa.
Pozostałe wyniki:
ćwierćfinały:
Konkel - Adamowski 3:6, 3:6,
Mateusz Gruz - Cejer 2:6, 2:6,
Kamiński - Tomasz Dumkiewicz 7:5, 6:4,
Boberek - Krzysztof Krajewski 6:3, 6:2
półfinały
Cejer -Adamowski 6:4, 6:3,
Kamiński - Boberek 6:2, 6:3.
Więcej o tenisie na www.laver.pl
Z potyczki o trzecie miejsce zwycięsko wyszedł Marek Adamowski z Rypina, który pokonał 6:2, 6:3 Romana Boberka (Nowe Miasto Lubawskie).
Puchary, dyplomy i nagrody rzeczowe wręczyła najlepszym prezes BS w Lubawie Magdalena Waldan. Jak wspomniała później finał bardzo jej się podobał; walka o każdy punkt trwała do upadłego i żaden z graczy nie odpuszczał.
W meczach półfinałowych Kamiński ograł Boberka 6:2, 6:3, a Cerej Adamowskiego 6:4, 6:3.
Najlepszy z lubawian Wojciech Konkel z dalszych gier odpadł w ćwierćfinale.
W zawodach wzięło udział 24 sportowców z czterech województw: warmińsko-mazurskiego, kujawsko-pomorskiego, mazowieckiego i pomorskiego.
Zdaniem Przemysława Kurszewskiego, dyrektora ds. PR i marketingu LTT "Laver", impreza była na pewno udana. - Cieszy fakt, że przyjeżdżają do nas gracze nie tylko z pobliskich miejscowości, ale i innych województw - mówi Kurszewski. - Na naszych kortach cały czas coś się dzieje, w tym roku oddaliśmy do użytku czwarty kort, a niedługo rozpocznie się zakładanie na nim oświetlenia i budowa ścianki. Nie stoimy w miejscu. W tym sezonie dorzuciliśmy do kalendarza, wymyślone przeze mnie, turnieje tenathlonu i rochetlonu, czyli wieloboje rakietkowe. A już myślę o przyszłym sezonie i turnieju, który jak sądzę będzie niespotykany w Polsce.
Walka o zwycięstwo - falowanie i spadanie
W decydującym pojedynku spotkali się rzeczywiście najlepsi gracze. O zwycięstwie zadecydował trzeci set, a w nim tie-break. Po zaciętej walce lepszy okazał się Kamiński. Dość powiedzieć, że w tie-breaku iławianin miał bodajże siedem piłek meczowych, a jego rywal dwie. Kamiński mógł już wcześniej rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść; przez większą część trzeciego seta to rywal musiał go gonić. W 12 gemie tego seta Kamiński miał już piłkę meczową i w tej wymianie przeważał. Zepchnął przeciwnika do defensywy, że ten w pewnym momencie musiał ratować się lobem. Uderzenie było jednak zbyt słabe i w zasadzie wszyscy spodziewali się kończącego smecza. Niestety Kamiński nie cofnął się troszeczkę dalej i uderzył piłkę nieczysto, a ta spadła za linię. Przez chwilę zastanawiał się, czy smecz był może niepotrzebny, bo piłka wyglądała na autową. Musiało to go jednak zdeprymować, bo Cerej wygrał tego gema i doprowadził do tie-breaka.
Końcowy wynik: 4:6, 6:4, 7:6 (13:11) dla Dariusza Kamińskiego. Tym samym powtórzył on swój ubiegłoroczny sukces (wcześniej triumfował jeszcze w 2012 r.). Warto dodać, że iławianin ma patent na sukcesy w Lubawie, a na pewno stuprocentowy na turniej bankowy. Ilekroć przyjeżdża na tę imprezę zawsze wygrywa.
Następny turniej przewidziano na 22 sierpnia. O puchar burmistrza Lubawy będą rywalizować debliści. Ale już w czerwcu ruszają kolejne rozgrywki "Lavera" - Światowa Liga Tenisowa "Laver Premium" w singlu i Liga Deblowa.
Pozostałe wyniki:
ćwierćfinały:
Konkel - Adamowski 3:6, 3:6,
Mateusz Gruz - Cejer 2:6, 2:6,
Kamiński - Tomasz Dumkiewicz 7:5, 6:4,
Boberek - Krzysztof Krajewski 6:3, 6:2
półfinały
Cejer -Adamowski 6:4, 6:3,
Kamiński - Boberek 6:2, 6:3.
Więcej o tenisie na www.laver.pl
Komentarze (1) dodaj komentarz
zibi_gość
20.05.2015, 07:44
błąd
Nie Cerej, a Cejer!!!
Odpowiedz