O aspektach gospodarczych, społecznych i administracyjnych dyskutowano szeroko podczas VII Forum Regionów, które odbyło się na początku września w Krynicy Zdroju. Gościem i jednocześnie prelegentem Forum był również starosta tczewski - Józef Puczyński. Starosta Tczewski został zaproszony przez organizatorów Forum jako ekspert w panelu "Rola ubezpieczeń w zarządzaniu działalnością jednostki samorządu terytorialnego". Nie bez kozery, bo nasz powiat jako jeden z nielicznych korzysta przy wyborze ubezpieczenie z usług brokera.
- Dziś do prawidłowego zarządzania jednostkami samorządu terytorialnego nie wystarczy już tylko umiejętne zabezpieczenie mienia. Znaczenia nabiera ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej z tytułu podejmowanych decyzji administracyjnych oraz obciążającej podmioty samorządowe np. w zakresie przewozów kolejowych lub służby zdrowia - podkreśla starosta Józef Puczyński. - Istotne znaczenie ma również prawidłowe zabezpieczenie inwestycji, zarówno gdy jednostka samorządu terytorialnego występuje w roli ubezpieczonego, jak i beneficjenta gwarancji. Powiat Tczewski jako jeden z nielicznych samorządów, przy analizie ryzyka ubezpieczeniowego i wyborze ubezpieczyciela korzysta z pośrednictwa brokera, dzięki któremu udało się obniżyć koszty ubezpieczenia mienia powiatowego. Analiza wartości i stanu posiadanego przez jednostki organizacyjne mienia pomogła również zredukować koszty i w tym zakresie. W niektórych przypadkach okazało się, że lepsze zabezpieczenie stanowi monitoring czy chociażby naprawa ogrodzenia.
Tematem otwartym pozostaje nadal ubezpieczenie od odpowiedzialności urzędniczej czy też odpowiedzialności organów administracji publicznej za szkodę wyrządzoną wydaniem niezgodnej z prawem decyzji administracyjnej. Jako inwestor i zamawiający Powiat Tczewski nie ubezpiecza się również od problemów zaistniałych w trakcie procesu inwestycyjnego, wymaga się natomiast takiego ubezpieczenia od wykonawców.
Indywidualne ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej posiada również Powiatowy Zarząd Dróg, jako jednostka zarządzająca drogami powiatowymi.
- Jednak i w tym przypadku istnieje luka w ofercie ubezpieczeniowej, gdy przy zachowaniu należytej staranności (prawidłowe oznakowanie, naprawa ubytków, dokonywanie regularnych przeglądów) mimo wszystko dojdzie do szkody na drodze powiatowej. - mówi Magdalena Olszewska z tczewskiego starostwa.
- Dziś do prawidłowego zarządzania jednostkami samorządu terytorialnego nie wystarczy już tylko umiejętne zabezpieczenie mienia. Znaczenia nabiera ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej z tytułu podejmowanych decyzji administracyjnych oraz obciążającej podmioty samorządowe np. w zakresie przewozów kolejowych lub służby zdrowia - podkreśla starosta Józef Puczyński. - Istotne znaczenie ma również prawidłowe zabezpieczenie inwestycji, zarówno gdy jednostka samorządu terytorialnego występuje w roli ubezpieczonego, jak i beneficjenta gwarancji. Powiat Tczewski jako jeden z nielicznych samorządów, przy analizie ryzyka ubezpieczeniowego i wyborze ubezpieczyciela korzysta z pośrednictwa brokera, dzięki któremu udało się obniżyć koszty ubezpieczenia mienia powiatowego. Analiza wartości i stanu posiadanego przez jednostki organizacyjne mienia pomogła również zredukować koszty i w tym zakresie. W niektórych przypadkach okazało się, że lepsze zabezpieczenie stanowi monitoring czy chociażby naprawa ogrodzenia.
Tematem otwartym pozostaje nadal ubezpieczenie od odpowiedzialności urzędniczej czy też odpowiedzialności organów administracji publicznej za szkodę wyrządzoną wydaniem niezgodnej z prawem decyzji administracyjnej. Jako inwestor i zamawiający Powiat Tczewski nie ubezpiecza się również od problemów zaistniałych w trakcie procesu inwestycyjnego, wymaga się natomiast takiego ubezpieczenia od wykonawców.
Indywidualne ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej posiada również Powiatowy Zarząd Dróg, jako jednostka zarządzająca drogami powiatowymi.
- Jednak i w tym przypadku istnieje luka w ofercie ubezpieczeniowej, gdy przy zachowaniu należytej staranności (prawidłowe oznakowanie, naprawa ubytków, dokonywanie regularnych przeglądów) mimo wszystko dojdzie do szkody na drodze powiatowej. - mówi Magdalena Olszewska z tczewskiego starostwa.
Komentarze (8) dodaj komentarz
harjokari_gość
19.09.2013, 08:32
No to pani Magda pojechała. Na drogach powiatowych nie ma zachowania należytej staranności, prawidłowego oznakowania, napraw ubytków, dokonywania regularnych przeglądów. Tylko dlatego, że kierowcy dbają o swoje samochody nie za często dochodzi do " szkody na drodze powiatowej"
OdpowiedzBoże Oko_gość
19.09.2013, 16:37
Gdzie mój wpis ?
o co tu chodzi ? był i po paru godzinach znika co Józef zadzwonił i kazał zdjąć niewygodne
Cytuj_gość
19.09.2013, 08:54
Jaki sens miało opublikowanie tego artykułu? Pochwalenie się, że naszego starostę ktoś gdzieś zaprosił, jako eksperta? Czy starosta ma w ogóle pojęcie o tych wszystkich sprawach?
OdpowiedzObywatel_gość
19.09.2013, 12:32
"Istotne znaczenie ma również prawidłowe zabezpieczenie inwestycji" - Panie Starosto czy mówi Pan o wiadukcie na Wojska Polskiego? Pieniądze wypłaciliście a teraz chcecie odzyskać karę umowną....
Odpowiedz_gość
19.09.2013, 15:56
A może urzędaski powinny się sami ubezpieczać od podejmowanych błędnych decyzji, a nie za nasze pieniądze? Jeśli my będziemy płacili z naszych pieniędzy na ubezpieczanie urzędników od podejmowania błędnych decyzji i w przypadku ewentualnych roszczeń obywateli, odszkodowanie będzie płaciła ubezpieczalnia, a nie urzędnik, który wydał błędną decyzję, to cały sens uchwalenia tej ustawy bierze w łeb. Ustawodawcy chodziło o to, żeby urzędnicy ponosili odpowiedzialność finansową za błędnie podejmowane decyzje, a nie zawsze skarb państwa, czyli my wszyscy. Zamiar był taki, żeby w końcu urzędaski nauczyły się myśleć i nie mieć wszystkiego w d..., bo czy się stoi, czy się leży itd. Jeśli jednak urzędy będą ubezpieczały urzędników za pieniądze podatników, to oni dalej będą mieli wszystko w d.. . Jeśli urzędnik dobrze pracuje i jego decyzje nie szkodzą państwu, ani obywatelom, to nie musi się niczego obawiać, a jeśli boi się, że będzie podejmował błędne decyzje, to niech się sam, za własne pieniądze ubezpieczy. Jeśli mu się nie podoba, to do Fleksa na czterozmianówkę, na umowę śmieciową, za najniższą krajową, albo do innej fabryki i tam mu szybko wytłumaczą, co to znaczy popełniać błędy w pracy i czym to grozi.
Odpowiedz?_gość
19.09.2013, 16:21
GDZIE INNE WPISY ?
wszystkie zniknęły i pojawiły się nowe co to za strona syfiasta stalinowska cenzura
Odpowiedz//_gość
19.09.2013, 21:17
..
~Solidaruch wydymany --: Bo tak: Był sobie robotnik przodująca klasa Miał stałą robotę i miał na pół basa A jeszcze do tego za niewiele kasy Mógł dostać mieszkanie i jechać na wczasy Strajkował wiecował wojował z komuną Wznosił palce w górę śpiewał "Mury Runą" W salonach mówiono "Ciemny lud to kupi" Bo polski robotnik jest wielki i głupi I mury runęły bez większego huku Trochę go przygniotły znalazł się na bruku Tak oto zostali zdradzeni o świcie A w salonach dalej salonowe życie.
Odpowiedz