Na co do kina? "Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi"...

(fot. mat. prasowe)
Na co do kina? "Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi"...
Jak co roku, tuż przed świętami na ekrany kin wlatuje najnowsza część gwiezdnowojennej sagi. To świetna okazja by oderwać się na chwilę od zamieszania związanego z przygotowaniami do świąt.

"Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi" to już ósma część popularnej, kosmicznej soap opery (nie licząc wydanego w ubiegłym roku spin-offu "Łotr 1"). Tym razem fabuła filmu skupia się na relacji Rey z odnalezionym przez nią ostatnim wojownikiem Jedi - Lukiem Skywalkerem. Dziewczyna podda się szkoleniu, by nauczyć się panować nad swoimi potężnymi mocami. Oczywiście, Najwyższy Porządek nie będzie próżnował i nadal postara się pokrzyżować plany bohaterów. Powrócą też znani z "Przebudzenia Mocy" Finn, Poe Dameron i ulubiony przez wielu fanów robot BB-8. Aktorka Carrie Fisher, która zmarła w grudniu ubiegłego roku również występuje w tej produkcji. Wszelkie sceny z jej udziałem zostały nakręcone jeszcze przed jej odejściem i w całości wykorzystane w najnowszym filmie bez użycia CGI, czego obawiali się fani.

Ponadto w repertuarze kinowym zobaczymy: filmy familijne "Coco", "Paddington 2" i "Pierwsza gwiazdka" oraz świąteczną komedię romantyczną "Listy do M. 3".

Drukuj
Prześlij dalej