Policjanci wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło w sobotę na autostradzie A1. Funkcjonariusze wstępne ustalili, że 43-letni kierowca seata zjechał na prawe pobocze, a następnie dachował. Niestety, w wyniku poniesionych obrażeń 43-latek poniósł śmierć na miejscu. Funkcjonariusze apelują o ostrożność i rozwagę na drodze.
O zdarzeniu informowaliśmy tutaj - Śmiertelny wypadek na A1 . W minioną sobotę o godzinie 12.23 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Tczewie otrzymał zgłoszenie o wypadku drogowym, do którego doszło na autostradzie A1.
Obecnie policjanci ustalają szczegóły wypadku oraz apelują o bezpieczną i ostrożną jazdę.
O zdarzeniu informowaliśmy tutaj - Śmiertelny wypadek na A1 . W minioną sobotę o godzinie 12.23 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Tczewie otrzymał zgłoszenie o wypadku drogowym, do którego doszło na autostradzie A1.
- Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci oraz służby ratownicze. Policjanci pod nadzorem prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Tczewie zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Technik kryminalistyki sporządził szkic sytuacyjny, zrobił zdjęcia oraz oględziny samochodu uczestniczącego w wypadku. - mówi asp. sztab. Dawid Krajewski, rzecznik tczewskiej policji - Pracujący na miejscu zdarzenia funkcjonariusze wstępnie ustalili, że 43-letni mężczyzna, kierując osobowym seatem jadąc autostradą A1 w kierunku Łodzi w pobliżu miejscowości Olsze z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na prawe pobocze, najechał na barierę energochłonną, a następnie uderzył w ekran akustyczny autostrady i dachował. Niestety w wyniku poniesionych obrażeń kierowca poniósł śmierć na miejscu. Rozbity samochód został zabezpieczony na policyjnym parkingu.
Obecnie policjanci ustalają szczegóły wypadku oraz apelują o bezpieczną i ostrożną jazdę.
Ten artykuł jest częścią bloku tematycznego:
Kronika policyjna
Kronika policyjna
Wydarzenia kryminalne w Tczewie, wypadki, akcje policji, porady, pościgi, procesy sądowe, rozboje, morderstwa