Ranne dzikie zwierzę znalezione na terenie Tczewa? "Co robić w takiej sytuacji" - pyta nasz czytelnik. Sprawdzamy.
Choć mieszkamy w mieście, to coraz częściej zdarza się, że pojawiają się tu "dzicy goście". Był już przypadek łosia, który upodobał sobie dawne tereny wojskowe, sarna w miejskim parku, czy bocian, który nie chciał odlecieć na zimę. Co robić w przypadku, gdy natrafimy na terenie miasta na ranne, bądź wystraszone dzikie zwierzę?
Inaczej ma się sytuacja w przypadku rannych i chorych psów i kotów znalezionych na terenie Tczewa. Tu pomocy należy szukać u OTOZ Animals (Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Tczewie
ul. Malinowska, 83-110 Tczew, tel. 0 58 531 96 56).
Choć mieszkamy w mieście, to coraz częściej zdarza się, że pojawiają się tu "dzicy goście". Był już przypadek łosia, który upodobał sobie dawne tereny wojskowe, sarna w miejskim parku, czy bocian, który nie chciał odlecieć na zimę. Co robić w przypadku, gdy natrafimy na terenie miasta na ranne, bądź wystraszone dzikie zwierzę?
- W takiej sytuacji należy powiadomić Straż Miejską (tel. 986), a ta z kolei przekaże sprawę do lekarza weterynarii, który ma z miastem zawarta umowę na prowadzenie działań dotyczących zdarzań drogowych z udziałem zwierząt. - mówi Małgorzata Mykowska, rzecznika tczewskiego ratusza.
Inaczej ma się sytuacja w przypadku rannych i chorych psów i kotów znalezionych na terenie Tczewa. Tu pomocy należy szukać u OTOZ Animals (Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Tczewie
ul. Malinowska, 83-110 Tczew, tel. 0 58 531 96 56).
Komentarze (2) dodaj komentarz
xxx_gość
20.10.2017, 19:29
dobry żarty !! jak znalazłem sokoła to nikt mi nie pomógł, ani policja, ani straż wiejska, ani schronisko !! bullshit !! najbliższa pomoc podobno jest gdzieś w Gdyni
Odpowiedz_gość_gość_gość
22.10.2017, 17:31
Pomoc?
Trza było oskubać i do gara!
Cytuj