Sprawę wiaduktu rozstrzygnie sąd. "Stanowiska stron są diametralnie sprzeczne"

Sprawą wiaduktu będzie musiał zająć się sąd (fot. tcz.pl)
Sprawę wiaduktu rozstrzygnie sąd. "Stanowiska stron są diametralnie sprzeczne"
Na szybką ugodę raczej nie możemy liczyć - mowa o kwestii kar umownych za opóźnienia w budowie wiaduktu w ciągu ulicy Wojska Polskiego. Chodzi o ponad dwa miliony złotych, które starostwo chce uzyskać od wykonawcy. Firma jednak nie zgadza się z argumentacją powiatu i teraz wszystko wskazuje na to, że sprawę będzie musiał rozstrzygnąć sąd.

To była jedna z najbardziej wyczekiwanych inwestycji w grodzie Sambora, szczególnie przez zmotoryzowanych tczewian, którzy od września 2010 roku do listopada 2011 korzystali z uciążliwych objazdów. Pierwotnie obiekt miał być gotowy we wrześniu ub roku. W toku prac zaczęły jednak pojawiać się opóźnienia w harmonogramie, których powody zbadała powołana przez powiat firma ekspercka. W jej opinii opóźnienie krytyczne - czyli takie, które mogło spowodować opóźnienie terminu ukończenia całości robót z przyczyn niezależnych od wykonawcy - wynosi ok. 48 dni. Jak wykonawca tłumaczył niedawno te opóźnienia? Zdaniem Polwaru było ich kilka, m. in. przedłużały się rozmowy z koleją, dotyczące zamknięcia linii kolejowej na czas prac rozbiórkowych starego obiektu. Konieczne były również zmiany projektowe, gdy natrafiono na pozostałości starego wiaduktu. Wykonawca zmienił także technologię wbijania ścianek szczelnych. Zarząd powiatu zaproponował Polwarowi zawarcie aneksu do umowy z uwzględnieniem uwag eksperckich. Zgodnie z umową za każdy dzień zwłoki wykonawca miał zapłacić 53 tys. zł. W lutym przedstawiciele starostwa spotkali się ponownie z Polwarem, a kilka dni później urzędnicy wysłali do wykonawcy wezwanie do zapłaty, w którym występują z roszczeniem w kwocie ok. 2,3 mln zł. Teraz wszystko wskazuje na to, że sprawę kar umownych będzie musiał rozstrzygnąć sąd, bo wykonawca nie przyjmuje argumentacji urzędników ze starostwa:

- Polwar poprzez swojego pełnomocnika w wystąpieniu z dnia 5 marca 2012 r., które dotarło do Starostwa Powiatowego w Tczewie w dniu 16.03.2012 r. formalnie zanegował prawo powiatu tczewskiego do domagania się zapłaty kary umownej za przekroczenie terminu wykonania robót. - informuje Kamila Wiśniewska, rzeczniczka prasowa Starostwa Powiatowego w Tczewie.

Urzędnicy przyznają, że z treści otrzymanej odpowiedzi wynika, że nie ma możliwości prowadzenia negocjacji - stanowiska stron są bowiem diametralnie sprzeczne.


- Obecnie zbierana jest dokumentacja. Chodzi o przygotowanie wyczerpujących materiałów dowodowych celem złożenia pozwu w Sądzie Okręgowym w Gdańsku - mówi wicestarosta tczewski, Mariusz Wiórek.

Tymczasem mieszkańcy Tczewa pytają, dlaczego urzędnicy wypłacili wykonawcy całą kwotę za wykonanie kontraktu (zadanie kosztowało ok. 10,7 mln - po połowie finansowało je miasto i powiat, przy czym ten ostatni jest organem wiodącym), nie przewidując możliwości odliczenia kar finansowych za opóźnienia. Przedstawiciele powiatu tłumaczą, że zawarta w kontrakcie możliwość potrącenia umownego byłaby wykorzystana przez powiat w sytuacji "jednoznaczności stanu faktycznego".

- W sytuacji niedysponowania w grudniu ubiegłego roku, w chwili regulowania płatności na rzecz Polwaru, szczegółową wiedzą o wszystkich ważnych okolicznościach faktycznych i prawnych związanych z budową nowego wiaduktu, rzutujących na prawną ocenę odpowiedzialności wykonawcy za zaistniałe opóźnienie, istniała obiektywna trudność w również w jednoznacznym ustaleniu wysokości kary umownej. Dlatego też Zarząd Powiatu po wnikliwej analizie konsekwencji ekonomicznych i prawnych nie zdecydował się na umowne potrącenie. Mając pewność co do zasadności roszczenia o zapłatę kary umownej, chciano uniknąć ryzyka obciążenia powiatu ewentualnymi odsetkami ustawowymi za niezapłacenie przez Powiat Tczewski pełnego wynagrodzenia w terminie określonym w umowie. Odsetki takie powstałyby w sytuacji potencjalnego zanegowania w postępowaniu sądowym w jakimkolwiek, choćby nieznacznym stopniu roszczeń Powiatu Tczewskiego o zapłatę kary umownej. Wydatek ten przy znacznych kwotach wynagrodzenia umownego stanowiłoby nieuzasadnione poważne obciążenie budżetu powiatu. - tłumaczy wicestarosta - Mając pewność co do prawa domagania się zapłaty kary umownej podjęliśmy decyzję o przeprowadzeniu końcowej pełnej weryfikacji wszystkich dotychczasowych oświadczeń Wykonawcy na temat terminu zakończenia robót i informacji pochodzących w szczególności od inspektora nadzoru inwestorskiego, a następnie wytoczyć powództwo o zapłatę kary umownej.

O komentarz do swojej decyzji poprosiliśmy kierownictwo Polwaru:

- Trudno nam odnieść się do wyliczeń Inwestora ponieważ nie znamy ich metodologii. Wykonaliśmy swoją dość szczegółową analizę i pozostaliśmy przy swoim zdaniu, że kontrakt zakończyliśmy w terminie umownym. Poza tym wyliczenia Inwestora pochodzą z września, a przecież jesienią wystąpiły kolejne, przez nas nie zawinione, opóźnienia związane z odkryciem podziemnych kolizji przy włączaniu nowych odcinków instalacji do istniejących sieci miejskich po obu stronach wiaduktu. Szczegółowe wyjaśnienia na ten temat złożyliśmy pisemnie Inwestorowi. - tłumaczy Kazimierz Raduszkiewicz.

O rozwoju sprawy będziemy na bieżąco informować na łamach naszego serwisu.

Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (41)
dodaj komentarz

  • +16

    mieczyslaw

    20.03.2012, 00:56

    Po prostu komedia!

    Odpowiedz
    Uż. zarejestrowany 
  • -8

    ania_gość

    20.03.2012, 08:17

    troche droga ta komedia = kosztem podatnikow za 2,3 mln zl...

    Cytuj
    IP: 83.11.xx3.xx9 
    +19

    mieczyslaw

    20.03.2012, 09:24

    Aniu, skąd Ci się wzięło 2,3 mln PLN? Skąd się wzięła taka kwota, skoro Powiat przepłacił o 4,5 mln PLN? Ich kolejne, nieudolne tłumaczenia, to zwykła kpina. Sąd powinien się tu zająć czymś innym, a jego wyrok skutkować przewietrzeniem pokoi w powiatowy urzędzie.

    Cytuj
    Uż. zarejestrowany 
    -12

    ._gość

    20.03.2012, 10:12

    TY CHYBA JESTEŚ

    PRACOWNIKIEM POWIATU? MIECZYSŁAWIE WSZCHWIEDZĄCY

    Cytuj
    IP: 77.115.xx2.xx5 

    _gość

    20.03.2012, 14:37

    Ludzie, zgłoście sprawę do NIKu, celem przeprowadzenia kontroli.

    Cytuj
    IP: 79.188.xx3.xx4 
    -3

    _gość

    20.03.2012, 17:33

    Mieciu to nie urzędas, to jeden z urzędniczych instrumentów muzycznych, coś w rodzaju trąby lub cymbała :))

    Cytuj
    IP: 77.253.xx4.xx0 
    +3

    ania_gość

    20.03.2012, 20:28

    "mieczyslaw

    Szanowny Panie Mieczyslawie+ 2,3 mln wzielo sie z tekstu ..bo tak sie sklada ze go przeczytalam...a oto fragment pierwszego akapitu... **W lutym przedstawiciele starostwa spotkali się ponownie z Polwarem, a kilka dni później urzędnicy wysłali do wykonawcy wezwanie do zapłaty, w którym występują z roszczeniem w kwocie ok. 2,3 mln zł. Teraz wszystko wskazuje na to, że sprawę kar umownych będzie musiał rozstrzygnąć sąd, bo wykonawca nie przyjmuje argumentacji urzędników ze starostwa:**

    Cytuj
    IP: 83.25.xx3.xx0 
    +8

    mieczyslaw

    21.03.2012, 10:22

    Szanowna Pani Aniu

    Rozumiem Pani Aniu, z tekstu artykułu. Wszak nie każdy z czytających powinien interesować się sprawą wiaduktu i wiedzieć, że kwota 2,3 mln PLN jest wyssana z palca i ma się nijak do rzeczywistości. Ponieważ z zapisów zawartych w umowie pomiędzy Starostwem Powiatowym a firmą Polwar jasno wynika, że powinno to być sporo ponad 4 mln PLN. A takich informacji z artykułu niestety dowiedzieć się nie możemy, zatem pozdrawiam Panią serdecznie :)

    Cytuj
    Uż. zarejestrowany 
  • -26

    papacior_gość

    20.03.2012, 04:17

    wiadukt

    ostatnio maialem remont mieszkania i mistzrz majster obiecywal ze w 7 dni zdazy ledwo wyrobil sie w 14 czy mam do niego o to pretensje nie poniewaz wszystkich problemow przewidziec sie nie da... autobus jadacy z dworca na suchostrzygi spoznia sie 3 minuty ale jadacy na czyzykowo spoznia sie minut 5 ... wszystkiego przewidziec sie nie da ....czy kazdy z nas zawsze zdaza z wszystkim na czas. to takie szukanie dziury w calym jest wiadukt jest droga jest zaplacone i moim skromnym zdaniem problemu nie ma .ci wszyscy ktorzy za chwiliu beda mieli tyle do powiedzenia niech lepiej pojda honorowo oddac krew to im cisnienie spsdnie pozdrawiam

    Odpowiedz
    IP: 46.113.xx0.xx0 
  • +20

    _gość

    20.03.2012, 06:50

    Bredzisz człowieku. To Twój problem że "mistzrz majster " robi Cię w konia. Powinieneś mu jeszcze dopłacić za jego dodatkową ciężką siedmiodniową pracę. A problem wiaduktu dotycz wszystkich mieszkańców, a jak było każdy widział.

    Cytuj
    IP: 217.153.xx5.xx4 
  • -5

    papacior_gość

    20.03.2012, 04:19

    wiadukt

    proponuje weawac komisje ktora sprawdzi co robia tczewscy radni

    Odpowiedz
    IP: 46.113.xx0.xx0 
  • +5

    Czejen_gość

    20.03.2012, 05:27

    beka

    Taa tylko w Tuskolandii takie jaja

    Odpowiedz
    IP: 89.200.xx7.xx0 
  • +2

    tcz45

    20.03.2012, 07:07

    mieć honor to...

    podać się do dymisji . Tak powinny postąpić osoby odpowiedzialne za tę inwestycję, za nadzór , za odbiór, za tak cudowny wiadukt, pięknie oświetlony, ozdobę tego grodu Sambora. to nie komedia -to dramat.....i wstyd dla mędrców...w garniturach....

    Odpowiedz
    Uż. zarejestrowany 
  • +1

    _gość

    20.03.2012, 14:40

    A Pan Prezydent miasta Tczewa jak się na tę sprawę zaopatruje? Czyżby chciał się tylko pokazywać ze strony, która jest dla ww. wygodna?

    Cytuj
    IP: 79.188.xx3.xx4 
  • +19

    ka_gość

    20.03.2012, 07:35

    wątpliwości

    U Pana Wiórka wątpliwości nawet budzi fakt, czy jest wrzesień, czy listopad. Czasem pomocny może być kalendarz. Nie trzeba angażować sądu.

    Odpowiedz
    IP: 46.134.xx4.xx4 
  • +8

    antybełkot_gość

    20.03.2012, 07:37

    udziwniony górnolotny bełkot

    Jak czytam ten artykuł to mnie skręca!! Czy Starostwo nie może tego opisać prostymi, krótkimi, polskimi zdaniami??!! Tu jest dużo górnolotnego bełkotu!!

    Odpowiedz
    IP: 109.207.xx4.xx4 
  • +14

    ania_gość

    20.03.2012, 08:19

    beda prowadzic sprawe 10 lat, a potem okaze sie ze Polwar jest niewyplacalny...heheh

    Odpowiedz
    IP: 83.11.xx3.xx9 
  • +3

    kajot551_gość

    20.03.2012, 08:35

    wiadukt

    Starostwo i IGNORANTKA MARIA ,która występowała często jako rzecznik POLWARU/takie sobie dorabianie do pensji/gdzie według NIEJ mrozy rzędu -5 stopni C to niemożliwość prowadzenia prac budowlanych .STOCZNIOWCY którzy w kraju i zagranicą wykonywali budowy wiaduktów,kładek,jazu i innych ONIEMIELI NA GLUPOTE URZEDNIKOW CI ripostujac LIKWIDUJA STOCZNIE .BEZMOZGI mają sie dobrze mogą szkodzic do 67 roku i dalej stoczniowcy nie mają zaplacone za pracę wykonywaną ponad rok temu musza sie szlajać PO sądach którzy bronią interesów tyle ze nie pracownika i uczciwej zaplaty za prace.

    Odpowiedz
    IP: 109.207.xx7.xx4 
  • +14

    TAKI SOBIE _gość

    20.03.2012, 08:39

    ZAWIŁOŚĆ TŁUMACZENIA p.Wiórka ROZMYDLA PROBLEM I ODPOWIEDZIALNOŚĆ.. W tym jest mistrzem... Sprawa jest prosta ale tylko dla dobrego gospodarza powiatu. Zadaniem Starosty, Naczelnika Wydziału Komunikacji jest nadzór nad prawidłowym wykonaniem zadania - budowa wiaduktu. Dobra specyfikacja przetargowa, prawidłowe umowy z wykonawcą (przecierz korzystają z usług prawników!!) kontrola robót i dokumentacji. Kilkanaście osób, które mogły tego dopilnować, zarówno ze strony powiatu jak i miasta NIE PONIOSŁO KARY. Kto??- można sprawdzić na stronach bipowskich. No ale Panowie bardziej skupiają się na polityce i promocji własnej osoby. Byle u korytka. Wice starosta trzyma kilka srok za ogon. W prywatnej firmie pilnuje się każdej złotówki. Przypominam panom radnym, że gospodarzą naszą kasą, więc niech to robią mądrze. I niech pamiętają, że zgody mieszkańców na rondo przy Wieży Ciśnień nie ma

    Odpowiedz
    IP: 153.19.xx1.xx0 
  • -10

    gośc_gość

    20.03.2012, 08:42

    błędy inwestora

    1. do inwestora przed przystąpieniem, należy dokonanie pełnej inwentaryzacji terenu budowy w celu wykrycia kolizji w budowie - nie dokonali tego (obsuwa w terminie ok 14 dni) 2. inwestor zaakceptował projekt który potem został przerabiany (kolejna obsuwa w terminie kilkudniowa) 3. inwestor nie dokonał wstępnych ustaleń w celu uzgodnienia terminu zamknięć torowych potrzebnych do wyburzenie starego wiaduktu obsuwa w terminie ok 30 dni Czyli za zaniedbania urzędnicze starostwa zapłacić ma wykonawca fajnie!!!!!!!!

    Odpowiedz
    IP: 89.200.xx3.xx7 
  • +8

    po_gość

    20.03.2012, 08:47

    STAROST

    JAKI STAROSTA TAKI MOST TO BURAK Z GNIEWU

    Odpowiedz
    IP: 109.207.xx9.xx8 
  • -1

    świstak_gość

    20.03.2012, 09:18

    dodatkowe koszty

    115000 zł wpis sądowy, obie strony powołają biegłych - koszta ostateczne według mnie to 300.000 a i tak dojdzie do ugody sądowej lub sąd orzeknie o części roszczenia. Powiat powinien pilnować swoich inwestycji a nie pod presją opinii publicznej szukać winnego rozlanego mleka.

    Odpowiedz
    IP: 83.30.xx1.xx9 
  • +1

    ania_gość

    20.03.2012, 20:30

    jak tak dalej beda dzialac to dojdzie do przedawnienia , panie prawniku

    Cytuj
    IP: 83.25.xx3.xx0 
  • +14

    Jola_gość

    20.03.2012, 09:23

    CYRK "Tczewski"

    Odpowiedz
    IP: 83.3.xx0.xx0 
  • -14

    anonim_gość

    20.03.2012, 09:29

    wiadukt

    Ci co piszą w komentarzach takie bzdury nie mają zielonego pojęcia o takiej inwestycji

    Odpowiedz
    IP: 87.204.xx0.xx6 
  • +18

    ka_gość

    20.03.2012, 11:34

    O wielki Anonimie

    O wielki Anonimie oświeć nas maluczkich.

    Cytuj
    IP: 79.189.xx0.xx0 
  • +2

    gosc_gość

    20.03.2012, 10:59

    a co

    a co z kaluza przy moscie przejsc nie mozna i ten przepieknej urody plot od strony bylego pogotowia ach!pan prezydent gosciom pokazal przejezdzajac tamtedy?chwalil sie w tv ze most sie podobal jego gosciom

    Odpowiedz
    IP: 77.114.xxx.xx5 
  • -8

    l0L_gość

    20.03.2012, 11:09

    LOl

    nie rozumiem tych firm,jest napisane czarno na białym! jedynie będę się odwoływać aż w końcu będą musieli zapłacić te 2 miliony i koszty rozprawy.

    Odpowiedz
    IP: 109.207.xx5.xx5 
  • +5

    kajot551_gość

    20.03.2012, 11:48

    wiadukt

    Do ANONIMA -Jesli jestes zorientowany to merytorycznie wyjasnij dlaczego byly przerwy w budowie.Bylem na 12 budowach w kraju i Czechach i jesli była z czymś zwłoka to robilo się inny etap .Czy to że po kilku miesiacach okazało się ze pod wiaduktem nieznane umocnienie świadczy jak bylo przygotowanie geologiczno-ziemne.To że firma jesli wali się termin front robót ma 12-16 godzin i więcej ,a nie krecenie sie trzech pracowników po placu dłubiac palcem w nosie.

    Odpowiedz
    IP: 109.207.xx7.xx4 
  • +3

    _gość

    20.03.2012, 15:42

    Racja. trzy osoby na krzyż tam się kręciły i nic nie robiły. Jeśli musieli zmieniać projekt, bo wynikły jakieś niespodzianki, to tylko świadczy o tym jak ten projekt został przygotowany, czyli źle i jak to w Polsce na łapu capu. Oby nam się i jakoś to będzie. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było. Opóźnienia są u nas przecież na porządku dziennym. Autostrady, stadiony itd itp. Każda budowa w Polsce ma opóźnienie. Podpisują kontrakty, w których zawarte są jakieś terminy i jakieś kary umowne. Jak jest opóźnienie, to tłumaczą się przyczynami obiektywnymi. Pierwszy, niepokojący sygnał był wtedy, kiedy TVT zadała pytanie pani Witkowskiej, co tu się dzieje, że tu się nic nie dzieje? Pani Witkowska odpowiedziała, że to nie tak, jak myślisz kotku. To, że w Tczewie się nic nie dzieje, nie oznacza, że w ogóle się nic nie dzieje, bo Polwar pracuje ciężko nad tczewskim wiaduktem ale w Gdyni, nie w Tczewie. Pomyślałem wtedy, że szykuje się nam opóźnienie, a Pani rzecznik opowiada głupoty, bo przecież można było jakieś prace w Tczewie też wykonywać a w Tczewie wtedy nikt nic nie robił.

    Cytuj
    IP: 213.17.xx8.xx5 
  • +5

    _gość

    20.03.2012, 13:58

    Bali się, ze Polwar zażąda karnych odsetek za nieuregulowanie płatności i z tego strachu zapłacili nie należne 2,3mln złotych? To są kpiny jakieś. Nie wiedzieli ile powinna wynosić kara umowna i dlatego zapłacili wszystko? Czy nasi urzędnicy są idiotami, czy mają mieszkańców Tczewa za idiotów? Zapłacili wszystko od razu, choć wiedzieli że jest opóźnienie, a teraz będą się sądzić całymi latami? Ile to będzie nas, podatników kosztowało? jakie będą koszty rozpraw, płaca sędziów, adwokatów itd? A jeśli Powiat przegra przed sądem z Polwarem? Kto za to zapłaci? Znowu my, podatnicy. Ile kosztowało nas, podatników wynajęcie firmy eksperckiej, która dokonała wyliczenia wysokości tej kary umownej? Ja wiem, że "Polak mądry po szkodzie", że tak zawsze było i zawsze będzie, tylko, że za mądrość po szkodzie naszych urzędników zawsze płacimy my wszyscy. Płacimy im pensje, płacimy za ich kawę, ciasteczka, premie, nagrody itd a potem płacimy za ich błędy i zaniechania.

    Odpowiedz
    IP: 213.17.xx8.xx5 
  • -1

    as_gość

    21.03.2012, 09:08

    A teraz POLWAR ma zapłacić odsetki?? za brak zapłaty na rzecz powiatu??

    Cytuj
    IP: 213.241.xx9.xx1 
  • -7

    ktoś_gość

    20.03.2012, 14:19

    z tego co kojarzę to za wybór wykonawcy odpowiada poprzedni Zarząd Powiatu (Pan Sosnowski i s-ka), który już wcześniej dał plamę z wiaduktem na 1-go Maja (też miał być szybciej oddany). Ważna rzecz dla forumowych pieniaczy - zarówno w poprzedniej kadencji jak i w obecnej zarząd stanowi koalicja do której wchodzą m.in. PiS i RiO. PełO jest w opozycji więc akurat tu winy nie ponosi. Więc mili forumowicze nie tylko Donald i jego "świta" nie umieją nami zarządzać (no może poza wójtem "wszystko mogę" Obajtkiem;)

    Odpowiedz
    IP: 81.219.xx7.xx7 
  • +8

    mieczyslaw

    20.03.2012, 20:17

    Piszesz takie bzdury, że pewnie sam w nie nie wierzysz. Dobrze się orientujesz, że to Sosnowski ze swoją świtą wybrał wykonawcę, ale nie na tyle dobrze, by wiedzieć, że jest coś takiego jak CIĄGŁOŚĆ WŁADZY - obecne władze, po wyborach samorządowych, przejęły władzę i od tego momentu są odpowiedzialne za brak nadzoru, brak organizacji, zmianę planu, a ostatnio za sprzeniewierzenie dużej sumy publicznych pieniędzy wbrew temu, co sami napisali w umowie, którą de facto, sami napisali - nie siej zamętu.

    Cytuj
    Uż. zarejestrowany 

    ktoś_gość

    21.03.2012, 15:10

    władze przejęły władze - nic nie poradze

    a wskaż mi gdzie napisałem, że obecny Zarząd nie odpowiada za wykonanie inwestycji? Tym bardziej - piszę, że opcja polityczna rządząca w powiecie się nie zmieniła. Co do wypisywania bzdur - jakbyś znał prawo zamówień publicznych to byś wiedział, że umowa jest załącznikiem do specyfikacji istotnych warunków zamówienia, więc wzór umowy był już znany w momencie ruszenia procedury przetargowej. Umowę podpisuje się po wyborze wykonawcy czyli w tym przypadku na pewno przed zmianą zarządu(wbrew temu co wypisujesz). Education is a must!!! jak to mawiali starzy soundsystemowcy;). Mimo tego zgodzę się z tobą że powiat jako strona umowy (nie ważne w której kadencji bo to tylko szczegół) dała ciała w nadzorze tej inwestycji.

    Cytuj
    IP: 81.219.xx7.xx7 
    +3

    mieczyslaw

    21.03.2012, 21:02

    Nie rozumiem po co się rozdrabniałeś na opcje polityczne. Co do zasady widzę, że się zgadzasz. Może nie wiesz, ale umowa dość jasno i precyzyjnie określała na jakiej zasadzie są naliczane kary umowne - tutaj obecne władze się nie popisały - myśleli, że im się uda zamieść brudy pod dywan, a tu proszę - nie uda się - ten serial się jeszcze nie skończył, będą kolejne odcinki :)

    Cytuj
    Uż. zarejestrowany 
  • +9

    gość_gość

    20.03.2012, 14:26

    niezła manipulacja

    najpierw zapłacili a potem idą do sądu.Domyślam się,że zamierzają przegrać ale będą mieli podkładkę jak się bardzo starali.....ciekawe tylko,że zwykły obywatel gdyby tak grał z urzędem np skarbowym byłby szybko postawiony do pionu w jednej skarpetce.Bo skoro umowa zakładała kary umowne to jakim prawem zapłacili całość z publicznych pieniędzy?Dodatkowo jeszcze -firma doradcza zarobiła,prawnik zarobi.A kolejność powinna być taka.Zapłacić z korektą kar umownych/bo po to robili audyt/ i to wykonawca powinien skarżyć starostwo a nie inwestor.I Widocznie wolno szastać pieniędzmi publicznymi i nie podlega to kontroli przez skarb państwa.To dowód na to jak hojne jest państwo dla wybranych.

    Odpowiedz
    IP: 109.207.xx0.xx1 
  • +3

    jojo_gość

    20.03.2012, 16:04

    a ty co anonim ty to wiesz o tych inwestycjach wszystko to wylej sie po polskiemu moze zrozumiemy

    Odpowiedz
    IP: 178.72.xx1.xx6 
  • +3

    _gość

    20.03.2012, 22:20

    Jak można było zapłacić całość??!! To naprawdę sugeruje, że ktoś wziął w łapę, bo takiego debilizmu to nawet po urzędnikach nie podejrzewam. Oczywistym jest, że jak ktoś babra robotę, to wstrzymuje mu się płatność, potrąca co uważa się za należne i to on ewentualnie musi pozwać, albo prosić o ugodę. No ale to są publiczne pieniądze, więc niczyje.

    Odpowiedz
    IP: 164.126.xx2.xx4 
  • +2

    as_gość

    21.03.2012, 09:39

    To przekręt na naszych oczach. Pani W. na czele. Nie skorzystanie z zapisów w umowie jest śmieszne. Skoro ekspert wydał opinię, a roboty zakończyły się później, to chyba wiadomo ile trzeba było naliczyć kar. Gdyby nie zapłacili np. 2,5mln. to POLWAR mógłby dochodzić odsetek od kwoty 200tys. A to są już niewielkie koszty. A wydaje mi się, że zapłacili, bo to jak przedmówca napisał, pieniądze niczyje. Dochodzić zwrotu też nie będą, bo kto je dostanie? przecież nie my. A tak dostał POLWAR i pewnie przyjaciele.

    Cytuj
    IP: 213.241.xx9.xx1 
  • +1

    _Karolina_gość

    21.03.2012, 17:55

    To śmieszne. Jak można zapłacić całość skoro nie dotrzymano terminu.

    Odpowiedz
    IP: 37.30.xx6.xx3 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.
 
KOMENTARZ DNIA