Wyszło jak primaaprilisowy żart - ale mało śmieszny. W nocy ruszyła rejestracja szczepień przeciwko COVID-19 dla kolejnych grup wiekowych. Rejestrować mogli się już czterdziestolatkowie. Z rana były jeszcze terminy na kwiecień. Możliwość rejestrowania się młodszych osób potwierdzał jeszcze z rana szef kancelarii premiera, Michał Dworczyk. Jednak nieco później poinformował, że to błąd systemu - i młodsi pacjenci mają otrzymać nowe terminy.
Aktualizacja, godzina 14.27:
Około 60 tysięcy czterdziestolatków, którzy cieszyli się z uzyskanego terminu szczepienia na kwiecień, ma otrzymać późniejszy termin - poinformował szef kancelarii premiera Michał Dworczyk. Zamieszkanie tłumaczył "błędem systemu".
Brzmi jak kiepski żart, ale żartem nie jest - rano informowaliśmy, że na szczepienia w najbliższych dniach mogą rejestrować się 40-latkowie. W porannej audycji RMF.FM szef kancelarii premiera, Michał Dworczyk przekonywał, że wszystko idzie zgodnie z planem - i 40-latkowie korzystają po prostu z wolnych miast. Nieco później ten sam minister mówił już jednak o "błędzie systemu". Po południu zorganizowano specjalną konferencję prasową w tej sprawie. Okazuje się, że wczoraj została podjęta decyzja, że dostaniemy blisko 1 mln szczepionek Pfizera, które mieliśmy dostać jesienią. Szef KPRM tłumaczył, że dzisiaj w nocy uruchomiono e-skierowania dla osób, które zgłosiły się wcześniej w wieku od 40 do 59 lat w styczniu, lutym lub marcu. Łącznie takich osób zgłosiło się 680 tys. w tym 40-latkowie to ok. 350 tys.
Sprawę skomentował immunolog, dr Paweł Grzesiowski:
Lekarze alarmują, że to właśnie 40-, 50-latkowie coraz częściej leżą w szpitalach pod respiratorami. Także w tczewskiej covidowej placówce ta grupa wiekowa coraz częściej przechodzi COVID-19 bardzo ciężko.
Wcześniej informowaliśmy:
Skierowania pojawiły się u tych osób, które wyraziły chęć szczepień z wyprzedzeniem. Rząd chce w ten sposób wypełnić wolne miejsca w terminarzu:
Sprawdziliśmy - rzeczywiście wolne terminy są. Warunek jest jeden - wcześniej trzeba było wyrazić chęć szczepienia w systemie pacjent.gov.pl (można to było zrobić już w połowie stycznia, wypełniając specjalny formularz). Niestety, jeśli dzisiaj chcielibyśmy wypełnić formularz, możemy mieć problem - nie działa strona logowania, są też problemy z logowaniem się do Internetowego Konta Pacjenta. Systemy nie wytrzymały wzmożonego zainteresowania. Jeśli ktoś był wcześniej zarejestrowany w systemie, mógł natomiast skorzystać z infolinii 989. Udało się nam tam dodzwonić - pierwszy termin można było już wybrać na 30 kwietnia (miejsce szczepienia Pelplin), kolejny 4 maja (Turze).
Aktualizacja, godzina 14.27:
Około 60 tysięcy czterdziestolatków, którzy cieszyli się z uzyskanego terminu szczepienia na kwiecień, ma otrzymać późniejszy termin - poinformował szef kancelarii premiera Michał Dworczyk. Zamieszkanie tłumaczył "błędem systemu".
Brzmi jak kiepski żart, ale żartem nie jest - rano informowaliśmy, że na szczepienia w najbliższych dniach mogą rejestrować się 40-latkowie. W porannej audycji RMF.FM szef kancelarii premiera, Michał Dworczyk przekonywał, że wszystko idzie zgodnie z planem - i 40-latkowie korzystają po prostu z wolnych miast. Nieco później ten sam minister mówił już jednak o "błędzie systemu". Po południu zorganizowano specjalną konferencję prasową w tej sprawie. Okazuje się, że wczoraj została podjęta decyzja, że dostaniemy blisko 1 mln szczepionek Pfizera, które mieliśmy dostać jesienią. Szef KPRM tłumaczył, że dzisiaj w nocy uruchomiono e-skierowania dla osób, które zgłosiły się wcześniej w wieku od 40 do 59 lat w styczniu, lutym lub marcu. Łącznie takich osób zgłosiło się 680 tys. w tym 40-latkowie to ok. 350 tys.
- Wszystkie osoby zapisane błędnie na kwiecień dostaną jutro informację o zmianie terminu. Trzeba zwrócić uwagę na dwie kwestie. Błąd sytemu oraz błąd komunikacji, która powinna być wczoraj bardzie efektywna. Za te dwa potknięcia przepraszamy. - mówił minister Michał Dworczyk - Ok. 60 tys. 40-latków otrzymało terminy na kwiecień. Niestety nastąpiła awaria PZ i IKP. Zdecydowaliśmy się na wstrzymanie zapisów tej grupy na kolejne terminy. Naprawa systemu powinna nastąpić do końca dzisiejszego dnia. Założenie było takie, że te osoby zaczną być obdzwaniane dziś od rana z propozycjami terminów, przy czym grupa 40-latków miała otrzymywać terminy na 1. i 2. połowę maja. Przez błąd systemu te osoby zostały zapisywane też w kwietniu.
Sprawę skomentował immunolog, dr Paweł Grzesiowski:
- Dziś rano pomyślałem, że ktoś przez noc analizował bieżące dane i słusznie odblokował szczepienia dla wszystkich 40+. Przecież w szpitalach jest mnóstwo młodszych pacjentów, bo wirus zmutował. A teraz wycofano się z tego planu, zamiast uruchomić więcej punktów szczepień. Usterka? - pytał na Twitterze.
Lekarze alarmują, że to właśnie 40-, 50-latkowie coraz częściej leżą w szpitalach pod respiratorami. Także w tczewskiej covidowej placówce ta grupa wiekowa coraz częściej przechodzi COVID-19 bardzo ciężko.
Aktualizacja, godzina 10.49:
Jak podaje Wirtualna Polska , rząd chwilowo (na kilka godzin) wstrzymuje rejestrację na szczepienia osób w wieku - w 40-59 lat.
Podkreślił, że "nie możemy dopuścić do sytuacji, gdzie osoby 40-kilkuletnie, czy 50-kilkuletnie będą szczepione przed seniorami". - Cały czas mogą rejestrować się wszystkie osoby powyżej 60. roku życia. Za usterkę przepraszamy - mówił minister.
Jak podaje Wirtualna Polska , rząd chwilowo (na kilka godzin) wstrzymuje rejestrację na szczepienia osób w wieku - w 40-59 lat.
W ostatnich dwóch dniach spadła nieco dynamika zapisów osób powyżej 60. roku życia dlatego zdecydowaliśmy się uruchomić ten system, dzięki któremu osoby miedzy 40. a 59. rokiem życia, które wcześniej zarejestrowały się przez formularz, będą mogły zapisać się na konkretny termin. Te terminy miały być wyznaczane w drugiej połowie maja - powiedział Dworczyk w czwartek po godz. 10 na konferencji prasowej.
Szef Kancelarii Premiera poinformował jednocześnie, że "nastąpiła jakaś usterka w systemie". - Błąd systemu (...) W tej chwili weryfikujemy i będziemy naprawiać. Część osób zapisała się jeszcze na terminy kwietniowe, więc na kilka godzin wstrzymujemy rejestrację tej grupy i po usunięciu tej usterki odblokujemy. Do każdej takiej osoby będzie dzwonił automat bądź konsultant, proponując termin szczepienia w drugiej połowie maja - ogłosił Dworczyk.
Szef Kancelarii Premiera poinformował jednocześnie, że "nastąpiła jakaś usterka w systemie". - Błąd systemu (...) W tej chwili weryfikujemy i będziemy naprawiać. Część osób zapisała się jeszcze na terminy kwietniowe, więc na kilka godzin wstrzymujemy rejestrację tej grupy i po usunięciu tej usterki odblokujemy. Do każdej takiej osoby będzie dzwonił automat bądź konsultant, proponując termin szczepienia w drugiej połowie maja - ogłosił Dworczyk.
Podkreślił, że "nie możemy dopuścić do sytuacji, gdzie osoby 40-kilkuletnie, czy 50-kilkuletnie będą szczepione przed seniorami". - Cały czas mogą rejestrować się wszystkie osoby powyżej 60. roku życia. Za usterkę przepraszamy - mówił minister.
Wcześniej informowaliśmy:
Skierowania pojawiły się u tych osób, które wyraziły chęć szczepień z wyprzedzeniem. Rząd chce w ten sposób wypełnić wolne miejsca w terminarzu:
- W tej chwili mamy rejestrację otwartą dla wszystkich osób powyżej 60. roku życia. W systemie centralnej rejestracji zarejestrowanych jest łącznie około 11 milionów osób, z tego wolnych terminów do szczepień do końca maja jest około 1,8 mln. W ostatnich dwóch dniach ta rejestracja zwolniła, dlatego zdecydowaliśmy się uruchomić zapisy dla osób, które w styczniu zgłosiły gotowość do rejestracji. I zostały dziś w nocy wyznaczone skierowania dla osób od 40. do 60. roku życia" - mówił w Porannej rozmowie w RMF FM szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk. "Dzisiaj od rana te osoby dostają smsy i telefony z propozycją umówienia się na konkretny termin.
Sprawdziliśmy - rzeczywiście wolne terminy są. Warunek jest jeden - wcześniej trzeba było wyrazić chęć szczepienia w systemie pacjent.gov.pl (można to było zrobić już w połowie stycznia, wypełniając specjalny formularz). Niestety, jeśli dzisiaj chcielibyśmy wypełnić formularz, możemy mieć problem - nie działa strona logowania, są też problemy z logowaniem się do Internetowego Konta Pacjenta. Systemy nie wytrzymały wzmożonego zainteresowania. Jeśli ktoś był wcześniej zarejestrowany w systemie, mógł natomiast skorzystać z infolinii 989. Udało się nam tam dodzwonić - pierwszy termin można było już wybrać na 30 kwietnia (miejsce szczepienia Pelplin), kolejny 4 maja (Turze).
Ten artykuł jest częścią bloku tematycznego:
Koronawirus
Koronawirus
Nowy koronawirus SARS-CoV-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Choroba najczęściej objawia się gorączką, kaszlem, brakiem smaku i/lub węchu, dusznościami, bólami mięśni, zmęczeniem. Wirus przenosi się drogą kropelkową. Ciężki przebieg choroby obserwuje się u ok. 15-20% osób. Do zgonów dochodzi u 2/3% osób chorych. Najbardziej narażone na rozwinięcie ciężkiej postaci choroby i zgon są osoby starsze, pacjenci onkologiczni, z obniżoną odpornością, którym towarzyszą inne choroby.
Komentarze (7) dodaj komentarz
koloolo_gość
01.04.2021, 11:18
Czyli jednak żart :D
Odpowiedzm irek_gość
01.04.2021, 11:43
ogólnie to żałosne. Jeśli chcemy odblokować gospodarkę i szkoły, to właśnie powinniśmy zaszczepić osoby 20-65 lat. Seniorzy na emeryturze mogą posiedzieć dłużej w zamknięciu, a te wszystkie bezsensowne pomysły i ich finanse nie lepiej byłoby przeznaczyć na pomoc zamkniętym seniorom, typu dostarczanie jedzenia, węgla, etc??? Wiem, że to brutalne, ale takie życie - chcemy normalności, to najpierw zaszczepmy ludzi w wieku produkcyjnym!
Odpowiedzxxx_gość_gość_gość
01.04.2021, 12:58
Miernoty !!!
Te staruchy to wyborcy PIS ..... dlatego pierwsza kolejność, ale jak będą łazić wszędzie myśląc, że szczepionka ich chroni to się mylą !!!!
Cytujcv_gość
01.04.2021, 11:44
Starszym dają Astrę a młodym Pfizera. Jak oni ich potraktowali to źal
OdpowiedzZgred_gość
01.04.2021, 12:01
Gooowno prawda
Stary zgred z mojej familii dostał Pfaizera
Cytujale jaja_gość
01.04.2021, 12:51
Cały czas trąbią w mediach - że w szpitalach leżą pod respiratorami nie dziadki, ale właśnie 40-latkowie - to dlaczego ich się nie szczepi? przecież to są ludzie, którzy musza chodzić do pracy itp. itd. A gdzie seniorzy musza lecieć? Do kościoła?
OdpowiedzPaweł_gość
01.04.2021, 19:16
Żartem to było szczepienie trzydziestoletnich nauczycielek które teraz i tak z d**ami siedzą w domach. Znam taką jedną. Teraz myśli już tylko o tym że dostanie w czerwcu paszport covidowy i w wakacje będzie mogła bez ograniczeń opalać się topless na plażach Costa del sol. Na myśl o przystojnych opalonych Hiszpanach już dzisiaj jej się mokro w majtkach robi.
Odpowiedz