PUPy? A może inaczej?

PUPy?  A może inaczej?
Byłeś(aś) świadkiem jakiegoś zdarzenia? Coś Cię bulwersuje? Chcesz przekazać coś ciekawego? Zgłoś teraz zdarzenie, zapewniamy anonimowość.
Pup-y ? A może inaczej? Finansowanie przez państwo działających nieefektywnie, a kosztownych publicznych służb zatrudnienia to marnowanie pieniędzy, wręcz okradanie podatników.

Polskie urzędy pracy wciąż nie cieszą się dobrą opinią. Jeżeli wkrótce nie ulegnie to radykalnej poprawie, mogą stracić rację bytu, a ich zadania przejmą prywatne agencje zatrudnienia, które na pewno będą efektywniejsze, gdyż ich pensja zależna byłaby od wyników ich pracy, czyli autentycznego zmniejszania bezrobocia.

Ludziom poszukującym pracy jest potrzebna, a wręcz niezbędna, fachowa pomoc. Powinny ją świadczyć przede wszystkim ludzie doświadczeni, mający fachowe kwalifikacje w różnych dziedzinach zawodowych, kompetentni wiedzący co mówią i dlaczego. Jednak tak nie jest. Często urzędnicy ograniczają się tylko do litery prawa, które zamiast pomóc, to powala na ziemię i zabija! Nic dziwnego, że w świadomości społecznej wciąż panuje przekonanie, że zatrudniają one rzesze nieudacznych urzędników, którzy ograniczają się do absolutnego minimum swoich działań, rejestracji bezrobotnych i biernego przyjmowania ofert pracy. Ofert jakie trafiają do urzędów nie są w żaden sposób weryfikowane pod względem ich prawdziwości. Często są to oferty tzw. „firm” lub osób prywatnych niespełniające podstawowych kryteriów zatrudnienia.

Rosnące tempo zmian w gospodarce oraz zwiększająca się elastyczność rynku pracy oznaczają, że pracownicy będą musieli coraz częściej zmieniać nie tylko pracę, ale i zawód. To z kolei powoduje zwiększenie popytu na pośrednictwo pracy. Ale czy chcemy utrzymywać takie „ZOMBI” - ja stanowczo mówię NIE!!!


Jeżeli publiczne służby zatrudnienia w Polsce chcą odgrywać istotną rolę na rynku pracy i stać się konkurencyjni z innymi pośrednikami, muszą oferować profesjonalne usługi poszukującym pracy i udzielać skutecznej pomocy w jej znalezieniu. Jak również pomagać pracodawcom poszukującym pracowników. Muszą tez dysponować dokładnymi informacjami o sytuacji nie tylko na lokalnym, ale również krajowym rynku pracy.

W dobie braku stabilności zawodowej powinno zlikwidować się rejonizację, która często uniemożliwia ludziom podejmowanie pracy. Tak więc Jestem za likwidacją, a w najlepszym razie zreformowaniem, a najlepiej przekształceniem tych urzędów w agencje pracy. Powinny one powstać nie przy udziale tylko urzędników teoretyków, ale także ludzi z doświadczeniem zawodowym - mam tu na myśli wszystkie grupy zawodowe i tych z wyższego i średniego szczebla jaki tych z podstawowego szczebla bo tak naprawdę większa część rynku pracy opiera się na tych dwóch ostatnich .

MARCELIUS PAX-Media

Tcz24 jest częścią serwisu Tcz.pl, którą współtworzą jego użytkownicy. Znajdujące się tutaj materiały nie zostały stworzone przez redakcję serwisu Tcz.pl, lecz przez użytkowników serwisu zgodnie z zasadami wymienionymi tutaj: Regulamin publikacji w Tcz24.
Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (15)
dodaj komentarz

  • +8

    kozex_gość

    18.04.2012, 13:08

    Pupy to wręcz żenada....szkoda gadać.zlikwidować i tyle!!!

    Odpowiedz
    IP: 79.190.xx7.xx4 
  • +10

    mloda_gość

    18.04.2012, 14:34

    Jetem osoba z wyzszym wyksztalceniem a zaporponowali mi prace na produkcji bo twierdzili ze spelniam wymagania czyli min srednie i obsluga komputera. Żenada ! Kiedy odmowilam przyjecia tej oferty ze wzgledu na wyzsze ambicje to pani w blond wlosach bardzo opryskliwie zapytala "czyli odmawia pani przyjecia oferty? wiaze sie to z tym ze zostanie pani wykreslona na 4mce..." Tylko do tego sie nadaja bo pozostale oferty maja tylko dla "swoich". Popieram: ZLIWKIDOWAC te wasze PUPY ;]

    Odpowiedz
    IP: 109.243.xx9.xx0 
  • +3

    Taja_gość

    18.04.2012, 15:52

    Co prawda, to prawda.. mnie też wyrzucili po tym, jak powiedziałam, że nie chcę pracować w `firmie`, gdzie zawsze będzie popyt na pracowników.. odwiedzający PUP wiedzą zapewne o jakieś filmie mowa :)

    Cytuj
    IP: 89.200.xx6.xx7 
    -1

    ktos_gość

    19.04.2012, 17:44

    NA MOJE TO BEŁKOT

    Ja nie wiem co to bezrobocie ,bo wiem że to nie praca dostosowuje się do twoich ambicji tylko Ty do rynku pracy do półki nie wbijesz sobie tego do swojej wykształconej główki masz szanse być równie bezrobotnym ( czytaj bezużytecznym) jak tępak po podstawówce.Jak masz ambicje to szukaj wymarzonej pracy na własną rękę a nie za pomocą ledwie dychającego urzędu , bo to nie jest logiczne działanie i bynajmniej nie świadczy dobrze o twojej osobie .

    Cytuj
    IP: 109.207.xx5.xx8 
  • +10

    The Miz

    18.04.2012, 15:00

    PUPy są tylko po to, żeby inne pupy miały stołki i ciepłe posadki. Niedawno znajomego zawiozłem do tego urzędu, a tam co chwile panie na kawki sobie chodzą, a ludzie stoją i czekają. I aż żal mi ludzi bezrobotnych którzy chcą pracować i mają jakąś nadzieje, że taki urząd mu w tym pomoże.

    Odpowiedz
    Uż. zarejestrowany 
  • +12

    _gość

    18.04.2012, 16:23

    Oni tam są tylko po to żeby to właśnie oni mieli pracę. I taka jest prawda. Ja jakoś nie znam ani jednej osoby której urząd pracy załatwił pracę.

    Odpowiedz
    IP: 82.145.xx8.xx4 
  • -5

    Gość_gość

    18.04.2012, 20:16

    Zasiłki dla bezrobotnych tez zlikwidować

    Niech każdy sobie sam odkłada na czarną godzinę we własnym zakresie...

    Odpowiedz
    IP: 84.38.xx3.xx5 
  • +1

    ZOŁZA_gość

    19.04.2012, 18:56

    A ? ! chcesz być bezrobotnym do końca życia i barć zasiłek ? W wygląda na to że jesteś leniem . Co do odkładania "muchomorku" nie każdego stać na taki luksus jak ciebie cukiereczku :(

    Cytuj
    IP: 178.37.xx8.xx5 
    +2

    Gość_gość

    21.04.2012, 15:34

    ?

    Nie muchomorkuj mi tutaj tempa strzałeczko. Jakby państwo nie odkładało za ciebie składki emerytalnej tylko zostawiałoby ci te pieniążki w kieszonce (skąd te zdrobnienia? prawdopodobnie rozmawiam z kimś o umyśle dziecka) to mogłabyś je sobie zanieść do miłej pani w banku i odłożyć na koncie, albo schować do skarpeteczki leżącej za szafeczką. Jakim cudem kogoś mogłoby nie być stać na coś takiego? Co do "chcesz być bezrobotnym do końca życia i barć zasiłek" to nigdy nie brałem zasiłku, bo uważam to za poniżające i demoralizujące. Dodatkowo człowiek traci ochotę na szukanie pracy. Skoro płacą za niepracowanie, a karają podatkami za pracowanie to kto by chciał pracować? A nazywanie kogoś leniem, podczas gdy sama jesteś na tyle leniwa, że nie sprawdziłaś pisowni własnego postu wystawia ci lepszą laurkę, niż cokolwiek co mógłbym ci odpisać po zniżeniu się do twojego poziomu...

    Cytuj
    IP: 84.38.xx3.xx5 
    -1

    ZOUZA_gość

    22.04.2012, 22:45

    PUP-Y

    O misiaczek się oburzył. No cóż wygląda na to że masz coś z rycerza prawdopodobnie zakuty łeb no i na pewno coś na sumieniu bo inaczej było by cię stać na odrobinę luzy . Jesteś spięty , i nadęty jak dupek, odpuść sobie bo żyłka ci pęknie

    Cytuj
    IP: 87.204.xx3.xx6 
    +1

    Gość_gość

    23.04.2012, 15:49

    I już?

    Naprawdę koniec argumentów i przechodzimy do obelg? Liczyłem na wyższy poziom...

    Cytuj
    IP: 158.116.xx2.xxx 
  • +2

    dolores_gość

    20.04.2012, 11:37

    Miałam do czynienia z tym sympatycznym urzędem w lutym: Chciałam założyć działalność gospodarczą, ale nie miałam odpowiednich funduszy. Chciałam złożyć wniosek o dofinansowanie do urzędu, bo akurat okazało się, że mam szczęście i w marcu rusza składanie wniosków . Obiłam się o mur biurokracji: okazało się, że potrzebuję poręczenia od dwóch poręczycieli na 150% dofinansowania (czyli na 30 tys., które przez rok muszą być zabezpieczone na lokacie - krótko mówiąc pieniądze nie do ruszenia przez rok). Niestety nikt w rodzinie nie ma 30 tys. wolnych na rok, a żaden bank nie da poręczenia osobie bezrobotnej. No i na tym się zakończyła moja działalność gospodarcza :) Wydaje mi się, że to właśnie na tym polega udzielanie dofinansowań: rozdać jak najmniej. Tylko pytanie: po co taki program w PUP? Żeby było co wykazać w aktywności urzędu w pomocy bezrobobotnym? A że nie chcą korzystać to ich problem :)

    Odpowiedz
    IP: 87.204.xx8.xx0 
  • +1

    mloda_gość

    20.04.2012, 18:15

    Oczywiscie ze szukam pracy na wlasna reke bo nie wierze zeby cos cokolwiek komus zaproponowali w PUP. A moze jestem zarejestrowana po to zeby miec ubezpieczenie i "kwitek" do lekarza hmmm? Mam swoje ambicje i nie czekam na oferte z PUP bo predzej doczekam emerytury ;]

    Odpowiedz
    IP: 109.243.xx4.xx7 
  • +3

    bezrobotny_gość

    20.04.2012, 20:25

    dotacje

    Co do dotacji z up to trzeba przeżyć katorgę żeby złożyć wniosek o dofinansowanie na własna działalność.Przy każdej wizycie człowiek dowiaduje się o nowych rzeczach ,które musi spełnić .Niektóre kryteria są nie realne.Móc złożyć wniosek trzeba mieć lokal np wynająć.A jak się nie uda dostać dotacji to skąd wziąć pieniądze na czynsz?czyli od złożenia wniosku do odpowiedzi trzeba zapłacić 2 czynsze a z czego z kuroniówki? skoro jesteśmy bezrobotni.Urzędnicy zamiast pomagać to raczej zniechęcają człowieka do działania.A czy nie powinno być inaczej?ZAWIEDZIONY

    Odpowiedz
    IP: 109.197.xx8.xx6 
  • +3

    ja_gość

    21.04.2012, 15:11

    marzyciel?

    Liczyłeś pewnie, że dotacje są dla bezrobotnych? Nic z tego, dotacje są dla już ustawionych, których stać na ich otrzymanie :)))

    Cytuj
    IP: 83.25.xx7.xx5 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.