Mieszkańcy Rokitek chcą poprawy drogowego bezpieczeństwa na terenie wsi. Chodzi o pomysł odkopania części ponad 150-letniego kolejowego wiaduktu, pod którym zdaniem sołtysa wsi można zorganizować przejście dla pieszych. Pomysł nabiera kształtów, bo zapisano stosowne środki w projekcie przyszłorocznego budżetu gminy.
O pomyśle mówi się już od jakiegoś czasu - zabiegi trwały przez ostatnie miesiące:
Pomysł coraz bardziej nabiera kształtów. Problem dostrzegły także władze gminy Tczew, które podjęły już działania w tej sprawie.
- Mamy 200 tys. zł na ten cel w projekcie przyszłorocznego budżetu. Jak zostanie uchwalony, będziemy ogłaszać przetarg. Trochę to trwało, bo trzeba było ustalić, czy to nasze zadanie, czy kolei - mówi Roman Rezmerowski, wójt gminy Tczew.
Obecnie wieś Rokitki liczy już ponad tysiąc mieszkańców i wciąż się rozbudowuje. Dodajmy, że podobne rozwiązanie udało się już wcześnie zastosować w Bartoszycach.
O pomyśle mówi się już od jakiegoś czasu - zabiegi trwały przez ostatnie miesiące:
- Wszystko wskazuje na to, że uda się to zrealizować. A jest potrzeba poprawy bezpieczeństwa w naszej wsi- z danych policji wynika, że tylko w tym roku na ulicy Tczewskiej doszło do 7 wypadków, w których rannych zostało 6 osób - mówi Zbigniew Braun, sołtys Rokitek. - Ze swojej strony będziemy czynić dalsze zabiegi dla poprawy bezpieczeństwa - chodzi np. o progi zwalniające.
Pomysł coraz bardziej nabiera kształtów. Problem dostrzegły także władze gminy Tczew, które podjęły już działania w tej sprawie.
- Mamy 200 tys. zł na ten cel w projekcie przyszłorocznego budżetu. Jak zostanie uchwalony, będziemy ogłaszać przetarg. Trochę to trwało, bo trzeba było ustalić, czy to nasze zadanie, czy kolei - mówi Roman Rezmerowski, wójt gminy Tczew.
Obecnie wieś Rokitki liczy już ponad tysiąc mieszkańców i wciąż się rozbudowuje. Dodajmy, że podobne rozwiązanie udało się już wcześnie zastosować w Bartoszycach.
Komentarze (16) dodaj komentarz
Byznesmen _gość
22.12.2017, 10:06
200 tysięcy too ładna sumka.
Biorę 5 głupich ludzi ze szpadlami i taczkami. W tydzień zrobione. dostaną po "czysta" złociszy, to jakby nie liczyć wyjdzie "tysoncpincet". A resztunia do kieszonki, na stypendium wolnościowe dla mnie.
OdpowiedzVlad Tepes_gość
22.12.2017, 10:21
Nie, nie, nie, nie
Byznesmenie, to ohydny byznes plan. Nie bierz ludzi "głupich ze szpadlami". Oni będą kopać z jednej strony arkady i zasypywać tą samą arkadę z drugiej strony. W ten sposób wykonywana syzyfowa robota pochłonie cały budżet, a nawet go przekroczy, więc zbankrutujesz. "Weź", znaczy zatrudnij ludzi mądrych i z inicjatywą. Wtedy na pewno pracę wykonasz w terminie i zmieścisz się w budżecie. Inaczej fiasko gwarantowane. Niechaj Ci chciwość oczy nie przesłania. Pozdrawiam ;)
Cytujszpieg szoguna
22.12.2017, 10:49
Im ten miś jest droższy
tym.... ?
Cytujlol_gość
23.12.2017, 07:19
Do byznesmen
Ty sieroto obrzygana...
CytujVlad Tepes_gość
22.12.2017, 10:17
Powiedzmy sobie ;))
Pytanie może filozoficzne. Kto, kiedy i po kiego grzyba zasypał przepust dla pieszych pod lewą arkadą wiaduktu? To musiał być jakiś wybitny myśliciel i pragmatyk, być może noblista. Oczywiście świetny pomysł z tym rozwiązaniem, które bez wątpienia wpłynie na wzrost bezpieczeństwa użytkowników drogi na tymże jej odcinku. Wesołych Świąt.
Odpowiedztczewczyk_gość
22.12.2017, 15:27
nowy bedzie ubaw jak to zwykle w Tcz
Zwęzić drogę pod wiaduktem do jednego pasa i ustawić pierwszeństwo przejazdu z jednej strony - będzie wolniej i bezpieczniej a uzyskaną szerokość przeznaczyć na chodnik. Najtańsze i najprostsze rozwiązanie (ale pewnie są zwolennicy też zwolennicy droższych wydatków zwłaszcza jak nie z ich kieszeni).
CytujVlad Tepes_gość
23.12.2017, 13:02
Doprawdy???
Zakładasz z góry, że wszyscy kierujący przestrzegają przepisów i grzecznie ustępują pierszeństwa przejazdu tym nadjeżdżającym z przeciwka. Pobożne życzenie. Na peryferiach prędzej, czy później "odważny inaczej" po kilku głębszych brawurowo wymusi i czołówka murowana. Będzie taniej, to fakt, ale dużo niebezpieczniej. Nie chcałbym iść takim chodnikiem i mieć przysłowiowy garaż w d....ie. Tym bardziej, że taki chodnik stwarzałby poczucie fałszywego bezpieczeństwa pieszym. Teraz przynajmniej pieszy w tym miejscu ma oczy dookoła głowy. Uważam, że odkopanie arkady jest dużo lepszym pomysłem. Ale to tylko moje zdanie.
Cytujtczewczyk_gość
26.12.2017, 20:12
pkt widzenia zależy od pktu siedzenia...
Pewnie że bezpieczniejsze jest rozwiązanie droższe i bardziej skomplikowane - Zawsze tak będzie. Zazwyczaj dąży się do kompromisu - czyli chodzi o rozwiązanie bezpieczne i tanie jednocześnie. Przejazdy pod wiaduktem są często jednopasmowe, z pierwszeństwem z wybranej strony - to żadna nowość. Nie można zakładać, że przepisy ruchu drogowego są po to żeby je łamać a co drugi kierowca jest po spożyciu.. Gdyby tak oceniać to lepiej z domu nie wychodzić bo na każdym chodniku jest niebezpiecznie. Pozdrawiam.
Cytujz kraju_gość
22.12.2017, 10:31
Brawo Panie Sołtysie! Pozazdrościć tak dobrego Sołtysa!
Odpowiedzszpieg szoguna
22.12.2017, 10:48
Wszędzie progi zwalniające.
Mam nadzieję, że sołtys zapłaci z własnej kieszeni za dobite zawieszenia aut.
Odpowiedzkik_gość
22.12.2017, 13:12
Słusznie prawisz! http://www.youtube.com/watch?v=PgCcsXJAga0
Cytujmerfi_gość
22.12.2017, 10:50
błąd
"Napiera kształtu" chyba nabiera
Odpowiedzgość_gość_gość
22.12.2017, 11:23
projekt
nic tylko robic projekty :) zasypane przejscie to raczej by ekspertyza wystarczyła by to odkopać .Dziwny jest ten nasz kraj
Odpowiedzsołtys _gość
22.12.2017, 11:52
pralnia
200 000 tys zł na 5 wywrotek ziemi kilka palet kostki i jakies pierdoły .. no ludzie powiedzmy sobie , to sie k...wa nazywa rozpieprzanie pieniędzy podatników . Żółtych drzew powiedzmy sobie podaruj se chłopie też ..
OdpowiedzDF_gość
22.12.2017, 14:17
A skoro Ty wykonasz tę pracę za znacznie mniejszą kwotę (jak rozumiem, podobnie jak poprzedni komentujący za kilka tysięcy zł) to podpiszesz oświadczenia, że jeżeli ten nasyp (podkopany, wyższa jego częśc), się zawali, wyrzadzi komus szkode to pokryjesz wszelkie zadoscuczynienia? Czy podpiszesz, ze jak sie zdarzy wypadek na budowie to pokryjesz koszty, cyz dasz gwarancje ze po deszcuz nic nie splynie ?
Cytujmieszkaniec_gość
27.12.2017, 11:44
hm
a co z chodnikiem na mostku 50 m dalej, tam nadal nie ma chodnika, sytuacja jak pod wiaduktem, trzeba chodzic po ulicy, moze trzeba stara kladke z zatorza przytargac bo inaczej pare kadencji nic sie nie ruszy
Odpowiedz